Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Basieńka31

STYCZNIÓWKI 2012

Polecane posty

Gapp ja mam tak samo jak ty, w sumie miałam, pisałam tu zreszta także nie jesteś sama, do tej pory panicznie się bałam eliminacji z choćby jednego posiłku cyca i maksymalnie pół słoiczka dawałam, a to mleko, którego nie zjadła odciągałam i zostawiałam do wieczornej kaszki i powiem szczerze, że odkąd wprowadziłam stałe pokarmu z laktacja u mnie w końcu jest tak jak ma być no i co tu sie oszukiwac, trochę mi dziecko głodowało więc dlatego tak często dawniej jadła, no i od 2 dni dostaje cały lub prawie cały słoik 190g, wczoraj nieco mniej ale dałam jej zjeść tyle ile chce, także z 3/4 zjadła. Mnie też względy ekonomiczne przerażają :P ja glutenu nie wprowadziłam, mała ma ostatnio sluz w kupie więc bez sensu bo nie wiedziałabym potem od czego, teraz zreszta też nie wiem czy od zupek czy od tego co ja jem... Rimela - akurat jesli o siadanie chodzi to nie zaleca sie przyspieszać, najlepiej jak dziecko samo do tego dojdzie, ja corki nie sadzam, ona sama nie próbuje się podnosić, wszystko w swoim czasie, natomiast zachęcam ją do raczkowania i pełzanie bardzo ładnie jej wychodzi docia - julka dobrze pisze, ciężko doradzić bo nie wiadomo jaka numeracja jest tojah - ja też nie jestem systematyczna jesli chodzi o wit. D, zresztą sama też mam problem z przypomnieniem sobie o wlasnych witaminach i omega...ale młodej podaje raczej nie rzadziej niż co 2 dzień, mi lekarka nie mówiła aby zaprzestać stosowania na okres słoneczny, Laurce pocą się stopy, rączki i główka więc póki co staram się dawac codziennie gdyby to miał być niedobór, a zapytam o to jak bede na szczepieniu, tylko niech mi ktos o tym przypomni bo mam skleroze :D "pomkarancza ale bez zametów" - ja daję od czasu do czasu np. daje moje mleko_ kleik _ owoce ze słoiczka, albo sam kleik do mojego mleka, czasem daje też odrobine kleku do zupki jeśli jest za rzadka żeby nie zajechać się machaniem łyżeczką, z której się wszystko wszędzie wylewa youstta zdecydowanie odechciewa sie pisać, dlatego ja wpadam już teraz od święta :( dziewczyny... jaja sobie robicie ze mnie? ja te bababy w google szukałam, autentycznie...chyba w ciąży mózg gdzieś mi się zapodział :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elzunia tym szukaniem w google to mnie zabiłaś teraz :D haha ale mojej siostrze po ciąży brakowało słów itp i brała lecytynę i jej bardzo pomogła ja łapie się na tym że od kilku dni nie mogę się wysłowić.. masakra ale chyba to samo przedzie a jak się będzie dalej utrzymywać to też kupię lecytynę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tu123
Witam wszystkich pare ladnych lat temu zostal tu zalozony temat dla staraczek, niestety forum nie przetrwalo bo pomarancze nam je zniszczyly, przenioslysmy sie na inne forum gdzie jest swiety spokoj, zeby moc z nami pisac trzeba sie zalogowac, jest tez aktywny moderator ktory pilnuje porzadku. ZAPRASZAM WSZYSTKIE KOBIETY KTORE PLANUJA CIAZE, SA W W CIAZY,LUB NIE DLUGO URODZA jestesmy razem i sie wspieramy zapraszam serdecznie prosze pisac nick i email a wysle niezbedne dane do forum zeby moc sie zalogowac http://www.szuszu.pun.pl/viewtopic.php?id=4&p =139 ZAPRASZAM!