Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lipa.lipa

przecież go nie zostawię

Polecane posty

Gość courtney1111
Lipa-gdy poczytuje co piszesz to tak jakbym czytala o moim zwiazku-mecze sie juz tak 2 lata.Niby chce odejsc ale za kazdym razem wracam...trwa to juz okolo6 miesiecy...odchodze-wracam i...nic sie nie zmienia Ostatnio widzielismy sie w srode-do dzis nie dal znaku zycia...nie interesuje sie co u mnie,nie obchodzi go jak sie czuje a rozmawialismy o tym milion razy Nie chce juz tak zyc...nieszczesliwa przez wiekszosc czasu cierpiac dla 5 minut pseudo-szczescia :( boje sie...boje sie samotnosci....mlodosc dawno mam juz za soba,do tego mieszkam w obcym kraju gdzie tylko on jest mi bliska osoba...ale czy napewno bliska? no wlasnie...bliscy sie troszcza a nie krzywdza na kazdym kroku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lipa to jakis gowniarz a rozmawiałąs ze swoim chłopakiem? długo jestescie razem? no raczej mieszkajac ze soba to wiadomo ze 24 h na dobe jestecie razem ale tez powinniscie gdzies wyjść od czasu do czasu, do kina, na kolacje, powinie ci pomagac w domu w pożadkach i róznych czynnościach itd według mnie powinnaś znim poroizmawiac o tym co ci przeszkadza... wiesz łatwo przywyczaić kogoś do wygodnego życia do tego ze nie ma obowiązków ale puźniej trudno to zmienić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipa.lipa
courtney1111 to faktycznie beznadziejna sytuacja :( Nie mogłabyś wrócić do kraju? No chyba, że masz tam dobrze płatną pracę, bo wiesz, u nas też można znaleźć coś ciekawego :P bo faktycznie sama w obcym kraju to nie łatwo, choć w sumie powiedź, teraz nie czujesz się sama? Pewnie czujesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny i dlatego macie się meczyć być nieszzcesliwe! obudzcie sie wy tu jestescie najwaznijesze, jest jedno życie i chcecie je sobie zmarnować! courtney1111 tak jakbym swoje życie widziała! ale mi udało sie z tego wyrwac i jestem teraz bardzo szczesliwa bez niego mimo ze sama:) ale to juz wczesniej pisałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny moja koleżanka poznała chłopaka na wakacjach w Hiszpani znali sie 2 tyg wruciła do kraju spakowała sie i wyjechała za nim do Angli byli razem 3 lata i sie wszytsko rozleciało, on wrucił do Polski a ona tam została znalazł sobie nowego chłopaka zareczona ma sie chajtać i szcesliwa:) tez była sama w obcym kraju wiec akurat ten argument to zaden argumnet zawsze można kogos znalesć:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lipa to jakis gowniarz a dalczego miałabyś załowac tylko i wyłącznie dlatego ze boisz sie byc sama, samotności tego ze w obcym kraju sama zostaniesz.... to wolisz być nieszzcesliwa, meczyc sie az wkoncu go znienawidzisz za takie życie za to jakim jestm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość courtney1111
sytuacja nie jest taka prosta bo mam tu bardzo dobra prace i nie jestem sama-moj syn chodzi tutaj do collegu i planuje studiowac wiec.... to idiotyczne ale z jednej strony nie chce juz z nim kontaktu i mysle ze gdyby poznal kogos to nawet lepiej bo sie juz nie odezwie co ulatwi mi sprawe a jednoczesnie ciagle spogladam na telefon w oczekiwaniu on kompletnie znokautowal moje poczucie wlasnej wartosci i mimo ze od innych mam wiele sygnalow adoracji to i tak czuje sie jak panna nikt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wąłsnie czy ty go wogule kochasz o to jest pytanie... dlaczego gorszym wiesz ilu jest fajnych chlopaków wolnych na tym świecie, dlaczego jestes taka pesymistką i odrazu musisz gorzej trafic... zakładasz ze tak bedzie, poprostu sie boisz zostać sama, smotności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość courtney1111
wlasnie dzwoni telefon...znalazlam w sobie choc tyle sily by nie odebrac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
courtney1111 jest jedno zycie wiec jak masz innych adoratorów to czemu nie korzystasz... nie mówie odrazu o.. tylko o jakies spotkanie kto wie moze cos... to dobrze bądz silna, i trzymaj sie, ty stawiaj warunki pokarz mu ze nie dasz sobie dmuchać w kasze i robić się w hu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lepiej stracić 3 lata niż całe zycie:) wiecej wiary w siebie i nie dołuj ie sama, nie wmawiaj sobie ze jestes gorsza:) bo wcale tak nie jest:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaniem
zmienie nick,bo tamten byl glupi :p no niby lepiej stracic 3lata niz cale zycie,ale dla moich rodzicow to juz jestem przegrancem,ciagle do mnie dzwonia i namawiaja na powrot,kazdego dnia slysze :nie zmarnuj sobie zycia. no i jak sie nie dolowac jak oni niby chca dobrze ale z drugiej strony jak ze mna gadaja to daja mi do zrozumienia,ze moj czas tu spedzony to glupota i siedze z nieukiem a powrot do domu do rodzicow to by byla porazka bo by docinali.nigdy z niczego nie sa zadowoleni dlatego niby chce byc tu z nim a zdrugiej ta watpliwosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipa.lipa
