Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Fischikella

Chudniemy sobie :)

Polecane posty

o matko widze że wszystkie mamy dzisiaj gorszy dzień :D ja też niestety zgrzeszyłam- spora ilość masła orzechowego z kapką czekolady.. :o zastanawiam się czy nie pominąć kolacji już dzisiaj , chociaż chyba cieżko będzie bez..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
diewczyny kolano mnei boli tak, ze szok ! jestem przerazona bo w zeszlym roku bylam 2 miesiace wylaczona z cwiczen :( szykowalam sie do pol maratonu i sie przetrenowalam i zalatwilam a dzisaij troche przegielam z bieganiem - nie iloscia, ale predkoscia teraz jak chodze jest ok, nic nie czuje, ale jak probowalam dogonic kota w ogrodzie to nagle poczulam ten sam bol co kiedys.... kuffa kuffa kuffa czyli z biegania dzisiaj nic, musze to obserwowac bo z kolanami nie ma zartow zobaczymy czy bedziie mnie kolano bolalo od stepu, jesli tak to skupie sie na brzuchu :) zrobie ktorys z treningow z mojego blogu, a tak swoja droga dziewczyny zapraszam do cwiczen z tego blogu bo sa szybkie i sporo daja :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisałam tu taki referat i sie nie dodał!!! :( zjedzone 1500 kcal... jestem zła sama na siebie ćwiczenia: nożyce 180 brzuszki 180 Jutro napisze :) bo juz nie chce mi sie 2raz tego samego pisac :P pozdrawiam Was moje dietowiczki :) sukcesów jutro !!! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry! Wyspane? :) Ja już po śniadaniu, wczoraj zgrzeszyłam z czekoladą, więc dzisiaj ściśle trzymam się wytyczonych posiłków. Głowa zaczęła mnie boleć, nie wiem czy to na skutek diety czy tak po prostu. Jakie macie plany na niedzielę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smakoszek
Dzieńdoberek!!!!! Wyspana,zmeczona, wczoraj na rybach,bardzo malo sie zlowilo,ale ralaks przynajmniej rodzinny byl. Oj poczytalam was grzeszyłyscie, ja tez troche wczoraj i dzis z rana-ciasto. No ale raz mozna. Tak to jest u mnie z wekendem jak ma sie wolne od pracy,heheh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smakoszek
Libby ja dzis bede leniuchowac,procz wyjscia z synkiem na dwor. A obiad no niestety frytki bedą,mam nadzieje ze nie napcham sie tylko normalnie zjem.Troszke musze nad tym popracowac,jesc normalnie a nie żreć. Dzis wekend dziewczyny grzecznie z rodzinkami a ja zdjecia obrabiam i zajrzalam do was.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki, weszlam dzisiaj na wage tak z ciekawosci a tu 62.3 :( jak wieloryb, wiec musze stopke zmienic :( ale nie ma co plakac tylko trzeba cwiczyc :) juz mam dosyc wygladania tak jak teraz, musze wrocic do dawnej figury bo mi sie robi ble jak patrze w lustro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
libby nie wyspałam się jak zwykle :P cierpie na bezsennośc od niedawna... lezałam w łóżku prawie do 7rano i gapiłam sie w sufit... później zasnęłam i wstałam o 11, więc przynajmniej troszkę spałam :) smakoszek na rybach :) jak fajnie, sama uwielbiam jeździc na ryby, ale narazie nie mam jak, niestety. Ojjj grzeszyłyśmy grzeszyłyśmy :P Uważaj na te frytki :) ja osobiscie bym się pewnie nimi napchała ile wlezie :P Aniu Jak cwiczysz to wiadomo że na początku ważysz więcej :) ja cwicze i na wadze tyle samo od dwóch miesięcy, a jak zmierzyłam się centymetrem to zobaczyłam po 2 cm mniej w pasie i biodrach :) więc radzę się odchudzac "wymiarami" nie kierowac się wagą :) Przecież nie mamy wagi wypisanej na czole. Moja kolezanka co trenuje codziennie waży tylko 3kg mniej odemnie , jest wyższa 2cm i jest mega laska :) bo jej mięsnie ważą więcej niż mój tłuszczyk :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej inspiracja :) no ja wlasnie waze sporo teraz, pare miesiecy temu wazylam tyle samo, a ciuchy luzniejsze byly bo wiecej cwiczylam :) ale po kontuzji powoli wracam i niedlugo bedzie juz super :) a bezsennosci wspolczuje bo wiem ze to koszmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zmierzyłam moje letnie spodnie, w których w zeszłym roku się nie dopinałam. Teraz się dopinam, ale są bardzo opięte, więc już wiem po jakiej części garderoby będę kontrolowała efekty. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania dlatego ważyc więcej ale miec super ciało :) ojojoj kontuzji współczuję, ja załatwiłam w zeszłym roku na wakacjach noge i kulałam miesiac :( wywaliłam się na ścigaczu i nie dosc że poobdzierałam cała to jeszcze rura wydechowa bardzo przypiekła mi nogę. Lekarz dał mi masc na blizny, blizna została niewielka i antybiotyki nawet brałam :( goiło się paskudnie... libby ja chudnę do spodenek na wakacje, które są śliczne :) marzę żeby je założyc 2 lata, niedawno udało mi się w nie upchnąc :P ale są straaaasznie opięte i wypływają boczki heh... ale do wakacji może będą już dobre :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam jeszcze krótkie dżinsowe spodenki, ale tych to się już w ogóle boję przymierzać ;) W temacie kontuzji, to mi się odzywa niekiedy moja kiedyś skręcona kostka, dlatego nie za bardzo mogę biegać chociażby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
