Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ata2010

dlaczego tak trudno znaleźć partnera na zycia po 30-ce

Polecane posty

to ja poproszę taka afirmacjęa co mi tam....to co mam czynić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość edytka pietrka
a ja mam prawie 40che i n igdy nie mialam problemu z facetami ..jestem rozwodka..kiedy sie rozwiodlam mialam kilki powaznych adoratorow...w tej chwili mam od dwoch lat 30 latka i jest cudonie -czekam na pierscionek zareczynowy...co do slubu to....na razie nie mam zamiaru wychodzic ponownie za maz/...a Jasiek mowi bardzo madrze...zgadzam sie z nim..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
edytko pietrka Skoro masz, to wiesz, czego mężczyźni oczekują od kobiet. Wcale nie tego otworu, dostępnego za wszelką cenę. Sam znam kobiety, które mają dorosłe dzieci, a ich atrakcyjność przewyższa niejedego młodego potwora. Bo na tym to polega. Nie może być potwór! I wcale nie chodzi o to jak kobieta wygląda. Atrakcyjność to coś zupełnie innego i te kobiety, które mają swojego mężczyznę o tym wiedzą. Bo może jestem brzydal (kurdupel, to chyba nie?), ale swoje wiem. Jeśli kobieta narzeka, to najczęściej nie wie, kogo chce, po co chce, a co najważniejsze - NIE WIE, CO MA DO ZAOFEROWANIA FACETOWI. No bo gdyby wiedziała, to prawdopodobnie znalazłaby kogoś, kto to, co ona ma, chciałby przygarnąć - wykorzystać (niepotrzebne skreślić). Przy okazji - a już najgorsze są potwory wewnętrzne. O ile atrakcyjność fizyczna jest istotna (każdy chłop za ładną się obejrzy), to nieatrakcyjność wewnętrzna (zarozumialstwo, chamstwo, przekonanie o swojej nadzwyczajności) powoduje, że nawet najmniej wymagający ucieknie. Warto i o tym czasem pomyśleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jhcjszahcsjk
Jasiek_z_NRW => spertalay z tego tematu kretynie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty jasiek z nrw
ale 30 latek i 30 latka to młodzi ludzie są :D Ilość feromonoów spada, dobre :D Generalnie stworzyłeś sobie swoje teorie i swoją wizję i masz do niej prawo. Z tym, że z moich obserwacji wynika, że nie masz racji. Wszyscy moi rowieśnicy (w ok. 30tki) mają kobiety w wieku zbliżonym do swojego. W jednym przypadku różnica wynosi 9 lat - facet ma 30 lat, a jego "dziewczyna" obecnie 21. Pasują do siebie, są tak samo dziecinni jeszcze :D 30 latki poza tym, że mają młode ciało, zyskują dodatkowo już większym poukładaniem w głowie i dojrzałością emocjonalną. No i co z tego, że ktoś tam poleca 30 latkom fundusze inwestycyjne ? :D 30 latek jest po prostu już na innym etapie życia niż 20 latek, ma swoje pieniędze to i może myśleć jak je zainwestować. No chyba nie jest to dowód na to, ze się starzeje ? :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jak twoje życie
Zgadzam się z ty jasiek z nrw, dokładnie jest tak jak mówi. Dwudziechą to sobie poprawiają samopoczucie faceci po 40tce, co to ich dopada kryzys wieku średniego :D Nie wiem czemu 32 latek nie miałby się wiązać ze swoją rówieśnicą - czyli kobietą kilka lat od siebie młodszą czy starszą. Jak jeszcze nie rodziła i nie jest tłustym kaszalotem, to ciało ma w bardzo dobrej kondycji, bo jest młoda. A nawet, śmiem twierdzić, seksapilu i pewności siebie ma więcej niż miała 10 lat temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja po prostu wymyśliłem tą teorię o feromonach, bo nie chciałem napisać wprost, że jeśli mężczyzna widzi dwie kobiety, to zwróci uwagę przede wszystkim na tą atrakcyjniejszą. Kobiety po trzydziestce są bardzo często atrakcyjne. Czasem zaniedbana dwudziestolatka wygląda gorzej, niż