Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość grill pytanie co sądzicie

rodzina męża zaprosiła nas na grilla i ...

Polecane posty

Gość grill pytanie co sądzicie

coś mnie zastanawia, powiedzieli, że nas zapraszają i mamy sobie przywieźć kiełbasę i co tam jeszcze chcemy do jedzenia i picia bo oni nie mają kasy, żeby żywić tylu ludzi, będzie kilkanaście osób. Niby spoko, bo i tak zawsze się coś bierze, moi dziadkowie też nas czasami zapraszają i zawsze coś tam bierzemy do nich a nie tak na krzywą gębę ale dziadkowie nigdy nie każą nic przywozić, zawsze są przygotowani na wszystkich. Nie chodzi o to, że ja chcę na wkręta, że jestem oburzona, że mam się przyłożyć do tego czy coś, bo i tak na pewno byśmy coś wzięli ale nie rozumiem jak ktoś chce organizować grilla i potem kazać gościom swoim wszystko zorganizować bo nie mają kasy. To jak nie mają to po co robią tego grilla. Czuję się troche dziwnie. To tak jakbym organizowała moje urodziny i kazała gościom przywieźć grzybki, sałatki itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruchamy pilotów i stewardów
Bo się chcą nażreć i ożreć za darmochę :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli robią imprę składkową to powinni o tym powiedzieć wprost i spytać, czy się dorzucicie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grill pytanie co sądzicie
no weź, nie rozumiem tego wszystkiego, jestem lekko zdziwiona tekstem "zapraszamy was na grilla ale musicie sobie wszystko przywieźć bo my nie mamy pieniędzy, żeby żywić tylu ludzi"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grill pytanie co sądzicie
to jest tak,że oni mają chęć na grilla z rodziną i postanowili pozapraszać ludzi ale oświadczyli, że ich żywić nie będą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wydaje mi sie że szukasz dziury w całymi robisz z siebie damulke nie wiadomo co skoro jesteś najbliższą rodziną to mogą tak powiedzieć , co taka wrażliwa jesteś urażona , rodzina królewska z opactwa ? to że ktoś robi grilla to udostępnia ogród, przygotowuje, sprząta,zmywa,powiedzieli że mają przywieźć swój ekwipunek i nara u mnie często tak znajomi robią i nikt się świętobliwy nie uraża normalnie luz wiadomo że żarcie podrożało w kosmos i nikt nie będzie wykładał tysiąca żeby wyżywić wszystkich zawsze sie prosi żeby przyjezdni coś wzięli,ewentualnie ze swoim koszyczkiem mówiąc w przenośni wielkie hrabiostwo poczuło sie urażone,matko świeta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania@ania
no co wy ja jak robie grila to zawsze sama kupujejedzenie soki itp, licze ze przeniosa alkohol oczywiscie my też mamy jakąś flaszeczkę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ania@ania
w ostateczności powinni dogadac sie z ludzmi co kto przynosi zeby kosztami sie podzielic ale tak to bezsensu zapraszam na obiad do mnie ale sami sobje jedzenie przynieście :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BlueBerry00013
Ale skoro się zaprasza na grilla, to jednak jest różnica w tym, to tak samo jakby zaprosić kogoś na wesele i dopisać w zaproszeniu: "Żarło i alko we własnym zakresie. Jeszcze dopłata za kapele" Zrzutka na grilla, to zrzutka, wiadomo, ale zaprosić i takie coś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym sie wstydziła pójść do kogoś na grilla na krzywy ryj ,nażreć się wolę żeby mi powiedział żebym coś przywiozła sama mam dom,ogród, robię zakupy i wiem jakie wszystko drogie sałatki,mięso,karkówka,napoje,alkohol,szaszłyki,ewentualnie ryby,warzywa zazwyczaj grille są składkowe i nie obrażam sie jesli ktos mi mówi żebym wzięła,nawet wolę żeby takmówił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grill pytanie co sądzicie
aha i proszę zwracać się do mnie per pani.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wesele to chyba coś innego niż grill ze znajomymi w ogrodzie ? nie widzisz żadnej różnicy ? to może porównaj grilla jeszcze do pierwszej komunii świętej i prezenty nonsens kompletny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grill pytanie co sądzicie
aliksandro nie rozumiesz tego co ja piszę? przecież napisałam, że pewnie i tak coś byśmy kupili chociaż pewnie raczej w jakieś alkoholowe-napojowe sprawy byśmy poszli bardziej ale na pewno coś byśmy wzięli, jednak uważam, że skoro ONI mają ochotę na spotkanie i na grilla to muszą przeanalizować czy stać ich na to, mnie nie stać teraz na robienie imprez więc ich nie robię po prostu, "słuchaj chętnie się z tobą spotkam, kup pizzę i przyjedź" - to jest normalne? po prostu jest niesmak po czymś takim, bo tak się u nas utarło przynajmniej, że zawsze ktoś z jakąś butelką i piwami przyjeżdża, plus jakaś cola, soki itd. przywozimy ze sobą ale, żeby wszystko zabrać to troche dziwne, w końcu to nie ja ich prosiłam, żeby zrobili grilla tylko oni chcą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grill pytanie co sądzicie
