Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
margolka66

Podzielmy sie swoja wiedzą i doświadczeniem

Polecane posty

a ja tam bym nigdzie nie szła odcięłabym sie całkowicie i już graty za drzwi, drzwi na nowe zamki, zmiana telefonu, maila i nr gg zero rozmów, zero kontaktu niech spada za pół roku pozew rozwodowy a w międzyczasie, jeśli coś sie pojawi (groźby, nachodzenie, telefony) - to od razu na policję Kaciu, tu nie ma żadnej litości - facet jest dnem i ciągnie Cię na dno a życie masz tylko jedno, jeszcze 30-40 lat i idziesz do piachu nie szkoda tego życia marnowac na takiego ....? nie szkoda zdrowia, nerwów? nie lepiej to sobie żyć w spokoju, po swojemu i dla siebie? masz zwierzaki, masz koleżanki - po co tracic czas na trutnia? czas, nerwy, zdrowie? co było, to juz nie wróci i najwyższa pora się z tym pogodzić cudów nie ma no, to teraz smarki w chustkę i do roboty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dekoldcsx tyle tu doradzajacych azszmiech bierze i jakie to proste rdzic dla kogos znajac tylko relacje jednej strony I tu się mylisz kwiatuszku :) Bo z tego co pisze jedna strona, wiele można się dowiedzieć o drugiej. Trzeba być idiotą aby nie widzieć, że się wali a z tego co pisze Kącia (jeśli nawet obydwoje próbują) to ku lepszemu nie idzie i najprościej udać się po poradę do psychologa. Boli ząb to samemu się go wyrywa czy idzie się do dentysty po poradę i pomoc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napiszę za wczasu, że ,,trzeba być idotą,, to zwrot okolicznościowy wypowiedzi, a nie przytyk do Ciebie 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emmi :) piszę tylko szczerze, inaczej nie byłoby sensu. A w sprawie Twojej pomidorowej, to jest tak - jeszcze nie robiłam. I nie dlatego, że zignorowałam pomysł. O, nie! Ja po prostu latem ze świeżych pomidorów robię, koncentrat to na jesienno/zimową porę zostawiam. Ale jutro zrobię wyjątek. Rano kupię potrzebne produkty i ugotuję Twoją rondelkową. :):) Mężowi wprawdzie obiecałam inny obiad (schabowy z kostką, ziemniaki, surówka) ale dobrze się składa, ja wieprzowiny nieszczególnie, więc będę miała pomidoróweczkę. :D Jest tylko jedno ale... Zrobię, jeśli mnie choróbsko na dobre nie rozłoży. :( Kiepsko się czuję. Boli mnie gardło i głowa. W nosie coś kręci i wierci. I chyba zaczynam mieć gorączkę. Biorę Neo-Angin, Apap i Rutinoscorbin. Twu, twu, twu...! Nie chcę być chora!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Qanta - wydaje zakaz chorowania!!!!!!Chorubska won!!!!:o kaciaa - nie żałuj skurczybyka,bo z tego co widzę nie warto!!!! On jakoś dla Ciebie skrupułów nie miał i nie ma.Dziewczyny prawdę piszą - jesteś samowystarczalną super babką - bez niego bedzię Ci dużo lepiej i nie daj się zastraszać.Oj musiałby on na mnie trafić!!!!! Z reguły jestem łagodnym człowiekiem,ale jak mi ktoś na odcisk nastąpi , to biada mu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Qanta - wydaje zakaz chorowania!!!!!!Chorubska won!!!!:o kaciaa - nie żałuj skurczybyka,bo z tego co widzę nie warto!!!! On jakoś dla Ciebie skrupułów nie miał i nie ma.Dziewczyny prawdę piszą - jesteś samowystarczalną super babką - bez niego bedzię Ci dużo lepiej i nie daj się zastraszać.Oj musiałby on na mnie trafić!!!!! Z reguły jestem łagodnym człowiekiem,ale jak mi ktoś na odcisk nastąpi , to biada mu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Qantanamera//:) Pośmpiechu nie ma, przed wyjazdem pisałaś, że zrobisz i dlatego teraz zapytałam, bo nie rzuciła mi się w oczy Twa ocena. Natomiast jak robisz własne pomodorki na zimę to to jeszcze co innego :D Wiecie co... no zbieram te słoiki ale to chyba papugowanie po tacie, bo on zbierał i robił... ach! jego dżemik śliwkowy!! Jak