KOBIETY DOJRZAŁE - WSZYSTKO O ŻYCIU.

RUDKA - upieram się przy JOGI. krewniaczka tajemnicza,niezbyt chciała mówić,w końcu wystękała,że na warsztaty jogi uczęśzcza. ale to w niemczech - może cuuś JOGA NIEMIECKA inna:D

Witam was dziewczyny! Livciu to była hipnoza jak nic. Globusiku goście pojechali,cieszę się że moja sałatka zrobiła furorę! Marylko Zdrówka i jeszcze raz zdrówka dla twoich dziewczyn. Ja moim dzieciom nie broniłam zabaw w śniegu,równo z nimi zjeżdżałam na sankach i lepiliśmy bałwana. 123 znam tą tradycję wychodzenia po księdza,pamiętam jak spędzaliśmy z moim Z Święta Wielkanocne u mojej śp mamy,wtedy Z widział pierwszy raz jak ksiądz święci święconkę na wsi pod kapliczką, Z podszedł do księdza i poprosił o podpisany obrazek! Na pamiątkę. Do tej pory obrazek wisi na godnym miejscu. Papilociku moja S ma dziecko z porażeniem mózgowym,pierwsze, nie chodzi ale na swoje upośledzenie dobrze się uczy i w tym roku kończy liceum,ma nauczanie indywidualne. Potem przyszły na świat zdrowe chłopaki no i teraz S spodziewa się dziecka, ma 39 lat. Ruda na temat sprzątania dobrze trafiłaś,najważniejsze robić wszystko w pomieszczeniu po kolei,ja najpierw myję okna,potem wycieram kurze, odkurzam i na końcu myję podłogę. Ja sprzątam wszystkie pomieszczenia za jednym zamachem,ale to już każdej indywidualna sprawa.

Cześć Livciu:-) Majówka może być jutro :-) Nasz Papilocik, już też przemarznięty:-) Livciu, u mnie bardzo mroźno tej nocy. Do - 20 Z tymi chodnikami, przegięłaś:-( Od czego mamy Zenka? Z tą Jogą , Ruda , napisz coś więcej. Livciu, ja już wymiękam, uciekam. Śpijcie zdrowo, pomalutku :-)

Oj dopiero zięć przywiózł mnie do domu. Byli u laryngologa, zaraz zrobił badania krwi i wymaz. Podobno u córki to wcale nie angina i na razie nie wiedzą co to ? Okaże się jutro. Po wynikach. Wykąpałam całą trójkę, kolacja , bajka, lekarstwa. paciorek i prawie zasnęłam razem z dziećmi. A teraz w domu mi przeszło. Mam nadzieję, że nie podłapałam żadnego wirusa. Dobranoc:)

to Joga to taka amerykanska jest zadnych medytacji itp chociaz nazwy cwiczen sa calkiem inspirujace: pozdrowienie slonca wojownik w tancu skret krokodyla czy jakos tak, nie wiem, tlumacze angielskie nazwy :) Bo ja na konsoli Nintendo te joge cwicze :) Znacie Wii ??? -- http://www.sprawdzilamto.blogspot.com

a slyszalyscie o orzechach pioracych ???? zamiast proszku??? http://www.orzechy-piorace.baza-wiedzy.com/ --- http://www.sprawdzilamto.blogspot.com

Ale mróz! Dzisiaj wielki termos ciepłej herbaty przygotowałam z cytryną oczywiście. Wczoraj po poludniu -3 st. Już trochę radochy - odpuszcza. A teraz -20 !! Piątkowo Was pozdrawiam.

Dzień dobry. Dzięki za herbatkę. Cieszę się, że już piątek:)

Witam . Dziękuję za gorącą herbatkę. LIVIO! ostatnio wstajesz raniutko... a czemu tak?????? Liczyłam na ocieplenie , dzisiaj niespodzianka 1 6 st. MARYLKO nasza jutro już sobota będziesz miała labę. Dobrego dnia.

GLOBUS - pies mnie wygania z wyrka i koniec.On chce na mróz :D A teraz szelma sobie spi.

LIVIO! Mnie z wyrka wygania kot. Do wczoraj nazywał się Pusio. Przez syna został przechszczony , od wczoraj nazywa się ...sierściuch:)

traci wzrok, kto jej pomoze? http://www.flesik.pl/elzbieta-zapendowska-boi-sie-ze-oslepnie/

Witajcie ranne ptaszki. Herbatka z cytrynką rozgrzewa,u mnie minus 6,moja piesa też nas budzi. Zmykam do pracy,miłego dzionka wam życzę.

Dzień dobry . Dziękuję za gorące napoje. Piję jeden za drugim. Mróz -20. Widzę że u Was taki sam. Dobrego dnia :-)

Herbata mnie rozgrzała. Rękawy mam podwinięte , czekam na werwę do pracy. Miłego dnia.

Hej Globusiku, tak sobie myślę, o tych orzechach piorących. Dobra sprawa.

