Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

desperatkabecia

Czy dla mężczyzn seks jest nieważny...?

Polecane posty

Gość Najlepszy wróg to swój
Fajtłapów macie a nie mężów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mika u mnie nie zdechło przez seks... w zasadzie to seks zdechł przez to, że między nami sie popsuło. Nie mogłam w niczym na niego liczyc, był na codzień szorstki, naburmuszony i opryskliwy i we wszystkim robił wielka łaskę. W seksie miałam podobną sytuacje jak Ty, tyle, że w druga stronę. To on mnie nagabywał, od samego rana zapowiadal, że może coś niecoś wieczorem itp. Jak widziałam, że usilnie od rana starał sie byc miły to juz wiedziałam po co i caly dzien kombinowałam, żeby sie wymigać. Wydawało mi sie to obrzydliwe, że chęc seksu to jedyny powód dla którego bywał slodki. Najgorsze było to, że jak miałam gorszy dzień to nawet nie mogłam sie zwyczajnie przytulic bo zaraz sie dobierał do mnie, więc zaprzestalam nawet przytulania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż skrooomnej
u nas związek zdechł przez seks... moja wspaniała kiedyś kobieta zrobiła się humorzasta, kiedyś często się przytulała a tu nagle nic, zero czułości. Próbowałem wszystkiego byłem miły uprzejmy mając nadzieję że pod koniec dnia żona będzie szczęśliwa i chętnie będzie się ze mną kochać ale nic z tego. Zaczęło mnie to wkurzać i brzydzić że aby coś dostać muszę na to najpierw zasłużyć czułem się jak dziecko które jak będzie nie wiem ile czasu grzeczne dostanie lizaka. czułem się sfrustrowany i przez to na co dzień stałem się szorstki, naburmuszony i opryskliwy i we wszystkim robiłem jej wielka łaskę tak jak ona mi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-> skrooomna: Znałem dziewczynę, która miała prawie dokładnie taki sam problem jak Ty. Tyle, że jej mąż nawet chyba i na seks się nie napalał. Z tego co wiem, nadal są małżeństwem (istnienie dzieci zmienia wiele rzeczy) i chyba coś się poprawiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż skrooomnej
żono moja a myślałaś że tylko ty nie czujesz się szczęśliwa w naszym małżeństwie? :) - każdy kij ma przecież 2 końce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość plotkinoszą
jest nie ważny wolę kobietę od seksu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tesciowa skroomnej
weź sie w końcu za dbanie o swoja rodzinę a nie całymi dniami wysiadujesz na forum i do tego jeczysz jaki to ten Twój mężus jest niedobry.Nie dziwie sie że jest naburmuszony skoro żonka buszuje na necie zamiast byc z nim i dzieckiem :) Zastanow sie kobieto nad swoim życiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż skrooomnej
żony się tutaj spodziewałem, ale że i mamusię tu spotkam :) wielka niespodzianka i wyrazy szacunku dla mamy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łomatko, jak mi sie tutaj rodzinnie zrobilo. Mężu, z jednym sie z Toba tylko nie zgodzę... Twój kij ma tylko jeden koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tesciowa skroomnej
Synus, bo ty za miekki jestes dla niej ;)musisz byc bardziej stanowczy i trzymac zonke krótko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teściowo moja, dobrze wiesz, że sama jestem w domku od kilku tygodni... poza tym ciagle pada, nadwyrężyłam sobie ścięgno więc siedze na dupie przed kompem i wkurzam ludzi... ehhh chyba na gwiazdke Ci preparat z lecytynka kupię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tesciowa skroomnej
potrafisztylko jeczec jakia to jestes biedna, a nie robisz z tym nic, zastanawiales sie dlaczego chodzi naburmuszony? teraz moze wlasnie przez to, ze siedzisz tu, zamiast z nim i dzieciakiem:)przemysl to sobie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tesciowa skroomnej
aha! wiec siedzisz tu bo szukasz kochanka synu, ty sie zastanow kogo ty w domu masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-> Stary Satyrze, kurcze, ale ja juz rozwiązałam ten problem... przecięłam mieczem damoklesa węzeł gordyjski, bo nie miałam juz sił na syzyfowe prace :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alez teściowo, ja juz nie narzekam, załatwiłam co miałam załatwić, a com tu opisała nalezy juz do przeszlości. Teraz tak mi dobrze, że dobrze mi tak i narzekac nie śmiem, bo nie mam na co.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż skrooomnej
żono zgadzam się z tobą mój kij ma tylko 1 koniec i mało tego nie mam go w domu gdzie wsadzić bo kiedy tylko przytulałaś się do mnie a ja coś wiecej chciałem uciekałaś niczym płocha niewiasta - tak kiedyś myślałem dziś myślę że mam w domu zimną d.. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż skrooomnej
mamo moja kochana wiem żem pierdoła i że żonę do porządku powinienem sprowadzić jednak najpierw łudziłem się że ona się zmieni bo kochałem jak wariat i nie rozumiałem dlaczego ona tak się zmieniła. teraz matuś moja już mi nie zależy i powiem ci sekretnie że wokół widzę mnóstwo gorących uśmiechniętych kobiet jeszcze tylko mała wątpliwość skorzystać czy nie - zamienić humorzastą lodowatą na kobietę chętną namiętną gorącą i uśmiechniętą :) z dnia na dzień kusi mnie to bardziej i tęsknota wielka w sercu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mężu mój, ode mnie od dawna masz zielone światło. Niech Ci sie nadarzy miła, ciepła, namietna kobieta. Tego Ci życze z całego serca ja, Twoja była żonka. Amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tesciowa skroomnej
Synus :Dmasz moje blogoslawienstwo :classic_cool: idź i roochaj🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No rozstałam się. Ale nie chciałam tak odrazu pozbawiac tych wesołych podszywków zabawy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż skrooomnej
żono jeszcze moja - ty od dawna już serca nie masz. na zieleń Twojego światła patrzę codziennie gdy widzę Twą twarz tak pozieleniałą ze złości, i zazdrości nad tym co inne mają. Tyś mnie docenić nie umiała więc inna dostanie to co od lat dać chciałem kobiecie aleś mi dać nie pozwoliła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łomatko, mężu mój były, Ty chyba zony pomyliłes na forumie... ni krzty zazdrości we mnie nie ma... teraz chodze promienna i usmiechnieta i ni chuchu zielonego na twarzy nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż skrooomnej
żono moja o taką cię zawsze pamiętam :) tfu! ... tfu...wszystko było tfu... gdzie się podziała ta pogodna i chętna kobieta z którą ślub brałem. czemuś jak drewno sie stała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mąż skrooomnej
wciąż znam cie lepiej niż ty smama siebie wiedziałem że tu jesteś bo widzę żeś nie promienna nie uśmiechnięta... widzę na licu Twoim malujący się żal za małżonkiem twoim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóż, sam wiedziec powinienes jakie bezecenstwa na sumieniu masz. Ale żes ojcem dzieci moich to Ci serdeczną będę, w razie potrzeby nawet doope dopchne gdyby sił Ci brakło zastepczynie moja posuwać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heh, no rodzinnie się zrobiło..ale coś w tym jest, nieraz tak miałam, trzymałam dużo w sobie, bo nie chciałam się kłócić a wystarczyło powiedzieć co mnie boli, a z kolei ta 2ga strona czuła coś innego, i tylko niepotrzebne spięcia i złości;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×