A wy co dostaliscie na komunie te kilkanascie lat temu?

93 -pieniądze -kolczyki -kalkulator -pierścionek za duży o 10 rozmiarów (zaczęłam go nosić miesiąc temu)

2001 - bomboniery, książeczki - hulajnoga - rower - łańcuszek - pieniądze

- zlote lancuszek, medalik, kolczyki - 2 takie same biblie :D ale piekne wydanie dla dzieci - kase, za ktora kupilam rower - duzo ksiazek - slodkosci i jakies inne duperele :) Teraz podobno standardem sa kłady, laptopy, ajpady, i komorki :O WTF??? :O Niedlugo mam komunie w rodzinie, i kupilam dla dziewczynki tylko zawieszke krzyzyk (czyli uniwersalny prezent [bez Jezusa na krzyzu], nawet- jezeli kiedys bedzie niewierzaca i tak bedzie mogla nosic :P) z bialego zlota z malutkimi brylantami. I jestem ze swojego wyboru zadowolona

Ja pamiętam, że dostałam rower górski :)

1993 r. Gre telewizyjna Pegazus :D - od chrzestnego i to byl prezent ktory dal mi najwiecej radosci :D . Pieniadze ktore wiem, ze byly, ale rodzice sie nimi zajeli I kupe lancuszkow zlotych ktorych nigdy nie zalozylam .

aaaa, no i dostalam jeszcze bialy zegarek- zapomnialabym na smierc :D I to bylo super- zadnej glupiej rywalizacji w szkole, kto dostal lepsze prezenty, nowszy model komorki, czy lepszego kompa. Nie jestem wierzaca, ale wydaje mi sie, ze nie powinno sie z tej uroczystosci urzadzac takiej szopki. Bo ten caly splendor komunijny dzisiejszych czasow bardziej przypomina slub, niz komunie :O

wlasnie zapomnialam o kalkulatorze!!! :P

pani nauczycielka w szkole zapytala co dostalismy i kazdy po kolei jak siedzielismy ławkami wymeniał swoje prezenty.......... akurat mialam w klasie paru bogaczy ktorzy dostali super rzeczy jak na tamte czasy no i pamietam ze oklamalam i na poczekaniu wymyslilam kilka rzeczy.... :O komunia 1995.......

bo powiedzieli jej ze tu chodzi o jezusa :O bylo jej przykro strasznie...rodzina fanatyczna do dzis

bo tak naprawde to wy macie w dupie te całe jaja z tą wiarą ,dla was liczy się tylko prezent i kasa,typowe katolskie zakłamanie

zegarek mechaniczny na rękę :-) złoty łańcuszek z medalikiem

zloty lancuszek od chrzestnego najzwyklejsze rolki na swiecie od brata mojego taty ( z tego cieszylam sie najbardziej ) albumy komunijne, ksiazke od babci duzo bombonierek 600 zloty pozniej rodzice kupili mi rower za te wlasnie pieniadze a i jeszcze magnetofon

1 komunia - 1990 rower magnetofon aparat Biblia walkman pierścionek, kolczyki, naszyjnik trochę pieniędzy

nie kloccie sie w kazdym watku, antychrysty..

ze poszukam pierscionka z komunii, moze teraz rozmiarem bedzie pasowal:)

- pieniądze, nie pamiętam ile, ale nie były to duże kwoty - rower Wigry 3 - dwa złote łańcuszki - jakieś słodycze - ktoś jeszcze dorzucił fajną laurkę, gdy się ją otwierało to leciała jakaś muza :D

A Komunię miałam w 1995 roku.

komunia rok 1997 -zegarek -kolczyki (2pary) -rower romet czy jakos tak -pieniadze 800zl -pierscionek i nie pamietam co jeszcze ale moja siostra miala komunie w 1994 i dostala telewizor!!! ale mialam gula

ja miałam komunię w 1986 chyba... dostałam zegarek- niebieska tarcza, biały pasek... Może jeszcze jakieś ksiazki, medalik... Ale zegarek to wtedy było naprawdę coś.... :p

Moja komunia w 1989 roku: - radio - magnetowid (jak ja o nim marzyłam) - kilka powieści romantycznych - encyklopedia Jakże cudowny był to dzień, pamiętam jak dzisiaj czekoladę którą ciocia Monika przywiozła z podróży z Londynu, to było zupełnie co innego niż to dziadostwo sprzedawane w PRL

i złoty medalik mój największy skarb :)

to klocki lego byly juz w 1984? ^^ Na zchodzie, oczywiście. U nas w Baltonie, Pewexie....

komunia 1984 :D ni chuja nie pamiętam bo mi wszystko zwineli :D

dostalas kilka powieści romantycznych ?:D

czepke na zime hehe plecak ze skaji encyklopedie zegerek , ktory nosze do dzis dres ortalionowy .. jakies slodycze i kase ktora wzieli rodzice:-((

czepke na zime hehe ktorej nigdy nie ubralam bo wiesniacka plecak ze skaji encyklopedie zegerek , ktory nosze do dzis dres ortalionowy .. jakies slodycze i kase ktora wzieli rodzice:-((

Rower . Rolki. 2 bardzo podobne medaliki - rodzina się chyba nie dogadała. Jakieś ciuchy, słodycze. No i pieniądzę, które oczywiście zabrali rodzice :D.

Chyba miałam najpóźniej z Was wszystkich komunię, a ledwo pamiętam. :P Dostałam rower, pierścionek i piękny wisiorek, medalik z matką boską (który zostawiłam potem na treningu i wcięło) i jakąś kasę. No i oczywiście bombonierki, które wniknęły w tempie natychmiastowym :D

rodzice brali te kase? :D

94 rok książka o Panu Kleksie (od ciotki i wujka z 2 dzieci) lalka (od zamoznego małżenstwa z 2 dzieci) złoty medalik z Matką Boską pd chrzestnej książka o dziejach Jezusa od babci bombonierka kasa od chrzestnego encyklopedia historyczna od kolezanki mojej mamy Pamiętam, że rodzice byli bardzo zawiedzeni, że malo kasy było. Wydali wtedy ok 900 zł, a zwróciło sie tylko 300zł od chrzestnego.Nie byli wtedy zamożni, bo budowali dom i żyło się cieżko.