Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
margolka66

Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

Polecane posty

Kawusia? Herbatka? Sil wu ple! :D:D:D 🌼❤️ (_)> \_/> (_)> \_/> ❤️🌼 I popijając lecę poczytać co ciekawego napisałyście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, ja też nie zneszę prasowania! Fuj, okropna robota. Anula ma rację, sposób ze spryskiwaniem działa. Babo - przepychanki, dogryzanki, świństewka to chyba nasza narodowa cecha. Niestety! Znam kilka innych nacji, i jest im to obce. A my uwialbiamy takie wojenki. :( Gruby Misiu, zaraz zagłosuję na Twoją miejscowość. To chodzi o Żółwin, tak? Pytam, aby czasem na konkurencję głosu nie oddać. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Qanta, merci chociaż powinnam napisać mersi lub mersi boku ;). Peonie posadzone, pocałowane, podlane. Dziś zaplanowałam dzień dla ogrodu. Muszę przesadzić Krassawicę Moskwy, wyrównać kawałek ziemi , posadzić śnieguliczkę, wsadzić patyki, zeby nie zapomnieć, co gdzie posadziłam itp Może wpadnę na herbatę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość * Anula
Pomór jakiś ? Dobrej nocy, ogród mi dał do wiwatu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry wszystkim - mam chwile ,to zajrzałam,ale widzę wszystkie koleżanki mocno zapracowane.Ja swoje dodatkowe zajęcia zakończyłam wieczorem ,to jeszcze przecierów pomidorowych narobiłam,dziś przytaszczyłam z sadu 2 wiadra jabłek i będę robić tarte i sok w słoiki.Na obiad ryba ,ziemniaki i kalafiory.I upiekę ciasto wg przepisu joeli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry :) tak, chodzi o żólwin :) we wrześniu mamy szansę! moje żelazko trochę już zmęczone... myślałam kupić takie ze stacją parową :) ale ogólnie prasuję tylko to, co konieczne, a tak, to wyciągając rzeczy z pralki składam je wszystkie równiutko, wygładzając każde zagniecenie i tak zostawiam na ok pól godziny, minimum kwadrans, potem staranie rozwieszam i dzięki temu, duża część rzeczy nadaje się do użytku bez prasowania :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babcia63
Czesc kobitki.Dawno mnie nie bylo, ale bylo troche klopotow w rodzinie.Teraz juz lepiej,jeszcze potrzebna jest rechabilitacja ale juz jest prawie dobrze.Mam do Was pytanie,cz robila ktoras buraki z chrzanem w sloiki na zime/Jesli tak to moze podrzuci przepis.U nas dzisiaj piekna pogoda czego wszystkim zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Ja przeszukuję internet w poszukiwaniu zabaw edukacyjnych, ruchowych itp dla moich Maluszków. Nie ma przedszkola - trudno! Sama postaram się im zapewnić najwięcej jak mogę!!! Poza tym dam im tyle miłości na co dzień, ile w żadnym, nawet najlepszym przedszkolu by nie dostały! Nie będą "gorsze" na starcie, tylko dlatego, że mieszkamy na wsi, gdzie nie ma nawet placu zabaw w całej gminie!! :(( Wracając jeszcze do tematu - tak, ja wiem, że mogłabym założyć prywatne - myślałam o tym nie raz... Tylko, że to wszystko nie jest takie proste... :( Tu nawet lokalu nie ma odpowiedniego... Na budowę oczywiście nas nie stać... Myślałam nie raz o tym, ale to wszystko zbyt skomplikowane. Gdyby chociaż ten lokal był, byłby jakiś punkt wyjścia. Od poniedziałku zaczynam z moimi Maluchami naukę literek :) "obaczymy" co z tego będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babcia63