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gapp - ja mam to samo! też mi słów brakuje, czuję sie czasem jak jakis matołek, a słowo, którego w glowie odszukac nie moge zastepuje pierwszym lepszym i tak np. pranie robie w lodówce, ale mąż juz przyzwyczaił się i wie o co kaman, musze kupic tę lecytynę, o ile nie zapomnę w aptece co miałam kupic! :D bo z tym też mam problem, że stoje już przy okienku i mówię "eeeeeeeeeeeee coś chciałam ale nie wiem co"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiecie co ja tez bababy w necie poszukałam :P dopiero jak nie znalazłam zajarzylam.... no comment, elzunia nie jestes sama pisałam ze zrobiłam małemu zupke, ale jako ze były to same jarzyny to maluch godzine po niej byl bardzo głodny,nastepnym razem dodam oliwe albo masełko, do zupek w słoiczkach skrobie dodaja i sa tak sycace a Ty Youstta co do zupek dodajesz? tych bezmięsnych czy juz tylko z mieskiem robisz? ja od poniedziałku bede dawała miesko, moze wiecej zje... bo sama nie wiem czemu ale on non stop woli cyca niz zupki :(:(:( kushion obie mamy takich niechetnych do jedzenia, ale moj 2 tyg młodszy wiec powienien jesc wiecej, nie nerwowo masz czas a jak mamy takie mądre niech same wprowadza i dawaja :) docia moze lepiej większy czyli 74

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to i mój mózg na wczasach, ostatnio stałam w kolejce w sklepie samoobsługowym z wózkiem i nie wiem co mi odbiło a zaczęłam go bujać a to nie był wózek z dzieckiem tylko sklepowy z zakupami dopiero po chwili skumałam co ja robię i sama do siebie się zaczęłam śmiać, to dopiero schiza na bani :) o tym bababy nie wspomnę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rany popłakałam się jak to przeczytałam:-) :-) :-) niezłe jesteście, co jedna to lepsze numery wymyśla. Julka też jesteś dobra z tym wózkiem :-) ale że musiałyście szukać co to są bababy, no wiecie co ? Piszę z tel więc nie za dużo. Docia pomierz jakąś sukieneczkę którą masz w domu i zobaczysz ale pewnie ciut większe trzeba bo to jeszcze 1,5 miesiąca. Albo się jeszcze wstrzymaj pewnie ciągle wystawiają sukieneczki bo to taki uniwersalny kolor i na różne okazje. Chyba przestanę podawać gluten bo wczoraj dałam do jabłuszka kaszkę mleczną mannę i dzisiaj kupka ze śluzem, albo młode ziemniaczki, no ale raczej to chyba nie ziemniak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spoko koko
to i ja się pochwalę moim "mózgiem" podczas jakiegoś gola gdy oczywiście polska grała z kimś tam, odrazu wielki szum w tv i odruchowo złapałam wózek i zaczełam bujać a zachwilę patrzę córka mi się w łóżeczku przekręca. Tak, tak z tych emocji zapomniałam że przełożyłam ją do łóżeczka a chciałam być zapobiegliwa co by się nie obudziła to zaczełam kołysać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny. Nie wiem, czy ktoś mnie jeszcze pamięta, bo bardzo dawno nie pisałam, ale Was oczywiście podczytuję. Teraz taka piękna pogoda, że cały dzień na podwórko jesteśmy. Mała to uwielbia, jest grzeczniutka jak aniołek. Duża dziewczyna mi rośnie, jutro kończy 5 miesiąc a waży już niespełna 8 kg i ma 70 cm. Jak tak dalej pójdzie to chyba będzie wyższa od taty, a ten ma 190 cm:) Ja też na dukanie i idę łeb w łeb z Fasolką - ubyło nam po 6kg:) Tylko, że Fasolka to laska już jest a ja to dalej szkoda gadać:), ale dzielnie walczę. Pozdrawiam wszystkie Styczniówki i nasze styczniowe bobasy i życzę duuuuuuuuużo zdrówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe Sparking to Madzia ma tę samą