lipa to jakiś gówniarz - ja również nie rozumiem dlaczego miałabyś żałować? Lepiej żałować że sie coś zrobiło, niż że się czegoś nie zrobiło, uwierz :) i jestem święcie przekonana, że nie uznałabyś że to był błąd i nawet przez moment nie pomyślalabyś o powrocie do niego :) a skoro tylko on Cię trzyma w innym kraju to wracaj do Polski. courtney1111- Ty masz o wiele gorszą sytuację, ale ja myślę, że nie ma sytuacji bez wyjścia, ile lat ma Twój syn?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość magdaniem
cholerka nigdy nie mialam takiego dylematu :D a to nie jest moj pierwszy zwiazek,mam na koncie pare porazek hehee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magdaniem to jak wrucisz do domu to oni to docenia ze podjełaś słuszna decyzje, ze wkoncu sie odwazyłaś i przejrzałaś na oczy, robie rodzica na złośc to nie jest dobra metoda... moze na poczatku beda cos tam mwóiac no ale wkoncu docenia to ze wruciłąś i podjełąs słuszna decyzje. courtney1111 to ze ma dziecko to wcale nie ma gorszej sytuacji, sa faceci którym akurat dziecko nie przeszkadza a tym co przeszkadza to sa nieodpowiedzialno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipa.lipa
nie chodziło mi o to, że dziecko courtney mogłoby "przeszkadzać" jakiemuś facetowi, tylko o to, że jak ona sama wspomniała jej syn ma tam szkołę i ma zamiar tam studiować. To jest troszkę moim zdaniem utrudnieniem, bo szkoda, żeby rezygnowało z planów, być może tam ma lepszy start.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lipa lipa ajak tam sytuacja? bedziecie sie widziec dzisiaj? wierz rozmowa w 4 oczy moze byc trudna i wymaga wiele siły:) zróbcie sie na czarno bo wkoncu ktoś sie podszyje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipa.lipa
nie, on powiedział że dzisiaj się nie zobaczymy, bo mu coś na twarzy wyskoczyło :o :o :o :o żenada jakaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze Lipa,daruj go sobie,nie wiem czy dobrze rozumiem ale on ma 18lat?bo jesli tak,to jednak to jeszcze taki dzieciak,my dojrzewamy szybciej,etc pomysll ze moj ma 22lata,niby mysli juz dojrzalej ale tak naprawde mam wrazenie,ze siedzi w nim dzieciak. w dodatku lepiej teraz jak sie rozstaniecie po pol roku,niz dojdzie do tego,ze zamieszkacie razem(tak jak ja) i pozniej bedzie trudno sie rozstac. w ogole nie rozumiem czemu on ci cos zakazuje,co to ma znaczyc?czemu sobie na to pozwalasz?to nie moze byc tak,ze on moze wszystko a ty nic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipa.lipa
a no za dobra chciałam być i teraz mam, no ale cóż :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość courtney1111
dzieki dziewczyny za odzew moj syn ma 17 lat-ma swoje plany i sa one zwiazane scisle z krajem w ktorym mieszkamy-jednoczesnie jako ze bylam i jestem samotna matka jestesmy bardzo zwiazani wiec nie ma opcji bym go tu zostawila Odebralam kolejny telefon-rozmowa nijaka-on sie zachowuje jakby wszystko bylo ok-to nie problem ze przez 2 i pol dnia nawet nie pomyslal o mnie.Chce abym spedzila z nim dzisiejszy wieczor-sadze ze nie ma nic innego do roboty-wszystkie inne opcje pewnie nie wypalily.Poprosilam by zadzwonil popzniej bo nie jestem pewna czy moge spedzic z nim ten wieczor-narazie cisza...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
courtney1111 a z synem i bez swojego "faceta" nie mozesz tam zostać? co swiat sie konczy tylko na tym jednym... kozystaj z zycia:) no skoro zawsze wszytsko jest ważniejsze niz ty... znajdzie tylko czas wtedy kiedy sobie przypomni badz nie ma nic innego do roboty to ja bym tylko jedno zrobiła spierdalaja powiedziała, zreszta ja miałam niedawno taka sytuacje ktoś tak samo sie zachowywał az wkoncu postawiłam jasno sytyacje i sytuacja sie szybko rozwwiązała, nie powole sobie na takie traktowanie chodzny nie wiem co... wiec i ty sobie na to nie pozwół, bo jestes dorosła kobietą po przejsciach i nikt nie bedzie cie tak traktował bo sobie na to nie zasłuzyłas:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipa.lipa
Właśnie się pokłóciliśmy na gg, bo napisałam że to idiotyczne żeby facet z powodu twarzy się nie chciał spotkać ze swoją dziewczyną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipa.lipa
napisał, żebym jeszcze na niego nawrzeszczała to już w ogóle będzie super :o i nie odzywamy się na razie cisza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość courtney1111
tak czy siak zostane tutaj bo tu jest teraz moj dom....ale smutno ze ponad dwa lata poszly na marne-zaufalam mu po tym jak przez kilkanascie lat bylam sama-ale moze powinnam myslec o tym inaczej-on otworzyl furtke ...jestem gotowa na zdrowy szczesliwy zwiazek.Szkoda ze to tylko teoria....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipa.lipa
Oj kobietki my to jesteśmy :) Powiem wam coś, on ciągle się zarzeka że nie może wyjść bo ta twarz ciągle strasznie wygląda, a ja chciałam coś sprawdzić, bo pamiętacie, wczesniej pisałam, że ostatnio seks sobie odpuściłam z nim i mu napisałam, że moi rodzice akurat wychodzą z domu i chciałam to wykorzystać, a on OZDROWIAŁ, NALEGA WRĘCZ na spotkanie. Ja się zgodziłam, cóż, powiem mu potem, że żartowałam z tymi rodzicami żeby go wyciągnąć, zobacze jaką będzie miał minę :p przy okazji widzę na czym mu tak naprawdę zależy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×