GRUDNIÓWKI 2011

chociaz ulozy to za duzo slowo- ot wyprostuje;)

ANDZIA....TO JESZCZE PARTY CI SIE SZYKUJE....:) ale karpika nie bedzie...:( indyczek co najwyzej :) moze nie tyle co sie szykuje na ta sobote...ale chcialabym :) a psychicznie jestem nastawiona na nastepna :) 17 :)

Hej dziewczyny.Jestem w 39 tc,termin mam na 16.12 i od wczoraj martwią mnie słabe ruchy.Mimo bujania brzuszkiem,stukania,głaskania i takie tam nic się nie dzieje.Czasami tylko mały kopniaczek. Może przed porodem tak jest? Już sama nie wiem co mysleć.

Dorotka podobno bywa roznie...czasami dzieciaczki daja znac o sobie mocniej...a czasem tak jak piszesz...mozliwe ,ze Twoje dzieciatko jest duze I NIE MA miejsca SIE ruszac...jak masz obawy Policzyli te slabe Twoim zdaniem kopniaczki...I do lekarza PODZIELONE SIE z NIM obawami...Powodzenia;)

Dziewczyny,zaczelo sie :) :) :) :) Rowno tydzien po terminie. Jedziemy do szpitala...

wow Royal!!trzymam kciuki!!!!Powodzenia i oby szybko poszlo:-))) Sylwek- za karpikiem to ja plakac nie bede bo nie lubie;) takze szynka i indyk jak najbardziej mi pasuje:D

Jeszcze przed wczoraj mały ruszał się tak bardzo,że aż miło było popatrzeć na ten skaczący brzuszek,a wczoraj już prawie nic i dzisiaj od rana to samo. Poczekam jeszcze trochę,postaram się go obudzić i jak mi nie wyjdzie to faktycznie lepiej jak zadzwonię do mojego gina. Poród już tak blisko, cała ciąża przebiegała książkowo,a tu na sam koniec zmartwienia. Pozdrawiam i zazdroszczę koleżance,która właśnie jedzie do szpitala rodzic. Ja też już chcę. :)

dorotka a zjedz mzoe cos slodkiego- jakiegos batonika?-i sie poloz-powinien sie Maluszek rozruszac ja wlasnie madra zjadlam opakowanie rodzynek w czekoaldzie- i Maly chyba dostaje "powera" a ja przeciez mam pracowac a nie patrzec na skaczacy brzuch ktory dodatkowo jeszcze troche przeszkadza jak sie siedzi przed kompem:D ehhh no nic,, przedluze sobie lunch i bede patrzec na brzuchL:D:D:Da co tam, nie?

superrrrrrrrrrr niech moc bedzie z wami :) ale te uśmieszki radości kto by pomyślał ze bedziemy sie tak cieszyć

Zjadłam sobie kilka krówek,a co tam, ale żadnej reakcji nie było. Staram się nie panikować,ale to trudne, bo dwie moje koleżanki straciły dziecko w ostatnich tygodniach ciąży, gdyż ich maluchy udusiły się pępowiną. To straszne,ale tym bardziej się tego boję.

Dortka jedz na izbe przyjec zrobia CI ktg i sie uspokoisz:) tutaj same ciezarne- NIE STRASZ!!!;-))

dorcia------------jeśli sie boisz to wizyta u lekarza dobrze ci zrobi nawet jeśli panikujesz. nikt nie od mówi ktg kobiecie w ciąży

Nie miałam takiego zamiaru nawet żeby tu kogoś straszyć. Postanowiłam poczekać do jutra.Jakiś mały kopniak się zdarzy,to może ma leniwszy okres,a jutro znowu będę podziwiała kształty mojego brzuszka. :)

dokaldnie, nie stresuj sie, bo moze Kruszyny wyczula i siedzi cicho jak "mysz pod miotla";-)jak cos jedz na izbe przyjec, uspokoja Cie:)

Ej ANDZIA no to PASUJE;) ja tam BEZ karpia I zupy sledziowej NIE Wiem jak WYTRZYMAM w TYM roku!!!! Masakra;( ale moze mala wynagrodzi to wszystko;) Dorotka do SZPITALA ja po slodkosciach BEZ reakcji ..Mnie to SIE Zdaje ,ze Ty niebawem URODZISZ...I ZA to ten spokoj... Royal....powodzenia;) zazdrowsze I TRZYMAM kciuki ;)

Taka "cisza przed burzą" :) Oby tak było. A chodzicie już na KTG? Ja pierwszy raz mam iść w piątek, to będzie mój 40 tc, ale wydaje mi się,że chodzi się od 38 tc. Chociaż lekarz powinien wiedzieć najlepiej.

