Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

hej :) a ja dalej nie kumam z roladką bo pierw papier a na papier te jabłuszka , potem wylać ciacho i jak sie upiecze to na szmatke przenieś tą roladke czy pierw odwrócić ? ciemna masa ze mnie :(

Już pędzę z wytłumaczeniem...papier na blachę od piekarnika..posypać bułka tarta,potem jabłka poukładać ,cukier popruszyć..wylać biszkopt..piecze się sobie piecze się sobie...ścierka na szafkę,stół potem ciacho na ścierkę papierem do góry czyli jabłkami do ściery..zdejmujemy papier i zwijamy roladę gorącą...ścierką nadal ownięte mocno mocniasto coby stygło w niej...chyba inaczej sie nie da :) teraz ja mądra hihi..bo wczoraj robiłam :) ANIA3 ...jak nadal pytania to proszę..

Super ciacho - polecam,przepis z bloga z netu. KILIMANDŻARO Składniki na ciasto ciemne: 6 jajek 1 szklanka cukru kryształu 3 łyżki mąki ziemniaczanej 2 łyżki kakao 3 łyżki mąki pszennej 2 łyżeczki proszku do pieczenia 2 łyżki oleju 1 łyżka wody Masa jabłkowa: 1 kg jabłek 2 galaretki cytrynowe 1 łyżka masła jeśli jabłka kwaśne poprószyć cukrem Masa budyniowa: 1/2 litra mleka 1/2 szklanki cukru kryształu 2 żółtka 2 łyżki mąki pszennej 2łyżki mąki ziemniaczanej 1 kostka masła lub margaryny Polewa czekoladowa: tabliczka czekolady gorzkiej pół łyżki masła 2 - 3 łyżki wody skórka pomarańczowa lub wiórki kokosowe Białka ubić, dodać cukier i nadal ubijać. Do żółtek dodać szczyptę soli i olej, wymieszać. Gdy piana będzie sztywna dodać żółtka i delikatnie wymieszać łyżką. Następnie dodać mąkę pszenną, mąkę ziemniaczaną, kakao i proszek do pieczenia, 1 łyżkę wody, delikatnie wymieszać. Ciasto wylać do wysmarowanej tłuszczem prostokątnej formy. Włożyć do nagrzanego piekarnika i piec około 25 minut w temperaturze 170 °C. Biszkopt ostudzić i przekroić na pół. Masa jabłkowa: jabłka obrać, zetrzeć na tarce o grubych oczkach, masło roztopić, dodać jabłka, chwilę smażyć, dodać suche galaretki, wymieszać i jeszcze chwilę smażyć, na koniec ostudzić. Masa budyniowa: odlać szklankę mleka, dodać mąkę i 2 żółtka rozmieszać dokładnie, żeby nie było krupek. Pozostałe mleko zagotować z cukrem. Na gotujące się mleko wlać zawartość szklanki, mieszać na małym ogniu, aż powstanie budyń, ostudzić. Masło lub margarynę utrzeć, dodawać przestudzony budyń, dokładnie miksować, żeby krem był gładki i puszysty. Polewa czekoladowa: rozpuścić wszystkie składniki w kąpieli wodnej - wstawiając garnek z składnikami do garnka z gotująca się wodą. Przełożenie ciasta: ciasto ciemne - masa jabłkowa - masa budyniowa - ciasto ciemne - polewa czekoladowa - wierzch posypać skórką pomarańczową lub wiórkami kokosowymi.

Moim ulubionym ciachem z jabłkami jest niezwykle prosty placek amerykański,u nas zwany "salcesonem", Składniki: 2 1/3 szkl mąki 5 jajek 1 szkl cukru 1/4 szklanki miodu 2/3 szkl oleju 1 łyżeczka sody 1 łyżeczka proszku do pieczenia 2 łyżki kakao mały cukier waniliowy lub 2 łyżeczki cynamonu - dodatkowo 4 duże jabłka szklanka grubo posiekanych orzechów włoskich cukier puder do posypania lub 2 tabliczkami gorzkiej czekolady rozpuszczonej w 1,5 łyżce masła i kilku łyżkach wody i posypana posiekanymi orzechami. Sposób przygotowania Jajka ubić z cukrem. Cały czas ucierając dodać resztę składników ciasta. Jabłka obrać i pokroić w niedużą kostkę.. Orzechy i jabłka wymieszać z ciastem. Wylać na wyłożoną papierem blaszkę (24x36cm). Piec ok 40 minut w 170 stopniach. 3. Ostudzić i posypać cukrem pudrem lub polać czekoladą. Polecam placek prosty,zawsze się udaje i pyszny.pyszny. Mariolka.

