Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość globus

KOBIETY DOJRZAŁE - WSZYSTKO O ŻYCIU.

Polecane posty

Cześć wieczorkiem MOJE HOBBYSTKI :D Lunka,123 - czytacie ksiązkę!! Tak sobie o hobby rozmawialiśmy z M. dzisiaj i wspominaliśmy. Pierwszym nabytkiem do naszego pokoiku na strychu,była zamówiona u miejscowego stolarza półka na książki. Zastanawima się co się stało.Już nie czytam. Ksiązki towarzyszyły mi przez całe życie,nasz zbiór? zapewne parę tysięcy. A teraz nieraz się zastanawiam - co z nimi dalej? W nowych wydaniach nic ciekawego ani fascynujacego już nie znajduję,czy to objaw tego " dojrzałego wieku".?ćzy swoją "normę" wyrobiłam? mam brata - takiego samego pasjonata - zwierzył mi się,że od 2 lat do ksiązek nie zagląda. M lubi fantazy - czyta je nadal. wszystko mija - apetyt na czytanie też:( Zastąpił ksiązki komputer. Moje dzieci nadal w nich siedzą a po przeczytaniu z braku miejsca,książka laduje w domowej bibliotece.I tak wciąż ich więcej. To będzie ich zmartwienie,co z nimi zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sprawdzilamto
Hejka Hejka, a pamietacie Zlote Mysli?? Kolorowe Karteczki ? To bylo dopiero hobby :) Ja dzisiaj zbieram książki o drugiej wojnie swiatowej, rodzinka juz wie, ze to dla mnie najlepszy prezent. Na swieta zazyczylam sobie natomiast Europe Normana Davisa, ta cegla ma 1500 stron! Jestem na okolo 250 i wlasnie wkraczam w okres tuz po upadku Cesarstwa Rzymskiego. Fajna historia w pigulce, dla takich jak ja, co wola poczuc ogolny klimat i wazniejsze watki epoki, niz kazda konkretna date. A zatem u mnie czytanie ksiazek nadal aktualne :) -- http://www.sprawdzilamto.blogspot.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Marysiu kawa pachnie,więc się częstuję! Sprawdziłamto fajna tematyka książek,mój Z jest na etapie wyszukiwania stron w necie o obozach koncentracyjnych! Złote Myśli,miałam, to był hit! 123 ja wytestowałam wiele proszków,najlepszy jest Persil, czasem można kupić już za 12.99 pudełko, na 80 prań. Z Ariela mogę ci polecić wybielacz,jest super,sama go kupuję! Płyn do płukania tylko Lenor. U nas Lenor wyprodukował również proszek i płyn do prania,cudnie pachnie i pierze,choć drogie jak cholera! Jej zmykam bo się spóżnię do roboty! Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Luna, dzięki za poradę. Persil, używałam go jakiś czas temu, stwierdziłam, że po nim mam uczulenie, sprawdzę, to jeszcze:-) Miłego dnia kobietki. Liwciu, moja koleżanka swoje mieszkanie wyposażone miała w regały na książki. Ile tego było? Tony. Ubrań nie miała gdzie trzymać, ale na książki zawsze się miejsce znalazło:-) Przeszło jej. Wszystkie oddała do biblioteki:-) Możesz na allegro powystawiać:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry! ST(Sprawdziłamto) - noo właśnie - moda na cegły.A jak coraz bardziej pogmatwana fabuła,dziwactwa - tym lepiej .Przyzwyczajona byłam do innych ksiązek. 123 - wyprzedaż - bralam pod uwagę,ale..jak wezmę do ręki książkę,nie mam odwagi z nią się rozstać:D Za komuny z takim trudem były zdobywane. co ja się będę martwiła. Synowa powiedziała,że wielkie ognisko będzie.:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość proszooradeznadzieja