zadbana kobieta po trzydziestce. Problem w tym, że naprawdę nie da się jednoznacznie określić, co mężczyznę pociąga w kobiecie. Stąd wypisy w rodzaju: jestem wysportowana, dobrze ubrana i umalowana, a mimo to mężczyźni nie zwracają na mnie uwagi. Bo to, że kobieta jest przekonana o swojej atrakcyjności wcale nie oznacza, że jest atrakcyjna dla mężczyzny. I nie ma znaczenia ani znak zodiaku, ani przebyty poród. Za jednymi dziewczynami uganiają się tabuny chłopaków, a inne są same. W związkach damsko-męskich nie ma miejsca na rozsądek, a przynajmniej ja żadnej związku z rozsądku nie życzę. Czy w takim wypadku można takim atrakcyjnym dziewczynom, na które nikt uwagi nie zwraca pomóc? Moim zdaniem nie. W końcu pewnie znajdą, choćby na jakimś forum dla samotnych swoją drugą połowę. Ale to one same muszą wiedzieć, kogo chcą znaleźć. Czasem się nie da. Czasem może to być pozorny związek, kiedy jedna ze stron się zaangażuje, a druga będzie traktować związek luźno, bo tak wygodnie. Czasem się uda, trzeba mieć nadzieję, że angażując się, druga strona odpłaci nam tym samym. Wiem, czasem prawda w oczy kole i fajnie jest wierzyć w swoją trzydziestoletnią młodość. Człowiek bardzo szybko chce dorosnąć, nie być traktowanym jak dziecko, a później bardzo długo chciałby tę młodość przedłużać. Mnie się wydaje, że trzydziestolatek, właśnie z korzyścią dla niego samego, powinien uwierzyć, że wszedł w wiek dojrzały, że powinien zacząć zachowywać się odpowiedzialnie. To jest trudne, ale to naprawdę się opłaca. Dojrzałość, to jeszcze nie starość, choć i ta kiedyś przyjdzie. Dojrzałości nie ma sensu się obawiać. Nie powinno się przed dojrzałością bronić. Każdemu wydaje się, że dojrzałość ogranicza i to prawda. Bo dojrzałość zakłada odpowiedzialność za siebie i innych. No ale chyba kiedyś czas z nieodpowiedzialnością i dziecinnym stosunkiem do świata skończyć. Może właśnie wtedy, kiedy ma się 30 lat. Może wówczas warto pomyśleć o stałym związku, rodzinie, to też daje satysfakcję i nie trzeba się wstydzić tego, że ktoś w końcu stał się człowiekiem dojrzałym. Baaa, ale u mamusi tak dobrze, a te związki to fajnie byłoby, gdyby tylko dla seksu - niejeden stwierdzi! I wszystko!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssgsgdfgd
Jasiek_z_NRW --zostaniesz sam jakpalec wiesniaku jebany :Owypierdalaj stad debilu:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Derlinger
Dajcie spokój z tym "jasiek" widać koleś życiu nie zamoczył i teraz wylewa swoje żale na kafe. ^^

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no jak twoje życie
co ty pierdzielisz, jasiek ? :D Czy ktoś tu odmawia 30 latkom dorosłości albo wyrzeka się dojrzałości ? :O Oczywiście, że 30 latek jest dojrzały ale i młody. To jest właśnie najfajniejsze, cały ten "smaczek" tego etapu życia - młody, a już nie głupi. Wszystkie moje znajome rówieśnice w wieku ok. 30 lat - i ja sama - twierdzą, że to znacznie fajniejszy czas w życiu niż wiek studencki. Lepiej się wygląda, lepiej się czuje psychicznie, ma się już forsę, jest się już niezależnym, a i na zabawy i podróże jeszcze się ma chęć i możliwości. 30tka jest super, chciałabym całe życie być właśnie w tym wieku. A Ty faktycznie jesteś już mentalnym, starym zgredem :O Współczuję ci :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buahahhhhhhahaaa