Aniu:) napisz proszę ile tych jabłek do tego placka z drożdżami, bo ja takich ze słoika nie mam. No i jak je zrobić? Pokroić i na patelnie, żeby zmiękły? Z góry thx:)

Witam..i ogromnie sorkam bo jakaś roztargniona jestem..analizowałam roladę :) gościu papierem do góry czyli wierzchem do ścierki...tyle trza wiedzieć...a drugi gościu...jak będę robiła to krucho drożdżowe to zrobię tak jak zawsze...czyli...jabłka obieram..na dno garnka nalewam wody tyle żeby dno pokryło minimalnie...i kroję nad garnkiem w kostkę,plastry co jak sie chce aby do gniazda dojść...sypię cukru na oko..powiedzmy 2-3 łyżki i gotuję tuszę na delikatnym ogniu POD PRZYKRYWKĄ....para super je rozmiękcza,,,mieszam od czasu do czasu...ewentulanie jak widzisz że jabłka jeszcze nie miękkie to podlewasz ciut wody...teraz sztuczka...czasami dosypuję kisiel do gorących jabłek...daje kolor,smak i extra konsystencję...od razu na ciasto...super to kilimandzaro..jak wróce z kościoła to spiszę :) ściskam niedzielnie WSZYSTKICH Ania3

Aha pytałaś ile jabłek...nie wiem ja na oko mniej więcej biorę...nakrajam do garnka i mniej więcej wyobrażam sobie jaką ta paćka powierzchnię może pokryć...do tych placków to trochę trza tej mazi..jeszcze nie robiłam przecia..ale przepisem się podzieliłam bo łatwe i Iwona powiedziała że dobre...Ania3

na każde ciasto trzeba liczyć ok 1,5 kg jabłek(najmniej),i teraz kwestia jaką mamy odmianę do dyspozycji najlepsze odmiany to Antonówka,słynna-Szara reneta,Delicious Boiken,MCINTOSH,Goldeny-to przykładowe odmiany... Można upiec iz surowych i z usmażonych,czy raczej "uduszonych" na ciasto krucho-drożdowe-pasują i surowe,mozna ściąć w plasterki,albo jak się uda, przesypać cukrem ,cynamonem i bułką tartą( w zależności od odmiany-bo jabłka puszczą sok) mozna zetrzeć na tarce-grube oczka, ale odcisnąć z nadmiaru soku... albo wrzucić do rondla ,podlać odrobiną wody,i czekać aż się rozpaćkają,ja dodaję cukier pod koniec,do smaku,bo karmelizuje,i pulpa jabłkowa może się przypalić,, można i zwinąć w roladę-postanie strucla,można zrobić i rogaliki,z krucho-drożdżowego ciasta,po prostu jaka forma nam się wymarzy ;),plus taki,że ciasta są dłużej "świeze" i nie obsychają tak jak ciasto drożdżowe u mnie dziś też gości szarlotka,ale z blatów ciasta kruchego,i przełożona prażonymi jabłkami ..duża ilość jabłek tak długo prażona aż będzie bardzo,bardzo gęsta..placki na drugi dzień łapią wilgoć z jabłek,i jest cud,miód,malina ;) ....I niech Ania się na mnie nie powołuje,bo to ona jest super kucharką ,cukiernikiem i kobietą ,co żadnej pracy się nie boi :D Ja bym przy tylu obowiązkach,jakie ma każdego dnia,zginęła,jak przysłowiowa "babka w Czechach " :P,więc wielkie chapeau bas :D A co do nalewek,to rozmawiałam ze znajomą,i ona nalewkę z pigwy robi inaczej,gotuje syrop i potem to razem z owocami gotuje i miesza z %,tylko,że jak kiedyś próbowałam,to smak miało dziwny ,,,i kolor też,,,poza tym daje i gniazda nasienne a tam jest kwas pruski(pestki) ,to przecież niebezpieczne dla zdrowia :O miłego dniaiv

Poczytałam przepis/jest fantastyczny/i rolada już gotowa czeka na popołudniową kawkę-co nie znaczy,że na ciepło nie była degustowana.Może komuś się przyda,że na blachę 32x23 skroiłam 12 średnich jabłek,a biszkopt zrobiłam z 4 jaj i nawet bez proszku do pieczenia,bo nie zauważyłam,że nie mam. Ciasto szybkie,nieskomplikowane i bardzo smaczne.Mam goldeny w ogrodzie i w tym roku po obraniu najładniejszych na drzewie jeszcze wiszą całe grona mniejszych żółciutkich jabłuszek.Są bardzo słodkie i na bieżąco z opadówek gotuję kompoty i jak mam czas to przetwarzam.Pozdrawiam-A.