Atramka,ja tez mieszkam na wsi ale u nas w szkole podstawowej jest wydzielona 1 klasa i tam 2 panie prowadza przedszkole.wnuk chodzil do tego przedszkola.W tym roku poszedl do 0 jako5latek chociaz dopiero skonczy w grudniu lata.Wprzedszkolu nie uczyli sie literek ani cyferek,jedynie duzo malowali,wycinali czy wyklejali.Nacisk byl wiecej na zajecia manualne, czy rozne wierszyki i zabawy grupowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki Babciu - dobrze wiedzieć :) Ja niestety już nie pamiętam, co robiłam w przedszkolu, a Siostrzeniec dopiero poszedł, więc też jeszcze nie wiem co tam się dzieje... Ściągnęłam sobie póki co program nauczania w przedszkolach - myślę, że będzie pomocny :) Dobry pomysł z tym wytyczeniem sali w szkole - o tym nie pomyślałam... :) Kurcze, powiem Wam, że ja to bym i chciała takie przedszkole zorganizować, ale Mąż nie chce się w to "pakować". Woli, żebym poszła do pracy, wróciła o normalnej porze i "nie myślała o niczym" - może i ma rację... Bo ja to zawsze pełno pomysłów - chyba byśmy zbankrutowali zanim coś by wypaliło, ale z drugiej strony chciałabym mieć swój "mały biznesik" :) Myślałam też o sklepie z odzieżą ciążową i artykułami dla niemowląt... O małym fitness-klubie (małej siłowni) Hoho, o czym to ja nie myślałam :) Ale Mąż zawsze szybko sprowadza mnie na ziemię :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coś tu dziś cichutko :( a ja mam dobry humorek, bo dowiedziałam się, że mój Brat i Bratowa chcą się koło nas budować :) Oby tylko któryś z sąsiadów zgodził się sprzedać działkę... trochę życia by tu zawitało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Baba Jestem
Czesc dziewczyny:) co slychac? jak ida remonty?:) ja dzis i jutro mam dom tylko dla siebie, bo chlopaki pojechali na ryby i wracaja jutro w nocy:) przy okazji porada kosmetyczna- jesli macie problemy ze zmeczona, lekko poszarzala cera proponuje oklad z zinej wody z cytryna. jest bardzo latwo przygotowac- litr zimnej wody, 2 cytryna pokrojona w plastry, wkladamy do zamrazalnika za 30 minut, wyciagamy, maczamy sciereczke i kladziemy na twarz. ja wlasnie wyprubowuje to od 2 tygodni i dzis rano maz wstal i powiedzial, ze chyba ubylo mi kilka lat:) spojrzalam w lusterko i faktycznie widze roznice! uprzedzam, dla mnie jest lekko nieprzyjemne bo szczypie w twarz ale widac efekty;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nareszcie mogę na chwilę do Was zajrzeć.Nieźle się dziś wkopałam,przyniosłam 2 wiadra jabłek,które przerobiłam na tarte i soki.Już powędrowały do słoików.Ledwo to skończyłam to mi mój mąż przywiózł ogromną torbę śliwek i do niedawna z nimi walczyłam.Na dziś mam dość. atramka - super,że być może będziesz miała takie fajne sąsiedztwo:) baba- wypróbuję te okłady wodno-cytrynowe,ja jak mam czas to robię sobie maseczkę z oliwy z oliwek+ żółtko+ trochę soku z cytryny. -babcia63 cieszę się ,że Twoje problemy rodzinne sie normalizują,oby tak dalej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość margolka jakie masz
stosunki z mezem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W domu cichuteńko, goście i mąż śpią, a ja już nie. Przybiegłam więc na paluszkach do kuchni i wodę nastawiłam. Kawa, czy herbata? :):) 🌼👄 (_)> \_/> (_)> \_/> 👄🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak jak często wspominam, mąż i ja raczej słodyczy nie jadamy. Jenak wczoraj (goście w domu) zrobiłam na podwieczorek szybkie ciasto z owocami. Podałam je jeszcze ciepłe, zniknęło w tempie błyskawicznym, więc widać smakowało. :) Przepis od koleżanki Anet36. 5 jajek 200 g cukru 200 g masła 250 g mąki 1 budyń waniliowy bez cukru 1 łyżeczka proszku do pieczenia !/2 kg owoców Masło rozpuścić i wystudzić. Jajka ubić z cukrem. Mąkę wymieszać z budyniem i proszkiem, dodać do masy jajecznej. Wlać masło. Wszystko wymieszać i przelać na blachę. Włożyć owoce. (Dałam gruszki i śliwki) Piec 40 minut w temp. 180 stopni. Posypać cukrem pudrem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Owoców ma być 1/2 kg. Siedzę sobie w kuchni z zapaloną małą lampką (nie chcę obudzić śpiącego w pokojach towarzystwa) i chyba klawiatury dobrze nie widzę. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Qantamanera
