Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Angelina123456789

nie chce rodzic naturalnie jk zalatwic sobie cesarke?

Polecane posty

wg koleżanki dzieci po cesarce nie mają szans mieć więcej niż 3-4 pkt Agpar po urodzeniu ...... Ty myślisz że lekarze kiedy robią cesarkę ..... miesiąc wcześniej???? nie wiem co Ty czytasz dziewczyno ale zaczyna mi to gadanie działać na nerwy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etammmmmm11
zespół amniopunkcyjny to sobie akurat poczytaj w necie czego dotyczy, bo pleciesz wierutne bzdury. google nie gryzie. Jakie problemy z napięciem mięśniowym czy oddychaniem? prędzej z nieprawidłowego ucisku podczas sn lub niedotlenienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cesarkowa mama
Jest ustalane wcześniej, żeby z pewnych powodów nie doszło do akcji porodowej. Po drugie częściej z oddechem mają problemy dzieci po porodzie sn przez niedotlenienie spowodowane długą lub niepostępującą akcją porodową.Kobiety po cc wcale nie mają problemy z karmieniem piersią, dużą rolę odgrywa tu psychika i nastawienie, a nie rodzaj porodu :) moja znajoma rodziła sn i nie miała pokarmu, druga karmiła tylko kilka dni.... hmmm dziwne. przecież to tylko po cesarce się nie karmi :D haha... urodź najpierw dziecko to pogadamy, co to ból porodowy, czy karmienie piersią, bo czytanie artykułów nijak ma się do rzeczywistości...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cdcdvvvv
Nie miesiąc wcześniej tylko 2 tyg ,tydzień przed przewidywanym terminem. I nie mówię tu o porodach które zaczęły się naturalnie a skończyły cc. Kobiety po cesarce leżą a dziecko podawane jest im tylko na chwilę aby się przywitały przez to dziecko nie ma możliwości ssania od początku piersi mamy kolonizowania się z jej bakteriami. Czyli cały procec oksytocynowy i prolaktynowy znacznie się opóźnia przez co przysadka mózgowa nie dostaje sygnału produkcji mleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cdcdvvvv
Nie martw się o mnie ja sobie świetnie poradzę. Lepiej patrz na siebie bo wzorem do naśladowania na pewno nie jesteś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cesarkowa mama
o matko... faktycznie tragedia.. a te po sn od razu dają cycka... ledwo urodziły i już, szybko, żeby mleko ruszyło! a gdzie urodzenie łożyska, czasem łyżeczkowanie, zszywanie, zbadanie dziecka ?? to chyba też nie od razu??? :D sama sobie zaprzeczasz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ogólnie też jestem za cc i nie zgadzam się, zę to jest pójście na łatwiznę, ale cdcdvvvv co do karmienia piersią i ilościa pokarmu po cc ma rację... Tak jest najczęściej, że kobieta nie ma pokarmu bo hormony nie uwalniają się odrazu po zabiegu (w trakcie normlanego porodu uwalniają się stopniowo), i najczęściej jest właśnie tak, że dziecko dostaje się tylko na chwilę (ja dostałąm je nawet 5-6h po cc).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etammmmmm11
dokładnie, panna czyta bzdety na zlecenie nfzu i wierzy wszystkiemu ślepo. Niech przeżyje wszystko to możemy wtedy pogadać. Mądra jest z czasopism. Po pierwsze - pokarm jest gdy jest odpowiednie nastawienie a fakt rozpoczęcia laktacji wiąże się z wydaleniem łożyska!!!! po drugie - punktacja po cc to średnio 9-10 pkt po trzecie - prolatynizacja i oksytocynizacja piszesz takie herezje że aż miło... laktację wywołuje usunięcie/ pozbycie się ŁOŻYSKA!!!! ja po cc dostałam natychmiast dziecko na gołą skórę i zostało przystawione do piersi na sali pooperacyjnej. tak więc skolonizowało się zapewne. Dziecko miałam możliwość mieć cały czas po cc - wiadomo do zabiegów, kąpieli, przewijania było brane przez pielęgniarki. oj, złe artykuły czytasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cesarkowa mama