A ciasto krucho-drożdżowe też robię jak piekę makowce.Świetnie zachowują świeżość,dłużej niż zwykła drożdżowka. Podobnie robię też pierożki pieczone do barszczu /daję wtedy 1 łyżkę cukru a przepis identyczny/Można je odgrzewać w piekarniku.Farsz jak kto lubi z pieczarkami,kapustą czy inne połączenia.W tym roku nie robiłam żadnych nalewek.Zostały mi z ub. roku wiśnia i aronia,ale jeszcze coś pomyślę.A.

Thx Aniu i IV za wyczerpujące wyjasnienia co do tych jabłek. Te pierozki to super pomysl:) PS. Nalewki robilam pierwszy raz w zyciu z wisni i aroni i wyszly super. Bardzo prosty przepis od pewnego pana dostalam. Po prostu od razu zasypac owoce ( aronia musi byc przemrozona) cukrem i wlac spirytus i wodke. Codziennie wstrzasnac slojem i tyle. Aha do tej z aronii dodac laske wanili i laske cynamonu. Milego wypoczynku dziewczyny:)

Weźcie nie róbcie smaka,ślinka sama leci i jeszcze klawiaturę popsuję:):) U mnie deszcz- tak bardzo potrzebny i na szczęście obfity,jechałam wczoraj na większe zakupy do Lubina i jeszcze nigdy nie widziałam tak niskiego poziomu wody w Odrze:( tak więc niech sobie deszczyk pada i pada:),kupiłam fajną farbę do ścian kolor oliwkowy i skoro jest ciepło obskoczę kuchnię,bo już nieciekawie wygląda,uruchomił mi się mój "fiś" i nabyłam drzewko do posadzenia,duże promoncje były w Castoramie to i się nie oparłam,widać słaby mam charakterek:):)nabyłam derenia jadalnego,niedługo nogi u mnie na sadzie nie będzie gdzie postawić:):) Bardzo fajna ta "piętrowa"szarlotka,podobne ciasto robię do makowca zawijanego,ciasto jest wspaniałe w smaku to i pewnie szarlotka będzie cudna:)Pozdrawiam w nowym tygodniu:)

I Bóg odpoczął https://www.youtube.com/watch?v=N6pn6YKr070

Musicie tu wchodzić powaleńcy?Załóżcie sobie własne topiki i tam się wygłupiajcie:p

KSIEGA DANIELA. biblijna ksiega proroka Daniela, ktora z dokladnoscia co do roku objasnia historie poczawszy od krolestwa Babilonii, poprzez krolestwo Medo-Persji, nastepnie imperium greckie, potem rzymskie. ostatnim ziemskim imperium w proroctwach Daniela jest to, w ktorym zyjemy OBECNIE. po nas przychodzi wieczne imperium, Krolestwo Boze. polecam obejrzec ten film, albowiem dokladnie wyjasnia w ktorym momencie historii swiata sie znajdujemy. https://www.youtube.com/watch?v=GAkd6C5PUzo&list=PLI2zA96OM0Kr0OuyiLPA4OVp1J4uhfvlT

W moim mieście wybuchła awantura o odbiór liści,bo w listopadzie uchwalili,że już nie będą odpadów zielonych odbierać,a palić też nie wolno,więc co z tym zrobić? U mnie też pada i ponuro. Zaczęłam walkę ze szmatami w szafie,strychu i na półkach.NIE będę miała litości!Póżniej czeka mnie piwnica i reszta domu.Jak to w domu,zawsze coś się do pracy znajdzie.Pozdrawiam-A.

jak obronić chrześcijaństwo? https://www.youtube.com/watch?v=wl1gv1l1j-8

Witam...Iva Ty mnie tut nie słodź..tylko powiedz co chcesz :D hihi ...wczoraj znów poczyniłam ciastka kawowe i z połowy porcji krucho-drożdżowe ciasteczka z marmoladą...nie mogłam się oprzeć...no nie mogłam...wczoraj w lesie robiliśmy,sezon się zaczął a dziś już deszczowo to chatkę ogarnę...Azzurro a co to za przepis że palić nie można?..durnoty jakieś...a że zabierać nie będą jak zabierali dotychczas to jeszcze większa durnota...a co liśćmi robić???paranoja...pozdrawiam Was..Ania3

