Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Ewa1311

GRUDNIÓWKI 2011

Polecane posty

ja od samego początku jak mały się urodził używam do prania vizir do białego i płyn do płukania silan sensitive. i małemu nic nie jest wiecie ja przy córce tak miałam też kupował te proszki dla dzieci i płyny do płukania płatki mydlane i patrząc na to teraz to była strata pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdzies tam wyczytalam ze kichanie jest normalne u takich malychów i to nie oznacza żadnej alergii ja nie uzywam zadnych plynow, tylko sam proszek i na razie jest ok my szczepimy 5w1 plus zoltaczka, tak zeby w nastepnych szczepieniach nie dublowac zoltaczki, co robi sie przypadku 6w1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jak sie skonczy mo lovela to mam zamiar przejsc na vizir sensitiv jak pisze karolka, plus podwojne plukanie i mam nadzeje ze bedzie dobrze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do kichania to normalne, maluch w ten sposob oczyszcza sobie nosek- tak polozna powiedziala jak pytalam. Co do szczepionek skojarzonych, to one sa platne, ale te same szczepienia mozna wykonac na nfz prawda? My na pewno na te rotawirusy bedziemy kupowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Starbuck80 bo już zaczynałam sie obawiać :) A powiedzcie mi ile kosztuja te szczepionki skojarzone 5w1???A na rotawirusy i pneumokoki??? W jakiej temp wasze pociechy przebywają?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasztanka-ja też się obawiałam o kichanie ale pediatra powiedziała że to normalne że dzieci kichają czyszczą sobie noski a teraz jak jest suche powietrze przez ogrzewanie trzeba psikać wodą morską twój pokarm jest na pewno najlepszy ale możesz zapytać położnej lub pediatry karolkajolka-ja szczepię na obowiązkowe nie chcemy dodatkowych my też używamy wizira i lenor do płukania i nic kompletnie się nie dzieje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czołem! Kichanie może być od suchego powietrza - warto wtedy mokry ręcznik na grzejnik i mokre pieluszki na łóżeczko dać. Do tego zakroplić nosek solą fizjologiczną. My mamy dość wilgotno w mieszkaniu, więc rzadko to stosuję, ale Mały i tak kicha często, bo druga przyczyna jest taka, że jak mocno beknie albo mu się ciutkę uleje na leżąco, to pokarm może podejść aż do noska... Frida najlepiej działa jak się dobrze nosek zakropli solą fizjologiczną, jak się glutki rozpuszczą. Poza tym - naprawdę wymaga porządnego zassania. Mnie nie wychodzi to najlepiej, dlatego najczęściej w razie awarii glutowej - Mąż załatwia sprawę. Odpukać dawno nie mieliśmy potrzeby stosować. Ogólnie nie trzeba aspiratora nadużywać. Jak mi to położna zobrazowała - jak masz jabłko i będziesz go co parę godzin delikatnie naciskać palcem w jednym miejscu... to w końcu uszkodzisz. :)))) Co do przeziębienia, to raczej trzeba chyba zwracać uwagę na taki charczący lub świszczący oddech u Maluszka. Normalnie mamy w domu 21-22 C, a do kąpieli nagrzewam pokój do 25C, ale potem też stopniowo pomalutku wracamy do 22C. Powiedzcie mi - kiedy chrzciłyście/ będziecie chrzcić Wasze Maluszki? Są jakieś zasady przyjęte, czy jak kto chce? Nie bardzo uśmiecha mi się chrzciny w taką pogodę. Myśleliśmy raczej o końcu kwietnia. Nie za późno to? Szymek będzie miał 5 miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My zaszczepiliśmy Infanrixem - to jest 6 w 1. Muszę powiedzieć, że kompletnie zero reakcji ze strony Szymka na szczepienie - ani nawet zaczerwienienia, nie mówiąc o jakichś gorączkach, sennościach, etc. Cały czas biję się z myślami, co do pneumokoków i rotawirusów. Bliższa jestem zaszczepieniu przeciw pneumo i rezygnacji z rota, bo jest ich tyle szczepów, że jak będzie miał jakieś złapać, to i tak