nie zapomnę i się trafi okazja na robienie to zapiszę i Wam podam. Te słoiki gromadził i robił mieszkając w bloku ale miał piwnicę. Ja mam tutaj piwnicę niczym hala sportowa i... :O Normalnie wstyd :( Nie umiem się jakoś przełamać. Margolcia//:) Fajnie znów Cię poczytać z rana, kiedy i u mnie za oknem kogut pieje i kaczki kwaczą :) Atramka 🌻 Kokoszanel🌻 Kącia 🌻 A ja was🌻 Joela🌻 i dalej już nie pamiętam... to dla reszty Duszków 🌻 🌻 🌻 na miły początek dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kawa. Dużo dobrej kawy z mlekiem, cukrem, lub bez, jak kto woli. :):) 🌼👄 (_)>(_)>(_)>(_)>(_)> 👄🌼 Emmi :) przyklepane, czuję się lepiej, więc pomidoróweczka rondelkowa będzie. Dokończę kawkę i lecę do sklepu. Margo :) mój organizm posłuchał Twojego rozkazu. A pomógł mu w tym mój stały zestaw pierwszej pomocy: Neo-Angin, Apap i Rutinoscorbin, dużo mocnej herbaty z imbirem i sokiem malinowym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Qanta bardzo się cieszę,że lepiej się dziś czujesz:D,widać jestem bardzo wredna skoro nawet angina mnie się boi - knutsel29-dziękuję za pozdrowienia , ja Ciebie tez serdecznie pozdrawiam POZDROWIENIA TAKŻE dla wszystkich tu piszących dziewczyn - WITAJCIE - zaraz idę kąpać i przycinać kudły memu psu- a on tego bardzo nie lubi , to będę miała niezłą dyskotekę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja też i ja też was
kobietki witajcie- utonęłam w obowiązkach przetworowych,nalęgło mi sie ogórków i porzeczek to zasuwam od rana,kiszę robię soki i konfitury.Ale nie mogłam sobie odmówić tego żeby tu zajrzec - a tu znów mała frekwencja.Ani mojej ulubionej atramki,ani joeli,ofki,kokoszanel11,bywalczyni,kaciaa też coś sie nie odzywa,choć martwie sie o nią,babcia63 też chyba ma duzo roboty to i znikła,gruby miś to chyba sie na nas całkiem zagniewała,a może wyjechała? knustel29-cieszę sie że jestes z nami-pozdrowionka.Co macie dobrego do jedzenia na dzisiejszy obiad,bo już pora do garów,a ja nie wiem co gotowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja tylko na sekundkę, bo obiadzina mi się gotuje... Przede wszystkim DZIEŃ DOBRY wszystkim :) Przepraszam, że znów mnie nie było, ale wczoraj niespodziewanie malowaliśmy część domu. Piszę niespodziewanie, bo, owszem, mieliśmy w planach malowanie, ale tak zwlekaliśmy i zwlekaliśmy... Wczoraj pojechaliśmy na zakupy, przy okazji weszliśmy do sklepu z farbami, kupiliśmy i wieczorem, gdy dzieci poszły spać, jakoś tak nas naszło :D Został aby dziecięcy... Sypialnie sobie na razie odpuszczamy. I tak zeszło do jakiejś 23, że już rąk i nóg nie czułam... :( Kaciu - Kochana nasza trzymaj się! Ja również uważam, że gdyby groźby i nękania powtórzyły się, to powinnaś to zgłosić na policję. Wymiana zamków, w tym przypadku, też byłaby dla mnie oczywista. I tu nie chodzi o to, że masz go zniszczyć. Dziewczyno, ty go nie atakujesz - ty się tylko bronisz. To On Cię niszczył swoim zachowaniem! Dobrze się stało, że poszedł w diabły - przekonasz się o tym za jakiś czas... Trzymaj się Kąciaku nasz 🌻 Marguś - ja mam 2 ratlerki i owczarka niemieckiego - więc na szczęście nie mam tego problemu :D Qanta - dobrze, że Ci przeszło! Coś zawirusowany ten nasz topik - co chwila kogoś bierze - a kysz, uciekać wstrętne choróbska! 😘 dla pozostałych Dziewczyn :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaciu - oczywiście miało być "TY" przez ogromne "T" i "ON" przez maleńkie "o"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i ja też i ja też was
