Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

Co tak tu cicho?Chyba będę płakać.Monika

Ej nie plakaj.... Byłam w mieście z synem u lekarza, u nas zima ostra chyba się zaczyna, pada dużo śniegu i zimno... Hej gdzie reszta.... ANIA3

Nie płacz, po prostu snieg sypie wiatr dujei zaspy robi, a pod zaspami my, zakichane, zasmarkane bidulki :P Taka pogoda zniechęca do wszelakich prac, więc trochę czytam, maluję, troche szyłam i tak mi leci dzień za dniem, ale 9-go już koniec leniuchiowania. Na razie podjadam pierdniczki i myślę jak zlikwidować poświąteczną oponkę, ale chyba jedno drugie wyklucza :) Ściskam wszystkie kuliżanki, a mam dobrą nalewkę malinową na rozgrzewkę.....jakby ktoś reflektował to zapraszam na zimowe Podhale . PS. Lądowisko na śniegu dla wszelakich modeli latających Off

Noo ja moge mieć problem z lądowaniem a nawet ze startem obawiam sie wiekszy....tak strasznie dmucha że spać nie moge i tłuke sie po domu od okna do okna ....zimnisko potworne aż moja Miśka biedna wypada z domu za potrzebą i po kilku sekundach już drapie w drzwi żeby ją wpuścić z powrotem...rano pewnie bedzie lodowisko....brrrr nie cierpie zimy ...mi tam 30 stopni w cieniu nie przeszkadza za bardzo ....za to minusow nie lubie!!!!ściskam i całuje wszystkie mocnoooo....sat...☺

Monika nie płacz,polecimy do Off na przedni napitek i będzie dobrze.U mnie też zimno się zrobiło i wieje jak szalone co powoduje,że jeszcze bardziej zimno,nawet z domu nasa mało wyściubiam ,bo tak telepie mną.Do Off mimo zagrożeń polecę ,bo u niej same dobrości i malinówka i pierdniczki:)przywiążę kilkanaście cegieł do miotły i w drogę.Pozdrawiam i ściskam.margo

Margo, może ja bym Ci chudzinko jakąś oponkę wypaśną sprezentowała? Zima ostro sobie poczyna, teraz tj o 16 godz juz jest -12 st, nie chce wiedzieć ile do rana nabije :( Popijam herbatkę z imbirem i czekam na wielebnego z kolędą. Ściskam zimowo Off

-20 i git.... Piec huczy na Maxa... Zero roboty tylko to co standardowe, Witam.... Zimą prawdziwa zima hihi.... Ściskam ciepło Ania3

U mnie dziś -23 rano,a w ciągu dnia przy pięknej słonecznej pogodzie było -15.Jak zima,to na całego.Dziwią mnie tylko te tłumy narciarzy i zimowych turystów. Osobiście w taki mróz to najlepiej się z ciepłego domu nie ruszać,a co dopiero stać w kolejce do wyciągu,marznąc na wyciągu,a póżniej kilkuminutowy zjazd i od nowa.Brrr...,to nie dla mnie. Nasz piec też pracuje bez przerwy,a mamy nowy,więc zobaczymy, jak się sprawdzi w sezonie.Poprzedni grzał 15 lat.Pozdrawiam cieplutko-A.

witam :) ale zimmmaaa ...jak z bajki :) dobrze ,że dzisiaj wolne od pracy ,tak jak lubię ;) teraz jest - 18 a do rana do jeszcze trochę zmieni się ...ale lubię zimę taką ,jak jest śnieg i mróz :) pod nogami chrzęści ...extra :) lato też lubię upalne ...trzymajcie się cieplutko :)

Cześć kofane:)U mnie też mrozi wściekle, teraz -12 na termometrze,ja w przeciwieństwie do gościa powyżej zimy nie cierpię i dlatego przyjmę oponkę a nawet dwie,przynajmniej ta chuda dupina ,by tak nie marzła:(jak macie na zbyciu to poślijcie poczteksem albo kurierem:) .Pozdrawiam i ściskam i aby do wiosny.margo:)

Witam pięknie! Oponki to może trzeba będzie smażyć,bo to takie karnawałowe,pączusiowe przysmaki, a w taki mróz to dopiero smakują. Dziś zrobiłam bajaderki z duużą dawką rumu,więc zapraszam,a Margo wysyłam kurierem oponę letnią,bo zimowa jest mi bardzo potrzebna do utrzymania równowagi na śliskim,zimowym gruncie i zawsze to też cieplej i mięciutko się ląduje jakby co!Dobrej nocy wszystkim i pomyślnego tygodnia-A.

A.Podeślij przepis na te bajaderki.Pozdrawiam

Miałam jeszcze kawałek piernika staropolskiego,na którego w tym roku się skusiłam,dodałam namoczonych w rumie bakalii,masło,trochę mleka,kakao mocno podgrzałam,dodałam czekoladę i razem z rozdrobnionym piernikiem i herbatnikami i orzechami wymieszałam.Żeby skrócić sobie pracę,zrobiłam wałeczki,które oprószyłam kokosem,zawinęłam w folię i dałam do zimnego.Kroiłam w 1-2 cm plastry.Nie chciało mi się robić kulek! Przepis taki na "oko",ale poczytałam tu i ówdzie i zrobiłam po swojemu. Nie przepadam za piernikiem,ale uległam w listopadzie,zrobiłam ciasto,bo pomyślałam,że upiekę wcześniej i taki wypiek jest też długo.Obdzieliłam sąsiadkę,koleżankę, rodzinę i jeszcze zostało.