na jaska piekna 30 letnia nawet nie spojrzy a 20 letnia ma go w dupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem sam i naprawdę niczego mi nie brakuje. Może dlatego tak łatwo udało mi się wyciągnąć wasze kompleksy na wierzch. Teraz widać, jaka jest przyczyna waszej samotności. Wy wszystko musicie wiedzieć lepiej. A żaden prawdziwy samiec nie pozwoli wziąć się pod pantofel. Nie pozwoli, by rozkapryszona, podstarzała, ciut już nawet zużyta kobieta wlazła mu na kark. Na szczęście nie wszystkie są takie, jak autorki wpisów w tym topiku. Właśnie dlatego mogę cieszyć się, że mnie nie brakuje nic. I co dalej? Znów wieczorna zabawa z prysznicem, a później łzy do poduszki przed zaśnięciem? No bo wy takie młode, atrakcyjne, a tu taki Jasiek was obraża ;-) ;-) ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachhaaa12345
A żaden prawdziwy samiec nie pozwoli wziąć się pod pantofel - taaaa. to wy faceci jestescie tak glupi, ze tego sobie nie uswiadamiacie. Nie pozwoli, by rozkapryszona, podstarzała, ciut już nawet zużyta kobieta wlazła mu na kark. - jak patrze na 30letniego faceta to....nic dodac nic ujac. moze 1 na 10 jest zadbany. sama mam 25 lat, ale dla mnie facet 30letni to staruch. wole przedzial 26-38. Właśnie dlatego mogę cieszyć się, że mnie nie brakuje nic. - no na pewno. wprost ideal pewnie z ciebie. I co dalej? Znów wieczorna zabawa z prysznicem, a później łzy do poduszki przed zaśnięciem? No bo wy takie młode, atrakcyjne, a tu taki Jasiek was obraża - z tego to sie naprawde usmialam. tak, kobiety placza ze taki jasiek srasiek ich przed spaniem nie zer,..e

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachhaaa12345
mialo byc 28. 38 toz to facet juz lysy i w ciazy piwnej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachhaaa12345
a skad wiesz o zabawach z prysznicem? chyba sie pornoli albo gazetek brawo girl naczytales.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam kolegę, który ma doktorat i gabinet stomatologiczny. Ma ciut więcej, niż sobie potrafisz wyobrazić, bo 43 lata. Jego partnerka (mają śliczną, czteroletnią córeczkę, to sobie policz ile są w związku) ma obecnie 28 lat. Powiem ci, że gdybyś go zobaczyła, to też chyba zrobiłby wrażenie. To już nie chodzi o samochód czy dochody, gościu w zeszłym roku był w Himalajach, a oprócz tego co roku startuje w maratonach, doskonale pływa. Uwierz mi, jego przecież niestara żona nie ogląda się za młodszymi. Nie musi. A ty Kasieńko (pozwól, że cię tak ładnie nazwę) bardzo mi przypominasz jedną z moich kuzynek, która twierdziła, że najważniejszy u chłopaka jest charakter. Jak się okazało, najważniejszą cechą charakteru były czarne, kręcące się włosy. Ot cała prawda o niektórych (podkreślam NIEKTÓRYCH) dziewczynach w okolicy trzydziestki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachhaaa12345
ha ha juz widze ich zwiazek za 10 lat. ona 38, on 53 jak moj ojciec:))nie mowie, ze nie przetrwa, ale czy gdyby facet nie mial tyle pieniedzy, to 43latek na pewno nie zaimponuje 30latce. nie mowie, ze dziewczyna poleciala na kase bo nie wiem i tylko ona to wie. jedno wiem na pewno, kobiety pociaga wysoki status spoleczny faceta (dobry zawod, pieniadze), ale wiekszosc kobiet sie do tego mezczyznom nie przyzna. dla mnie wazny jest wyglad i charakter, niestety, ale co po charakterze skoro partner nie pociaga fizycznie. oczywiscie, ze zwiazek to nie tylko seks, ale nie wyobrazam sobie gdybym miala codziennie sie modlic, by nie chcial dzisiaj seksu. ogolnie mowiac: facet - fajny charakter = kumpel, ale fajny charakter+pociag fizyczny = partner do zwiazku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzisz Kasiu, wszystko zależy od odpowiedniego oświetlenia. Kolega, o którym ci wspomniałem nie ma nawet śladu tłuszczu, a włosy ma gęstsze, niż niejeden znacznie od niego młodszy facet. Jego po prostu stać na