A ja zakochałam sie w marchewkowym,prawie tak samo jw przepis,tylko zamiast jabłek marchew i bez miodu.Na upieczony gorący place op śmietany 18-400g wymieszane z 2łyzkami cukru p

Nie można palić liści, przez to oddychać nie można, wieczorem nie możemy okien otwierać a na wsi mieszkamy , mamy 3 sąsiadów którzy palą liście i wszystko w koło zakopcone, już jeden z drugim dostali mandaty , może im sie odechce , wchodze wieczorem do sypialni a tam siwo :(

'życzliwa sąsiadka" taaa

od ponad 20 lat naukowcy badali malza perna caniculus -gasi stan zapalny stawów- reumatyzm ,zwyrodnienia ,wskazany dla sportowców ,osób z nadwagą od 2009 w POlsce dostępny lyprinol-ole z małza perna caniculus -cena zbyt wysoka 120żł w badaniach była przebadana inna postać małza -mączka perna caniculus -podawana z tranem -wyciszała stan zapalny ,tylko małż zielony ma kwasy p/zapalne powstrzymujące reumatyzm i w 100% bezpieczny bo naturalny w Polsce dostępne wersje green lipped mussel lub grunlipmuschel -cena 150 kapsułek po500mg -czyli cena dostępna dla nas -do kupienia na '' eperna.pl'' poczytać-jest tam też dieta ..........

my z kolei mieszkamy w nowym bloku i w lecie niektórzy nawet kilka razy w tygodniu robią grila , i co my mamy powiedzieć , pokój dziecka zadymiony , gorąco , niestety w naszym przypadku nic nie można zrobić bo nie jest to zabronione, a co do jw życzliwej sąsiadki to nie rozumiem , ludzie mają sie truć bo komuś nie chce sie wywozić liści tylko palić , nie dość że zanieczyszczanie powietrza to jeszcze te bidne małe zwierzaki na tym cierpią , u nas jak wywozili liście tak to robią .

Na stawy i wszelkie zwyrodnienia polecam Collaflex

Polski Muzułmanin ostrzega przed Islamem https://www.youtube.com/watch?v=z6bEHS8GX_U

Muzułmanie chcą mieć własny kraj w Norwegii https://www.youtube.com/watch?v=wfqZ5z2QiUY

Hej...koniec tematu liści..atmosferka się podgrzewa..nie myślałam że to taki problem...ja praktycznie mieszkam na kolonii i robię na swoim podwórku co chcę...mam sąsiada na przeciwko i obok...koniec.....ogólnie nie wtajemniczam się w ekologię co szkodzi a co nie......ale liści nie palę bo nie grabię....nie mam co...sadek mały to się rozwieje po polach...życie za małe za krótkie aby wsiem dogodzić....u nas ciągle pada-dobrze bo wody potrza...źle że nie mogę jechać drzewa robić... Dla rozluźnienia atmosferki placek na zgodę..przepis z NS nie mój Placek serowo jabłkowy. 60 dag mąki 3 jajka 25 dag margaryny 2 łyżeczki proszku do pieczenia 2 łyżki kakao 15 dag cukru pudru Z podanych składników zrobić kruche ciasto,podzielić na trzy części,rozwałkować i upiec blaty. 60 dag prażonych jabłek galaretka owocowa (wiśniowa) Jabłka prażone wymieszać z galaretką i zagotować,zestawić z ognia mieszać do rozpuszczenia galaretki,ostudzić. 40 dag twarogu 12 dag cukru kryształu 3 jajka 8 dag budyniu(śmietankowy) 200 ml mleka Ser zmielić dwa razy dodać jajka,cukier i zagotować.Dodać rozpuszczony w mleku budyń i gotować aż zgęstnieje,przestudzić. Na kruchy blat wyłożyć masę jabłkową,przykryć drugim blatem,wylać masę serową,przykryć ostatnim blatem.Oblać polewą czekoladową.Pozdrawiam Ania3

Jak Unia Europejska demoralizuje dzieci. Cejrowski https://www.youtube.com/watch?v=ZPQBEhSEF5Q

Kobieta z Francji opowiada jak wyglada problem islamu w jej kraju https://www.youtube.com/watch?v=HCctvgrdi48

Szwedzi mają już dość http://pl.blastingnews.com/europa/2015/10/szwedka-walczaca-z-islamem-nie-popelniajcie-naszych-bledow-0060 6091.html