GRUDNIÓWKI 2011

Na pewno się nie pogniewa. Miejmy nadzieje że wszystko u Nich dobrze:)

wiadomość OLki Urodzilam juz 8 tyg temu. Wiele przeszlismy ale jest juz coraz lepiej. Antosia nadal jest malenka ale byc moze za 2 tyg wreszcie pojdzie do domu. Przed nami jeszcze dluga droga. Trzymam za was kciuki. Wy trzymajcie za mnie. Napisze wam na pewno wiecej. Wczesniej nie chcialam was tez straszyc.

Pelepecia....NIE BEDZIE zle ;) czemu Olcia miala by miec ZA zle....;) szkoda tylko ,ze sama NIE napisala;( Ale pewnie NIE miala sily....JESZCZE raz wszystkiego Naj dla Mamusi Olusi I Antosia...

8 tyg temu? To kruszynka malutka. Mój kuzyn w 7 miesiacu się urodzil wazyl 1100gm

OCZEKUJACE---->(W DWUPAKU) Natalia261985.............26......Wojnicz........36(M).. ... ..02-12-2011 Onk3(Magda)..............36......Osiek............36(K). ......02-12-2011 Starbuck80................31......Warszawa......36(K)... .....04-12-2011 Ewelina_83.................27.......Oświęcim......36(M ).......06-12-2011 Tosieńka87...............24.......Katowice.......36(M).. ......06.12.2011 Ewa1311....................31.......Puławy.........36(M ).......07-12-2011 nika 29.......................29...Warszawa........36(M)..... .08-12-2011 klaudyna213................25.......Poznań........36(K ).......11-12-2011 Mama FILIPKA(Wiola)....19.......Norwegia.......35(M).......11-12 -2011 Dolarka5(Martyna).......23........Łódź...........35( M). .....12.12.2011 TakaBasienka87..........24........śląsk............35( M)......12.12.2011 Niunia855(Paulina)......26.......Tarnów...........36(K) .......12-12-2011 mamazuzki76(Monika)...34.......Świecie...........35(M) ....15-12-2011 elizka_84...................27......Gdańsk.........35(M) ........16-12-2011 HASANANA(Sylwia).........32......UK...............36(K) ........17-12-2011 pelepetka123(Ania)......28.......Kraków..........36(K). ......18-12-2011 karolkajolka..............26......ok Szczecina.....33(M).......18-12-2011 ollakoziol(Olka)..........24......Częstochowa....34(K) .......24.12.2011 a co tam(Ania).............28......D-ca..............34(M)...... 29-12-2011 sylwestrowe(Ania)......28........opole...............34(M )....31-12-2011 SWIEZO UPIECZONE MAMUSKI (ROZPAKOWANE) Asia GB....29...Opole...35(K)...02-12- 2011...Pola-->01 /11/2011(CC) olcik777...26...Kraków.27(K)..09-12-2011....Antosia---> przepraszam Olcik-zamiast Antosia wpisalam Antos...:) Powodzenia dla Malutkiej!

Czyli to jest coreczka...Antosia......a NIE Antos;)

Kruszynka a no- Pawla kuzynki synek sie urodzil w 29 tyg- wszystko jest dobrze-teraz male sreberko- sprzedal by kazdego;) ciezko jest teraz napewno ale bedzie dobrze!!!

JESTEM! Od niedzieli do środy byłam w lokalnym szpitalu. Trafiłam w niedzielę wieczorem znowu z atakiem migrenopodobnym. Tym razem już nie dali mi uciec i przebadali mnie bardzo dokładnie w kierunku gestozy bodajże? Miałam USG, morfologię, wszystkie badania krwi związane z nerkami (mocznik, kreatynina, eFRG czy coś takiego, etc.), mocz, KTG 2x dziennie po pół godziny, ciśnienie, etc. I co? I nic! Zdrowa jestem jak koń! Nerki w porządku. Morfologia wzorcowa. Hemoglobina wyższa niż w 32 tc. (12,7). Badanie ginekologiczne też miałam - podobno jest dobrze, szyjka twarda i zamknięta... Poobserwowali. Neurolog skonsultował - powiedział, że ma prawo się tak dziać i trzeba po prostu już tylko doczekać porodu. Dostałam zwolnienie poszpitalne do daty porodu. Zapraszali mnie na 1 grudnia na przygotowanie do CC, ale chyba jednak nie skorzystam i pojadę tam, gdzie mój prowadzący pracuje... Co do wymazu na Streptococcus agalactiae - miałam na ostatniej wizycie. Pewnie już są wyniki, ale nie wiem czy go mam. "Malutki" ważył w poniedziałek 2899 g, czyli wcale nie taki malutki... Jakby się teraz urodził, to by już normalnie dał radę. Ciasno nam już ze sobą okrutnie. W szpitalu dostawałam tylko bardzo bardzo dużo magnezu 4x2 tabletki Magnezin i 2x1 tabl. Nospa. Po wyjściu zalecili już tylko magnez, ale ja i tak biorę swój Laktomag B6, bo po Magnezinie źle się czuję i mam sensacje żołądkowe. Dzieje się tu u Nas widzę na maksa. :)))