To super atramka,że jesteś,mnie też czeka malowanie ale mam wiegachnego lenia:p i on nie daje mi sie za to zabrac i jeszcze nie wiem jakie kolory farb zakupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pies wykąpany i ostrzyżony ,wygląda jak 7 nieszczęść! Tak się wiercił,że w ząbki go wystrzygłam.Ale i tak jest śliczny,bo jest mój.Ja mam gołąbki,to od obiadu mam urlop.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie dzisiaj mielone w sosie koperkowo serowym, warzywa z patelni (marchewka, kalafior, brokuly i groszek) i ziemniaki (niestety jeszcze zeszloroczne bo nam jeszcze duzo zostalo :( Kaciu - nie znam Cie ale jezeli moge Ci cos poradzic to jak najszybciej do prawnika i pozew o separacje czy jakos tak, to przed rozwodem..... by Cie jeszcze nie udupil jakimis dlugami..... teraz musisz byc silna, Emmi dobrze radzi, idz do jakiegos psychologa, do prawnika.... A nawet jezeli tylko raz byly takie zastraszanie to i tak zlozylabym doniesienie na policji.... A w tej chwili operatorzy moze nawet maja na back-up zapis tych rozmow.... to Twoje ubezpieczenie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joela
Cześć laseczki 0ktoś pytał o obiad -u nas dziś pierogi z jagodami .Kupiłam chyba już ostatnie w tym sezonie .Z kilograma mąki wyszło ich sporo i tylko garstkę udało mi się schować i zamrozić dla dzieci .(duzych) .Jak przyjadą do mamy to też niech spróbują :-).Robię zaraz nalewkę Margolki -oczywiście przedtem muszę poszukać przepisu .U mnie pochmurno i popaduje .siedzimy nad jeziorem ,gdzie liczne obowiązki towarzyski odciągają mnie od laptopa .Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joela :) gdybyś miała kłopoty z odszukaniem, to wklejam Ci dokładną ściągę: NALEWKA MARGO. "Działa na wysoki cholesterol,cukier,dolegliwości trawienne, nie ma nic lepszego niż nalewka z czarnych jagód, którą robię w sezonie.Każdy z was może ją zrobić i pić jeśli dokuczają mu takie dolegliwości- na które jest ona zalecana!!!! * działa ona przede wszystkim bakteriobójczo i przeciwzapalnie na błony śluzowe układu pokarmowego, * obniża poziom cukru we krwi, * kojąco wpływa na układ nerwowy. *doskonale leczy biegunki i problemy żołądkowe, *dzięki dużej zawartości antyoksydantów działa p/nowotworowo i wzmacnia układ krwionośny, *obniża poziom złego cholesterolu zapobiegając zakrzepom prowadzącym do zawału, udaru, a nawet do śmierci, *spowalnia procesy starzenia, *reguluje stężenie cukrów oraz tłuszczów w naszym organizmie znacząco poprawiając sylwetkę i kondycję, *pomaga w profilaktyce choroby Alzhaimera, *łagodzi nadciśnienie tętnicze, *ma działanie oczyszczające (a przez to odmładzające!) organizm, *niszczy drobnoustroje chorobotwórcze, a także robaki jelitowe (m. in. owsiki), *skuteczna w stanach zapalnych dróg moczowych, *poprawia ostrość widzenia o zmierzchu, *obniża gorączkę, *działa korzystnie przy cukrzycy. Polecam tę nalewkę bo jak ją piłam mój cholesterol i cukier wróciły do normy. Skoro mnie dał tyle dobrego, to może komuś z Was też pomoże ! Składniki: 1 kg dorodnych jagód leśnych 1 l spirytus 95% 0,5 kg cukru Przygotowanie: Jagody przebrać, bezwzględnie odrzucić nadpsute, pokryte pleśnią itp. Umyte i osączone na sicie jagody zasypać cukrem i zalać w słoju spirytusem tak, aby były całkowicie przykryte. Postawić w ciepłym, słonecznym miejscu, zlać po 4 tygodniach spirytus. Nalew rozcieńczyć wodą do objętości 2,25 litra. Przefiltrować i rozlać do butelek. Po miesiącu można spożywać. Mam zamiar w sezonie jagodowym,zrobić podwójną dawkę!!!!!! Pije się ją rano i wieczorem - 1 łyżkę nalewki na pół szklanki wody. Może to trochę nie wyraźnie opisane z tą nalewką,ale w brzydki sposób "zmałpowałam" go z innego tematu od Panny Pelagii. Ale że wiem jak się go robi tylko proporcji dokładnych nie znałam,to już Ci objaśniam!!!! Otóż po 4 tygodniach zlejesz spirytus znad jagód,na miejsce spirytusu wlejesz 1,25 litra przegotowanej chłodnej wody , dobrze tym potrząśniesz,zlejesz wodę i połączysz ją z wcześniej zlanym spirytusem.Przemieszasz i nalejesz do butelek.Będzie to niezły "zajzajer "ok.40%." U mnie już dwa słoje nalewki macerują się. :):) Emmi :) jedno słówko teraz: CYMES ! Więcej potem napiszę, bo jeszcze zarobiona jestem. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joela