to, żeby o siebie zadbać. Po powrocie z kliniki ma naprawdę sporo czasu, poza tym brak stresu również robi swoje. Oni co najmniej 4 razy w roku jadą na urlop (w Niemczech co najmniej 2 wyjazdy to norma). Latem Dominikana, jesienią Malediwy, Zimą oczywiście narty w Alpach, a na wiosnę, wielkanoc, spędzają z reguły znów nad ciepłym morzem (ostatnio byli w Kenii). Myślisz może, że mając tak dużo wrażeń wzrokowych, jego partnerka nie ma czasu przyglądać się jemu i nie zauważa, że jest od niej starszy? Zapewniam cię, ma czas mu się przyjrzeć. Tylko że podobnie, jak zadbaną kobietę będzie stać na młodszego często mężczyznę, tak i zadbany pod każdym względem mężczyzna może długo pozostawać atrakcyjny dla swojej partnerki. Przecież oni będą się starzeć razem, za 10 lat on będzie miał 53 lata, ale to nie stanie się z dnia na dzień. I tu właśnie dochodzimy do dość nieprzyjemnego wniosku. Uroda, atrakcyjność, wszystkie zewnętrzne cechy przeminą. Wcześniej czy później twój partner, jeśli nawet teraz jest twoim równolatkiem się zestarzeje i co wówczas? Dorośniesz, by tolerować jego zewnętrzne oznaki upływającego czasu, czy będziesz się modlić, by już więcej nie chciał z tobą seksu? A jeśli nie, to ile musisz mieć lat, by zaakceptować u twojego partnera to, co się z jego zewnętrznością, pod wpływem czasu dzieje? W końcu wszyscy staniemy się starymi, brzydkimi, czasem obleśnymi, ale przecież ludźmi. Czy wówczas to już nikt nie będzie nas kochał? Ja mam nadzieję, że tak źle nie będzie. Może dlatego, że obracam się w towarzystwie osób, którzy patrzą na coś więcej, niż tylko zewnętrzność i jakże nietrwała przecież uroda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachaaaa12345
wiesz, moja przyjaciolka rownolatka wyszla za maz za faceta 42letniego. ale ona nigdy nie patrzyla na faceta, ktoory nie ma kasy. dam sobie reke uciac, ze gdyby ten twoj cycus-glancus kolega nie mial pieniedzy i mial niski status spoleczny/zawodowy bylby niczym dla90% kobiet pon.30!! oczywiscie, zdarzaja sie wyjatki ale szybko nastepuje rozczarowanie, a par gdzie jest taka duza roznica wieku i sa ze soba dluuugie lata jest baaaaaardzo malo. nie wspomne juz o tym, ze w takich zwiazkach facet prawie ZAWSZE posiada wysoki status materialny, zawodowy. sam zreszta to udowadniasz nie piszesz NIC o charakterze faceta, ze ma super poczucie chumoru czym moglby zaimponowac, tylko o tym gdzie to byl, na co go stac. wolalabym mlodego, przecietnego "materialnie", przystojnego faceta, niz podstarzalego tatuska, ktory szpanuje kasa przed mlodymi dziewczynami. oczywiscie ze uroda przeminie, ale jak sie jest zakochanym to nie analizuje sie co bedzie za 5, 10, 15lat tylko zyje sie chwila jasku. i nie pisz, ze wiesz ze jego partnerka mu sie przyglada i zauwaza ze jest starszy, bo chocbys nie wiem jak byl blisko nich, nie wiesz i nigdy sie nie dowiesz czym sie dziewczyny kieruja wchodzac w zwiazek z facetem. nawet nie wiesz ile moich kolezanek zwiazalo sie z facetami, bo: zbliza sie 30 i nie wierza ze kogos lepszego spotkaja, bo beda "ustawione" na przyszlosc itp. a biedni ich mezowie wierza ze to wielka milosc. pewnie zburze twoja idealistyczna wizje milosci: kobiety bardzo czesto oszukuja, a faceci bardzo rzadko zdaja sobie z tego sprawe!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachaaaa12345
humoru to inaczej sie pisze, wiem wiem:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no poptarz głupiutki jasiu