wage co mój Kuba, idą łeb w łeb gratuluję dobrych rezultatów diety a ja dzis zrobiłam kleik na moim mleku (na 50 ml) i do tego suszona sliwka z słoika i myślałam ze to bedzie takie gęste a to było takie wodnite że jak małego karmiła to musiałam wymienić śliniak bo wszystko było mokre, ale tak średnio chętnie jadł mozna dac więcej tego kleiku niż tyle co pisze na opakowaniu by to gęste było czy to ma być takie wodniste? robił ktoś kleik z owocami? jak najlepiej to robić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie z Mezem sobie zartowałam bo dzis sami przystojniacy grają, ze czas zaczac ogladac mecze bo takie wazne heheheh mi powiedział ze jutro niemcy graja to moge ogladac hihi a taks erio to dzis ide znim obejrze a maluch spi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny! NO jak Was nie kochać! hihi Mozna na Was zawsze polegać.. jak poprosi się to i BABABY znajdziecie w necie! hihihi A akcja Julki z wózkiem sklepowym mnie rozbroiła, wózek z dzieckiem/bez dziecka w czasie meczu też. Aż musiałam męzowi poczytać :-) Którą pytała o kleik kukurydziany - ja daje dziecku.Podaje raz dziennie, dawałam 3 dni z rzędu, potem była przerwa i wczoraj znów dalam,bo kleik daję też do mleka na noc,miarka na 150ml wody. i wtedy w dzien już na gęsto nie robię.. A tak na gęsto robię, 90ml wody, 3 miarki mleka, chyba 4 miarki kleiku i wychodzi gęścizna i do tego pół słoika owoców. Jagódka, trzeba było dosypać kleiku do gęstości, na oko. Ja zawsze na oko robię, niektóre owoce są rzadsze i mase rozrzedzają. Przepisy potem przejrze,bo teraz padam.. A do zupek ja kleiku daje, chyba,ze zupka na gęsto bardzo,tak jak dzisiaj z warzyw na parze zrobiona. i masło dodaje. I nie wiem jak Waszym dzieciom,ale mojej te małe słoiczki nie wystarczają, musze zawsze mlekiem dopchać. i chyba przez to troszkę rozepchał się jej zołądek, bo 2 razy udało się jej wypić 180ml mleka. Szok normalnie :-) Starsza miała akcję wymiotną i mamy własnie wielkie pranie pościeli i piżam i takie tam dzieciowe historie. A mnie głowa pęka. Co do kółka wzajemnej adoracji, to ja nie widzę w tym stwierdzeniu nic dziwnego i nic nowego. Po to, to forum powstało,by mamy styczniowe się nawzajem wspierały i pomagały sobie i takie było założenie i takie też wcześniejsze i obecne działania. zatem czym jest spowodowane czyjeś oburzenie? nie wiem? :-) tak, to jest koło wzajemnej adoracji mam styczniowych! :-) Sparking - brawo! a ja jeszcze nie zaczełam,a Wy już konczycie... cholera! i jakie spadki boskie macie! tak, Fasola to laska, chuda dupka jedna! I Madziulka duża dziewczyna! i długa! :-) A w ogóle co tam u Sylwki? pewnie się nadal w DE wczasuje :-) Betinka, nie mam pojęcia, czy to manna czy ziemniak. U nas na szczęście nic się nie dzieje. Rimela, skoro nie ma żadnych ubocznych efektów to tylko się cieszyc,ze córa gluten przyjeła dobrze. nie masz się czym martwić. POza tym jak chcesz cwiczyć siadanie? nie da się. Daj dziecku samemu do tego dojść. Co do glutenu, to faktycznie trzeba podawać tak jak Kika pisała,ale ja chyba tylko miesiąc, może 2 podałam odrobinkę,a potem już normalnie manne z owocami dawałam. w dużej dawce. Gapp, ja też nie potrafię się wysłowić, brakuje mi słów. wczoraj jedziemy autem i wołam do meża to oni, to oni! a on,ale kto.. no oni! mówię hihi, a chodziło mi,o auto z google maps, które przed nami jechało, bo kilka dni