Od wiosny do lata - najlepszy czas na odchudzanie 30.04.2011

Witam:) Jest to druga odsłona topiku, bo poprzedni zaczął spadać w czeluści Kafeterii. Tutaj każda z Nas ma dietę jaką tylko chce, wspieramy się i razem dążymy do celu !!! Zapraszam nowe Dziewczyny :D

po co to wszystko jak i tak potem znowu przytyjecie, jak ktos ma tendencje do tycia to sie nic nie poradzi

najwazniejsze to sie nie obcjadac, jesc regularnie, zdrowe produkty i sie ruszac- ot caly sekret.

buu a myslalam, że ktoś się wpisał :/ Szkoda ze nie mozna usuwac postow, nie lubie takich zasmiecen :) Dzis z dietką super, duzo kurczaka pieczonego w folii, na kolacje jajecznica z chlebkiem ryzowym. Jutro mierzenie, potem na sniadanko owsianka, a pozniej salatka owocowa mmmm :D

ja sie moge przylaczyc :)

Jasne, zapraszam :) W ogóle raczej ten weekend to zły czas na rozpoczęcie wątku, pewnie w środę zjawi się dużo osób które po grillach bedą chciały zacząć dietę :D

ja juz od kilku dnich jestem na zdrowych nawykach plus b ieganie i rower :)

ja moge sie przyłaczyc ;] Topic na którym pisałam umarł...

OOOOO ILE DATÓW AŻ OCZY BOLĄ :p ALBO TO TEN LAPEK TAK ŚWIECI I BOLĄ MNIE OCZKA :O

ja się przyłączę jutro :)

mam taki sobie cel by do lata ważyć przynajmniej 56 kg ...ahh to byłoby cudowne... no i się rozmarzyłam... mm a wracając na ziemię :) to mam takie pytanie... zna któraś może jakiś kosmetyk, który sprzyja wyszczuplaniu? :D

a z ilu schodzisz sweet...? tez mam taki cel.

z 64 ehh... ale to do zrobienia jest :) damy radę :D a Ty ile masz do zrzucenia? i przy jakim wzroście?

odezwę się jutro... wytrwałości! ;))

Hej wszytskim:D Dziewczyno ze Szczecina - topik na którym pisałam też już prawie umarł, teraz reaktywuje, jego drugą wersję, bo niestety założycielka tamtego zniknęła :( Motylku - z tego co kojarze to powinien miec na pewno kofeine,ale ja tam wierze ze byle co, ale wmasowywane regularnie, da rezultaty :)

No to może napiszę coś o sobie :) Jak widać po stopce oschudzam się z 89 kg. Waga stoi już miesiąc... ale ciesze się chociaż tym że stoi a nie rośnie ;p Powód jest taki że nie mam czasu na ćwiczenia ostatnio wogóle, a mam pracę fizyczną, która jednak nie pomaga mi tak jak ćwiczenia. Nie prowadzę żadnej określonej diety, moja dieta wygląda tak: - nie piję już od miesiąca herbaty z cukrem, zamiast tego piję zieloną, czerwoną i białą herbatę, wodę mineralną niegazowaną, ewentualnie czasem zachce mi się nawet cocacoli ale raz na jakiś czas to nie zbrodnia - Jeśli już muszę coś posłodzić to używam słodzik - zamiast mąki będę używać skrobii kukurydzianej, a dopiero będę bo nigdzie kupić jej nie mogłam ;p - nie jem tłusto - chleb pszenny zamieniłam na żytni z ziarnami -wzbogaciłam diete w jogurty naturalne 0% i jem je najczęściej z otrębami i siemiem lnianym, jako deser to dodaję cynamon lub gorzkie kakao -jak chce mi sie słodkiego jem kisiel ;p -staram sie jest co 3 godziny żeby przyspieszyc metabolizm i jem małe porcje Nie wiem co jeszcze napisac bo nic mi na myśl nie przychodzi ;p Sorry że się tak rozpisałam :P Czekam na wypowiedzi innych :) mam nadzieję że wasze rady mi pomogą, a ogólnie zastanawiam się nad tą gorzką solą, raz na innym topicu ktoś wspominał o tym, co sądzicie?