poza tym to jest tak, że jak jedzie rodzina, przypuśćmy 4 osobowa to nie wezmą ze sobą 4 kiełbas co jest oczywiste tylko wezmą ich z 7-8, do tego jakieś karczki nie karczki, bo nikt nie weźmie sobie wyliczonego czyli tego jedzenia się nie przeje, dzisiaj oczywiście bo oni potem będą jedli przez tydzień to co przywieziemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BlueBerry00013
... czego w słowie ZAPRASZAM nie rozumiesz? to jest chore, żeby kogoś zaprosić i powiedzieć mu przynieś sobie sam wszystko, jakby nie patrzeć, lepiej byłoby powiedzieć zróbmy zrzutkę na grilla, niech każdy coś przyniesie i już ;] ale jednak zaproszenie różni się tym, że jest bezinteresowne ;] nie wyobrażam sobie akcji w której znajomi zapraszają mnie na grilla a za chwilę ogłaszają przynieś sobie wszystko sam... rozumiem, że wszystko jest drogie, przecież mam oczy i widzę po cenach w sklepie. Jednak słowo zapraszam do tej wersji grilla nie pasuje, kompletnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elazyna
e tam autorko to jescze nic ! ja poszłam z chłopakiem na obiad do jego rodziny i musieliśmy placić 23 zł za obiad od osoby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grill nie grill
Przynoszenie jedzenia jak się jest zaproszonym do kogoś na posiłek - jest zwykłym wieśniactwem i brakiem obycia. Szkoda, że u was kultywuje się jakieś dziwne zwyczaje rodem z pipidówek, a nie zwraca uwagi na to, co przyjęte na świecie. Jak kogoś nie stać- to niech nie zaprasza gości i tyle w temacie. Nie przesadzajmy że grill na parę osób to jakiś wielki koszt. Jak ktoś nie ma kasy na homary, to kupuje kaszankę i robi pieczone ziemniaki. Robienie "przyjęcia" na koszt gości to szczyt buractwa. Wiadomo, że goście nie przyniosą 2 kotletów tylko dla siebie - z reszty skorzystają gospodarze. Wyjątkiem mogą być składkowe imprezy nastolatków, ale nie dorosłych ludzi, którzy chcą błysnąć na czyjś koszt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grill pytanie co sądzicie
oczywiście pojedziemy tam, weźmiemy ze sobą te mięso, zastanawiam się też czy nie pojechać już na całego, wezmę sobie wodę mineralną i co tam jeszcze będę chciała, klasycznie pokażę im co myślę, nad tym papierem toaletowym się zastanowię ;) jakbyśmy zostali normalnie zaproszeni to na pewno kupilibyśmy jakąś butelkę, colę i jakiś pak piw, zawsze tak robiliśmy a teraz nie dość, że alkohol to jeszcze żarcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sucofina..
Zaproszenie, to zaproszenie... Kiedy rodzina wpada na kawę, to do mnie z termosem kawy i swoimi szklankami nie musi wpadać.. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grill pytanie co sądzicie
no dokładnie mnie ten grill wyniesie ze stówę pewnie bo jak piszesz nikt nie weźmie 2 kotletów tylko więcej, żeby nie było i to wszystko przecież zostanie, nie no zaczynam się znowu wpieniać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sucofina..
Ja także pierwszy raz słyszę, że na proszonego grilla z własnym żarciem. Jakby do mnie zaproszeni przyszli ze swoim żarciem, pomyślałabym że może moje im nie smakuje, albo coś w ten deseń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BlueBerry00013
W sumie, własne talerze, kubki, widelce też by się przydały... czemu nie? można pojechać na całość. Papier toaletowy jest konkretną propozycją ;] ja bym brała, a co! W końcu nie wiadomo, czego się teraz spodziewać po gospodarzach :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze grill to inna impreza niż komunia , wesele, imieniny itp i rządzi się odmiennymi prawami i to nie znaczy że jak ktoś wspólnie organizuje grilla to nastolatki ze wsi w większości ludzie kupują wspólnie albo ktoś udostępnia ogród , przygotowuje, sprząta itd przynoszenie czegoś do jedzenia albo alkoholu nie jest wieśniactwem , jeśli ktoś tak sądzi tzn że zna tylko wiejskie imprezy z remizy i imieniny u ciotek moherówek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my jak dostajemy zaproszenie na grilla to zawsze coś ze sobą weźmiemy jakieś kiełbaski piwka itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grill pytanie co sądzicie
oni chcą się spotkać więc my mamy wszystko kupić, oni też kupią - dla siebie, szkoda mi bo bardzo lubię wujka męża, jest bardzo zabawny itd. ale jego żona za przeproszeniem z g.... nie zejdzie jak widać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czora2
jak do mnie przychodzi ktoś w gości to mu odliczam 5 zł za kawę 6 zł za herbatę Lipton 5 zł za ciasteczka za toalete 2zł bo mam świeżą wyremonotwaną . nie jestem restauracją dla ubogich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czora2 - ale po co wyolbrzymiacie i koloryzujecie temat ? że trzeba z listy przywieźć albo płacić ? normalnie jak dzieci w przedszkolu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość grill pytanie co sądzicie
jakos do tej pory kupowali 3 gatunki kiełbas i nie narzekali, bo zawsze jak mówili "o tyle nam zostało, może weźmiecie do domu?" to my braliśmy bez marudzenia, dobrze ich traktowaliśmy, jak alkohol został to też zabieralismy żeby oni nie musieli trzymac tego w domu, a teraz takie coś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×