wczesniej widziałam ich pod blokiem :-) Kusion, noż daj wreszcie dziecku coś zjeść. Dobrze,ze babcie się za to wezmą hihi Julka, może faktycznie mleko jest nie takie,może warto zmienić, od kiedy macie Bebilon? zawsze tak było z tymi bączkami? radziłaś się pediatry? I u nas też już 3 razy w ciągu kilku dni był taki atak płaczu,ze ja nie wiedziałąm co zrobić. Ale wnioskuję,ze to od ząbków - bo żel na dziasła pomaga. Ale nie znałam mojego dziecka od tej krzykliwej strony. I trzymajcie kciuki,bo jutro mój idzie do księcia w wiadomej sprawie. Śmieje się,ze księciu go niezle zruga, w dodatku, zanim został księdzem był aktorem po PWST :-) niezłe jaja. Docia, moim zdaniem 74 powinien byc ok. bo 80 to już na roczne dziecko. I dziekuję Wam za odpowiedzi w sprawie wit D. :-) Youstta ,masz fantastyczny kosz na pieluchy,przy starszej córce rozwazaliśmy zakup kosza,ale tylko znajdowałam takie na kiełbaski ;-) a takiego - hurtowego nie. Podoba mi się. :-) Kika - no jesteś zacofana jak nic :-) tak samo jak ja, bo ja też nie wiedziałam o szklanych,ale któraś o plastikowej pisała i to własciwie rozwiązuje mój problem :-) My też mały remoncik robimy,ale takie delikatny :-) Jagódka, a tę kawę z maślanką wypiłas? ;-) Dobra, lecę spać, bo boję się,ze ciężka noc nas czeka. Dobranoc! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny :) he he ale się uśmiałam z tych bababów (że też w internecie o takich znanych owocach nic nie ma... :) ) i Bujanych wózków ;)ale ja też tak mam że wybieram coś w sklepie i jednocześnie woże wózek przód-tył,jak dziecięcy :) My dziś po wizycie w Prokocimiu.Mała ma zwichnięty staw biodrowy i ma nosić poduszkę frejki.widzę ze jej w niej wygodniej niż w koszli.Za miesiąc kolejna wizyta i decyzja czy gips czy dalsze leczenie frejką. Larfa pytałam o tubingera,narazie ma być poduszka a potem zobaczymy.Jak bedziemy dawac tubingera,to będę płaciła tylko część bo z jakiś tam środków jest dopłata.zobaczymy. Ja też mam dużą dziewczynkę-9900 g i 75 cm :) i w dodatku dzielną,nawet nie zauważyła,że ją zaszczepili a dziś w poradni rozsyłała uśmiechy na prawo i lewo nieznanym ludziom :) Byłyśmy też w rossmanie , chusteczki babydream 4 szt. kosztują z kartą 12 zł,to kupiłam dwie paki :) jestem po dzisiejszym dniu padnięta,dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tojah u nas te piardki pojawiły się jakoś po około tygodniu stosowania bebilonu, pytałam dziś pediatry to powiedziała że to jest dobre mleczko :/ ale jak chce to mogę spróbować bebilon ha bo jest łagodniejsze, niby kupki ma raz na dzień takie hmmm luźne raczej, byłam też w trakcie podawania małemu tego antybiotyku więc wiązałam to też z podrażnieniem jelit.... już sama nie wiem. W każdym bądź razie jutro rano przed 8 idziemy oddać mocz do badania i krew małemu bo znów zgorączkował a nie ma innych objawów więc mamy zlecenie na badania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny! My po szczepieniu, trzecia tura za nami. Młoda hipcia waży równe 7,5 kg. Przebiła swoją siostrę baaardzo. Starsza nie była taka grubcia na pewno. A przecież powinna mieć dopiero ok. 6600. bo nie ma nawet pół roku. oby zmniejszyła przyrosty. tylko,ze ona taka zarłana jest. dziś zjadła pół banana - takie zwykłego, starłam na tarce. smakował. i ziemniory ze szpinakiem na obiad też poszły jak po maśle. I teraz powiedzcie mi,te które szczepią 5w1, czy