dzien dobry!! Chcialabym sie tylko jedna rzecz zapytac dla mnie bardzo wazna. jesli macie juz swoje dzieci albo wnuki to moze pamietacie kiedy im sie zamienil kolor oczu? mam synka 7 miesiecy oczy - niebiesko -szare, my z mezem mamy oboje brazowe nie chce by on mial niebieskie choc zarowno w mojej jak i w jego rodzinie bywaja niebieskie oczy (tata meza ma, siostra meza, moja siostra) czy jeszcze moge miec nadzieje ze mu sie zmienia na brazowe? po czym to poznac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczy Twojego synka mają już swój kolor. Kolor ustala się (chyba) w ciągu pierwszego m-ca zycia. ale masz się czym martwić :))) Niebieskie oczy u rodziców ciemnookich - to normalka. Ciemne oczy maja pigment noebieski,więc dzicko może byc niebieskookie. Zresztą ostatnio odkryto,że na kolor oczu,wpływ ma o wiele więcej czynników - niż kiedyś sądzono.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolor oczu już się nie zmieni:-) Mój młodszy S ma niebieskie oczy, piękne: Ojciec, mój M i jego cała rodzina mają ciemną karnację i piwne oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Livciu, zieloną herbatkę z opuncją zaparzyłam. Częstujcie się kobietki. Robota nie zając:-) Chyba przegięłam z odśnieżaniem. Skrobię ten śnieg zawsze do chodnika. Matki ciągnące sanki są niepocieszone :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest przed nami wielka rzeka, którą kiedyś każdy z nas Zostawiwszy wszystkie sprawy podryfuje w wolny czas. W trwanie wieczne popłyniemy tam gdzie nigdy nikt nie powie Słów co słyszeć już nie chcemy, tam gdzie wieczny Spokój w głowie, spokój w głowie. Ref. Daj się ponieść fali ludzkich serc. x2 Już się zbliża wielka rzeka, bo szum fali w uszach brzmi, Więc już nie śni się człowieku, nie zatrzyma rzeki nikt. Nikt już fali nie powstrzyma wielkiej fali ludzkich serc, Takiej siły nigdzie nie ma, jestem pewny, Dziś to wiem, dziś to wiem. Ref. Więc popłyńmy wszyscy razem, dajmy nieść się wielkiej fali. Niech nam serca równi biją, szarość dni zostawmy w dali. Chodźmy tam, gdzie świeci słońce, gdzie rozbrzmiewa serc muzyka. Chodźmy tam, gdzie nie ma końca, tam gdzie zło I zawiść znika, zawiść znika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc miśki :) był temat o hobby.. jakie ja mam? Sama nie wiem, byc moze nie mam zadnego. Kocham jeździc na nartach, gotowac, pisac. Na studiach uwielbiałam pisac artykuły, recenzje, felietony. Teraz pracuje w nieco innej branży, więc nie skupiam się na tym. Jutro jedziemy do Wisły na narty, wracamy w niedziele. Zabieramy rodziców. Ogromny "spontan". Zadzwoniła przyjaciółka mojego mamy, że ma do dyspozycji domek dla 10 osób za 400 zł na 3 noce. Oni jeżdzą tam co roku. Cena? Śmieszna. Rodzice będą zwiedzac, odpoczywac, a my szusowac! :) świetnie, bardzo się ciesze. Już żyje jutrzejszym dniem. Niestety jutro praca, wyjedziemy koło 17, dojedziemy na 21.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Papilociku, Tobie to fajnie:-) Nigdy nart nie miałam na nogach:-( Łyżwy owszem. Mieszkałam w pobliżu jeziora, sztuczny zbiornik, pamiątka po niemcach. Zimy były mroźne, nawet bardzo. Jezioro szybko zamarzało .My dzieciarnia od świtu na łyżwach. Miałam takie przykręcane płozy do butów:-) Działały:-) Miejscowość bardzo urokliwa. Nie trzeba było nigdzie wyjeżdżać. Zimą sanki i łyżwy, latem kąpiele i plażowanie. Do domu 200 m. Babcia z okna wołała nas do domu na obiad, jak nie usłyszeliśmy, poczta pantoflowa działała.:-) Koleżanki krzyczały: hej- babcia was woła:-) Biegliśmy z bratem na posiłek i z powrotem na lód. Często z pajdami chleba, żeby podzielić się z tymi co byli bez obiadu:-) Oj co za czasy. Tak wracając jeszcze do wczorajszego tematu. Złote myśli owszem były też i wymiana zdjęć. Mam w albumie zdjęcia całej swojej ósmej klasy. Takie paszportowe. Niesamowite, wczoraj sobie o tym przypomniałam :-) Piękna pamiątka. Pokazałam chłopakom, ale ubaw był. Tyle lat minęło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
