Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość viceversa85

pierwsze randki i jego milczenie

Polecane posty

Gość dsdsdds
"bo tutaj często o tych bylejakich też trzeba zawalczyc, i kobietyu maja tego swiadomośc." Dlaczego trzeba walczyc nawet o takich? Bo kobiety na Zachodzie ze nawet taki bylejaki facet to jest WARTOSC. Wbrew temu co mowia feministki kobiety potrzebuja facetow, nawet bylejaki facet jest lepszy od braku faceta(nie mowie o skrajnych przypadkach, nie mowie zeby kobiety za wszelke cena wiazcaly sie z facetami).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak pseudonimu....
ruraododkurzacza - zgadzam się. bo kobieta powinna zosyac kobieta i tyle. mi się to tez nie podoba w niemkach. i w niemcach nie podoba mi się to że są tak zniewiesciali. i szczerze mowiac nie mogłabym być z niemcem. dlatego że jestem typowa kobieta - polska kobieta (no moze oprocz tego że zawsze czekam na inicjatywe faceta;)). a dwie "kobiety' w zwiazku to już za duzo ;) choc ogolnie są wyjątki, i są bardziej męscy niemcy. jak i bardziej kobiece niemki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdsdds
Co do tych bylejakich faceto to szkoda ze kobiety musza z takich wybierac swoich facetow, ze nie ma wiecej facetow porzadnych ale z 2 strony popatrzymy ile jest kobiet ktore na takiego faceta zasluguja? Jest wiecej porzadnyhc kobiet czy wiecej porzadnych facetow?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak pseudonimu....
pawoll - tutaj tez sie z toba zgadzam, bo ja tez jakos w to nie wierze. wiekszosci moich kolegow to imponuje, ze kobieta sie o nich stara. i raczej nie sądze zeby uciekali od takich jak najdalej. od takich co podaja siebie sama na tacy to moze tak. ale od takich ktore tez wychodzą z jakas subtelna inicjatywa to naprawde nie sądze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak pseudonimu....
dsdsds - mysle, że pytanie ktore zadałeś jest mało odpowiednie. bo oczywiste że odpowiedz kobiet bedzie brzmiala - jest więcej porzadnych kobiet. odpowiedz facetow bedzie odwrotna. ja bym powiedziala, że szanse sa wyrownane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdsdds
Kobieta ktora wychodzi z subtelna inicjatywa do faceta ma na samym starcie kilka plusow u faceta. - po pierwsze taka kobieta sie po prostu wyroznia, takich kobiet jest w dalszmy ciagu malo - taka kobieta jawi sie w oczach faceta jako pewna siebie kobieta, niezakompleksiona - facet widzac ze sie podoba kobiecie nabiera pewnosci siebie a pewnosc siebie do podstawa w relacji z kobietami, pewna siebia kobieta i pewnytm siebie facet maja wieksze szanse na rozwiniecie znajomosci - facet dzieki tej pewnosci siebie nie ma oporow by przystapic do energicznego dzialania, wie ze [podoba sie kobiecie i nie ma obaw ze podjedzie i dostanie kosza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruraododkurzacza
A ja w to wierzę, bo wiele rzeczy w życiu widziałam:P A co to za hasła, że o byle jakiego faceta nie trzeba się starać, a o fajnego zabiegać? Bzdura. To, że facet wychodzi z inicjatywą to nie świadczy o nim że jest byle jaki. A w ogóle po co my mówimy o byle jakich facetach. To pojęcie względne. Dla jednej byle jaki, dla innej najcudowniejszy. I jeszcze jedno- walczmy o związek, a nie o faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruraododkurzacza
Pawoll- nie uważam, żeby określenie księżniczka było obraźliwe, bo jesteśmy wychowani na Disneyu:P Bycie księżniczką to marzenie wielu małych dziewczynek, od ślicznej sukni zaczynając, przez przygody, na księciu kończąc. Kojarzy mi się to słodko i niewinnie, a nie z hipokryzją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdsdds
"bo oczywiste że odpowiedz kobiet bedzie brzmiala - jest więcej porzadnych kobiet. odpowiedz facetow bedzie odwrotna. ja bym powiedziala, że szanse sa wyrownane. " Moje pytanie jest jak najbardziej na miejscu. Chodzi oto by pozbys sie subiektywizmu i zdobyc sie na obiektywnosc. Ktorej ze stron jest wiecej, o duzo wiecej czy nieiwele wiecej ale wiecej. Zadajmy sobie pytanie, czy tak duza liczba singli w Polsce wynika z tego ze kobiety nie chca sie wiazac bo nie maja z kim czy na odwrot, wielu porzadnych facetow ejst skazanych na samotnosv bo licznba porzadnyhc kobiet jest mniejsza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdsdds
". A w ogóle po co my mówimy o byle jakich facetach. To pojęcie względne. Dla jednej byle jaki, dla innej najcudowniejszy." Sa kanony ktore sprawiaja ze facet jest atrakcyjny dla kobiet, wielu kobiet. Jesli facet spelnia pare rzevczy to jest pozadany przez wiele kobiet, jelsi faceta jest bylejaki to nie ma takiego wziecia i co najwyzej bedzie najcudownniejszy dla malej garstki kobiet. To samo sie tyczy kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak pseudonimu....
