GRUDNIÓWKI 2011

Witam z rana, nadal 2w1. Po sniadanku chwila przed tv z kawusia i do pracy zwolnienie musze podrzucic- a nie chcę mi się strasznie, wyslalabym poczta, ale musze pojechac, bo maja dla mnie do odbioru jakies dokumenty i bony swiateczne. Wiec lepiej zalatwic jeszcze w dwupaku niż pozniej, bo z takim maluszkiem to bym wolala nie jechac tam. Wiec co się da zalatwie dzisiaj. Milego dnia dziewczyny

hej dziewczyny:) ale mam stres przed tą dzisiejsza wizyta...boje sie,że mnie jednak skieruje na cesarke przez te wysokie cisnienie...a z drugiej strony chciałabym juz tulić swoja Malutką kruszynke... ide zjesc śniadanko i szykowac sie do wizyty:) a rano miałam dzisiaj pobudke zorganizowana przez klienta męza...wziął jeden dzień wolnego,żeby jechac ze mna do lekarza a o 7 telefon!!!mimo,ze mąz pracuje od 8!!!no myslałam,że zabije faceta...tym bardziej,że mógł zadzwonic do pracowników do biura ,ale nie...lepiej budzic ludzi... no to na tyle moich skarg i obaw:) miłego dnia:)

Witam się i ja :) co tu dziś tak pusto czy już którejś się zaczęło ? :) karolkijolki nie widać być może olejek zadziałał jeśli dziś na wizycie powie mi że nic się nie dzieje też go wypróbuje :) Niech mi moja gin powie że już czas :)))) A dziś nocke miałam straszną spać jakoś nie mogłam ciągle chodziłam brzuch mi twardniał bolał okropność jeszcze tak nie miałam i te uczucie niepokoju we wnatrz...mąż mi dziś powiedział że chyba się zbliża godzina zero bo brzuch mi bardzo opadł i wargi mam jak bo botoxie :D zobaczymy :) A co tam u was??? miłego dnia :)

Kasztanka też mam nadzieje na dobre wieści:) a wiesz,ze jak cos to mąz mi tez wczoraj kupił ten olejek:) zapytam jak cos mojego gin co On na to... :)

No ja też będę dziś o ty pytała czy to bezpieczne. tylko my dwie na posterunku?:P?

chyba tak:) reszta może już prze albo tuli swoje szkraby:)

Nie zapomnijcie o mnie,też tu jestem:)

.... CO JA PRZEZYLAM W NOCY Ten antybiotyk nastepny o mi przepisali ...dostalam na niego reakcje ( chyba mam uczolenie na jakis skladnik) ok 12 zaczelo mnie wszystko swedziec...udzy mi w srosdku spuchly...I gardlo...bylaw czerwona I spuchnieta jak nie wiem...myslalam, ze Sobie dziury wydrapie na Ciele... Moj znow musial wziac wolne...I pewnie bedzie 3 podejscie do antybiotyku...;( JUZ mam dosc...bardzo zle sie czuje...Pecherz mnie boli;( nie wyspana wcale ;( 11:10 mam spotkanie z doctorem prowdzacym. Zobaczym co powie...mam JUZ naprawde dosc...

a no widzisz ja myslałam,ze juz pojechałas do pracy:P a kto wie czy stamstad od razu nie pojedziesz na pordówke :P przecież jak nie mamy zaplanowanych cc to nie znamy dnia ani godziny:)

a no widzisz ja myslałam,ze juz pojechałas do pracy:P a kto wie czy stamtad od razu nie pojedziesz na pordówke :P przecież jak nie mamy zaplanowanych cc to nie znamy dnia ani godziny:)

heja:D:D my mamy dzis "mikolajki" w pracy wiec czekam co tam znajde pod choinka:D:D tort czekoladowy w kuchni juz jest-szefowa cukiernik-robi rozne slodkosci;) jakies babeczki, ciasteczka itp cudenka tez czekaja:D:D ale fajnie!!i ma snieg padac:) wczoraj przywiezli lozeczko i materac- ale moze dzis Mezus zlozy bo wczoraj wrocil pozno z pracy i juz nie chcialam gledzic;) ale mam dzis dobry humor-oby pozostal do konca dnia:) Sylwek - buziak nie daj sie !juz blizej niz dalej:)

Sylwia szybkiego powrotu do zdrowia zycze! Biedna Ty :( przykro mi, że jeszcze teraz, juz prawie na finiszu masz takie doświadczenia. Mam nadzieje, ze jak najszybciej sie wszystko unormuje, byś miała siły na zbliżający sie porod. Wyjątkowo przespałam cała noc. Dzisiaj mam skontaktować sie z lekarzem, powiedzieć jaka podjęłam decyzję. Z ciężkim sercem, ale jednak cc. Ciesze sie, ze nie znam płci dzieciątka to chociaż to da nam moment "wyjątkowości". Takie uczekane, ukochane te nasze dzieciątko.. że nie ma zupełnie znaczenia jak przyjdzie na świat. Dzisiaj mam zły dzień. Odbiło się to wszystko na mężu. I wcale mi go nie szkoda. Sprząta teraz... Wyjątkowo. Jestem tak poddenerwowana, że od wybuchu dzielą mnie tylko sekundy. To chyba hormony.

