Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
margolka66

Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

Polecane posty

to znaczy, że weselicho było udane :)) u mnie dziś krem brokułowo-kalafiorowy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie dziś ogórkowa i może rybę jakąś zrobię,jak będę w mieście to jakiegoś "rekina " kupię:) - atramka - pół biedy zapomnieć włączyć gaz ,gorzej tak jak ja gotowałam ziemniaki,zagadałam się z koleżanką i zapomniałam wyłączyć gaz!!! I ziemniaki i garnek były na czarno:o ann- to niezłe masz dziś tyranko z tymi burakami,podjechać ,pomóc Ci????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to faktycznie - lepiej zapomnieć włączyć, niż wyłączyć :D Ann nie zagląda - zapracowana :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już jestem :) ale tylko na chwilkę, papryka duszona już zrobiona tylko jeszcze w słoiki ja włożyć, teraz kroje cebule do sąłaty, z cukini i chwila przerwy sie należy bo już ryczę...a buraczki dopiero się gotują, tzn, dopiero nastawione niedawno :) tak więc dopiero wieczorem bedę tarła :) u mnie dzisiaj na obiad filety z kurczaka, ale takie wymyślane znalazłam :) http://kuchnia.o2.pl/przepisy/obiekt_int.php?id_p=17860

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a do tych filetów sałata lodowa z pomidorem :) a może kalafior? albo brokuł? jeszcze nie wiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I tutaj zapytam :) Niedaleko mnie rozsypuje grusza takie malutkie, zdziczałe gruszki. Na kompot całkiem, całkiem i chciałabym z nich sok (nie nadają się chyba do słoików) wsadzić w butelki po Kubusiu ( na przykład) i na zimę. Da się się z nich? I jeśli tak to jak mam ten sok przygotować? dzień dobry 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joela
Witam słonecznie .Pokutnico-trudno coś doradzić ,bo mało napisałaś .Czy to ma być kuchenka czy tylko piekarnik .Czy wolnostojąca czy pod zabudowę ,gazowa czy elektryczna ? Ja mam piekarnik zabudowany (elektryczny ) Wzwrócić uwagę ,żeby miał powłokę samoczyszczącą ,wysuwane ruszta i cyfrowe ustawianie temperatury ,żebyś nie musiała regulować jej na oko .Płytę mam z kolei gazową ale z tych szerszych bo na 5 palników .Do tego są żeliwne ruszta .Oczywiście jest automatyczna zapalarka i blokada przed zalaniem i ewentualnym ulatnianiem się gazu.Warto pooglądać w sklepie ,wybrać model i potem kupić przez internet -jest taniej .ale należy upewnić się ,że sklep wystawia gwarancję (nie wszystkie to robią ) .Za 2000 zł masz spory wybór.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ann- nieraz robiłam podobne filety z kurczaka,tylko z ta różnica,że w majonezie i z przeciśniętym przez praskę czosnkiem,panierowałam albo w bułce albo w rozgniecionych płatkach kukurydzianych:) Widzę nabrałaś rozpędu na przetwory:) Ja narazie powoli kończę resztki jabłek,nadal je trę i w słoiki na przyszłe szarlotki i sałatki z kapusty,papryki,marchewki i pora już zrobione.Teraz przyszłościowo,to w październiku czerwonej kapusty ukiszę i finito,chciałam grzybów namarynować ale ich nie ma:( Emmuś- koło nas też kiedyś taka gruszka rosła,pamiętam,że mama je suszyła pokrojone w plasterki,potem do kompotu świątecznego były,lub zwyczajne do podjadania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi u nas się z takich gruszek dzikich robiło kompot do słoików, całe gruszki albo połówki sie wrzucało do słoika. Margo, a podasz przepis na te Twoje tarte jabłka? u teściowej jabłek jeszcze że ho, ho... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ann - jabłka trę na tarce o grubych oczkach ,dodaję cukier wg uznania(zależy jak bardzo są kwaśne) ,mieszam ,wrzucam do sokownika i paruję z 15-20 minut.Wyłączam gaz,zostawiam z 30 minut.Takie podprażone wkładam w słoiki i pasteryzuję,powstały sok ,też w osobne słoiki lub butelki po kubusiach i pasteryzuję. Emmni - a gruszki może jeszcze w syropie?Syrop zrób z 2 litrów wody i 1/2 kg cukru,zagotuj to razem.Gruszki obierz,pozbaw gniazd nasiennych,poukładaj w słoiki,zalej gorącym syropem (te gruszki są chyba dość cierpkie) to już kwasku cytrynowego nie trzeba,możesz dodać dla aromatu ,do syropu kilka goździków lub cukier waniliowy - jeśli lubisz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margo, dzięki na pewno skorzystam z Twojego sposobu, ja robię inaczej, ale przez to dłużej, no i efektem ubocznym nie jest sok na zimę :) Twoje mi się bardziej podobają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anarol na panierkę lepiej użyj