Może dlatego tak łatwo udało mi się wyciągnąć wasze kompleksy na wierzch >>> powiedział jasiek po czym ostro zareagował na zarzuty, że facet po 30tce to podtatusiały pan z brzuszkiem, którego nie chce 25 latka :D I oto dowiadujemy się, że zna pana po 40tce, który ani grama tłuszczu nie ma, ani krztyny łysinki, silny jest jak ten tur, a tymczasem 30 letnia kobieta to: podstarzała, ciut już nawet zużyta kobieta :D :D No popatrz, jak to facet wiecznie zakonserwowany jest, a kobieta sypie się ledwo się w dorosłości zadomowi. No no no. Może i nie jesteś sam, ale zastanawiam sie co za idiotka weszła w związek z fajansiarzem dla ktorego już w okolicach 30tki będzie podstarzała i zużyta :O Swoją drogą, to zużyte mogą być co najwyżej twoje gacie, a nie kobieta, ćwoku :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty kachhaaa12345
to też jesteś mądra inaczej :O Woli facetów w przedziale do 28 lat, bo 30 latek to dla niej staruch :D A co się niby stanie z tym 28 latkiem przez 2 lata ? :D :D Faktycznie, dramatyczne dwa lata :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze raz proszę, przeczytajcie ten artykuł, napisany przecież przez kobietę. Autorka, Natalia Kuc, a cały artykuł jest w Twój STYL 05/2011, a więc miesięczniku lubianym przez kobiety. Jeszcze raz podaję link: http://www.styl.pl/magazyn/w-swiecie-kobiet/news-nie-pobrudz-mnie-kaszka,nId,339199 To kwintesencja tego wątku. Autorka spytała: dlaczego tak trudno znaleźć partnera po trzydziestce, a w tym artykule odpowiedź znajdzie. Odpowiedź, jakiej udzieliła dziennikarka, która przecież badała tą sprawę. Owszem, skoro wy w mężczyźnie po 30 widzicie tylko tego zaniedbanego z brzuchem, to ja widzę tą kobietę ciut zużytą. I zaznaczam, że od tego stereotypu zdarzają się wyjątki. Zarówno mężczyzna, jak i kobieta pracują na swój wygląd i raz jest to spalona na solarium skóra (z drugiej strony mięsień piwny), a raz zdrowe, wysportowane ciało. Tu reguły nie ma i wiek nie ma tu wielkiego znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no już bez przesady
masz kompleksy i wmawiasz je innym. Tylko jedna nawiedzona kretynka widziała w 30 latku starego dziada, reszta mówi, że facet i kobieta w tym wieku to młodzi ludzie (poza wyjątkami takimi jak ty - starego mentalnie zgreda). Generalnie plączesz sie w swoich światłych myślach i teoriach, jesteś typowym kafeteryjnym "myślicielem". A jak brakuje własnych argumentów, to się ucieka do źródeł naukowych takich jak twoj styl :D Kończ waść, wstydu oszczędź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uprzejmie zwracam uwagę
że głupi jasiu najpierw zarzucił kobietom, które z nim rozmawiały że są już zużyte i podstarzałe i że niby odkrył ich kompleksy (to oczywiście z braku lepszych argumentów - zdał sobie sprawę, że gada z mądrzejszymi od siebie), a dopiero potem jakaś baba zarzuciła 30 latkom statusienie i piwny bęben. Także mistrzu, twoje tłumaczenie, że atakujesz kobiety 30 latki w obronie atakowych facetów w tym wieku, jest bzdurne. Głupiś jak but z lewej nogi. Pozdrowienia dla twojej zużytej i podstarzałej "ukochanej". Każdy dobije 30tki i to szybciej mu się wydaje. Ciao.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóż, prawda w oczy kole. Ale przynajmniej już wiecie, czemu inne mają partnerów, a was nikt nie chce. A o to chyba chodziło. Jadę na basen, bez odbioru ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kachaa12345
nie maja bo wola byc same niz zadawalac sie takimi jak jasiek. i dobrze na tym wychodza:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uprzejmie zwracam uwagę
no dokładnie, prawda w oczy kole statusiały pasibrzuchu z desperatką u boku. Idź, idź popływać, może bęben zgubisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×