OCZEKUJACE---->(W DWUPAKU) Natalia261985.............26......Wojnicz........36(M).. ... ..02-12-2011 Onk3(Magda)..............36......Osiek............36(K). ......02-12-2011 Starbuck80................31......Warszawa......36(K)... .....04-12-2011 Ewelina_83.................27.......Oświęcim......36(M ).......06-12-2011 Tosieńka87...............24.......Katowice.......36(M).. ......06.12.2011 Ewa1311....................31.......Puławy.........36(M ).......07-12-2011 nika 29.......................29...Warszawa........36(M)..... .08-12-2011 klaudyna213................25.......Poznań........36(K ).......11-12-2011 Mama FILIPKA(Wiola)....19.......Norwegia.......35(M).......11-12 -2011 Dolarka5(Martyna).......23........Łódź...........35( M). .....12.12.2011 TakaBasienka87..........24........śląsk............35( M)......12.12.2011 Niunia855(Paulina)......26.......Tarnów...........36(K) .......12-12-2011 mamazuzki76(Monika)...34.......Świecie...........35(M) ....15-12-2011 elizka_84...................27......Gdańsk.........35(M) ........16-12-2011 HASANANA(Sylwia).........32......UK...............36(K) ........17-12-2011 pelepetka123(Ania)......28.......Kraków..........36(K). ......18-12-2011 karolkajolka..............26......ok Szczecina.....33(M).......18-12-2011 ollakoziol(Olka)..........24......Częstochowa....34(K) .......24.12.2011 a co tam(Ania).............28......D-ca..............34(M)...... 29-12-2011 sylwestrowe(Ania)......28........opole...............34(M )....31-12-2011 SWIEZO UPIECZONE MAMUSKI (ROZPAKOWANE) Asia GB....29...Opole...35(K)...02-12- 2011...Pola-->01 /11/2011(CC) olcik777...26...Kraków.27(K)..09-12-2011....Antosia---> Dziewczyny no to nie Antos a Antosia skoro Mala

Kludus juz poprawilam kilka wpisow nad Toba:D:D Ewa no to mialas przygode...ale dobrze, ze jest wszytsko w pozadku!!!:D juz nie duzo zostalo

Zauwazylam jak już napisalam:) ale co tam. Najwazniejsze żeby u Dziewczyn było ok;)

Ewulka a ja myślałam ze jesteś u mamy lub przeprowadzka a tu coś takiego ale skoro z ciebie zdrowy koń to świetnie :)

mój wrócił i nudzi mnie ze bym do rodzinki pojechał szkoda tylko ze to tak daleko nie wiem czy dam sie namówić buziaki :):) nara

Ogólnie organizm faktycznie zdrów, tylko ten łeb do wymiany... Nie miała mi co Mamunia w genach przekazać tylko tą zasraną migrenę? Nawet nie macie pojęcia, jakie to kalectwo. Ktoś, kto nigdy nie miał, to nie zrozumie. I nie mówię o zwykłym bólu łba... bo to przy migrenie jest tylko efekt uboczny... :((( A obiecywali, że w ciąży i po dziecku migreny słabną... W sumie, to nawet nie żałuję, że byłam w szpitalu - 4 doby to jeszcze nie tragedia, a tak się otrzaskałam z tym, co mnie czeka za jakieś 2-4 tygodnie. Szpitalne zasady, rytm dnia, etc. Ja nigdy nie byłam w szpitalu (poza jednym epizodem, jak miałam 5 lat) i o tyle łatwiej mi będzie się teraz odnaleźć po porodzie. O przeprowadzce to mi nawet nie wspominajcie, bo zaraz będę buczeć. We wtorek zakładają wodę i internet. Ja już nic nie będę na ten temat pisać, bo ciśnienie zaraz osiągnie 150/100... :(((

