Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ewa1311

GRUDNIÓWKI 2011

Polecane posty

Sylwia Jest dokladnie jak piszesz dziś mam 37+6 ale nauczylam się jakoś tak liczyc, bo mój lekarz uznaje tylko skonczone tygodnie. Ale fakt jutro mam już 38+0 :) czyli teoretycznie 39tydz to już spoko mogę rodzic, ale im blizej tym bardziej się boje- ale nie porodu, nie bolu, ale faktu, że bede musiala zostac w szpitalu:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BernadetaM
Hasananana, sama sobie jestem winna. W końcu to ja przyzwoliłam na tę wizytę, więc nie mam co marudzić. Choć miałam nadzieję, że skoro od wczoraj nie czuję się najlepiej i cały dzień wycofałam się do sypialni, znajoma wpadnie na pomysł, żeby pojechać do domu (strasznie daleko nie ma) :) jeszcze tylko dzisiaj i jutro (miejmy nadzieję tylko przedpołudnie). Ale ze mnie maruda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to SIE ciesze BO MYSLALAM,ze mi leb cos z TYM liczeniem fiksuje;) Klaudus Ty SIE takimi rzeczami NIE przejmuj...a co MA byc to I tak BEDZIE ...wazne ,aby maluszki zdrowe byly...a my stare dupki to sobie DAMY RADE;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BernadetaM
Klaudyna już możesz :) ja we wtorek kończę 39 tydzień i zaczynam 40 więc też mogę. Ale chcę teraz jeszcze poczekać, aż obcych nie będzie w domu. To dla mnie zbyt intymny czas, nie chcę się nim dzielić. Jeszcze trochę to z nikim (mój mąż coraz bardziej mnie irytuje).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja SIE smieje ,ze Maruda to 2 imie ciezarowek ;) A Ty masz racje...a ze KOLEZANKA jest mala kumajca...to JUZ Cie nauczy czegos NA przyszlosc! No a teraz usmiech NA twarz...I graj jak najlepsza ciezarna aktorka ,ze wszystko jest ok.... Pamietaj to ona MA prolem w zyciu...a NIE Ty ;) Ty masz szczescie pod serduszkiem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BernadetaM
Zrzędliwa ciężarówa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BernadetaM
Hmm.. Jednak chcę grudniowe dziecko. Trzeba przeczekać do środy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tak samo...najgorszy bedzie pobyt w szpitalu...a jeszcze jutro na dodatek mąz wyjeżdza na tydzień do Wa-wy i będe mieszkała u rodziców...ehhh...jakoś przeżyjemy:) możliwe,ze nici z jego obecności przy porodzie;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BernadetaM
Mam takie jakby lekkie skurcze i przy nich dziecko się rusza. Przy prawdziwych skurczach dziecko się nie rusza, prawda?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój lekarz powiedział,ze to zalezy od tego ile ma miejsca:) ale znając życie nie za dużo wieć ruchy powinny być słabo wyczuwalne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BernadetaM
Malinowa przykro mi. Przynajmniej będziesz mamę miała blisko, to napewno duże wsparcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no z pewnościa:) najwyżej mamę wezmę do porodu...no i na szczęście kilka domków dalej niz moi rodzice mieszka położna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wzielam kapiel, a brzuch nadal boli i plecy, czyzby to byly już te skurcze. No nic narazie czekam na rozwoj akcji- strach się bac, bo nie wiem czego się spodziewac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwek-chyba nic z tego. Leze mala skacze wiec nic się nie dzieje- a mój pizze sobie wymyslil wiec czekam aż ciasto wyrosnie i bedziemy dalej dzialac i jesc:) zreszta listopad jeszcze się nie skonczyl hihi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już wróciłam do domku, zaczynam się chyba denerwować:( też nie boję się bólu ani nic z tych rzeczy tylko pobytu w szpitalu:( to mnie przeraża:/pocieszam się faktem że będzie przy mnie mój malutki Skarbek:)) Klaudyna może to faktycznie już??? trzymamy kciuki:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej kobietki :) a ja jutro zaczynam 38tydzień i nic się nie dzieje tylko jakoś gorzej mi się spało choć to może przez tą wichurę która była w nocy no i mega sikacz był chyba z 15razy byłam :( a u was jak tam jak się trzymacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzymamy się dzielnie!!! Wszystkie- jak jeden maz- żadna nie wybiera się na porodowke. Chyba że Anka, bo jej tu dziś nie było. Halo Andzia odezwij sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BernadetaM
Wspominałam, że jednak chcę poczekać do grudnia! A co! A w międzyczasie liczę ile czasu upływa o jednego do drugiego skurczu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BernadetaM
Dzieciątko samo zdecyduje. Ale może zechce poczekać do grudnia. Zostało tak niewiele.. Ja bym chciała to fajnie przeżyć. Bez negatywnych emocji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uffff ulzylo mi. Przeszukalam jakies strony www jakies ginekologiczno-eksperckie i wyczytalam, że nisko usytuowana szyjka w okresie okoloporodowym, jest czyms normalnym. Czyli no stress

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BernadetaM
Dobranoc wszystkim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry Wieczor:) Bernadko droga- nie stresuj sie, nie warto!:)glowa do gory-jutro bedzie lepiej;) Ja nie urodzilam, ani na porodowke nie trafilam-kolezanka mnie zwinela na zakupy;) zdazylam tylko odkuzyc- pierogi bede jutro lepic, jablka na szarlotke dalej czekaja:D i tak popracowalam:O ale przynajmniej kupilam prezent dla mezusia na swieta, dla kolezanka z pracy tez juz kupilam( losowalismy jakas osobe i kupujemy prezent pod choinke, chyba pisalasm juz...)kupilam materac do kolyski i w sumie to chyba tyle...ale przynajmniej prezenty juz sa zapakowane i nie musze myslec czy zdaze czy nie;) Takze teraz i ja juz dobranoc mowie- bo tutaj tak wieje, ze chyba zaraz okna z futrynami wyrwie:O do jutra, pa🖐️😴

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Mój przygotowuje sniadanko wiec ja się witam. U mnie w nocy doslownie nie dzialo się nic, poza standardowymi już wycieczkami i baletem mojej Malej- brzuch to falowal mi jak morze jakies. Milej niedzieli zycze i swietnych humorkow;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ja jestem ;) U mnie tez jak zawsze ;) KAWUSIE POPIJAM I PROGRAMY O PORODACH OD 8-10 rano jak zawsze ogladam () MILEJ niedzieli MAMUSKI ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...ha ! Kludus a ja zawsze wole wiedziec...teraz to JUZ Wiem korok po kroku co robia...I nadal sie NIE boje....;););) I CZEKAM bardzo CZEKAM NA ten moment;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×