a co takiego złego robię, co jest niegodne naśladowania?? zresztą nikt mnie nie musi naśladować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etammmmmm11
no tak, jak ktoś nie ma własnego zdania to musi sobie szukać kogoś do nasladowania :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jestem po sn, ogólnie zadowolona, ale do karmienia malego dostalam po jakichs dwóch godzinach. Bo podobno grzał się pod jakąś lampą czy coś takiego. Więc nie mówcie że po sn od razu dziecko dają do karmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cdcdvvvv
Widzisz u mnie w szpitalu jest to normą jak i w mojej miejscowości dostajesz maluszka na piersi od razu je karmisz. Rodzisz łożysko i szyją cie z dzieckiem na piersi wszystkie badania jak i pomiary dokonuje się po 1h po porodzie. Dzięki czemu dziecko od razu kolonizuje się z bakteriami mamy jak i uczy się ssać daje sygnał do produkcji mleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etammmmmm11
ja dostałam dziecko ok 1 h po cc do nakarmienia. Od razu miałam dużo pokarmu. Nic nie musiało się wydzielać stopniowo. Noworodka wzięli, pobadali, i mnie dali tą 1 h na ogólne pozbieranie się itp. Jakoś mleko było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wiem , nie wiem
ale bzdety :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście regułka śliczna ale nie wiesz że teraz masz dziecko conajmniej 2h po porodzie i to bez względu czy sn czy cc?? i licytowanie się czy laktacja następuje zaraz po porodzie czy dobę później to chyba jedyny Twój argument ...... Nie będę opisywała męczarni po porodzie sn bo mi nie o to chodzi ale nie będę tego zachwalać .... każda inaczej przechodzi poród i nie jest to wynikiem gimnastyki i ćwiczeń a wielu innych uwarunkowań, których nie da sie wrzucic do jednego worka... Dziewczyna, która zaczęła wątek może niech najpierw dokładnie poczyta o plusach i minusach porodów sn i cc ( nie na żadnym forum ) i sama zastanowi sie nad tym na czy tak na prawdę jej zależy. To są dwa zupełnie różne doświadczenia i żadne nie jest łatwizną ..... każdej życzę spokojnego i szybkiego porodu bez komplikacji i przede wszystkim zdrowego dzieciaczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cdcdvvvv
Usunięcie łożyska i produkcja mleka co ty pleciesz dziewczyno doucz się. Produkcja mleka zaczyna się od momentu ssania przez dziecko piersi . Dzięki czemu pobudza kanaliki mleczne do mózgu dociera informacja o produkcji mleka za pomocą odpowiednich hormonów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cesarkowa mama
a co powiesz o kobietach, którym w ciąży leci mleko?? może mąż sobie ukradkiem ssał i zaczęła się produkcja ? :-|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cdcdvvvv
proces wycieku mleka w czasie ciąży jest normalny w chwili gdy piersi są bardzo wrażliwe i reagują na pocieranie może dojść do wycieku siary. Ale widzisz musi dojść do podrażnienia piersi. Dlatego do produkcji mleka właściwego potrzebne jest ssanie dziecka aby nasz mózg dostał sygnał do produkcji pokarmu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość truska84
Witam! Ja też miałam cc (ze względu na ułożenie dziecka). Na początku ciąży strasznie chciałam rodzić naturalnie ale wyszło inaczej. Mając zaplanowaną datę porodu byłam bardzo spokojna (przestałam stresować się tym, że męża nie będzie w domu jak odejdą mi wody, że nie będzie nikogo kto będzie mnie mógł zawieść do szpitala). Dzień przed data porodu mąż zawiózł mnie do szpitala. Zostałam przyjęta na oddział i czekałam na następny dzień. Kobiety, które tam spotkałam mówiły mi, że zapłaciłam za to że będę mieć cc. Cc wówczas było dla mnie koniecznością i czymś