123, ja na łyżwy wybrałam się niedawno z moim, nie pamiętam czy wczesniej kiedykolwiek miałam łyżwy na nogach. Nasze przewrotki można było liczyc chyba w setkach :) To zapraszam wszystkie Panie w czwartek do Wisły, pozjeżdzamy, napijemy się grzańca i spędzimy miło czas. Co na obiadek kochana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na obiadek malutka, goloneczki z indyka:-) z pieczonymi ziemniaczkami. Surówka porowa ( gotowiec). Kompocik truskawkowy. Spakowana już jesteś? Miłego pobytu i szczęśliwego powrotu Papilociku. Baw się dobrze:-) P{ozdrowienia dla rodzinki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Drugi tydzień płaczu 2 latka powoli mnie wykańcza psychicznie. Żal mi małego, mamie tłumaczę, że za mały do przedszkola. Szefowa wyjdzie z sali i nie słucha. A mały niczym nie da się zająć. Brakuje mi przerwy , 8 godz. a gdzie przerwa śniadaniowa? Prywaciarze ! jaki kodeks pracy ? Jestem zmęczona. 123 przypomniałaś mi:) Też mam album ze zdjęciami paszportowymi całej klasy z liceum.Wtedy była taka moda. wymiana zdjęć. Cztery osoby z klasy już są w lepszym świecie. Papilocik zjawię się w Wiśle, nigdy nie jeżdziłam na nartach. Nauczysz mnie, dobrze? Luna kupuję Persil w żelu do prania. Jest super, 48 zł kosztuje 3, 5 litra. Oczywiscie niemiecki. Livio tekst i piosenka bardzo mi się podoba. Jutro po pracy idę do wnuka na Dzień Babci. Chodzi do drugiej klasy szkoły sportowej Babciu jestem osobą prowadzącą przedstawienie. Będziesz na pewno? Miło mi się zrobiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobrze, że pranie było zrobione, bo nawet nie byłoby co spakowac :D Uwielbiam kompoty. Zaczęłam czytac dobrą książkę, będę miała co robic w podróży. Która kobitka oglądała ten film nominowany do oskara "W ciemności" ? Globus, livcia, lunka, marylka, 123 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marysiu, jesteś zmęczona. Rozumiem Cię. Wpadnę tam któregoś dnia i zrobię porządek:-) Czekaj , co ja tu mam? Kieliszeczek winka czerwonego, półwytrawne, może być? Dla zdrowotności i od nerwów:-) Na rozluźnienie mięśni. Livcia ma dobry napitek, ale jej dzisiaj wieczorkiem niet:-( Pozdrawiam kochana. Trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafeeeee.....
Mario.....tak!!! KUP ten Persil za 50 PLN i jedź na narty szusować! Ciekawe czy snobki zrozumieją!!!!! piekąc pulpeciki, urządzając łazienkę z halogenami z kibelkiem i różnymi bibelocikami... a tu boli kręgosłup i...ACH!!!! :( :D 😭💤

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wieczorkiem! Papilocik miłego wypadu na narty! Marylko ty to masz anielską cierpliwość do dzieci! 123 czy S już jeżdzi autem? Kończę czytać książkę! Livciu dziś zauważyłam pąki na hortensjach,co w twoim ogrodzie słychać? Globusiku wpadnilj jutro na poranną kawę. Spokojnej nocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×