złapie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nastraszyłyście mnie tą LOVELĄ do płukania! Teraz się zastanawiam, czy zakładać Szymkowi te ciuszki! :((( Co prawda wzięłam śladowe ilości tego płynu, ale jak będzie miał uczulić, to pewni uczuli. Stosujecie dodatkowe płukanie przy praniu w automacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na razie stosuje dodatkowe plukanie jakos mi sie wydaje to bardziej skuteczne niz rodzaj uzywanego proszku :) Ewa a jak ubierasz Szymka przy takiej temp? u mnie to jest raczej blizej 23stopni i spi w body z dlugim rekawkiem plus spodenki lub z krotkim i na to pajacyk, i cienki kocyk do pasa :) wiem ze rece nie sa wyznacznikiem ale mloda przy tej temp ma lodowate, naprawde lodowate - oczywisce nie da sobie przykryc rak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewka -my już chrzciliśmy bo mój szwagier z narzeczoną i synkiem mogli w tym terminie przylecieć a tak to w święta miały być chrzciny u Nas w rodzinie nie odwleka się chrztu zazwyczaj do 2 m-c:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejo ! co do prania w Loveli to zdecydowanie odradzam , moja mała dostała takiej wysypi że szok , kompałam w krochmalu jeszcze raz wszystko prałam i jest ok. a moja pediatra powiedziała że ma dużo przypadków wyspki po tym płynie/ proszku ! jeśli chodzi o szczepienia to ja wybrałam 6w1 są to szczepionki nowej generacji bardziej oczyszczone ( no i nie ma tyle ukłuć ) zdecydowanie żadziej występuje gorączka itp. mnie koszt szczepieńrazem z rota i pneumo wyniesie ok.2300 Ewa ja tez zastanawiam się kiedy chrzest :/ chciałam na wiosne ale sama nie wiem czy to nie za puźno :( 18 kwietnia mamy 3 rocznice i tak chciałam to połączyć ...no nie wiem :/ a Wy dziewczyny jak ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Wyczytalam kiedys ze proszki dla niemowlat nie roznia sie niczym w skladzie od tych 'doroslych',jest to tylko chwyt marketingowy..zastanawiam sie ile w tym prawdy. Ewa,my tez chrzcic bedziemy na wiosne,przed albo w trakcie Wielkanocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia Jak nie urok, to sraczka! Ja ze stopką sobie poradziłam, to mi się znowu ten "tlen.pl" wpierdzielił i nie chce się usunąć! Grrrrrrrrrrr! Drugi raz już!!! Starbuck Zwykle ubieram Szymka tak: body albo bluzeczka z długim pajac albo spiochy jak spiochy to jeszcze kaftanik czasem na wierzch skarpetki zakładam na wierzch, bo Mały często wierzga i się czasem zaplątywał z nogawki - nie chcę żeby sobie paluszki powykręcał. Kocykiem przykrywam jak śpi i się nie rusza, bo kiedy nie śpi to nie lubi mieć przykrytych nóżek - chętnie nimi fika, a to pomaga puszczać bąki, poprawia perystaltykę jelit i zapobiega wzdęciom. Dlatego pozwalam mu kompletnie bez przykrycia dokazywać. :)))) Szymek też najczęściej ma lodowate dłonie, a często i stópki, jak go przebieram. Położna mi tłumaczy i przekonuje, że to normalne u niemowląt, i że wyznacznikiem jest karczek. Mam się nie przejmować dłońmi i stopami, tylko sprawdzić karczek - jak jest ciepły, to jest ok. Jak spocony - zdjąć jedną warstwę odzieży. W ogóle naciskała, że przegrzewanie dziecka bardzo niedobre, a szczególnie przegrzewanie klejnotów i chłopca, i ogólnie przegrzewanie pupy w pampersie. Radziła więcej na górę ewentualnie, ale mniej na dół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to mnie już całkiem dobiłyście tą Lovelą! A Bratowa tak ją zachwala! Pierze w niej praktycznie od początku i Małej nic nie jest. No i nie wiem teraz, co robić - ryzykować, czy od razu wrzucić wszystko jeszcze raz do prania w proszku, póki wiem, które prane w Loveli? Ale zaraz! Właśnie sobie przypomniałam, że pieluszki, którymi wycieram Małemu buzię już prane w Loveli i nic mu nie jest póki co... A taka byłam Lovelą zachwycona, bo wszystko jest naprawdę mięciutkie i bardzo delikatnie pachnie, a do tego nie kolory są tak samo intensywne jak przed praniem. :(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcia to może będzie wszystko ok Sylwuś ale Ty sie masz kochana ! całuski dla Was ! 