GRUDNIÓWKI 2011

a na obiadek sie załapie bo ja jeszcze nic nie zrobiłam nawet nie wiem na co mam ochote

Asia...------- SYLWESTRA HASAN ;) zapraszam....znajdzie Ci tylko jedna;)

Ja dais kisne...przed TV ....I non stop operacje plastyczne ogladam ;) najbardziej lubie te o wycinaniu brzucha ;) jak jest za duzo wowwwwwww ;) hehehehe

Sylwia jak ucho nie boli to za zraszam na spacer pokarzemy światu nasze brzusia :)

Pelepecia....ciegle...boli.....NIE tak jak NA poczatku...ale pobolewa NA dzien mam tam wate z wic wakiem a NA noc liscie....jak NIE przejdzie do poniedzialku to ide do lekarza I rzadam specjalisty...przecie to moze NA oppny mozgowe pojsc!

ojjjjjjjjjjjjj to nie ładnie co to za wredna bakteria nasza sylwie do łapała a mówiłam ze by sie tak nie stroić :P

Hahaha Pelepecia...szkoda zmarnowac :) Tylek w troki I na spacer;)

A ja też mam konto na fb Klaudia Schneider A na spacerek wybieram się za jakas godz- do laboratorium po wyniki badan. Obiad mam prawie gotowy. Dziś zapiekanka ziemniaczana- zostalo tylko zalanie wszystkiego rozmaconym jajkiem z mleczkiem i przyprawami i posypanie serkiem no i zapieczenie, ale to dopiero o 16 bo obiad to na 17 mamy.

ja też sie wystroiłam a zaraz zmykam słoneczko pięknie świeci może jakiś zając na mnie poleci albo wiewióra :) zmykam sie dotlenić bo mi coś bije ba główkę :P

buziak wszystkim :)

Asia ja tez jestem na FB:) ale nie podam tu nazwiska, Anna-bede i u Klaudyny i u Sylwii:) wiec szukaj;-)))jak cos to ja Cie po pracy bede szukac na FB:D dzis na skzole rodzenia bylo i karmieniu piersia, fajnie!!podobalo mi sie!i fajna polozna byla

wczoraj wieczór oglądałm pierwszy odcinek nowego programu na kanale TLC "Porodówka":) dziś jest powtórka o 23.30;) mąż jak zobaczył co oglądam to chciał przełączyć bo bał się że się naoglądam i będe się bała rodzić;)

ja tez na fb jestem, u Klaudyny i Sylwii też

Aśka Ja też jestem na FB u dziewczyn. Zdjęcie ślubne mam jedno jedyne zamieszczone. Taka mała z dużym blondynem. ;)

Uuufffffffffffffff.... Co za dzień! Byliśmy w banku po piniąchy za meble. Potem obejrzeliśmy ten samochód, co Małżowinek chce kupić. Następne Pany przywieźli i poprawili detale w tych mebelkach, i jak dla mnie jest super hiper mega czad. W sensie - podobają mi się... Później byliśmy na obiadku, Mąż mnie odwiózł do domu i pojechał tamto nowe auto na diagnostykę sprawdzać... :))) Ale faktem jest, że po wejściu po schodach na drugie piętro ziałam jak pies gończy! Co do golenia nóg... Ja zawsze używałam tylko depilatora elektrycznego i do nóg, i do pach. Teraz samodzielnie jestem w stanie zrobić najwyżej pachy i łydki, dalej jedzie mój Luby. Ma przynajmniej okazję się zrewanżować za wszystkie guzy, siniaki i rycie bani... ;))) Kurczę! W ogóle już taka mało mobilna się robię...

Powiedzcie mi, czy Wasze Dupciaki też miewają czkawkę w brzuchu? Mój ma przynajmniej 2 razy dziennie. Najczęściej, jak ja się najem czegoś dobrego albo popiję ciepłego mleka...