Bernadka- pewnie tak, zreszta Ty juz po terminie wiec pewnie i podswiadomie jestes podbuzowana tym czekaniem a to jak wiadomo-bomba z opoznionym zaplonem;) a wiecie co? mnie juz druga noc z rzedu obudzil dziwny bol w lewym biodrze- cos na zasadzie wsadzania w kosci wielkiej igly- takie palce, gorace uczucie klucia...ale tylko po lewek stronie-wiec moge spac na prawiej-a dzis i prawa powoli zaczela dawac "w kosc"-myslicie, ze moze to byc jakis ucis jak spie na danym boku i stad sie to bierze? w pon ide do mojej gp to zapytam ale nie mialam tego wczesniej a teraz sie pojawilo-i jest to bardzo bolace-ciazko w ogole wstac...hm...

Ania takiego bólu to nigdy nie miałam. Najlepiej jak zapytasz gin. Ale nas w ciazy, to mam wrażenie wszystko ma prawo boleć, kluc etc. Na to wychodzi po każdej wizycie u lekarza. Zgadza sie, dzisiaj jestem 8 dni po terminie. Boje sie, ze "przenosze" i krzywdę dziecku zrobię. Choć to lekarz decyduje co kiedy i jak. Jedyne co mi pozostaje to ufać w słuszność jego decyzji. Dzisiaj o 14:00 dowiem sie co dalej - kiedy mam sie zgłosić do kliniki. Dam znac :)

Bernadka -to koniecznie daj zna co i jak:) ale pamietaj, ze skads sie wziela opinia,ze 1-wsze dziecko sie przenosi- mi to kazdy mowi- o pierwsze to napewno po terminie urodzisz- takze nie ma sie co stresowac-jak to napisalam Sylwii juz blizej niz dalej- pewnie jeszcze przed niedziala Mala Niespodzianka bedzie z Wami:)

hejka dziewczyny jestem w domu olejek zadziałał ale słabo, o 16 wypiłam dwie łyżki o 20 zebrało mnie na wymioty po tych wymiotach zaczął mnie boleć brzuch od 22 miałam skurcze do 1,30 potem mnie pogoniło na tron skurcze dalej były do 3 i wstałam bo już były dość czułe i rozchodziłam wypiłam gorącą herbatę zjadłam bo wieczorem kolacji nie jadłam i wróciłam do łóżka miała jeszcze kilka skurczy i zasnęłam i się wsio uspokoiło a skurcze przez cały czas miałam co 7 min. już myślałam żę się bujnie ale nie. ja wzięłam tylko dwie łyżki bo trochę się bałam więcej ale jedna dziewczyna wypiła 50ml o 22 o północy ją wzieło o 2 była w szpitalu a o 7 już była po porodzie, czyli jednak na nie których działa

A ja jestem zła. Pojechalam do pracy że zwolnieniem, a tam okazalo się że zły nip, bo od 1grudnia zaklad pracy nie jest już S.A. Tylko Sp.z o.o. Szkoda tylko że nikt mnie nie poinformowal, a przeciez bylam ostatniego listopada że zwolnieniem. No i siedze w przychodni, bo niby od 15 ma być pielegniarka- tak przynajmniej wisi na drzwiach,(ale limity nfz, wiec moze już nie przyjmuja) żeby zmienic ten nip, a jak nie to jutro jeszcze bede musiala tu przyjechac żeby to zmienic. Normalnie oszalec mozna z ta Polska sluzba zdrowia.

W koncu dotarlam do domu. Masakra, korki jak diabli, a jedyne co zalatwilam, to tyle, że dowiedzialam się że mozna poprawic to zwolnienie, ale lepiej żeby jutro podjechac bo bedzie ta sama pielegniarka, to żeby to samo pismo było, żeby w razie czego nie zakwestionowali w zusie. No nic dobre i to. Jutro od rana musze pojechac i wyslac poczta, bo już mi się nie bedzie chcialo jechac. Mam tylko nadzieje, że jeszcze w nocy mnie nie wezmie, bo wolalabym miec wszystkie sprawy pozalatwiane

Karolka Moze na Ciebie też by podzialalo, gdybys wypila tyle ile zalecaja:)

hej jestem nie mialam dziś prądu bo zmieniali linie elektryczną. klaudyna biedulko to mialaś dzień pewnie zmęczona jestes. ale tak mowiąc to nie ładnie ze kadrowa cie nie powiadomiła przecież wiedziała. dobrze ze juz to wiesz i nie musisz w szpitalu wyjaśniać bo myśle ze tam było by gorzej. a co z resztą dziewczyn ????????????

