Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ewa1311

GRUDNIÓWKI 2011

Polecane posty

Ewcia ja też pije ten syrop dla ciężarnych (Prenalen) nie mów ze mi ze nie pomaga bo dla mnie jest paskudny czosnek wyczuje wszedzie . mało tego troche kosztuje i jeszcze nie pomaga. rosołek co za pychotka chyba chorej biedulce nie odmówisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie jednak bedzie tylko pomidorówka a o drugom daniu nie ma mowy bo nie ma kto zrobić a my z dzidzia odpoczywamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sylwestrowe
Sylwia wytrzymasz... Już tyle wytrzymałaś, że te 2 tygodnie to już jak z bicza trzasł :) Własnie odebrałam wyniki krwi i moczu i są bardzo ładne, krzywa cukrowa też oki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kobitki:) Ale ten czas leci... już prawie październik, zaraz szkoła mi się zacznie a tu coraz ciężej się robi;) Ale od początku..... Jeśli chodzi o ślub i wesele to choć załatwiane na szybko wszystko się udało, było pięknie i miło, co najważniejsze goście zadowoleni no i my oczywiście tez:) jednak stres zrobił swoje i tydzień po weselu plamienie miałam:/ no i mój lekarz stwierdził że dokładne badania nie zaszkodzą. Po badaniach jestem dużo spokojniejsza, wszystko wyszło super wszystkie narządy ok, żadnych wad genetycznych i łożysko w porządku. plamienie było wynikiem przemęczenia i stresu. Teraz staram się oszczędzać i tak jak mój ginek kazał dużo leżakuję (albo prawie dużo w miarę możliwości - wiecie jak to jest nic się samo w domu nie zrobi:/) Na ostatniej wizycie (akurat tak się trafiło) stwardniał mi brzuch no i mój lekarz się bardzo przejął i zaczyna mnie straszyć szpitalem:/ kazał mi liczyć jak mi się brzusio napina, i jeśli w ciągu 2 godzin 8 razy to od razu mam się z nim kontaktować. Trochę mnie to zdziwiło bo wszędzie gdzie o tym czytałam to piszą ze to normalne w tym okresie ciąży. a jak jest u Was moje drogie mamusie???? dzisiaj w nocy tez tak mnie brzuch pobolewał jak przed okresem, kurczę nie chce wyjść na histeryczkę jakąś, ale tez nie chce nic zbagatelizować. Macie tak czasem??? Krzywą cukrową miałam wyszła ok. na rzyganie mnie ciągało strasznie ale byłam dzielna i wytrzymałam:) za to morfologia mi sie pogorszyła i musze brac żelazo czego efektem jest czarna kupa:/ A z tych przyjemnych aspektów to uwielbiam (mimo iż odczuwam mały dyskomfort) jak Michalinka rozpycha się (chyba) łokciem, tak że czuje jej malutka kosteczkę pod palcem, och jak ja ją już kocham....:) (na pewno znacie doskonale to uczucie) buziakuje Was mocno:):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heja:D wlasnie w pracy dalam oficjalny list informujacy pracodawce o mojej ciazy(jakby brzuch nie byl oficjalny;-)))no i podanie do wypelnienia o maciezynski, wiec zaczynam maciezynski 16/12/2011:D i planowo wracam 15/06/2012:D ale raczej wezme dodatkowe 16 tyg + urlop + swieta i do pracy zawitam gdzies w listopadzie:D:D no to jeszcze byle do polowy grudnia;) ale mam dzis swietny humor!!!ale sie czlowiek lepiej czuje z takim podejsciem:D Olcia super Cie widziec:D:Dfajnie, ze sie wszystko udalo :)co do brzucha-jesli tylko pobolewa ale nie jest to systematyczne tylko od czasu do czasu to mysle, ze sa to wiazadla-dziewczyny juz tu o tym wczesniej pisaly:)wg mnie nic powaznego-ale....ja to ja-lepiej z dr to przedyskutowac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też odebralam dziś wyniki. Niby wszystko wporzadku. Tylko leukocyty nieznacznie podwyzszone ale podobno to w ciazy normalne. A poza tym wszystko elegancko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Oleńka! Gratulacje! Dzielna z Ciebie dziewczyna, że w tym czasie ogarnęłaś ślub i wszystko, co z tym związane. Teraz czas na zasłużony