Dorota Generalnie ktg od 34tyg robia, ja pierwsze mialam w 33 tyg. Pozniej w szpitalu jak bylam to 3 razy dziennie robili mi, a jak mnie wypuscili 30listopada, to już 2 razy też bylam na kontroli. I w weekend też ide, bo w niedziele mój termin wypada. Na Izbie przyjec nie odesla Cie z kwitkiem, wiec mozesz jechac i powiedziec co i jak,to Ci zrobia i bedziesz spokojna.ja w poniedzialek bylam i moja mala miala tetno pod 190 na ktg i wieczorem pojechalam na izbe, to 1,5h lezalam podlaczona, bo chcieli muec pewnosc że ok wszystko

ja nie byłam jeszcze ani razu i choć mialam wizyte w pon. to ze mnie nie wyslal a jestem 39tyg co prawda zawsze na wizycie słucha bicia serduszka na takim starym sprzęcie wiec może dlatego nie kieruje mnie na ktg????????????? dorcia wieczorem na izbę i spokojnie zaśniesz a tak sie tylko bedziesz męczyć. co ja zjem w tom wigilie ??????????? a to ryby nie wolno ups nie wiedzialam

Wolno rybe, ale nie wolno smazonego, wiec jakis gotowany na parze kawalek nie zaszkodzi- ja już ryby jem od miesiaca, mamusia mi podrzucila ostatnio też, bo ja uwielbiam takie w ciescie nalesnikowym i w occie, a wiadomo jak bede karmic to już z octu nie zjem, wiec najem się przed swietami, żeby mi na caly rok o kolejnych swiat starczylo:)

dziewczynki rybę można jeść np. na parze ja jadłam ostatnio i nic malej nie było :) dorotka -ja tez tak miałam że od wieczora nie czułam Julki rano tez nie nie czekałam i pojechałam na ktg na izbę zapisały się skurcze zostawili mnie na patologi ciąży a za 2 dni zrobili cc :) więc lepiej jedź na ktg będziesz spokojniejsza :)

Ja miałam ostatnią wizytę 1.12. Za każdym razem mam robione USG, to może też dlatego mnie wcześniej nie wysyłał. Teraz mam dopiero przyjść 16.12. jeśli do tego czasu nie urodzę, a tak to ktg od 40 tc. Mój "maluszek" (bo na ostatniej wizycie miał już 3350g :) ) właśnie sobie chyba fika nóżkami,bo po żebrach dostaje, także cały strach siedzi w mojej głowie i nie potrzebnie nim tam "rzucam" w tym brzuszku. Może ze strachu się nie ruszał i sobie myślał "co ona tam ze mną wyprawia,lepiej będę siedział cichutko,bo dopiero się wkurzy jak zacznę brykać" he he :D

uffffff to nie bedzie tak zle karpia nie jadam bo wbilam sobie kiedyś ość i wole inne rybki. a ja to uwielbiam kwaśne sorowki az trudno uwierzyć ze bedzie coreczka :)

Ale gdyby cos, zawsze mozesz podjechac na izbe. Ja dostalam w poniedzialek. Papierek żeby się na kontrole stawic po 3-4dniach, wiec akurat w weekend sobie pojade:)

cześć brzuchatki:) my mamy jakies tam skurcze ale sama juz nie wiem...zazdroszcze Royal...ale cóz tez sie doczekam:) ja ktg miałam po raz pierwszy robione w 36 tygodniu. tak mi ostatnio narobiłyscie ochoty na placki ze śmietana i cukrem,że dzisiaj nie wytrzymałam i zrobiłam...pyyyyyycha:) Sylwia a sniło mi sie dzisiaj,że urodziłas:)

Na pewno pojadę gdyby coś się działo. Ja cały czas myślałam, że jak się jest w ciąży i coś się dzieje to na patologię się idzie,a nie na izbę. Ale dobrze, że mnie z błędu wyprowadziłyście. Chociaż pewnie nic takiego by się nie stało,gdybym zamiast na izbę poszła na patologię. A co do rybek to jedzcie łososia. Nie ma lepszej i zdrowszej rybki.

a ja nie zrobilam bo nie bylo ziemniakow w domu, ale dzis chyba nadrobie;)

dodaj troche majeranku...nie beda cięzkostrawne nawet jak troche przypieczesz:)

dziewczyny jak lubicie rybke a boicie sie,że nie bedziecie mogły zjeść w Wigilie to polecam cos takiego:) http://www.mojegotowanie.pl/przepisy/ryby/rolada_rybna tylko,że ja robie z łososia:)

tylko,że do tego pycha jest jeszcze sos tatarski ale w naszym przypadku chyba nie bedzie mozna:) a ja sie nie moge doczekac pierzynki:P

och te placki ja mam wersje z sosem grzybowym :)