Tak Sobie pomyslalam , ze JUZ nic gorszego nie Moses stac...wzielam kolejny antybiotyk tak jak kazal mi Lekarz ( ampicilina ) tym razem na to nie mam alergii, a reszte kazal kontynuowac przez 5 dni...podobno w raze czego nie Ma wplywu na karmienie piersia, po czym aby Sobie po Rawls humor zjadlam cale opakowanie wafli z karmelem ( nie jadlam slodkiego 4 mce!!!!! ) pomoglo mi;) na chwile....;) Teraz znow twardy brzuch I wyrzuty sumienia... Ale kurna!!! Naprawde JUZ mam dosc tego wszystkiego. ANECZKA DZIEKI ZA POCIESZENIE...WSZYSTKIM DZIEKUJE...JA WIEM ZE JUZ TAK BLISKO...TYLKO TERAZ KAZDY DZIEN WYDAJE SIE NIESKONCZONOSCIA...I WYPELNIONY BOLEM PO SAME BRZEGI.... KLAUDUS TY TO TEZ MASZ PRZYGODY Z TYMI LEKARZAMI I ZWOLNIENIAMI;( Andzia milych mikolajek!!!!!!! KASZTANKA ....MNIE TEZ SIE ZDAJE ,ZE SKORO TROSZKE SIE RUSZYLO PO TYM OLEJKU TZN ,ZE JESTES NA NIEGO PODATNA...I PEWNIE PRZY WIEKSZEJ ILOSCI DALO BY RADE...ALE JA MIMO WSZYSTKO BYM NIE RYZYKOWALA;) Bernadecia trzymam kciuki I daj znac co sie dzieje ;)

Pelepetka Racja.padam na twarz. Ale prawda jest taka że dostalam koncem pazdziernika pisemko, ale zapomnialam. Najwazniejsze że mozna to poprawic wiec o tyle dobrze. Ale od 11 do 16 poza domem

Ale jestem przyrabana!!!! To nie NIE KASZTANKA TYLKO KAROLKA PILATE OLEJEK SORKI DZIEWCZYNKI WYBACZCIE MI DZIS...

ojejjjjjjjjjjjjj to sama sobie zawaliłaś co zrobić może chociaż urodzisz z tego wszystkiego :P sylwia a ty z tymi chorobami to też masz jak nie ucho to jakieś inne dziadostwo:(i dziwić sie ze dzidzia woli w brzuszku bo tam jej dobrze. zdrówka

Pelepecia...dziekuje ;(;(;( ano zycie....I wszystko tak na ostatek... jak tak dalej pojdzie to wcale nie bede miala sily na parcie...zawsze Halas slab jestem jak antybiotyk biore....;( Ale DAM RADE!!!!

Sylwek W szpitalu też dostawalam ampicyline 3 razy dziennie na tego paciorkowca- znaczy na brak wyniku, tak zapobiegawczo, a skoro zapobiegawczo, to chyba bezpieczny jest. No niestety zawalilam, ale kto by pamietal od pazdziernika do polowy grudnia że się zmienia nip.

jestem:) ciasto zjedzone, ciasteczka tez:) pod choinka znalazlam taka ramke na 4 zdjecia ale jako obraz na sciane:) z takimi serduszkami, Baby Boy napisem, niebieskie!!no cudne!!!!!!ehhhh sie smialam, ze ktos mnie bardzo dobrze zna-ze w ciazy i z chlopcem:D:Dhaha ale fajnie!no jeszcze godz i czas do domu, bede robic lazanki:) Dzieczyny ale mi Was szkoda- jak nie urok to sraczka- w wypadku jednej z Was-w dokladnym tego slowa znaczeniu;)hahaha ale pamietajmy- to juz meta!!!

dokładnie ANDZIA na finiszu zawsze ostatkami sił człowiek do biega tyle ze każda bedzie zwyciężczynią :]

Pelepecia....RACJA! pieknie to napisalas ;)

Eeeehhhhh... Ale Wam zazdroszczę... Możliwości jedzenia wszystkiego! Jak mi się może chcieć czekolady i innych słodyczy... W życiu takiego ssania na słodkie nie miałam! Tak to jest, że zakazane najbardziej kusi!