odpoczynek! Już coraz bliżej do spotkania z Michalinką! Słuchaj lekarza i odpoczywaj! Mówi Ci to Efunia, która prawie codziennie lata i ogarnia coś związanego z nowym mieszkaniem... ;-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka... Miej litość! "Macierzyński"! ;-P Ja już "prawie" podjęłam decyzję, że do pracy wrócę dopiero jak Młody skończy przynajmniej rok. Robota robotą... Kasa kasą... A tych wspólnych chwil i wszystkich wrażeń z pierwszego roku Maluszka nikt mi nie odda i nie wynagrodzi w żaden sposób... :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
By znowu byliśmy wczoraj na szkolenie rodzenia i powiem szczerze, że znowu trochę przewróciło mi się w głowie... Tym razem była Pani z oddziału noworodkowego i mówiła o wszystkim, co się dzieje z Dzidzią w szpitalu od wyjścia z brzucha i o pielęgnacji do ukończenia 1 miesiąca... Wszystkiego Wam na pewno nie opowiem, ale kilka takich sygnałów, które mnie osobiście zdziwiły albo były nowością: 1) Przy wpisie podpisujecie zgodę na wszystkie czynności medyczne i pielęgnacyjne z noworodkiem - to znaczy, że również szczepienia. Jak sobie któraś nie życzy szczepień albo dopajania, to nie wiem, co powinna zrobić? Nie podpisywać? Zastrzec wyjątki? Nie podoba mi się taka "zgoda ogólna". Wg mnie o wszystko powinny jednak Matkę pytać. 2) W naszym szpitalu do pielęgnacji i dokarmiania noworodków używa się próbek dostarczonych przez przedstawicieli firm. Jest to praktycznie loteria. Jedno dostanie Enfamil, drugie Bebilon, a trzecie Nan... Jedne umyją Oilatum, drugie Emolium, a trzecie szarym mydłem... Też mi się to nie podoba. Ja bym chciała sama zadecydować. 3) Przez cały pierwszy miesiąc powinno się dziecko myć tylko Białym Jeleniem i wodą. 4) Nie wolno używać chusteczek nasączanych - tylko wata i Biały Jeleń. 5) 3 pierwsze miesiące życia dziecka to "IV trymestr ciąży". Dziecko lubi to wszystko, co miało w brzusiu: ciasno, półmrok, cisza, ciepło i jeść kiedy się chce. To mnie akurat bardzo przekonuje. :) 6) Pępuszek myjemy razem z całą Dzidzią Jeleniem, osuszamy jałowym gazikiem i raz na dzień Octenisept 7) Po urodzeniu dzieciom zakrapla się oczka azotanem srebra. Dlatego potem mogą ropieć i być podbrązowiałe. Taka procedura. Podobno zapobiega zapaleniom spojówek. Muszę dopytać gina, czy to faktycznie koniecznie. 8) Dziecko po urodzeniu nie musi być wcale "piękne. Może mieć zasinienia, trądzik niemowlęcy, białe wągry na nosku, czerwony rumień toksyczny, etc. 9) Nie obcinamy paznokci do 2 tygodni życia dzieciaczka. Mówiła też wszystko o żółtaczce fizjologicznej, początkach karmienia i dawkowaniu witamin D i K, i w ogóle... Mnóstwo informacji było!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam SIE..... Ewcia...dzieki za informacje....czytalam z otwarta...buzia.... A czy wiadomo czemu NIE obcina SIE paznokci do 2 tyg???? Ja pamietam ze Emilowi obcielam ( mojemu bratu) na 2 dzien malutkimi odkazonymi nozyczkami. Mial tak dlugie pazurki.... Kurde moze krzywde mu moglam zrobic I NIE wiedzialam????? A tak wogole to wstalam;) o 5 Zjadlam platki ;) Potem prysznic.... a teraz Kawusia mleczusia idzie jak zawsze;) Milego Dnia Mamuski;) Ogolnie czuje SIE troszke lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki u mnie nadal ból gardełka i ucho też. ogólnie czuje sie paskudnie a nawet nie mam co liczyć ze ktoś zrobi śniadanko czy herbatke bo mieszkam sama a mój do 17 w pracy szkoda ze nie ma opieki nad przyszłą mamuśką :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heja:) Ewa a no maciezynski-musze wniosek dac min 6 tyg przed planowanym odejsciem na maciezynki( w sumie zgodnie z prawem juz moge na niego isc-po 26 tyg;-)) wiec dalam juz zeby miec to z glowy, tak jak pisalam dojdzie do tego (raczej na 95% wezme) 16 tyg (bezplatnego dodatkowego) + urlopy zalegle + swieta sie usklada do listopada wolne, wiec Maluszek bedzie mial 10 m-ce skonczone jak wroce do pracy, a planuje wrocic na pol etatu- 2 pelne dni a co 2-gi tydz 3 dni:) wiec damy rade:D taki jest plan, zobaczymy co bede pisac za kilka m-cy;) milego dnia dla Was!!!