Jakby co drogie koleżanki to jestem na seks czacie pod swoim nickiem;). Powiem Wam że fantastycznie można się zrelaksować:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam niedzielnie:) -Qantuś pobiłaś mój rekord porannego wstawania:D 4.43? Ja dziś oko otworzyłam o 6.30.Przepis na ciasto zmałpowany i zapisany w kajet.Wczoraj upiekłam ciasto wg przepisu joeli i zniknęło w zastraszającym tempie,część brat zabrał do pracy,resztę zjadła młodzież.Do syna przyszło 5 kolegów ,ledwo postawiłam na stole a już zniknęło.Smakowało im bardzo.Mnie też ,choć załapałam się na niewielki kawałek:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Wpadłam starym zwyczajem pomachać chociaż, widzę, że Qantuś sama urzędujesz dzisiaj na topiku, to 👄 dla Ciebie :) Ja jak to ja, anty ogrodnik ale co ładna pogoda to wygania mnie w plener i coś dłubię. Obecnie sadzimy żywopłot, przesadzam, dosadzam, wysadzam :P Póki słońce świeci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pogoda przecudna,ale na chwilke zerkam co u kolezanek ,wszystkie na spacerach? U mnie prawie zjedzony jabłecznik ale dostałam pyszny przepis ,moze ktos zechce wyprobować? CEBULARZE 5 dkg drozdzy,1 lyzka cukru,0,5 kg maki,1 szkl.cieplego mleka,1 jajko,2 lyzeczki soli,6 dkg masla. 2 duze cebule ,2 lyzki maku,1 lyzeczka soli,troche oleju wyk: swieze drozdze wymieszac z cukrem,2 lyzkami maki,i czescia cieplego mleka,pozostawic do wyrośnięcia,maslo rozpuscic reszta mleka.wyrosniety rozczynwraz z cieplym mlekiem i maslem dodac do maki z sola ,jajo roztrzepac widelcem z 1 lyzke zostawic do posmarowania bokow cebularzy a reszte dodac do ciasta ,wyrobic i dobrze wygniesc (ma odstawac od reki)w razie potrzeby dodac maki,odstawic do wyrosniecia,casto podzielic kazda rozwalkowac na placek ulozyc na wysmarowanej ojejem blaszce ,placki posmarowac jajem i polozyc cebule z makiem,i zostawic do wyrosniecia okolo 30 min podawac cieple piec na zloty kolor,cebule podsmazyc na zloty kolor ,dodac mak i sol wymieszac PULPETY mieso mielone 0,5-1kg,kasza manna 5-6 lyzek,cebula pokrojona w kostke,1 jajo,pryprawy wedlug uznania,koncentrat pomidorowy ,maka do obtoczenia pulpetow 1 -2 marchewki zetrzec na tartce,wody tyle zeby zakryla pulpety. mieo wymieszac z cebula i kasza manna i jajkiem ,przyprawic do smaku formowac kulki obtaczac w mace .w garku zagotowac wode ,pulpety wrzucac partiami got okolo 15 -20 min,dodac przecier przyprawic sos do smaku. BAWOLE OCZY 2 biszkopty biale,1 1/2 kostki masla ,1l mleka,2 1/2łyzki maki ziemniaczanej ,3 zoltka.2 1/2 lyzki maki pszennej, sok z cytryny .6 lyzek cukru,1 mleko skadensowane nieslodzone,1 duzy jogurt,3 opakowania galaretki truskawkowej,70 dkg winogron make pszena i ziemniaczana polaczyc z zoltkami i szlk.mleka, mleko zagotowac z cukrem,dodac maczna mieszanke i ugotowac budyn ,ostudzic i dodac maslo i sok .galaretki rozpuscic w szlk wody,mleko ubic dodac jogurt i tezejaca galaretke placek -krem budyniowy-masa jogurtowa -winogrona-krem budyniowy -biszkopt(uwaga masa z gallaretka szybko tezeje)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W Emmi tyle dziś energii,a mnie coś męczy,senna jestem,głowa boli,w kościach łamie,chyba jakaś radykalna zmiana pogody będzie.Od rana nic mi nie idzie.Obiad zrobiłam z przymusu,szybki i prosty.Była zupa ogórkowa i racuchy z jabłkami.Przerobiłam jeszcze 1 wiadro jabłek na mus z galaretkami i dopadł mnie leń. -kokoszanel11- superaśne przepisy! Już wpisane do zeszytu.Kiedyś robiłam bawole oczy,ale jakieś inne.Teraz wypróbuję Twego:D Jakby mnie już dziś całkiem zmogło , to na wszelki wypadek życzę wszystkim DOBREJ NOCY