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Asia Wyyyyypas! :))) A wiesz, że ja u tego samego sprzedawcy kupiłam to: http://allegro.pl/fisher-price-karuzela-karuzelka-rainforest-kurier-i2040663090.html Dziś kurier przywiezie. Nad bujaczkiem myślę, ale nie mogę się zdecydować. W dzień to On najchętniej urzęduje na ogromnym wyrze w dużym pokoju 150/200. Jest dobre bo w miarę twarde i kompletnie płaskie - nadaje się do ćwiczenia kręgosłupka i na plecach i na brzuszku. :))) Za bujaniem chyba niespecjalnie chyba Toto Moje przepada, bo w wózku to nie za bardzo... A! No i my póki co trzymamy wózek w salonie, więc w nim go czasem bujam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tez lubie Fisher Price'a :) Swietna jakosc produktow!My mamy wanienke,konika morskiego i mate edukacyjna,sprawdzaja sie na medal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kazde dziecko jest inne i trzeba mu dobrac josmetyki i proszki. Ja to juz w ogole mam kosmos vo Tosia jest skrajnym wczesniakiem. Ewa, u nas lovela sie sprawdza. U was tez tak moze byc. Moja mala poza tym ze sie drapue po buzi to nigdy nie miala zadnej plamki ani krosty. Do tego ma ciemna karnacje. Nigdy nie byla rozowym bobasem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak w ogóle to jestem dzisiaj podbuzowana, bo mamy dzisiaj wizytę Księdza Dobrodzieja, co wcale nie nastraja mnie optymistycznie. Mieszkanie niedokończone, ja zadziabana jak zbójnik, Szymuś marudny trochę dzisiaj... Kompletnie mi nie po drodze ta wizyta! Zauważyłam, że ostatnio najchętniej bym się sama z Małym zabarykadowała w chałupie i nie otwierała drzwi. Najlepiej nam się jest samym - no ewentualnie z Tatusiem, który nam gotuje pyszne obiadki i pomaga w nocy dużo. ;)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewa u nas tez lovela (color) sie sprawdza - sam proszek, plynu nie uzywalam, tego proszku uzywalismy od poczatku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny:) zaczęłam małej smarować pępek spirytusem tak jak któraś mi poradziła i tak jakby wykruszało się coś z tego kikutka:) wiec jestem dobrej myśli. Ewa kiedy opisywałaś scenariusz swojej nocy to poczułam się jakbyś miała ukrytą kamerę w moim pokoju... u mnie jest tak samo....;/ normalnie czasem to już mi ręce opadają i wiem co mam zrobić i tak jak piszesz kiedy mała uśnie to ja już jestem tak rozbudzona ze żeby usnąć to chyba tez ktoś musiałby mnie ponosić... Ropiejące oczko tez przemywałam przegotowaną wodą i co rano przemywam jej profilaktycznie;) moja Michasia tez je jakby coraz więcej i mam wrazenie ze nawal pokarmu juz mija, piersi mam miekkie, no chyba ze mala komara przytnie dluzszego to to ta z ktorej ma byc karmiona robi sie twarda i nabrzmiala ale na szczęscie nie robia mi sie juz takie twarde guzki trudne do rozmasowania, jesli jest bardzo nabrzmiala to poprostu mleko samo sie "spuszcza" ja do tej pory wszystko w jelpie pralam i plukalam, jednak ostatnio kupilam proszek dzidzius jak na razie nic sie z mala nie dzieje, ma ktoras jakies doswiadczenia z tym proszkiem? pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas tez dzis dzien pt. "sama nie wiem czego chcę". Tosia marudzi w kolko. W nocy gadala ze soba 3 godz. Nie plakala tylko stekala. Teraz zasypia na moment i budzi sie. Wczoraj rehabilitacja ja zmeczyla. Padla po kapieli i spaaala. A potem tym gadaniem mbie spac nie dala. A od niedzieli jestesmy bez taty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×