facet 30+ odpowie na wszystkie wasze pytania cz2.

i najwaniejsze co robisz zeby nie zasnac ?? masz jakis sposob czy duzo kawy po prostu??

nie boje sie nocnych dyzurow bo apteke okolo 22-giej zamykam i wtedy sie obsluguje tylko przez okienko w dzrwiach na zasypianie metody nie mam :) ale z czasem to samo przychodzi klade sie okolo 2 w nocy ale raczej nie zasypiam, czytam jakas ksiazke, siedze w necie, robie jakies porzadki na polkach, ogarniam apteke - zawsze jest cos do zrobienia

to kiedy teraz wrypali Tobie nocke w grafiku ??

az w sierpniu bede miala nocke :)

to jakos to ustalacie która apteka w miescie bedzie czynna kiedy na nocke ??

to jest grafik dyzurow ustalany na rok czasu z gory no chyba ze ktoras apteka sie zamyka, to wtedy sie zbieraja kierownicy aptek i robia nowy grafik w duzych miastach jest inaczej, bo sa po prostu apteki calodobowe i nikt nie ustala dodatkowo dyzurow nocnych a w malych zajmuje sie tym starostwo

ok a w samej aptece ustalacie miedzy soba?? placa Ci jakis dodatek za nocke ?? bo jak tak to czemu przykladowo nocek nie robi jedna osoba?? w aptece a reszta pracowników nie musi wtedy :D:D

w aptece to juz kwestia dogadania sa osoby ktore lubia pracowac na nocke albo takie ktore nie przepadaja w zgranej zalodze nie ma problemu dodatek nocny jest, ale niewielki, zaden to rarytas jesli chodzi o finanse

Pracujesz bez zebow ??

no wiesz domyslam sie pewnie dlatego jest to dodatek a nie druga wyplata :D:D ogólnie to masz wesolo pewnie w pracy zawsze sie jakies smieszne sytuacje w aptece zdarzaja :)

Sprawdzi czy pracuje tam Michal, poda mi dane kazdego A ty kotku jesli tam pracujesz, to bedziesz mial nieprzyjemnosci.

Tylko dlatego, ze mam kolezanke w wieku 26 lat, ktora pracuje z pewnym polaczyna. Zrobie male investigation.

w aptece jak w zyciu, jest roznie :)

Moze ukroci ci sie siedzenie na forum, to na pewno. A za publiczne pisanie o niej rowniez.

Takie "wynurzanie sie " jest wielce ryzykowne. Zawsze mozna trafic na kogos, kto jest baaaardzo blisko...O ile pisales prawde o banku ( w co watpie ) ale sprawdze na 100 %.

cos Marzena sie spoznia, miala kolo 12-tej wejsc :)

hej moze jej cos wypadlo po prostu :P wiesz jak jest

no moze ja zasypali robota :) ale miala dzisiaj byc

nie zawsze czlowiek sie dogra na odpowiednia godzine :]

jedziesz dzis po tego psa?

no tak mówila przed urlopem ze nie wie jak dadza sobie rade bez niej, to pewnie ze wszystkim czekali do jej powrotu no to wiesz hehe nazbierali jej pewnie kupe papierów itp.

nie dam dzis rady raczej wiec przekladam to na weekend,

ja nie lubie pierwszych dni po urlopie, zawsze ciezko mi sie rozruszac :) a Marzena ladnie sobie odpoczela, 3 tygodnie...ehh pomarzyc :)

wogole teraz duzo osob widze u siebie nowych, korzystaja z urlopow :) a ja w pracy...nawet nie ma jak sie opalic

fajnie ze prawko zrobila bo strasznie sie przejmowala tym a tu masz .. za pierwszym razem zdala :P:P

to chyba nie bylo pierwsze podejscie no chyba ze cos pokrecilam, ale mi sie wydaje ze drugie

to i tak spoko, natknalem sie tutaj na jakis temat o prawku, byli ludzie co po 6-7 razy podchodzili i dupa :/

ze mna zdawala kobieta 11 raz ale trzesla sie jak galareta oczywiscie nie zdala czasem sie zastanawiam czy by wogole jezdzila, nawet gdyby zdala ja tam zdalam za drugim razem :) ale to juz dawno, 8 lat temu :) stare zasady jeszcze byly

wiesz mi sie wydaje ze wiekszosc ludzi wychodzi z zalozenia ze warto zrobic bo a nóz sie przyda kiedys, fakt prawko to dodatkowy dokument ulatwiajacy znalezienie pracy, ale trzeba sie zastanowic czy jako kierowca sie pewnie czujesz za kólkiem jesli nie to lepiej nie prowadzic. No i ze specjalnie ludzi upierdzielaja to tez swoja droga wkoncu to dodatkowe pieniadze

tez mysle ze trzeba patrzec pod katem jak sie ktos czuje ja na poczatku potrafilam z czworki ruszac:P oczywiscie z miernym skutkiem :) albo jak gazu dodawalam to bylo mnie slychac na 500 metrow w przod i w tyl :P a dzisiaj luzik, sama nie wiem jakim cudem tak czadu dawalam :) a Ty gdzie zdawales prawko?