Hej kobietki :) Dziś na dworku byłam tylko na chwilkę, mrozu tak bardzo nie odczułam, bo szybko uciekłam do domu. Kiedy ta ten mroz wreszcie odpusci? Zaraz będę robic udka w sosie słodko-kwaśnym, z ziemniaczkami i mizerią. Mój nie lubi mizerii, wiec dla niego marcheweczka, której nie lubię ja :) Dzisiaj w kuchni na deserek beda królowały muffinki z nutellą, mój mi już truje dwa tygodnie, wiec pomyslalam, ze zrobię na weekend :) Jutro generalne sprzątanie, dawno go nie robiliśmy.. Aż się myslec nie chce :D Pozdrawiam babeczki

Papilocik może wpadniesz do mnie też posprzątać? Przydałby mi się ktoś:D Codziennie po pracy trochę ogarniam, Przez moją sukę na drugi dzień wygląda tak samo.Wszędzie pełno sierści. Otwiera sobie drzwi do pokoju i śpi na kanapach, jak nikogo nie ma w domu. Córka ma antybiotyk z penicyliną. Trzeba go sprowadzić do apteki, jakiś lek nowy.Jak nie pomoże będą przecinać jej ropniak w gardle..brrr.

Siemanko. Zapraszam na popołudniową kawę,mam trochę czasu bo dziś jeszcze do pracy muszę jechać. Zabieram ze sobą Z,pomoże mi!

hej Papilociku, ale fajny wpis :) mimo tej niecheci do sprzatania, to czuje w nim duzo radosci, bravo:) --- http://www.sprawdzilamto.blogspot.com

a ja robie dzisiaj pieczonego lososia na pierzynce z bobu...przepis zapowiada sie wspaniale, dam znac!

Witajcie wieczorkiem:-) Sprawdziłamto, wypróbowałaś te orzechy do prania? Jak tam Twoje zdrowie? Papilociku, ja syzyfy odrobiłam, w sumie wszystkie je odrabiamy na co dzień. Zobacz: Globus jak podwiną rano rękawki, to jeszcze jej nie ma:-) Globusiku, siadaj, odpocznij. Luna, a Ty dalej do roboty:-( Marysiu u Ciebie, druga zmiana jak sądzę:-) Livio, co tam? Musisz pogadać poważnie z Pedro:-) Za koguta teraz robi:-(

Bob, to taki duże bobki? Po zjedzeniu trzech, pewnie byłabym już syta:-) Łososia uwielbiam, najczęściej w sałatkach. Intrygująco brzmi, Twoja zapowiedź Sporawdziłamto. Mam nadzieję, że o piszesz to nam.

Wieczór.temp.-6 st. ciekawe czy znowuspadie do -20. A ten mój kogut - pies na dworze. Byłam z nim dzisiaj na długim spacerze,wyobrażcie sobie,że nawet zrobiło mi się goraco.cisza,bez wiatru,słońce i sama przyjemność.

123 - dzisiaj piekę mięso z Twojego przepisu. Na razie jeszcze w lodówce w marynacie.Jak zdejmuję pokrywę - zapach zaje... zobaczymy,co po upieczeniu.

Hej wieczorem. Zdrzemnęłam się .A teraz z chęcią napiję się z Wami kawy.

naszło mnie na różne refleksje - oczywiście nad życiem:D Czy mieszkanie lub dom mogą działać żle na ludzi. Z moją C. - od urodzenia szukałam dla niej pomocy,gdzie się dało. Zawitałam do bioenergoterapeuty,lekarza z wykształcenia. Byłyśmy u niego częstymi bywalcami.Tak jak wyznaczał nam terminy. Już po pierwszej z nich C.poczuła się o wiele silniejsza. Ale w sumie - ja nie o tym. Popierwsze stwierdził,że niewiele C.może pomóc - mamy zmienić mieszkanie. Zrobił "wykres" na rysunku naszego mieszkania. Przydepnął moją stopę i zaznaczał zł e miejsca. Na wykresie był bezpieczny kawałek tak 1,5 - 1 m,reszta działała żle energetyzcnie. W miejscu tym postawiliśmy spanie dla C. Zmieńcie mieszkanie !! Latwo powiedzieć za komuny ..hehe Ale w głowie taką obcję już mi zasiał. Znalazłam w końcu taką możliwość.Zamieniłam mieszkanie na ten mój dom,nic cudownego,do wykończenia i generalnego remontu. Decyzja szybka -przeprowadziliśmy sie. Następna wizyta u lekarza. Bada C.i głośno stwierdza.ZMIENILIŚCIE MIESZKANIE. cZY mieszkaniem można wytłumaczyć to zło,które nas gnębiło? Mieszkaliśmy tam 17 lat. 17 LAT CZARNEJ DZIURY. Tak je wspominam.

Livciu, ja to jeszcze tak w rękaw do pieczenia wsadzam. Wtedy takie bardziej soczyste. Rano też natarłam mięsko, do pieczenia. Teraz udziec z indyka moczę. Delikatnie, go natrę solą (drób nie lubi za długo) jutro dodam więcej przypraw i na patelnię, albo do piekarnika. Goście jadą. Na jutrzejszy obiad szykuję. U mnie mróz, bez zmian. Dobrze, że w domu ciepełko. Zresztą cały czas coś robię, chłodu nie czuję.

Złe miejsce - TYLKO - 3-cie piętro, co z ludzmi pod nami?Zyły wodne ? Ale jednak - Japończycy budując bloki,stosują zasadę Feng Shui . Często w nich mają dziury,gdzie stwierdzaja przepływy energetyczne. Mogło to być i w tamtym mieszkaniu. Nasi zamiennicy niezbyt długo tam pomieszkali - z óżnych względów,bardzo szybko mieszkania zostali pozbawieni .

123 - dzięki za podpowiedż z tym rękawem.Miałam Cię dopytać. zastanawiałam się nad prodiżem. kogo będziesz gościła?