Polecam najlepsze tabliczki adresowe, z numerem domu i nazwą ulicy. Do wyboru 78 wzorów. http://allegro.pl/tabliczka-tablica-posesyjna-dom-adres-numer-30x21-i6675097848.html

Bardzo dziękuję za przepis,szkoda tylko,że nie mam takiego piernika jak myślisz czym go zastąpić?Dziewczyny jesteście ekstra,zabłysnęłam w kuchni dzięki waszym przepisom i pomysłom,proszę nie znikajcie z topiku.Buziaki

Też was dziołszki i czytam i podziwiam.baba z Katowic

Poczytaj sobie o bajaderkach- to ciasto z odzysku.Jak zostaję resztki ciast,można dodać zwykłych herbatników lub co się ma pod ręką.

Dziękuję za podpowiedź,kupiłam już biszkopt w promocji i zaraz kombinuję.

Dziewczyny moje kochane szukam sprawdzonego przepisu na pączki,please,wiem,że Ania jakieś pyszniaste smażyła.Z góry dziękuję.Monika

http://allegro.pl/blender-mikser-robot-kuchenny-reczny-z-misa-turbo-i5997698266.html

Przepis Ania podawała,chyba,w ub. roku.

Hej... Paczki z ziemniaków robię, albo Oponki korzenne z ziemniaków... Takie zwykłe paczki to rzadko też szukam idealnego przepisu.... Jakimś cudem mam WiFi na oddziale, dziś zostałam przyjęta na oddział... Leżę sama w dwu osobowej sali, łazienka na miejscu, plazma na ścianie.... Szok... Jak nie polska.... Bardzo mi miło czytać ze nasze przepisy podobają się, serce skacze z radości.... Ściskam i będę zsgladala w miarę jak będę miała jak.... Pisałam też na racuchy LOKMA, bułeczki drożdżowe, masę przepisów dawałam... Tak jak reszta lasek... Całuję z szpitalnego oddziału Ania 3

Aniu super,że masz takie warunki,łatwiej się leży w wysokim standardzie,szybko wracaj do zdrowia,wszystkiego dobrego życzę i ściskam.Jak chce mnie ktoś odwiedzić to bardzo proszę ale koniecznym jest posiadanie łyżew ,wczoraj śnieg się rozpuścił,w nocy pomroziło i lodowisko gotowe:)do pączków nie mam talenta i przepisu sprawdzonego nie posiadam,dziewczyny jak zaglądną tu to pewnie mają przepisy.Pozdrawiam.margo

Pyszne pączki z bloga kulinarnego Krysi 0,5 kg mąki - bez późniejszego dosypywania 4 żółtka 1 szklanka(250 ml)mleka 1/4 szklanki oleju 3 łyżki cukru 7 gram masła 4 dkg drożdży Żółtka utrzeć z drożdżami.Mleko podgrzać z olejem,masłem i cukrem,aż masło się rozpuści.Gdyby było za ciepło,ostudzić.Utarte żółtka z drożdżami mieszać z mąką,którą należny dodawać małymi porcjami.Zacząć dolewać ciepłe mleko z dodatkami i dalej dosypywać mąkę.Ciasto dokładnie wyrabiać,tak by było gładkie,lśniące i luźne.Nagrzewamy tłuszcz i formujemy pączki,które wg uznania nadziewamy.Gdy uformujemy już ostatni pączek zaczynamy smażenie od tych pierwszych.Pączki nie wymagają pozostawienia do wyrastania,rosną momentalnie,w oczach. Smażymy pod przykrycie po 3 minuty z każdej strony,sprawdzamy patyczkiem i odstawiamy na papierowy ręcznik,pudrujemy ostudzone,lukrujemy lub polewamy czekoladą,co kto woli.

Co za wspaniały przepis,aż chce się robić te pączuchy! Na pewno spróbuję. Ani życzę dużo zdrowia,dobrej opieki w szpitalu. Koleżankom udanego tygodnia-A.

Hej wszystkim:) Jest ktoś straszący jak ja?Nijak spać nie mogę,łażę i straszę ale tylko w domu,bo na zewnątrz zimno i dużo śniegu,bardzo fajny przepis na pączki,może skuszę się i nasmażę,bo wydaje się łatwy.Dziękuję gościowi.Wszystkie koleżanki pozdrawiam i ściskam,Sat gdzie jesteś,Ty jedna mi zawsze towarzyszyłaś w straszeniu:)miłego tygodnia.margo

To ja rzucę przepisem.U nas w domu hit to oponki z serka mascarpone Składniki: – 350 g mąki – 350 g serka mascarpone – 40 g cukru pudru (4 łyżki) – 2 jajka – 2 łyżeczki sody – 1 łyżka cukru waniliowego – 1 łyżka spirytusu albo octu – szczypta soli Lukier: – 200 g cukru pudru – 2 łyżki wody Przygotowanie: Mąkę przesiej do dużej miski, dodaj sól, sodę, cukier puder wymieszany z cukrem waniliowym. Następnie dodaj serek mascarpone, jajka i alkohol. Wyrób gładkie jednolite ciast. Gdyby ciasto się kleiło, dodaj odrobinę mąki. Ciasto rozwałkuj na grubość około 1 cm. Kubkiem wycinaj kółka, w środku wytnij małe kółeczka (na przykład kieliszkiem). Postępuj tak, aż do wykorzystania całego ciasta. W głębokim garnku rozgrzej olej. Oponki smaż z obu stron na złoty kolor. Następnie odkładaj je na talerz wyłożony ręcznikiem papierowym.Są bardzo smaczne i uwielbiamy je.Co was tak mało tu dziewczyny,śnieg was zasapał?Monika

Hej. Ja nadal w szpitalu... Ale może jutro do domu... Pzdr Ania3

Wracaj Aniu,zdrowa i wypoczęta,tesknimy już za tobą.Grazia

Hop,hop koleżanki!!!!Co z wami?