ja zaczelam uzywac pojecia "bylejaki" - odnoszac sie do słow dsdsds ktory twierdzuil ze o dobrego faceta trzeba zawalczyc. to była po prostu taka przeciwstawnosc słowa "dobry facet', odnosząca się do subiektywnej oceny kobiety. bo dla kazdej kobiety jeden facet bedzie dobry, inny "bylejaki" lub mowiac lepiej "przecietny" bo w sumie nie ma bylejakich ludzi. kazdy posiada w sobie jakas wartosc. i oczywiscye ktos przecietny dla innej osoby moze byc 'dobrym facetem". poza tym ja nie uwazam ze o przecoetnego faceta trzebna sie starac. ja stwierdzolam ze w niemczech trzeba sie starac o kazdego faceta. niezaleznie czy jest uznany przez dana kobiete za dobrego, czy tez przecietnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruraododkurzacza
dsds dwie storny temu mówiłeś, że to forum jest pełne kobiet zgorzkniałych, które tylko wylewają brudy, bo są same i jęczą, że nie mają facetów. iI że tego nienawidzisz, bo każdy powinien umieć żyć sam. Teraz mówisz, że parszywe feministki uważają że kobieta nie potrzebuje faceta. PROPONUJĘ, ŻEBYŚ DAŁ ŻYĆ, KAŻDEMU, JAK MA NA TO OCHOTĘ. KTO CHCE PODRYWAĆ, NIECH PODRYWA. KTO CHCE BYĆ FEMINISTKĄ, SZOWINISTĄ, NIECH BĘDZIE. PRZECIEŻ NIKT CIĘ Z TEGO POWODU NIE KRZYWDZI.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak pseudonimu....
sorry, tam mialo byc : POZA TYM NIE UWAZAM ZE O PRZECIETNEGO FACETA NIE TRZEBA SIE STARAC. zapomnialam tam napisac "nie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruraododkurzacza
Sa kanony ktore sprawiaja ze facet jest atrakcyjny dla kobiet, wielu kobiet. Jesli facet spelnia pare rzevczy to jest pozadany przez wiele kobiet, jelsi faceta jest bylejaki to nie ma takiego wziecia i co najwyzej bedzie najcudownniejszy dla malej garstki kobiet. To samo sie tyczy kobiet. Czy to robi jakąś różnicę w relacjach damsko- męskich? to, czy facet jest uwielbiany przez sto czy przez dwie kobiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdsdds
Alez ja daje pole do wyboru! Ja tylko mowie, tlumacze ksiezniczkom jakie konsekwencje niesie ze soba postawa ktora one reprezentuja!!! Pisze o tym jjak jest na Zachodzie itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak pseudonimu....