płatki kukurydziane zwykłe (pokruszone oczywi ście). Są zdrowsze niż krakersy i myślę, że smaczniejsze. Dobrego dnia zyczę paniom tutaj piszącym 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba zdecyduję się na piekarnik do zabudowy elektryczny :) Dzięki za podpowiedzi :) Ja kupuję tylko przez allegro, bo nie mam zdrowia na chodzenie po sklepach, a i czasu szkoda. Jeszcze nigdy się nie nacięłam, zawsze towar dostaję szybko i taki, jak chciałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pomarańcza dzięki za radę, ale dzisiaj mamy ochotę właśnie na niezdrowy obiad :) zawsze jemy zdrowo, a czasami trzeba coś nowego :) cos tłustego :) i coś niezdrowego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ann- taki sposób praktykuję od niedawna,trochę z przymusu.Moje jabłka są bardzo soczyste i jak wkładałam je ,tak zwyczajnie utarte i wymieszane z cukrem w słoiki to potem musiałam z nich odsączać nadmiar soku na sitku,bo inaczej szarlotka robiła się" kapciowata"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki👄 to spróbuję z tymi słoikami :) No i skoro małżonek zakupił sobie suszarkę do grzybów ( to z tej historii o parzarce do kawy :P - dla znających temat) to spróbuję i z tymi gruszkami ale to takie pstynki to ja nie wiem czy coś z tego wyjdzie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi u nas takie gruszki ruszyło się w całości jeszcze z ogonkami.tam gdzie mieszkałan było dużo dzikich owoców.były pyszne do obgryzania ale i na kompot :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sprawie groszek Emmi nie pomogę - nie lubię, nie mam, nie znam się :( zupa gotowa, pranie chyba już wyschło a ja się nudzę :( upichciłabym coś, ale kto to będzie jadł :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj, jak ja bym chciała! :) Dzieci to zjedzą tyle co kot napłakał, ja też niewiele więcej, jedynie Mąż :( ale i tak połowę potem wyrzucam :((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w lodówce jest micha bigosu, cały gar zupy i jeszcze uszka do czerwonego barszczyku... Jutro na obiad ma być pierś - tak sobie Mężuś zażyczył i znów reszta by się popsuła :( i tak nie wiem kto to co jest zje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Atrami, bigos, zupę i uszka możesz spokojnie zamrozić, tak samo ciasta jak pieczesz, połowę zawsze możesz zamrozić i jak domownicy bedą mieli ochotę wyjmujesz kilka godzin wcześniej, po odmrożeniu jest taki jak w dniu mrożenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam za małą zamrażalkę :( tylko dwie szuflady, z czego jedna cała zawalona mrożonymi truskawkami :( może zrobię dzisiaj porządek w tej zamrażalce - bo nawet nie wiem co tam mam :P i porządki w szafie :) o! znalazłam sobie zajęcie, bo już padałam z nudów :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ann... a w czym zamrażasz np zupę, no bo bigos to np w plastykowych pojemniczkach można...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zupe w zależności od tego ile zamrażam i ile mam miejsca w zamrażalce, albo w garnku przykrytym porządnie folią, albo w pojemnikaczkach do mrożonek, lub jak tych mi brakuje to w takich po lodach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lodówka wyczyszczona na błysk, w półkach poukładane a mi znowu się nudzi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uff... gorąco! Ale to dobrze. Od jutra jakieś deszczyki przelotne zapowiadają. I to też dobrze, może grzyby ruszą? I chyba spada ciśnienie, bo mi się kawy żąda. :P Kupiłam mielone mięso. Trochę z indyka i więcej wieprzowego. Chwilkę jeszcze odpocznę, a potem zrobię pulpety i sos pomidorowy. Jeszcze kaszę ugotuję i jutro będziemy mieli pyszny obiad, praktycznie bez roboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×