to kolejne szczepienie tym razem bezpłatne, na wzw, macie już za 4 tyg? bo tak nas zapisała kobita. a mnie jak zwykle to podpada,bo gdzie przerwa 6 tyg? I od razu powiedziała,ze w 9 miesiącu jakiś bilans u nas jest. A przy okazji badania wyszło,ze Kinga ma już prawie przebitę drugą jedyneczke. Kolejny szok, bo jakoś za szybko jej idą te ząbki. Starsza w tym wieku nie miała ani jednego,a wiemy,ze im poźniej wyjdą tym lepiej, bo zdrowsze powinny byc. Tak mi mówiono kiedyś i mam nadzieję,ze to prawda. I teraz już wiem skąd te jej dziwne zmiany humorków i płacze,do których nie jesteśmy przyzwyczajeni. Camillla - na cudo! Zuch mała panna Niech szybko dochodzi do zdrowia i oby bez gipsu się obyło. :-) trzymamy bardzo kciuki i TY masz baaaardzo dużą córcie. MOja to dla mnie Hipcio,ale do Emi to się nie umywa hihi I fajne te chusteczki? nigdy nie używałam takich, ja jadę na rózowych z netto - cudo moim zdaniem i ideał. Oh..strasznie mam ostatnio nerwowe dni. stresujące bardzo, ten chrzest mnie wykonczy psychicznie, nic nie załatwione jeszcze,a czasu ubywa. Czemu ja zawsze mam pod górke, gdyby chrzestny był na miejscu to mogłabym i za pół roku chrzcic,a tak musze się dostosowac. a księcia już nie chcą :-) Miłego. prasowanie mnie dziś czeka. Co dziś smiesznego zrobiłyście ciotki? ! chwalić mi się tu szybko... :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka, każde mleko jest dobre. tylko każde dziecko inaczej na nie reaguje. Ja bym spróbowała z ha, bo lżejsze dla brzucha jest. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tojah odnośnie szczepienia to ja mam przerwę prawie 7 tyg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzieki dziewczyny, ale dopytywałam się piguły,czy na pewno już po 4 tyg mam przyjść. no nic, znów musze sama sobie wybrać i ustalić termin i po swojemu zrobić :-) Jagódka - nie znam, sympatyczny :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama 2012,,,,
Drogie Mamy mam pytanie odnoście glutenu Od tygodna podaję Małemu gotując w 100ml wody jedną łyżeczkę kaszy manny wychodzi dosyć gęste i mieszam z pół słoiczka jakiegoś deserku. I mam pytanie przez jaki czas powinnam podawać pod tą postacią? Tydzień, miesiąc? Czy po jakimś czasie powinnam zmienić te proporcje? I czy dziecko powinno dziennie zjeść te 100ml tej kaszy? Bardzo proszę doświadczone mamy w tym temacie o odpowiedz. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość forumka tak na
przez dwa miesiace codziennie jedna lub 1,5 lyzki kolejne dwa miesiace 2-3 lyzki po tym okresie bez ograniczen.informacja z poradnika bobovita. Pisze z tel dlatego tak w skrocie.pozdrawiam groszek 25.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tojah u mnie prawie za 8 tyg wyznaczyła kolejne szczepienie. Bo mieliśmy 14 czerwca a teraz będzie dopiero 8 sierpnia. I piszesz że słoiczki nie wystarczają? zazdroszczę że Ci wszystko ładnie je, bo moja niestety nie . Wczoraj dałam zupkę jarzynową-marchewka, ziemniak, kalafior, groszek, to pluła i prawie zwymiotowała. Marchewka z ziemniakiem jakoś przejdzie, ale szału nie ma :-) No i podtuczyłaś tą swoją hipcię :-) :-):-) mam nadzieje że i moją troszkę podtuczę tym sztucznym mlekiem i kachą na noc. no i ząbki idą... Sparking- się pamięta :-) a waga córy ładna:-) jagódka, musisz próbować na oko z tym kleikiem, ja np wczoraj zrobiłam kaszke do butli i musiałam dorabiać