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joela
Margolko -cieszę się ,że placek smakował .A ja od piątku upiekłam już 4 chleby wieloziarniste .Tak prostego przepisu jeszcze nie miała .Boski jest ciepły z masłem a na 2 i 3 dzień fantastycznie się kroi .Będę piekła az nam się nie znudzi.Wróciłam znad jeziora .Pogoda była rewelacyjna a woda zdatna do kąpieli .Od jutra biorę się za generalne porządki w domu ,Atramko -w jakim wieku masz dzieci ? .Piszesz ,że zaczynasz naukę literek .Małe przedszkolaki powinno się przygotowywać do nauki pisania przez ćwiczenia rąk .Malowanie ,wycinanie itp .Porozkładaj im duże arkusze szarego papieru (na ogrodzie ) ,na trawie ,daj farbki i niech malują palcami duzymi ruchami rąk .N.iech lepią z modeliny ,gliny ,Zbierajcie liście i kwiaty i zasuszajcie je .Póżniej dzieci będą je naklejać na papier .R.óbcie korale z jarzębiny .Pomysłów mam dziesiątki -takie pozostałości po studiach pedagogicznych .Miłej twórczości życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja oczywiście kawkę preferuję, bo wytyczne diety wg. grup krwi zabraniają mi picia czarnej, a zieloną lubię od południa sączyć. Okazuje sie, że kawa jest mi wskazana, więc nie mam już żadnych wyrzutów sumienia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dzień dobry :) Quanta, ja dziś już po kawie jestem, wstałam przed piątą, po co, nie mam pojęcia. Margo, muszę Ci napisać, że ogórki, zrobione wg Twojego przepisu są przepyszne. Podaję je w szklanym, płaskim naczyniu, ze szklaną przykrywką , z liśćmi wiśni, kawałkami chrzanu i czosnku, gorczycą. Pięknie i wygodnie. Przetestowałam ostatnio mrożenie ciasta. Nie trzeba jeść na siłę, połowę babki czy sernika można spokojnie włożyć do szuflady. Wczoraj robiłam zawijańce zrazowe wołowe :) na obiad, kaszę gryczaną i kluski kładzione. Znacie, pamiętacie ? A sernik , odmrożony , był do kawy. Pozdrawiam, ja znów wsiąkam w ogród :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Qantuś jaaaa! Ja chcę kawy! :) i ten serniczek jakby jeszcze troszkę zostało... ;) Joelciu - dzięki :) powiem Ci, że każdy pomysł mi się przyda, bo ja kompletnie nie mam wyobraźni, co by im tu wymyślić :( Dzieci mają 2,5 i 3,5 roku. Z tymi literkami to chodzi mi głównie o starszą i o rozpoznawanie liter, nie pisanie :) Bo na razie jedyne co opanowały z pisania to kółeczka :) Mi brak pomysłów na zabawy... :( Także każdy pomysł, nawet najbardziej banalny, będzie mile widziany :) Pozdrawiam i zyczę miłego tygodnia :_)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam ciepło!!!!! - Qantuś zielona poproszę herbatkę! -Anulko ,bardzo się cieszę,że ogórki smakują:D -joela dzięki za ten przepis,koledzy syna mieli tylko jedno zastrzeżenie! Czy ta blaszka ciasta nie mogła być większa:) atramuś,przejdź się po księgarniach,tam można dostać mnóstwo ,ciekawych książeczek edukacyjnych,dla dzieci wg wieku.Swojego syna tak uczyłam.Kupowałam też zabawki typu "dopasuj kształty",dużo rysował,malował.Dzieci najlepiej uczą się poprzez zabawę.Literek nauczyłam go podczas zabawy w ukryte zwierzątka.Na tekturowych prostokątach wypisywałam literę np.K a za kartonikiem ukryty był pluszowy kot itp.I tak szukając kotka ,wiedział po jakim czasie pod jaka literką się kryje.Nie chodził do przedszkola,a w zerówce wiedział więcej niż dzieci do przedszkola chodzące.Czytał i pisał proste zdania,liczył do 100.W pierwszej klasie już całkiem nieźle władał językiem angielskim,kupowałam wtedy kasety video "MAGIC ENGGLISH" - na których bajkowe postaci uczą języka.Mam te kasety do dziś ,choć kasety to przeżytek,bo nie ma już video tylko dvd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×