Gorzka sól kojarzy mi się tylko z wymiotami :P Ja tez tak jak ty jem co 3 godziny i zdrowiej. Chociaz w tym tygodniu cos poszlo mi nie tak i waga pokazywala wiecej, nie wiem czemu bo jadlam normalnie,ale oficjalne ważenie jutro,wiec zobaczymy. Zjadlam dzis owsianke na sniadanie,a potem zrobilam salatke owocowa z jogurtem 0% i serkiem waniliowym, na to cynamon, pyyyycha :D Jezeli mi sie nie znudzi to tez jutro bede ją jadla, a jesli znudzi, to dzien na kaszy z bulionem. Ah i mierzylam się, po 1 cm spadlo w biuscie(mam nadzieje ze to plecy:P) i w boczkach, musze uaktualnic stopke.

Ja nie mam miarki żeby mierzyć się w cm :P Dzisiaj na śniadanie zjadłam 4 kromeczki (jak je złączyć wyszłoby półtorej normalnej kromki) żytniego chleba z jajkiem gotowanym i sałatą ;p śniadanie było po 13 bo wstałam przed 13 więc obiadu jeszcze niet :P

Cześc dziewczyny :) mam nadzieję, że ten topik umrze dopiero jak każda z nas osiągnie swój cel. :0 ja od dziś zaczynam ćwiczyć... na razie po malutku abym zakwasów nie miała. Żywieniowo sobie folguję... i to bardzo ale pewnie we wtorek, środę wszystko wroci do zdrowej normy. W ogolę nie jem zwykłego pieczywa tylko wafle ryżowe i "tekturę". Jutro mam zamiar piec bezy więc pewnie cieżko będzie z opamiętaniem... :P Wczopraj się wazyłam i wyszlo o 1kg mniej niż myslalam. O mierzeniu ciała nie pomyslalam, dziś to uczynię :) Jedynie tyle, że jestem tego samego wzrostu co Sweet Motylek. Co do smarowideł do ciała...na prawdę wierzycie w ich moc?... Ja stosuję od czasu do czasu na biust bo mam baardzo maly i mam wrazenie jakby byly pelniejsze,jedrniejsze ale czy da sie np. pozbyc kremami cellulitu albo ujędrnić pupę? Jak tak to powiedzcie jakimi :D

Ja tam wierzę, że byle co,co sie bedzie wmasowywalo w skore da wyniki dlatego,ze nawilzy i skóra bedzie wygladala lepiej. Żeby naprawde ujedrnic albo pozbyc sie cellulitu to musialoby byc cos co ma naprawde porządne wyciagi i dodatki w sobie. Bardziej wierzę w odpowiednią diete, cwiczenia i picie wody. Ja kiedys dostalam kremy bodajze z Eveline, jeden chlodzil, drugi grzał. Ten który chlodzi jest fajny na lato,ale ten grzejacy oddalam, bo mało sie nie poplakalam,tak mnie skóra bolała :( Właśnie skonczylam salatke owocowa i juz mi bokiem wychodzi:D Poza tym mam pusta lodowke, tylko wafle ryzowe, maslo i majonez, no i owoce :P Chyba na kolacje zjem banany, bo na jablka ani pomarancze juz nie moge patrzec :P

No ja na obiad miałam żurek ;p i na kolacje też żurek ;p Ja żadnych kremów nie używam, mam balsamy itd ale żadko mi sie przypomina o używaniu ich więc tak sobie leżą :P

AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA!!!! Jestem w szoku!!! Byłam pewna, że waga pokaże więcej niz 74, a tu 72,4!!!!! Ale jestem zadowolona :D Pewnie to przez jedzenie wczoraj tylko salatki z dodatkami i wafla ryzowego, moze jelita mi sie przeczyscily i został w nich mniejszy cieżar :P Tak czy siak, baaaardzo mi się to podoba :D Dzis na sniadanie zjadlam jogurt z bananem i musli, zaraz sie wybieram do jakiegos sklepu (tylko ze wszytskie male kolo mnie zamkniete, musze sprawdzic jak z supermarketami )i kupie sobie zupe w sloiku,maja malo kalorii,a ja dzis bede na kaszy gryczanej, ktorej nie zjem na sucho,ale gotowac dla niej calej zupy to mi sie nie chce :) Tak piszecie o tych balsamach, ktorych sama rzadko uzywam, ze chyba dzis sobie zrobie peeling kawowy i sie wysmaruje jakims balsamem :)

Hej wstałam przed chwilką :P Na śniadanko zjem chyba kanapkę z jajkiem i sałatą ;p sama nie wiem na nic nie mam ochoty ;p Narazie nie mam kaski na konkretne zakupy więc muszę rzeźbić z normalnego jedzenia coś co sie nada ;p

Fabetka gratuluję. :) ja raz na tydzien robię sobie takie porządne SPA w domu.Pachnąca kąpiel, maseczki, balsamiki odzywki itd. :) Ja poległam...objadam sie jak malo kto ale stwierdzilam ze bede wytrwala w cwiczeniach to jakos to zrzuce a juto juz posilki tez wroca do normy. Na obiad kupię pizze i tyle...przy takiej pogodzie brak mi weny do gotowania wszelkiego... Wczoraj 10 min. na rowerku dzis chcialabym 15 i jakieś cwiczenia... Moze uda mi sie wyrobic choc troche kondycji i od polowy miesiaca zacząc biegać. A co do biegania... wierzycie w te buty Reeboka, że działają na mięśnie dolnych partii ciała?

Spacerek do sklepu zajal mi godzine, a teraz okazuje sie,ze musze isc jeszcze raz :P No ale można to podciagnąć pod spacer zdrowotny. A te Reeboki to czym mają modelowac? Mają wyżej podeszwe? Ja tam biegania w ogóle nie lubię, bo moje kolana i kregoslup niestety ledwo pozwalają mi chodzic:P Nawet mi sie wizualnie nie bardzo podobaja,toleruje tylko czarne adidasy. Mysle, że to bardzo prawdopodobne, że to chwyt reklamowy, poczytaj w necie opinie :)

cześć koleżanki:) widzę że przeprowadzka służy, przyłączę się do tego wątku na kolejne 4 kg , hehehe tylko najpierw muszę zgubić to co mi przybyło w wekend 1,5 kg !!!!!!!!c wrrrrrrrrrrrrr dzis jak się zważłam doznałam szoku, w pracy piłam tylko kefiry i jogutr, w domciu zjadlam odrobine pomidorówki, roladke wieprzową i szyneczkę jutro znów same kefirki, szyneczka i zero chleba i bułek

na poprzednim topiku w 4 tygodnie spadło mi 4 kg, jak dobrze jest się rano zważyć i widzieć różnice, ja akurat ważę się codziennie, wiem że to niezbyt rozsądne, ale ciekawość mnie zżera, więc mam nadzieje ze teraz też tak będzie

Heeeej Cleo !! Jak miło Cię widziec :* Wiesz co, ja w tym tyg. też sie ważyłam nadprogramowo i waga pokazala 74 kilo więc byłam naprawdę zawiedziona (chyba w srode) po czym dzis okazalo się, ze jednak ważę o wiele mniej, więc już nie bede sobie wiecej psuła humoru i ważenie tylko w poniedziałki:) Zjadłam juz całą kasze i zupe jaka miałam, musze jeszcze cos na kolacje zjesc, jakbym miała serek wiejski to bym zrobiła dukanowe tosty, ale mam tylko jogurt naturalny :(

no ja w sobote i niedziele pofolgowałam sobie, bułeczki, ciasto, i duuuuużo mięcha :) zobaczę jak będzie jutro, zapszzeproszeniem jak odwiedzę kibelek, sorki za dosadność

Miecho to akurat zdrowo ;) zajadam omlet z jogurtem naturalnym jammm, ale nudzę się, w tv nic dzis nie ma, nawet w necie nie wiem co porobić :(