Quantusiu -wielkie dzięki -kochana jesteś tego szukałam .Margolka już mi 3 razy podawała i ciągle gdzieś mi znikał .Dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Joela :) bardzo proszę! :):) Mnie też dawniej wszystko ginęło. Aż wpadłam na genialnie prosty sposób. Kopiuję i sama do siebie w mailu wysyłam. Żeby nie było wątpliwości, to w temacie zapisuję nazwę wysyłanego przepisu. :) Emmi :) zupa pyszna! Nie czuje się, że z koncentratu. Wielkie dzięki za ten pomysł! 👄 Wdepnij na Garnek. ;) A ja dalej za robotę. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkie dziś jesteśmy zabiegane!!!!! Mnie dziś "wredna" koleżanka 30 kg ogórasków przyciągła,chciałam ja udusić , ale uciekła.Do tej pory mordowałam się z ogórkami konserwowymi i sałatką z chili i miodem.A u nas taka duchota,że siódme poty zalewają,ale się już uporałam. joela to zawsze czymś smaka narobi-chyba mnie udusi,takiej mi chętki narobiłaś na pierogi z jagodami :p jutro lecę do lasu,może jeszcze jakieś bidy nazrywam.Jak się już tak zapędziłaś w robieniu nalewki , to zrób taką pyszną - póki sezon, 1 szklanka miodu lipowego 1 szklanka domowego soku malinowego 1 szklanka soku cytrynowego\ 1 szklanka spirytusu Wszystkie składniki wlej do słoja , potrząśnij porządnie i odstaw na co najmniej 3 miesiące.Co jakiś czas (2-3 x w tygodniu) wstrząśnij) spirytusu można dać więcej ,jeśli ktoś lubi mocniejszą np. 2 szklanki,ale wtedy jest to niezła "siekiera"mnie osobiście najbardziej smakuje ta z 1 szklanką.Też jest smaczna i dobra przy przeziębieniach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha ta nalewka im dłużej sobie leżakuje tym jest lepsza.Po trzech miesiącach przelewa sie ja do butelek i daje do chłodnej piwniczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to dziś margolko, chyba dzień strzyżenia psów - ja dziś dwa, trochę krzywo ;) kulek (szczeniak) swoje pierwsze postrzyżyny rozłożył na raty, supeł (dwulatek) już poddawał się cierpliwie :D ale jeszcze jutro troche poprawić muszę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Joela
Margolko zrobię .A ja dziś znalazłam schowaną 3 lata temu ! butelkę nalewki z pigwy .Ma piekny bordowy kolor ,zupełnie inny niż ta z zeszłego roku .A jak smakuje ....i mocy nabrała ,bo na samym spirytusie zrobiona .A w temacie psim to mój ogromny terrier rosyjski musi jeżdzić do fachowca ,bo sami nie dajemy rady .Zimą wygląda jak niedzwiedz no i waży z 90kg.I tak strzyżenie trwa ok 5 godzin .Na szczęście jest wtedy wyjątkowo spokojny i cierpliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czarna, biała, gorzka, słodka. Do wyboru, do koloru. 🌼❤️ (_)>(_)>(_)>(_)> ❤️🌼 Zapowiadają na dzisiaj wielkie, gwałtowne burze, bardzo silne wiatry i gradobicia. Uważajcie!! U mnie właśnie przed chwilą była straszna ulewa. Jak w tropikach. Lunęło nagle i nagle się skończyło. Miałam w planach wyjazd do centrum. Jednak nie pojadę. Mój maleńki ;) pieseczek potwornie boi się takich gwałtownych zjawisk. Już teraz leży przytulony do mnie całym swym malusieńkim ciałeczkiem i dygocze. Radio włączyłam prawie na ful, żeby nie słyszał tego deszczu. Och, mój strachulec! Normalnie, to wyszkolony pies obronny, a przy takich zjawiskach atmosferycznych pimpuś-kanapowiec. No, nie martw się kochanie, nigdzie nie pojadę! Razem spędzimy ten dzień. ❤️ Słyszę w radiu, że teraz straszna burza nad Dolnym Śląskiem!!! 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×