libby ja tez bałam się biegac :) ale pomalutku jakos daje rade :) ooo to masz motywacje na wakacje :) ZAŁOŻYC Z DUMĄ TE SPODENKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jednak przymierzyłam. Opięte jak nie wiem co, ale się wcisnęłam. Także masz rację, moim celem jest wyglądać w nich dobrze :) Kurde, mam straszną ochotę na jakieś pieczywo. Całe szczęście, że w domu nic takiego nie mam, to przetrzymam jakoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny co do biegania i skreconych kostek to musicie sie super rozgrzewac i po prostu sluchac organizmu i wiedziec kiedy przestac ja milam kostki obie po kilka razy skrecone (piekno gry w pilke reczna hah) a do tego to kolano ( w sumie sztuczna rzepka) wiec teraz jak tylko cos boli to mi sie zapala swiatelko z pytaniem, czy moge ten bol ignorowac czy nie niestety w zeszle wakacje zignorowalam bo nie mialam zadnych kontuzji przez wiele lat i myslalam, ze bedzie oki :) no nic to, ale juz kolano jest ok a ostatnio zalatwilam kark na quadach na pustyni i poprawilam innymi sportami :) ale to inna sprawa, naciagniete miesnie, wiec nic powaznego w porownaniu z uszkodzonymi koscmi lub wlasnie kostkami wiec dziewczyny polecam bieganie, ale ostroznie i powoli stopniowac dystans :) ja dzisiaj wieczorkiem znowu wracam na bieznie, ale tylko na 20 minut, tak na przyjemne zakonczenie wieczoru hihi no lece robic kolacje dla meza, wyszykuje go do pracy i moge sie zabrac za prasowanie moich ciuchow do pracy buuuuuuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do spodenek to tez mam :) biale krociotki, przymierzylam i mi wchodza do polowy uda hahaa, a 2 lata temu byly za duze :( cholera, musze je zalozyc, tak dla siebie bo nosic i tak nie bede bo tak cieplo tu nigdy nie jest haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
libby to mamy wspolny cel z Anią :P Mam okres :( zjadłam kitkata i dwa cukierki, ale nie mam nic słodkiego wiecej :P wiec na tym sie zakonczy procz tego zjadłam dzis kotleta z piersi kurczaka i sałatkę ( sałata, pomidor, śmietana ehhh mama robiła ze śmietaną) Dzis na kolecje jajka albo parówka :) jutro na obiad rybka z brokułem mniam mniam :) Z cwiczen : 100 brzuszków, 100 nożyce. Wieczorem jeszcze jedna seria. Dla mnie te cwiczenia to droga przez mękę :( tak strasznie bolą mnie mięśnie, ale robie bo wiem ze to minie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inspiracja dasz rade :) bola miesnie przez pare dni pozniej jest ok :) ja dzisiaj w planach mam zestaw 800 na brzucho (wiec 4 cwiczenia po 100 powtorzen w 2 seriach) wiec tez mnie bedzie wszystko bolalo hah ale najpierw pobiegam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojojoj aż tyle cwiczen Aniu! :D ja bym zdechła chyba hehehe aż mi wstyd ze ja zrzędzę, że muszę zrobic 100 brzuszków tylko :D Pewnie że dam radę :) WSZYSTKIE DAMY!!! We wtorek jak tylko się zważe to zamelduję jak to u mnie wygląda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu może i ja dzis pobiegam :) podoga w sumie ładna, więc nie mam wytłumaczenia :P poruszac się warto :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
inspiracja no sporo, ale robie je w taki sposob, ze jakos szybko to idzie :) plus wszystkie treningi robie z wykorzystaniem cwiczen bodyweight - wiec zadnego sprzetu tylko nasze cialo :) jak np pompki, przysiady, wlasnie cwiczenia na brzuch itp itd dzisiaj brzucho, a jutro pupa i uda :) ale jutro to bedzie 1000 powtorzen - ok 25 minut treningu :) wlasnie treningi sa szybkie bo nie ma w nich przerw, od cwiczenia do cwiczenia bez przerw, w szybkim tempie itd wiec no 50 przysiadow z podskoku, pozniej 20 pompek, pozniej 20 podciagniec na drazku, 50 wykrokow z podskoku, 50 nozyc lub podniesien obu nog itp no do biegania zapraszam :) ja dzisiaj tylko bieznia :) ale niedlugo bede biegac po pracy na promenadzie na wybrzezu, wiec super wiaterek i swieze powietrze :) tu biegam po pracy: http://static.panoramio.com/photos/original/13414875.jpg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojeeeeej jaki piękny widok :D aż chce sie biegac :D nooo dzis ide biegac! Ja sie wstydze głownie dlatego czasem nie chodze biegac :( kazdy sie gapi :( ale teraz mam to w dupie!!! IDĘ I KONIEC!