Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lipton ajs ti

czy zwrocic pieniadze?

Polecane posty

Gość lipton ajs ti

Jestem tydzien po slubie, w piatek odebralismy koperty ze skrytki bankowej i zaczelismy liczyc. Przyznam, ze jestem w szoku - od wdowy po moim chrzestnym dostalam 3 tys zlotych a wiem, ze to jest naprawde duza kwota dla niej, dla osoby, ktora ma jakies 900 zlotych emerytury !! Nie spodziewalam sie zadnego prezentu od niej bo wiem jak ciezka ma sytuacje, zaprosilam i powiedzialam, ze wazna jest dla mniej jej obecnosc bo moj chrzestny nie zyje juz kilkanascie lat. Jest mi naprawde potwornie glupio i nie wiem co zrobic bo nie chce sobie wyobrazac ile musiala oszczedzac na taki prezent albo czy przypadkiem nie wziela jakiejs pozyczki w providencie nie daj boze i teraz wpadnie w spirale zadluzenia. Zastanawiam sie co teraz zrobic: oddac prezent jest glupio. Myslalam nad wyslaniem anonimowego przekazu ale tez sie pewnie zorientuje. Po prostu nie moge spac myslac, ze ktos bedzie biedowal zeby tylko dac mi wypasiony prezent.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylvii22
Jeśli zdecydowała się na taki prezent to jej gest i dobra wola. Powinnaś to uszanować - zwracając możesz ją urazić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie zwracaj ale podziękuj
zadzwoń do niej i podziękuj ładnie, ale nie zwracaj. Pomyśl, że może Twój chrzestny np. odkładał jakieś pieniądze na taką okazję? I dobrze, że to uszanowała, a Ty nie wydziwiaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maria rachela
myślę że nie o wydziwianie tutaj chodzi ale o poczucie że ktoś może mieć problemy przez fakt zaproszenia go na wesele ja też nie lubię gdy ktoś daje mi lub mojemu dziecku zbyt kosztowne prezenty to dla mnie krępujące po prostu wolę nic nie dostać niż dostać za dużo nie wiem co bym zrobiła w takiej sytuacji może pojedź do niej i dyskretnie daj do zrozumienie że wydaje ci się to za dużo i zobaczysz co ci powie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Armani Code
ludzie, czy w tych czasach juz nikt nie potrafi przyjmowac prezentow? jesli ktos daje prezent to daje bo chce go dac. jakby owa wdowa nie miala tyle pieniedzy i w jakis sposob nie mogla sobie na to pozwolic to by ci ich po prostu nie dala. w dzisiejszychc zasach samotne kobiety zdecydowanie nie zastawiaja sie na czyjes wesele. jesli za koperte dziekowaliscie juz w momencie jej wreczenia to nie musisz dzwonic jeszcze raz z podziekowaniami. a jesli juz sie upierasz to mozesz zadzwonic i np. zaproponowac wreczenie zdjec ze slubu i pojechac ze zdjeciami i ciastem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zostaw te pieniądze. Zwracając faktycznie możesz urazić a ona może zbierała te pieniądze przez dłuższy czas i nie musiała się nigdzie zadłużać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak bęiesz chciała jej zwrócić to ona może się dziwnie czuć, nie będzie wiedziała jak ma się zachować, jak ci tutaj radzą zadzwoń albo pojedź i podziękuję, ja bym pojechała i podziękowała osobiście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipton ajs ti
No wlasnie, zwrocic dziwnie ale zatrzymac? tez nie lubie zbyt kosztownych prezentow, zwlaszcza kiedy wiem, ze ten kto je daje ma nieciekawa sytuacje. Rownie glupio sie czulam jak moj aktualnie juz maz na studiach kupil mi kosmicznie drogie jak na studencka kieszen perfumy a na caly miesiac mial ledwie kredyt studencki 600 zlotych i 150 socjalnego, z domu nie dostawal ani grosza. Bylam w o tyle dobrej sytuacji, ze mieszkalam z rodzicami i co drugi dzien przychodzil na obiad a dodatkowo zawsze dokupowalam pare rzeczy, ktore potem pakowala mu moja mama bo wiem, ze w tych pieniedzy co mial ciezko bylo odlozyc na te perfumy. Ale nie moge jezdzic do ciotki co tydzien i przywozic jej ciasta, zreszta ciasto to nie jedzenie dla cukrzyka. Po prostu mi glupio. Dlatego mysle o anonimowym przekazie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gtghqghw4h4
zdecydowanie nie zwracaj, bo kobieta poczuje się urazona, to tak jakbyś jej w twarz wytknęła biedę. Anonimowy przekaz pocztowy też bez sensu, bo pewnie się zorientuje, ze to od was. Ja też skłaniam się ku temu, że to chrzestny odłożył te pieniądze konkretnie na twój ślub i wdowa teraz czuła by się bardzo źle wydając je.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lipton ajs ti niewiele jest takich osób jak Ty-drugi to by zgarnął kasę z kopert,i liczył czy to wesele mu się opłaciło. Fajnie że istnieją na tym zakichanym świecie jeszcze ludzie którzy potrafią się wczuć w sytuację drugiego człowieka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agentka csi