Ewka Pociesze Cie- moje malowanie jeszcze wogole nie ruszylo, także moze wogole nie ruszyc. Zostal miesiac do terminu, a to roznie bywa- wiec moze nie bedzie kiedy

Klaudyna Ja nie mam w nowej chałupie żadnego oświetlenia oprócz gołych żarówek, dywanika, mebli na przedpokoju, stołu w kuchni... i rolet. :)))

Ewka to popatrz na to tak: Jasno bedzie, od podlogi zimno nie bedzie- bo dywanik, kurtki ebdzie gdzie schowac bo meble sa, na czym zjesc tez bedzie, sasiedzi nie beda Was podgladac:D moglo byc gorzej!:D glowa do gory!!! wykonczy sie powoli, a najwazniejsze by Malutki mial szczesliwa Mamcie:D jak to mowia zdrowie najwazniejsze:) a u Ciebie konskie;) ja tez slyszalam, ze migreny po porodzie przechodza-wiec trzymam kciuki:)

Ewcia fajnie że już jesteś dobrze że wszystko dobrze :) już niedługo nam zostało :) my już po imieninkach teściowie pojechali Amelka padła dopiero jak dziadki pojechali troszkę za późno no ale co zrobić lepiej niech się wyśpi bo jak jest śpiąca to jest zła :) jutro poprawka z imienin a w niedziele do męża babci jedziemy puki jeszcze mam siłę:)

A ja leze i jecze:/ boli mnie spojenie lonowe, jak leze ok gorzej się ruszyc albo wstac. Też tak macie czy tylko ja jestem jakas taka obolala

Klaudus a moze sie zaczelo i Cie bole krzyzowe mecza?hm? wiesz ja juz bardziej chyba od Ciebie na jakiekolwiek Twoje bole wyczulona:D:D:D

Anka :) Ja już się boje klasc spac bo zawsze wieczorem zastanawiam się czy wstane rano, czy czasem w nocy bedzie jazda na porodowke;) narazie nie mam skurczow wiec spoko, ale faktycznie bola mnie plecy, spojenie lonowe. Ale trzeba wytrzymac. A jutro 3 godz na fotelu u fryzjera- mam nadzieje że wytzrymam i bede umiala się pozniej ruszyc hehe:)

Klaudyna Nie jesteś sama. Ja też tak mam. Szczególnie, kiedy jakoś się niefortunnie Młodzieniec ułoży i gdzieś mnie tam uciska. To wszystko normalne i zdrowe. Teraz nawet powinno tak być. Mój gin stwierdził tylko - macica to najsilniejszy ludzki mięsień, musi potrenować i dlatego boli. Wszystko się rozchodzi, rozciąga, skurcze Braxtona-Hicksa na tym etapie ciąży to najzdrowszy objaw świata. :)))

Ja zauważyłam, że mi to przechodzi, jak więcej magnezu biorę... Może dlatego w szpitalu tak nas nim karmili?

Ze sie tak "wymadrze" troche;)Ktoras z Was pisala o mozliwosci dostania gazu w szpitalu- na szkole rodzenia nam babka mowila, ze bardzo wiele dziewczyn robi blad uwazajac, ze gaz znieczula i potem sa rozczarowane bo dalej boli....w gazie chodzi o to, zeby w czasie skurczu go wdychac- nie caly czas po za nimi ale w trakcie skurczu wdech na gazie a potem wydech i w gazie wlasnie o to chodzi, ze podczas skurczow sie skupiamy na poprawnym oddychaniu a nie na bolu...jak sie go wdycha po za skurczami , na szybko i za duzo to potem otumania i jest po nim niedobrze. jeszcze 10 min i weekend!!!!jupiiiiii!!!!!!!!!!!:Di pogoda ma byc ladna, w niedziele podobno 16 stopni!!:D

Z tego co się orientuje to w szpitalu gdzie chcę rodzic mozna skorzystac, ale ja chyba nie zamierzam:)

ja mysle, ze chyba tak...chyba..

A u mnie "przeprowadzka" na całego... Mąż razem z Moją Mamą od rana przewożą graty do nowego mieszkania, a ja się snuję po tym starym coraz bardziej pustym. :)))

no to super!!cos sie dzieje-a jak sie dzieje- jest nadzieja "na lepsze":D:D lece juz milego wieczoru!

Ewka no to już coraz blizej i z Malym już do nowego nieszkanka wrocisz:)

Tata obiecał, że nas we środę zabiera do nowego domu... To może jest szansa, że jednak tam trochę jednak w dwupaku pomieszkam... Chociaż ze 2 tygodnie bym chciała na aklimatyzację! ;)))