no wlasnie, ktos tu mądrze napisał. niech kazdy zyje i buduje swoje relacje jak chce. jesli jakas kobieta bedzie w zwiazku z kims kto ja zdobywal, a ona nie wychodziła z zadna inicjatywa to super. jesli kobieta sama zdobedzie faceta i beda szczesliwi to tez super. kazdy ma swoja wlasna recepte na szczęscie. i żadnej z nich nie powinno się negować, jesli komus takie cos odpowiada, i czuje sie w ten sposob szczesliwy. jesli jednak nie czuje się szczesliwy, wtedy mozna zasyanowic nad zmiana podejscia do zycia czy tez tutaj konkretnie do kwestii zdobywania kogos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdsdds
"Czy to robi jakąś różnicę w relacjach damsko- męskich? to, czy facet jest uwielbiany przez sto czy przez dwie kobiety?" No oczywiscie ze robi roznie i to ogromna. Jesli facet ma duzo powodzenie to raz ze moze sobie wybierac kobiety, moze czekac az jakas go poderwie. W samym zwiazku taki facet jest bardziej narazony na zdrade, bo ma wiecje pokus, propozycj lozkowych tak samo jak atrakcyjna kobieta!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruraododkurzacza
Liczba singli wcale nie jest taka zawrotna, żeby doszukiwać się jakiś ideologii, dsds. Jako że w Polsce jest więcej kobiet, jest więcej singielek. Gdyby było tyle samo f i k, byłoby tyle samo singli i singielek:P Więc teoria padła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdsdds
"KTO CHCE BYĆ FEMINISTKĄ, SZOWINISTĄ, NIECH BĘDZIE. PRZECIEŻ NIKT CIĘ Z TEGO POWODU NIE KRZYWDZI." To jest nieprawda! Bo jelsi feminstiki wmawiaja kobietom ze faceci to gorsza plec, ze to swinie itd to bezposrednio to wplywa na mnie na moje potencjalne relacje z kobieta ktora chce poderwac, czy ona chce mnie poderwac albo oboje chcemy sie obustronnie podrywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruraododkurzacza
No oczywiscie ze robi roznie i to ogromna. Jesli facet ma duzo powodzenie to raz ze moze sobie wybierac kobiety, moze czekac az jakas go poderwie. W samym zwiazku taki facet jest bardziej narazony na zdrade, bo ma wiecje pokus, propozycj lozkowych tak samo jak atrakcyjna kobieta! Matko Boska, strzeż tego młodzieńca! Ja tu o związku, o sytuacji, w której dwoje osób się sobie spodobało i rozpoczyna się najcudowniejsze uczucie świata- a on mi o propozycjach łóżkowych. Czy ty kiedykolwiek byłeś zakochany???????? A tak poza tym, to ty nie musisz tłumaczyć księżniczkom konsekwencji ich zachowań, bo one je znają lepiej od ciebie!!! Chyba one lepiej wiedzą, co je spotkało w życiu. Jako że ty nie jesteś księżniczką, masz o tym mgliste pojęcie. Wyczerpaliśmy temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdsdds
"Liczba singli wcale nie jest taka zawrotna, żeby doszukiwać się jakiś ideologii, dsds. Jako że w Polsce jest więcej kobiet, jest więcej singielek. Gdyby było tyle samo f i k, byłoby tyle samo singli i singielek Więc teoria padła." W ogole nie myslisz! Nic a nic. Jesli by w Polsce tyle samo kobiet co facetow to jeszcze nie oznacza ze byloby tyle samo singli i singielek. Po pierwsze w Polsce faktycznie wiecej jest kobiet ale to dlatego ze kobiety zyja duzo dluzej, w wieku w ktorym osoby szukaja partnera wiecej jest facetow!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruraododkurzacza
To jest nieprawda! Bo jelsi feminstiki wmawiaja kobietom ze faceci to gorsza plec, ze to swinie itd to bezposrednio to wplywa na mnie na moje potencjalne relacje z kobieta ktora chce poderwac, czy ona chce mnie poderwac albo oboje chcemy sie obustronnie podrywac. gówno a nie wpływa. Gadka feministek działa tylko na feministki. A jak nienawidzisz feministek, to nie dobieraj sobie dziewczyny feministki:P Recepta na twoje szczęście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdsdds
"A tak poza tym, to ty nie musisz tłumaczyć księżniczkom konsekwencji ich zachowań, bo one je znają lepiej od ciebie!!! Chyba one lepiej wiedzą, co je spotkało w życiu. Jako że ty nie jesteś księżniczką, masz o tym mgliste pojęcie." Co za tepe myslenie. Czy jesli masz dziecko male i ono chce wsadzic palca do ognia to nie mozesz mu mowic zeby nie wkladalo bo Ty jestes dorosla a ono jest dzieckiem i wie lepiej co jest dla n iego dobre? Czy jesli nastoletnia corka bladzi, buntuje sie przed rodzicami to rodzice maja milczec i jej nie poczucac bo nie sa nastolaktami a ta nastolatka wie lepiej dla niej co jest dobre?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruraododkurzacza
W ogole nie myslisz! Nic a nic. Jesli by w Polsce tyle samo kobiet co facetow to jeszcze nie oznacza ze byloby tyle samo singli i singielek. Koleśku, skup się. Załóżmy, że w jest 40 osób, 20 k i 20 f. załóżmy, że jest 7 par małżeńskich i 8 par partnerskich (k f). Ile jest singli? Z podziałem na płeć. Od razu mówię, że 10 proc homoseksualistów (a w Polsce to nawet chyba z 5 proc) omińmy dla prostego rachunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdsdds
"Gadka feministek działa tylko na feministki. A jak nienawidzisz feministek, to nie dobieraj sobie dziewczyny feministki Recepta na twoje szczęście " Haha. Ale jestes idiotka. Chcesz powiedziec ze od samego poczatku feministek jest tyle samo co teraz? Nigdy zadna feministka nie przekonala kobiety niefeministki do czesci czy calosci pogladow feministycznych? Ile Ty masz lat ze wypisuejsz takkie brednie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdsdds
"Koleśku, skup się. Załóżmy, że w jest 40 osób, 20 k i 20 f. załóżmy, że jest 7 par małżeńskich i 8 par partnerskich (k f). Ile jest singli? Z podziałem na płeć." No ale zrozzum ze nie ejst 20 kobiet i 2o facetow! Nie ma po rowno! Czy TY tego nie rozumiesz! W wieku ktotym sie szuka partnera jest wiecej facetow, mimo ze ogolnie w calym spoleczenstwie polskim jest wiecej kobiet!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dsdsdds
Zobacz sobie piramide wieku w Polsce!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruraododkurzacza
Co za tepe myslenie. Czy jesli masz dziecko male i ono chce wsadzic palca do ognia to nie mozesz mu mowic zeby nie wkladalo bo Ty jestes dorosla a ono jest dzieckiem i wie lepiej co jest dla n iego dobre? Bez przesady. Niemowlę trzeba nauczyć konsekwencji zachowań. Nastolatek błądzi, ale rodzice mogą go nakierować. a ty nie jesteś ani księdzem, ani autorytetem, żeby przemawiać do rzesz kobiet. To po pierwsze. Po drugie, nie masz pojęcia o konsekwencjach płynących z księżniczkowego zachowania, takie pojęcie mają tylko księżniczki. Więc co, chcesz dalej tłumaczyć księżniczkom, jakie są konsekwencje?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brak pseudonimu....
to prawda - gadanie feministek dziala na osoby które maja podobne myslenie. wtedy to myslenie zostaje podsycane wlasnie przez feministyczne poglądy. ale trzeba byc na to podatna. choc to jasne ze feministki zdobywaja coraz to wieksze poparcie, i coraz wiecej kobioet zmienia poglady. ale tak jak napisałam: TRZEBA BYC NA TO PODATNA. ja mam bardzo duzo kolezanek z całego swiata, takze z takich typowo feministycznych, zachodnich krajów, pracuję z samymi niemkami (no i niemcami tez, bo to urzad a nie organizacja feministyczna w ktorej sa tylko kobiety:P) i jakos nie zmieniło to w ogole mojego myslenia. ani trochę. a tak poza tym troche matematyki: gdyby było tyle samo kobiet i facetow, to chyba logiczne ze tyle samo k i f byłoby poza zwiazkiem jak i w zwiazku. oficjalnie. bo nieoficjalnie moze byc tak ze jeden facet bedzie miał zone i 5 kochanek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruraododkurzacza
Haha. Ale jestes idiotka. Czy ja nazwalam cię choć raz idiotą? Więc hamuj się trochę, jak chcesz rozmawiać ze mną. Uważam, że faministką się nie rodzi, tylko dochodzi z wiekiem to pewnych wniosków KTÓRE NALEŻY USZANOWAĆ. Gdybym miała być w przyszłości feministką, to dojdę do takich wniosków, jak nie teraz, to za 10 lat, jak nie na podstawie słów feministki, to na podstawie artykułu z gazety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×