Autorko podziwiam Cie, bo jak sie czyta co po niektore wypowiedzi to az strach jaki materializm i egoizm bije od niektorych. Moim zdaniem powinnas ja odwiedzic, podziekowac i powiedziec ze to za duzo. Sprobuj oddac choc czesc, ale delikatnie. Wybadaj sytuacje, zeby ta osoba nie poczula sie urazona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zwracając może poczułabyś się lepiej i "szlachetnie", ale ciotka - niekoniecznie. Osoba, której NAPRAWDĘ nie stać na taki prezent po prostu go nie daje. Nie należy mierzyć szczodrości człowieka miarą jego przychodów. Zwłaszcza starsze pokolenie może w tym zakresie zaskoczyć. Mój Dziadek ze swej skromnej emeryturki uskładał dla mnie taka kwotę, że szczeny nam opadły. I ma uskładane odpowiednie dla reszty swoich wnuków. Jak? Latami, systematycznie. Są ludzie, którzy są megaoszczędni względem samych siebie i żyją za 5 zł dziennie w pełnym szczęściu i poczuciu, że niczego im nie brakuje, jednocześnie będąc skrajnie szczodrymi dla innych, obdarowując rodzinę, potrzebujących czy instytucje dużymi kwotami pieniędzy - zaoszczędzonych, nie z kredytu. Niektórzy przeszli tzw. "szkołę" zanim nadeszła era konsumpcjonizmu po prostu i są za twardzi, żeby się jej dać przekabacić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipton ajs ti
Sa osoby, ktore wykosztowuja sie na prezenty na ktore je nie stac zapozyczajac sie na ten cel w wiadomych instytuacjach. 5 zlotych dziennie to tez bardzo malo i nie moge sobie wyobrazic, zeby ktos jadl suche bulki jednoczesnie dajac mi taki prezent. Moj chrzestny nie zyje od 18 lat, watpliwe, zeby odkladal na moj slub kiedy zszedl tego swiata ledwo po mojej komunii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maria rachela
lipton dokładnie o to chodzi ale ludzie starszej daty tak właśnie żyją sama znam kilkoro takich co jedzą najtańsze wędliny kupują kaszankę czerstwy chleb i margarynę do smarowania z 80% wody bo tanio bo trzeba odłożyć do skarpety lub dokładają dorosłym dzieciom które bez skrupułów wyciągają po nie ręce ale też co innego jest jak ktoś ma np 3 tyś emeryturki a ktoś 900 zł bo wtedy te 3 tyś w kopercie ma inne znaczenie mam nadzieję tylko że ciotka rzeczywiście nie wzięła kredytu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"5 zł dziennie" to przecież metafora, pojęcia nie mam, za ile żyje Twoja ciotka, i Ty też tego nie wiesz. Nie wiem, jakiej odpowiedzi tutaj oczekujesz? Nikt w magiczny sposób nie stwierdzi, czy Ciotka wzięła kredyt ani ile ma tak naprawdę dochodu. Widzę, że bardzo chcesz oddać, to oddaj - poczujesz się lepiej. Roztrząsane tego przez n stron na Kafe po prostu nie ma sensu. Ja tylko zwracam Twoją uwagę na fakt, że ludzie są bardzo różni i mają bardzo różne priorytety, także finansowe. I że niejednokrotnie to ci "biedniejsi" goście dają więcej, niż "bogaci", obojętnie o jaką okazję chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabulina :) swieta racja wg mnie oddawanie prezetnow jest zwyczjanie niegrzeczna, ty sie lepiej poczujesz a jak poczuje sie osoba ktora cie obdarowala? to po pierwsze jezeli koniecznie chcesz podziekowac za drogi prezent to zapros ciocie na obiad, albo na spacer, poswiec jej troche czasu i zainteresowania, mysle ze bedzie to o wiele milsze dla niej niz zwrot gotowki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość khhfkgljgjggkggkg
jak będzie się do niej przymilać to ciotka pomyśli, że młoda chce więcej :-D nic na siłę. ja bym podziękowała owszem, ale też bym wybadała sytuację czy rzeczywiście jej teraz na wszystko starcza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co w tym z przymilania sie jak zaprosi sie ciocie na obiad i powie to co mysli, ze sa mile zaskoczeni i ze szczerze dziekuja za podarunek. bez wdawania sie w ochy i achy i bez zbednej przesady. zwyczajnie, po prostu, po ludzku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baba z mopem
tak , macie rację że biedni zawsze dają szczodrze :) u mnie na weselu pani która przyszła sama dała 300 zł a bogata rodzina na cztery osoby 800 zł ni by nie mało , ale w porównaniu z ta panią ....:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×