normalnym. Nie wiedziałam, że kobiety tak strasznie chcą tak rodzić. Samą cesarkę wspominam bardzo przyjemnie. Zastosowano u mnie znieczulenie w kręgosłup. Cały poród byłam świadoma tego co się ze mną dzieje. Momentami czułam się tak jakby wyrywani min np. żołądek. Moją córusię lekarz pokazał mi zaraz po wyciągnięciu z brzusia (mój kochany słodziak:) ). Szycie trwało ok. 20 minut. Cały poród trwał godzinkę. Później przez 24 godziny leżałam plackiem na łóżku. Dzidzię położne przynosiły mi na chwilkę (nie mogłam się podnosić z łóżka). Po 24 h zostałam przeniesiona na normalny odział. W sali byłam sama ze swoim maleństwem. Na początku było mi strasznie ciężko wstać z łóżka ale z każdą godziną było coraz lepiej. Urodziłam w piątek a w środę zostałam wypisana do domku (nie mogłam się już tego dnia doczekać). W domu nic mnie nie bolało, nie leżałam. Poród wspominam bardzo miło (minęło od niego 10 tygodni) Córcia jest cudowna. Jeżeli dane mi będzie kolejny raz być w ciąży to nadal chcę rodzić naturalnie (chyba, że dzidzia nie będzie sama chciała wyjść na świat). Pozdrawiam i życzę udanego rozwiązania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etammmmmm11
cdcdvvv aleś ty tępa dziewczyno! Wraz z oderwaniem się i wydaleniem łożyska rozpoczyna się wytwarzanie mleka. Czynnością, która spowoduje pierwszy wypływ mleka, będzie ssanie niemowlęcia. Mleko wydobywa się z pęcherzyków mlecznych o przewody mleczne poprzez skurcze. wytworzenie a wypływ to 2 różne rzeczy, tępotko. Nawet jak dziecko nie będzie ssać, to w końcu mleko samo zacznie wypływać, gdy będzie go za dużo. ale skąd możesz ty o tym wiedzieć? nie masz przecież jeszcze dziecka. przecież lekarze tak mówią, nie wierzysz im??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no nie wiem,nie wiem
a jesli dziecko ssie a pokarmu jak nie było tak nie ma to co :O?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cesarkowa mama- hahahahaha :D ja w każdym razie miałam problemy z karmieniem, duże problemy. Nie było pokarmu mimo moich szczerych chęci. A z tego co ja wiem, to mleko wydziela się zarówno przez usunięcie łożyska jak i przez ssanie- chodzi m.in o oksytocynę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomek 30000000
poco sie obrazac mozna merytorycznie pogadac ja z checia poczytam. drogie panie kultury. !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etammmmmm11
widocznie znieczulenie miałaś źle dobrane, bo ja kompletnie nic nie czułam, żadnego ciągnięcia, szarpania, wyciągania, aż się sama zdziwiłam że to już. Od pasa w dół mnie nie było :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cdcdvvvv
ty tępoto myślisz że jak dziecko nię będzie ssało to ty wyprodukujesz pokarm chyba śnisz ale skąd ty możesz o tym wiedzieć skoro prosta kobieta z ciebie. Siara może ci wyleci ale potem zapomnij o mleku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomek 30000000
zaczelo sie obrazanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość etammmmmm11
cdcdvvv módl się o zdrowie bo o rozum już za późno. Pleciesz durnoty że aż głowa boli. przeżyj to pogadamy, narazie gó....o wiesz na temat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomek 30000000
cdcdvvvv - mama do ciebie pare pytan jest mozliwosc pogadania gdzie indziej poza forum @ albo cos ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cdcdvvvv
Ty gówno wiesz pleciesz takie bzdury że głowa boli bez ssanie nie ma mleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nmfder
no tak, kobiecina nie rodziła a zna się na temacie bardziej od matek. Cóż za ekspert! wszystko wie i najmądrzejsza na forum. miejmy nadzieję że ci tą durną dupę rozerwie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×