mleka bo za gęste było. A i dla tych co podają kaszkę butlą to odkryłam(a może nie tylko ja) fajny smoczek z aventu trójprzepływowy, http://allegro.pl/avent-butelka-treningowa-260-ml-0-bpa-i2408210120.html i ta butelka z ustnikiem tez jest fajna. Nawet Emilce udało się parę razy pociągnąć. nie kapie tak jak te niby kubki niekapki. A gluten-2 miesiące, ja musiałam przestać chociaż za parę dni zrobię kolejną próbę żeby się na 100 upewnić. no a my niby jutro wyjeżdżamy w góry. Pisze niby bo mała kataru dostała i się zastanawiam czy jakieś 2 dni nie przesuniemy jak się da, trudno, będziemy krócej. u nas to zawsze tak było że jak jakiś wyjazd jest zaplanowany to dziecku coś dolega. Zawsze starsza córa nam chorowała a teraz ta zaś zaczyna tradycję podtrzymywać. Ach mam tylko nadzieję że sie nie rozchoruje i na katarku sie skończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. tez styczniówka czytam was intesywmie:-) a nie naleze do osób udzielających sie ale co do wzka chicco to moge doradzić bo mam go po starszej crce i w dalszym ciągu go używamy:-) rozklada sie do płaska i najmłodszy korzysta z niego od urodzenia. Dobrze sie prowadzi, nawet jedną ręką, siedzisko sklada sie jedną ręką co jest bardzo wygodne, zajmuje malo miejsca po zlozeniu, mieści się w bagażniku Punta:-) lekki do znoszenia po schodach, zakupy ciężkie woził i dał radę chociaż kłka troche się przekrzywiły, dobry w warunkach miejskich, bo teraz mieszkając na wsi troche nim telepie i kłka nie zablokowane przeszkadzają w jeździe:-) Ogólnie polecam :-) i pozdrawiam wszystkie styczniowe mamy i piszcie dalej bo nie bede miała co czytać:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzidziak spi a ja mam czas poczytac ahh nie wiem co zrobie po powrocie do pracy wczoraj najedzone dziecko zostawiłam u jego chrzestnej ktora ma podejscie do dzieci, sama ma dwójke i Kuba sie z nia czesto widywał ostatnio zniknęłam na 2 godziny a młody płakał za mną po póltorej jak nie wime co, przyszłam wszyscy ze glodny nakarmiłam a on wszystko ulał czyli glodny nie byl, ale za to radosc bo mama i tata serce mi peknie jak bede w pracy a on w zlobku i bede myslala czy on nie płacze za mną a w sierpniu ma byc z moja rodziną tak na zmiane kto bedzie mógł ... czy tata i ciocia dają radę..... znowu sie martwie :(:(:( dzis tez jakos mu sie ulewa a wczoraj po 4 godzinnej rpzerwie zjadł cały słoiczek, a dzis tak mysle ok to o 10 dałam piers troche co rpawda pociumkał i idziemy na spacer a o 12 płacz jakby był głodny dałam ulał do domu bo mama i dziecko do przebrania, potem sie super bawilismy i spi.... ahh teraz chce po 15 dac zupke i zobaczymy rano zrobiłam mu ten kleik Tojah tak własnie gesty i do tego sliwka suszona(bo otworzyłam przedwczoraj na kupke - sprawodzone działa rewelacja!!!! no ale zrobiłam a on nie chciał i wylane, moze nie był głodny moze nie smakowało nie wiem :( ale musze od nast tyg próbowac cos na sniadanko dawac bo jak pojde do pracy musi cos jesc i spróubuje z kaszkami, a moze sliwka nie pasowała, albo dam zwykły kleik.... no nie wiem co robic, gdyby placze pa jade dzis do bielska i nie biore kompa z tylko tu znam swoje hasło na kafe bo mam zapisane wiec bede tylko podczytywac a odezwe sie w poniedziałek, dzis jakos z czasme sie nie wyrobie, mialam teraz duzo popisac a nie dam rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×