Hej dziewczyny Mam pytanie jakie jest wasze zdanie na temat szczepień noworodka, ja Mikołaja chyba nie będę szczepić wogóle na nic do 3miesiąca życia jak jego układ immunologiczny będzie bardziej rozwinięty.

Jestem. Wyniki calkiem dobrze. Przeciwcial nieregularnych brak, w moczu tylko troszke wiecej leukocytow i nablonkow plaskich- ale mysle że to nie żadna katastrofa. Co do szczepien to ja tylko te podstawowe-obowiazkowe zadnych dodatkowych nie zamierzam.

Moja ma czkawke....moe raz NA tydzien....... Jesli chodzi o szczepienia....jeszcze and TYM SIE NIE zastanawialam...Wiem tylko ,ze witaminke k podaja od razu po urodzeniu ;)

Co do szczepionek - nie biorę na siebie odpowiedzialności. Jak powie pediatra, tak zrobię. Na pewno dopłacę za te nowocześniejsze kombinowane, żeby kłuć dziecko jak najmniej razy. Bratówka była taka przeciwna dodatkowym szczepieniom i dziecko już w 1 miesiącu życia przeszło rotawirusa, także warto się zastanowić 2 razy...

Tam, gdzie będę rodzić jest zajebisty oddział neonatologii i w ogóle ekipa na poziomie europejskim - któryśtam stopień referencyjności ma klinika, więc zdam się na personel medyczny i nie będę cudować.

Dolarka! Też Mikołajek?! Super imię! My też się skłaniamy do tej decyzji.

moja ma czkawkę i to kilka razy brrrrrrrrry nie lubie tego zwłaszcza w nocy :P

Mikołaj już tak postanowione od początku. A co do szczepień to te 3w1 czy 5w1 mimo że płatne to nie polecane przez mikrobiologów bo dzidziuś dostaje dawkę 3 lub więcej rodzajów mikroorganizmów i mogą być komplikację poszczepienne, mnie najbardziej przeraża że zaraz po urodzeniu dają 2 szczepionki i to z rtęcią firmy koreańskiej.

Z tego co się orientuje, to w szpitalu już chyba podaja jakies szczepionki, ale mogę się mylic, a reszta to tak jak Ewa, jak zaleci pediatra.

No u mnie w rodzinie też stawiali na to że jak synek, to bedzie to bedzie Mikolaj, ale jest corcia, znaczy ma być corcia, wiec bedzie Basia ale to już nasz wybor. Po s.p. Mamie mojego Krzysztofa

Co do szczepionek - nie posiadam stosownej wiedzy medycznej i naukowej, a na doniesieniach internetowo/prasowych w tej dziedzinie akurat polegać nie chcę. Ewentualnie podpytam mikrobiologów w instytucie, w którym pracuję... :))) Ale to trochę inna branża... Zdaję się na dobrego pediatrę. Mój Młody ma czkawkę czasem i 2-3 razy dziennie. Po kolacji to prawie bankowo. Faktycznie to dość nieprzyjemne, bo cały brzuch skacze i się człowiek zawsze niepokoi, czy to aby tylko zwykła czkawka... :(((

Odbiegając od tematu... Jak jechaliśmy przez miasto, to na wystawie jednego ze sklepów obuwniczych stały takie zajebiste rude kozaczki i to na traperku chyba... Eeeeehhhhhhhh... chyba będę tamtędy akurat jutro przechodzić! Myślę, że to nieuniknione! ;)))

O widzisz Ewa buty- też chetnie bym kupila, ale musze się wstrzymac, albo isc z rana, bo pozniej moje nogi się powiekszaja:P. Albo po porodzie się wybrac.

OJJJJ kozaczki moje marzenie :) Klaudyna masz ten sam problem co ja :( ale ja raczej po porodzie bo przecie jak je kupie to nie bede ich wkładac tylko rano a co do szczepionek to ja mysle o tych 2w1 , 3w1 itp.