GRUDNIÓWKI 2011

Baska to furrore robi wszedzie gdzie się pojawi. Teraz nosic trzeba bo dziadzius nauczyl i pojechal

witaj w klubie! moją też dziadziuś nosi, a później ja się muszę użerać całymi dniami ;) dobrze,że niewiele waży hehe

...i nikt mi nie odpowie jak z tym jedzonkiem robicie :((((((

Kasztanka, nie wiem czy o to Ci chodziło, ale ja swojemu daje 2-3 łyżeczki marchewki, tak z godz po karmieniu i pierś o normalnej porze karmienia...Ale ja swojego jeszcze nie chcę karmić obiadkami zamiast mleka, tylko dawać mu na spróbę przez jakiś miesiąc lub dwa. W każdym razie czytałam, żeby nowości podawać ok. pół godz po karmieniu, żeby sprawdzić czy dziecku smakuje...To tyle z mojej praktyki;)

Kasztanka, ja Ci nie pomogę, bo u Nas już dieta jest bardzo zróżnicowana. Obiadki, deserki, kaszki, kleiki, mleko, jogurciki. Jak zje 160 gram treściwej domowej zupki z dużą iloscią mięsa i kaszką manną, to jest zapchana na kilka godzin. A niezagęszczonego mleka nie pije prawie wcale.

Sylwia u nas narazie po troszeczkę próbujemy, dziś jarzynowa gerbera(marchew, ziemniak, pietruszka)-kilka łyżeczek. Dziś już ok, pierdy szły a na wieczór kupka więc nie jest źle. Teraz smacznie śpi. A co do koloru mleka to nie wiem, ja nigdy w innym odcieniu nie miałam:) Klaudia super profesjonalna sesja, jaka Basia rozkoszna jest to nie mogę:)te jej włoski mnie powalają. Renata w imieniu swoim dzięki za lekturki;) zaczynam czytać, może się czegoś dowiem:)) My jutro na szczepienie.

Mojej ta jarzynowa z gerbera super smakowała, ale teraz jemy domowe:) Te to nawet mnie smakują:)

Klaudia-właśnie oglądam Wasze zdjęcia super wyglądacie dużo uśmiechu i szczęścia i tak trzymać :) Ola-Julci jarzynowa z gerbera też smakuje a jabłuszko nie chce jeść :(wykrzywia się i pluje główkę odwraca nie będę jej na silę dawać . Sylwuś-fajnie że rodzinka Was odwiedzi będziecie mieć pomoc przy Lajlusi :)

Mojej samo jabłko też nie smakuje:) ale np jabłko z bananem już jest ok

Paulina -dostałam te kupony do wykorzystania w Rossmannie :) i kolejne próbki mleka bebilon2,śliniaczek i nan 2 dbają o nas nie ma to tamto

Chuzzle zawieszenie super :)świetnie spisuje się nawet na wertepach ;)ostatnio wybrałam sie do lasu i zdał egzamin na 5+ tyle że nie można kół pompować na maksiora :)nie skrzypi i nie trzeszczy sama go składam bez problemu ,zajmuje mało miejsca i przednie koło chowa się pod spód .Ten wózek został mi polecony i ja go też polecam :)

Aga-ja śliniaczka nie dostałam :) Ola-muszę spróbować podać z bananem może Julci posmakuje :)dla Julki za kwaśne śmieszne minki robi :)

Kurczę, dlaczego Wy dostajecie próbki? Mi tam nic nie przysyłają...

kitka-a dostałaś w szpitalu niebieskie pudełko ?tam się wypełniało taką ankietę i teraz wysyłają próbki :)

Kurde, u nas tego nie było...Nic nie dostałam...Widocznie nie zasłużyłam;P

jak rodziła Amelkę to były pudełka jak Julkę też :) nie dają dużo rzeczy ale moja Amelka się cieszy jak paczuszki otwiera :)

kitka27 a wypełniłas moze taką ankietę ktora byla w tych pudelkach dawanych w szpitalu i wysłałaś ??????????u mnie można bylo zostawić w szpitalu wypełnioną ankietę szkola rodzenia przekazywala komu trzeba

U mnie w szpitalu żadnych pudełek nie dawali...Ciekawe czemu...A może nie wszystkim dają. No nic, przeżyję jakoś;)

Hej dziewczyny Ileż można Was tak tylko czytać... Tyle osób się dołączyło to może i mnie przy okazji przygarniecie?? :D Zresztą kilka osób znam z drugiego tematu ;) W skrócie mam na imię Ewa, synuś jak w stopce, poród cc, 1 maja stuknie nam z mężem 2 rocznica ślubu a razem jesteśmy 12 lat :) Kubuś jest kochaniutki... jak śpi :P a że w dzień mało śpi to czasem daje mi popalić. Czasem ładnie się sam pobawi a czasem nie da się od niego odejśc bo wrzeszczy.. taaak on nie płacze (wyjątek- jak jest głodny) on buczy albo krzyczy do wyboru :P Teraz podobnie jak u większości masakrycznie się ślini, dziąsła rozpulchnione i marudny strasznie wieć wyczekujemy 1 ząbka. Jest na piersi, mleka rzeka ale zaczynam mu wprowadzać słoiczki bo za miesiąc do pracy wracam. To co ..przygarniecie? :)

pewnie ze przygarniemy :)

kitka27 to cie wyrobili hihi ale to tylko drobne probki ja jak kupuje oliatum w aptece to jak poprosze o probki to zawsze coś dostane :)

Cześć Nietoperek:))))

Olcik, Olcik..skąd ja znam ten nick :P To już chyba nasz 3-ci temat :)

ja to bym tez chciala do pracy tak na trzy dni ze by pieniążki były i z corcią być ale nie wiem czy sie uda

Również witam Nietoperku:)

dziewczynki to sobie pogadajcie ja zmykam bo zasnę za raz :P ja z tych co w nocy lulają grzecznie :)

Ja do pracy na razie nie wracam...A czasami strasznie bym chciała...A potem myślę, że synek byłby beze mnie i mi mija chęć powrotu;)Za malutki jeszcze by był...A że mam wybór i nie muszę wracać...

Pelepetka ja z jednej strony musze wracać do pracy bo akurat zarabiam więcej niż mąż więc nie możemy sobie pozwolić na mój wychowawczy, z drugiej strony chce wrócić bo bardzo lubie to co i gdzie robię, z 3 strony na szczęście moja mama się zwalnia i będzie nianczyć małego a z 4 strony dziś NIE WYOBRAŻAM sobie zostawić mojego maluszka na 8h dziennie :P

coś w tym jest bo jak corcia pojechala z mężem do babci to nie bylo mi do smiechu

dobranoc