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia Podobno nie wolno obcinać, bo dopiero po 2 tygodniach paznokcie są na tyle dojrzałe i oddzielone od opuszków, że nie ma ryzyka zanokcicy... Jak się obetnie za wcześnie, to jest ryzyko zakażenia, ropienia, a nawet konieczności interwencji chirurgicznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pelepetka Rozumiem Twój ból. Też całe dnie siedzę sama w domu. Ślubny wraca 16:30-17:00, a jak ma służbę, to go nie ma 24h od 8 rano do 8 rano następnego dnia. :-((( Moi rodzice mieszkają niedaleko, ale aktualnie całą uwagę skupiają na Mojej Małej Bratanicy, która od niedawna jest u nich. Mała ma kolki okropne. Z resztą od zawsze byli przyzwyczajeni, że ja sobie "zawsze dam radę". Tylko mój Braciszek wymagał notorycznego niańczenia i zawsze był "łapany w podołek"... Taki lajf. Nie zawsze opłaca się "dawać sobie radę" w każdej sytuacji i przyzwyczaić do tego otoczenie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja bym chciała być z dzidzią nawet 2 lata bo nie chce ze by mojemu dziecku charakter kształtowała teściowa a może uda mi sie zdobyć prace która nie bedzie zajmowała 11 godzin z mojego dnia bo spełniona mama to szczesliwa mamuśka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pelepetka Eeehhhhh... Marzenie... Też bym chciała 2 lata, ale realnie to raczej nie będzie możliwe. Tak samo, jak Ty, chcę SIAMA wychować swoje dziecko. Ja ogólnie nie znoszę wpierniczania się na moje terytorium w żadnej sferze życia, więc w kwestii wychowania tym bardziej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ze mną już lepiej:) katar przeszedł, samopoczucie lepsze:) jaki miałam dzisiaj skurcz w nocy w łydce to nie chce wspominać tego bólu:/ Ja też przeważnie siedzę sama w domu,, raz w tyg jeżdżę do mamy bo mam kawałek. A tak to sama się nudzę pół dnia, bo ile można sprzątać, gotować itd;) już nie mogę się doczekać jak już będę miała więcej zajęć:)) Ewa to ciekawych rzeczy się dowiedziałam od Ciebie. O tych pazurkach też nie wiedziałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też bym chciała ze 2 lata posiedzieć z synkiem w domu ale czy to będzie możliwe? nie wiem. Moja mama już zaoferowała swoją pomoc w razie czego. I z tego się cieszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie już gardło nie boli, ale za to dzisiaj mam atak "gluta". Całą noc smarkałam i od rana dalej jazda. Niefajne, bo przy dmuchaniu spinam mięśnie brzucha... no i Młodemu się to chyba nie za bardzo podoba... Kończy mi się Prenalen. Może jednak trochę pomógł, bo tak całkiem mnie nie rozłożyło w końcu. Jeśli chodzi o te informacje ze szkoły rodzenia - to ja je tylko przekazuję... to są słowa Pani z oddziału noworodkowego. Nie podchodźcie do tego bezkrytycznie, tylko raczej tak do przemyślenia napisałam... Ona to mówiła z wielkim przekonaniem, ale... Ja i tak zawsze sprawdzam z kilku źródeł. ;-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i ja. Na poczatek milego dnia zycze i zdrowka wszystkim choruszkom:) Ja wiedzialam że od razu się nie obcina, ale że po 2 tyg dopiero mozna to nie wiedzialam, chociaż z 2 strony pewnie dlatego wszedzie pisza żeby do szpitala rekawiczki niedrapki zabrac żeby się maluch nie podrapal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcia a no MACIEZYNSKI!!:D ale brzmi, nie? ja o tych paznokietkach w ogole nie wiedzialam...jak to dobrze, ze Ewa jak cos uslyszy zaraz napisze i ja(my) sie czegos przy okazji dowiemy;) kurcze ja tez bym chciala byc dwa lata w domu ale to nie wchodzi w gre...