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahah super ! no u mnie w okolicy nie ma gdzie biegac wieczorem bo moze byc niebezpiecznie, do tego bieganie tak po chodnikach jest nudne wiec lubie tam jezdzic :) nie dosc ze fajnie to jeszcze zawsze ludzie biegaja, spaceruja z psami itp, wiec jest bardzo bezpiecznie :) no lece sie przebrac i myk na bieznie bo my tu gadu gadu a d...pa rosnie :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smakoszek
Inspiracja, miałaś rację,najpierw się najadłam a potem napchałam się frytek.To nic.Raz się żyje,zawsze tak sobie mówię. Aniu ty masz zapał do ćwiczeń,chodząca energia jesteś:)Twój M.zawsze ma nocki?Wow chata w nocy wolna:)Ja tylko 2 razy miałam ja mój M.w nocy na łów jechał i w delegacji był.Widok piękny,też byłam kiedyś w York i Londynie i w wielu innych miejscach.....ach były to czasy.Powiedz jak długo tam mieszkacie i ze względu na pracę? Mówicie o spodenkach,ja mam tylko 2 pary,w zeszłym roku bardzo dużo nosiłam bo byłam szczuplejsza,a teraz muszę popracować nad tym.Do tego mam skórę atopową połączoną z zapaleniem mieszków i gdy chodzę na solarkę to uda jako tako wyglądają. Fajnie że macie zapał do ćwiczeń,bo ja go nie mam-leń śmierdzący jestem hahahah.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja juz po bieganiu zaraz bede cwiczyc brzucho :) moj ropuch pracuje tylko weekendy wlasnie na noc, a reszte tygodnia ma wolna, wiec wtedy sie zajmuje swoja firma :) a ja tu jestem 6 lat - on stad pochodzi, wiec dlatego tu jestem :) poznalismy sie w pl tam bylismy razem 3 lata, potem on musial wrocic, ja dokonczylam studia i do niego dojechalam :) wiec w lecie nam mija 10 lat razem a 3 lata po slubie :) wiec mieszkam tu i pracuje :) i wychowuje koty hihi fajnie jest. Teraz mam nowa prace, wiec pierwszy raz od 6 lat mam kontakt z rodakami :) milo tak uslyszec ojczysta mowe - szkoda, ze to glownie przeklenstwa hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a do cwiczentrzeba sie zmusic, naprawde na poczatku sie nie chce, ja szlam na bieznie ze lzami w oczach bo mi sie nie chcialo haha a po paru tygodniach sie uzaleznilam i teraz bez cwiczen chodze zla jak osa, zmeczona itp :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smakoszek
Masz kociaki a dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie dzieci nie, maz ma 2 z pierwszego malzenstwa wiec jestem macocha raz w tyg haha i na wakacje czasami tez z nami jezdza :) fajne dzieci, w sumie juz duze 11 i 16 :) ja normalnie za dziecmi nie przepadam, sama nie mam instynktu, no i na razie zero czasu, moze kiedys, ale jesli nie zmienia zdania za 3-4 lata to raczej nie, tu ludzie maja dzieci bardzo pozno, moja bratowa no urodzila syna w wieku 41 lat :)a kolezanka z pracy pierwsze dziecko w wieku 39, ale mimo to nie chce miec dziecka pozniej niz 33-34 lata, 35 to juz taka goooooooooooorna granica . Wiec pozyjemy zobaczymy :) jak nie zmienie zdania to kupie nowego kota hahah dobra cwiczenia na brzucho czekaja wracam za pol godziny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smakoszek
Hmmmmm Ania ja mam tylko synka który nieźle dał nam w kość nie śpiąc w nocy aż do 2,3 lat.Do tego uparty!!!!!!!!!!!I niestety troszkę trzeba nad tym pracować a gadułaaaa nie pytaj,głowa boli,zagada na śmierć. Ale na drugie dziecko nie jestem zdecydowana,mąż niby wspomniał raz mi że później jak się pobudujemy bo mieszkamy w malutkim pokoju+kuchnia,micro łazienka.Ale jak na razie może być.Więc jak mówił że za 3-4 lata to powiedziałam mu że raczej NIE.Synek by miał wtedy około 9-10 lat i jak dla mnie troszkę duża różnica.Poza tym musiałabym znowu zrezygnować z pracy i bym znów ją straciła.Tak było za 1 razem. Nie miałam z kim dziecka zostawić wiec szłam na wychowawczy,potem koniec umowy i dupa.Bez pracy.Nie przyjęli mnie ponownie bo zmienili formy zatrudniania,nie dawno znalazłam nową pracę i chciałabym się jej trzymać jak najdłużej.Nawet prawka jeszcze nie mam:( To dzieci w wieku świata buntowniczego,co? To mieszkasz w York?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×