(no chyba,ze w totka wygramy;) ale to pol etatu przez rok jakos "pomoze" w dotrwaniu do 2 lat Maluszka bedac z nim prawie caly czas w domu, a tak po 10 m-cu pojdzie do zlobka:) ale mysle, ze te dwa dni/3 dni dobrze nam zrobia;)ehhhh no zobaczymy, wiecie same jak to jest plany planami zycie zyciem... a tu prawidziwa, piekna, zlota jesien!!!cieplo, kolorowo za oknem...cudnie!!!!!wyszlam przed budynek, postalam z 15 min, powdychalam swiezego powietrza:) ufff lepiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też bym chciala z 2 lata z mala być, ale w naszej sytuacji nie bardzo. Jeśli nie przedluza mi umowy (mam do konca roku) to po macierzynskim bede musiala szukac pracy, bo z jednej pensji nie damy rady, wynajmujemy mieszkanie, sam wynajem i czynsz to już tysiac zlotych, dotego rachunki, oplaty. Nie bedzie kolorowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wkleję Ci listę, z której ja korzystałam zaopatrując się w wyprawkę: I. Kosmetyki i przybory toaletowe: - waciki, gaziki (do przemywania oczu, okolic krocza) - krem pielęgnacyjny, - krem na odparzenia (np.Sudocrem) - płyn do kąpieli- wg położnej najlepiej kupić emolient (np. Oliatum lub Emolium i nie uzywać wynalazków Nivei czy Hippa) - szampon (na pierwszy miesiąc zbędny) - nożyczki dla niemowląt - miękka szczotka do włosów - proszek do prania i płyn do płukania dla niemowląt II. Sprzęty codziennego użytku: - łóżeczko z materacykiem, - mata nieprzemakalna, - pościel (poduszka na początku zbędna) - prześcieradło z gumką- 2-3 szt. - kołderka lub śpiworek 1 szt. - przewijak 1 szt. - wózek (głęboki i spacerowy) - chusta (opcjonalnie) - nosidełko- fotelik samochodowy - wanienka - ręczniki z kapturkiem- 2 szt. - myjki frotte- 2-3 szt. - termometr do wody - torba podręczna III. Apteczka maluszka: - sól fizjologiczna w ampułkach do przemywania oczu - roztwór soli morskiej do czyszczenia noska - spirytus 70% z jałowymi gazikami do pępka (wg położnej obecnie stosuje się pielęgnację pępka „na sucho, mycie szarym mydłem, delikatne osuszenie i spryskanie Octeniseptem- tym gotowym preparatem spryskiwać pępek) - aspirator do nosa (parę znajomych poleca Nosefrida- najlepsza), raczej nie gruszka - termometr do mierzenia temp.dziecka - Ew.leki na kolkę i paracetamol w czopkach IV. Pierwsze ubranka (rozm.56-62): - koszulki bawełniane, body (z krótkim i z długim rękawem)- 5-7 szt.każdy rodzaj - kaftaniki- 4-6 szt. - śpiochy lub pajacyki rozpinane z przodu, zakrywające stópki- 4-6 szt. - Ew.ciepłe pajacyki, np.z polaru - czapeczki bawełniane- 2-3 cienkie, 1 ciepła, - skarpetki 2-3 pary (większe do ubierania na śpiochy, pajace) - cieplejsze sweterki, bluzeczki (np.z kapturkiem)- 2 szt. - ciepły kombinezon - sliniaczki- 4szt.? (wg.mnie na początku bardziej przydatna zwykła pielucha tetrowa) - pieluchy tetrowe 10-15 szt. - pieluchy flanelowe 4-6 szt. - pieluchy jednorazowe (nie kupujcie zbyt wielu newborn) - wilgotne chusteczki pielęgnacyjne - śpiworek do wózka - kocyki- 2 cienkie, 1 ciepły, - rękawiczki- ciepłe 1-2 pary, niedrapki 2-3 pary - rożek- 1 usztywniany? V. Inne produkty i akcesoria dla dziecka i mamy: - herbatki na laktację - wkładki laktacyjne - butelka do karmienia 125-250 ml - smoczki uspokajające -smoczki do karmienia - laktator? (nie jestem pewna czy warto kupować przed porodem) -wkładki higieniczne/podkłady -łagodny płyn do mycia krocza po porodzie - bawełniane biustonosze do karmienia- kilka szt. - krem na brodawki - specjalne siateczkowe majtki ktos to wkleil na innym topicu-moze bedzie pomocne:)warto skaldowac tu rozne rzeczy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×