GRUDNIÓWKI 2011

Olcia , ja też przecieram pomidorki przez drobne sitko :-) Moja Ania też staje....a wygląda to bardzo pociesznie....dupka jej troszku lata na boki ....moja mama mówi "że stoi jak pijany zając" Moje dziecię wstało , więc idę przygotować owoce ...mniam , mniam ...

Tyle ,że ja najpierw zagotowuję ,m a później przecieram....ale to bez różnicy przecież ... MIŁEGO DNIA Robiła któraś z Was syropki z malin.....takie maliny zasypywane cukrem żeby sok puściły ????? Można zasypać glukozą ??? Może któraś z Was ma jakiś patent ? Jak nie to poszukam w necie a teraz leceeeeeeeeeeeeeee

Się dzieje... Się witam... Nie było mnie, bo naprawdę "zarobiona" jestem. Próbuję wykorzystać końcówkę urlopu P., żeby uporządkować Szymcikowe ciuszki, szafy, cały pokoik i nasze szpargały też jakoś posegregować. Nie ma tego czasu za wiele, bo P. lata za naprawą naszego auta, części szuka, mechaników zmienia, etc. Wczoraj się albo czymś zatrułam, albo złapałam jakąś wirusówkę, bo posrało mnie konkretnie (pardon za określenie). Do 1wszej w nocy na kiblu. Nie pamiętam, kiedy mi coś ostatnio tak zaszkodziło. Palec się goi, ale niezmiennie wygląda ohydnie. Dla lubiących horrory: ta ścięta część opuszcza zaczęła się obkurczać, od brzegów czernieć w strup i się wykruszać do środka, wyłazi spod niej taka lśniąca cienka nowa skóra. Coś obrzydliwego! Dalej się ciągle urażam i boli.

Deszczowo Nie mam Jedo Fyna tylko Bartatinę Alu Plus, no i Espiro Magic. Nie wiem, na ile to zależy od wózka, ale ja to widzę tak: jak leży, to leży i git. Jak siedzi, to ja akurat w obydwu wózkach mam regulowane te podnóżki i nigdy nie sadzam Szymka na samym brzegu z nogami w dół, tylko prawie tak, jak na podłodze. Dupka praktycznie do samego tego miejsca, gdzie zaczyna się oparcie. Pozycji półleżącej praktycznie nie używam i zadecydowało o tym praktycznie samo Moje Dziecię, bo przy takim półleżeniu natychmiast chce siadać normalnie i rwie rękami, i mięśniami brzucha do przodu. Nic na siłę. Wyszło, że albo siedzimy, albo leżymy... Dotyczy to obydwu wózków. Nie wiem, czy robię prawidłowo, ale w tej kwestii poradziłam się brata i tak mi powiedział. Z tym, że Szymek już dawno dawno sam siedzi, no i "prawie chodzi'. Brat twierdzi, że Młody jest bardzo dobrze "umięśniony", jak na swój wiek.

Sylwia No, co ja Ci mogę powiedzieć, "TY WYWYŻSZYCIELKO PASKUDNA". :******* Nie no! Sylwia się wywyższa! Pffffffffffffffffffff. Dobre! Aż czasem dziw bierze, jakie "chore" niektórym w głowie siedzi. P.S. Ja Ci się, Sylwia, tylko po to podlizuję, żeby jaką "paczkę z darami" wycyganić! :)))

Ewa - Dobre z ta paczką, aż sie uśmiałam:) Kurcze, że ja nawet nie pomyślałam o tym:D. A tak wogle, Ignaś zjadł niedawno swoja pierwszą rybkę, początkowo podałam słoiczek i..... przypłacił to ogromnym bólem brzucha. A w nocy sie obudził i jak nigdy bardzo płakał, patrzę brzuszek twardy jak kamień, dobrze, że kupiłam ten espumisan. Dałam parę kropel i od razu zasnął. Także chyba odłożymy następną rybkę w czasie i spróbujemy znów.

Ewa - A co się coś stało poważnego z samochodem? Nam na wczasach spsuła się chłodnica. I też pójdzie trochę kasy w naprawę:/

A ja juz sie odwazylam sama ugotowac zupe na rybce zlowionej przez tescia;-)

Ewelina To Ty nadrób szybko zaległości i dawaj z wazeliną do Ciotki Sylwii z Hameryki. A nóż widelec ciut z tego luksusu nam skapnie! ;))) Auto oberwało konkretnie, cały miękki przód do wymiany. Na szczęście żaden z elementów jezdnych ani konstrukcyjnych nie jest naruszony, ale mnóstwo kosztownych pierduletów: maska, błotnik, obydwie chłodnice, zderzak, halogeny, jedna lampa itd. itp. Uzbierało się szajsu na dobre 2500 PLN w częściach i robocizna pewnie z 2000 PLN wyjdzie. Nie umrzemy przez to z głodu, ale miałby człowiek lepsze pomysły na spożytkowanie takiej sumki. Jedyne pocieszenie, że lepiej na mechanika i części, niż lekarzy i leki. :))) Ja daję dalej słoiczki, więc do tej pory był Łosoś z HIPPa raz na tydzień, a teraz będzie z Bobovity Rybka z warzywami po 9miesiącu. U nas ból brzuszka był po króliku z brokułami. Wczoraj dałam Szymkowi pstrąga pieczonego w folii - dziadkowej roboty, ale nie było specjalnego entuzjazmu. Zjadł, bo zjadł...

Dziękuję za odpowiedź. Ja właśnie próbowałam męża namówić na zakup kolejnego wózka żeby Mały miał wygodnie i umyśliłam sobie xlandera ale skoro Sylwia pisze że tam jest podobnie to sobie odpuszczę. Mój Mały lubi pozycję półleżąca, tak na "sztywno" to krótko w wózku siedzi woli tak "po lordowsku" ;-) a podnóżek też mam uniesiony, czyli tak Ewo jak piszesz siedzi jak na podłodze. Cóż pewnie mój typ tak ma pozostaje mi czekać aż zacznie chodzić ps jak się wam sprawiają i jakie macie wózki spacerowe może jak nasz doprowadzi mnie całkiem do białej gorączki to bym jakiś taki składany kupiła.

Deszczowo A tak mi jeszcze przyszło do głowy, taka zwykła prosta sprawa - a może materiał wózka jest za śliski i wystarczy jakiś bardziej "antypoślizgowy' podłożyć? Ręcznik frotkowy nieduży? Wkładkę jakąś specjalną? Może głupi, ale zawsze jakiś pomysł. Ja kładę Szymkowi pod plecki mały szary ręczniczek - prawie nie odróżnia się od wózka, żeby się nie pocił i nie ślizgał właśnie.

Nie pomyślałam jakoś o tym przetestuje jutro....niby takie proste rozwiązanie, a na nie nie wpadłam....Dziękuję

Co prawda ja mam wogle inny wózek, ale też podnóżek mamy na prostu, że Małemu nóżki nie zwisają a leżą swobodnie. I również kładę kocyk bo się dziecię mi ślizga. No ale my jeździmy cały czas na całkowicie leżąco, bo Ignaś sam nie siada jeszcze.

CZOPELEK ?..Ewcia DZIEKI...ale mnie rano RUSZYLO...ECH caly dzien tu nie zagladalam...przynajmniej teraz WIEM jak sie czulas wczesniej przy bzdetnych obrazach zakompleksionej Pomaranczy. Ale teraz chociaz mam 100 procent pewnosc kto to taki;) u NAS dzien ...dlugi...lalo swiecilo slonko I tak na przemian.,! Ja rano jak co sobota wydmuchalam cale mieszkanko, potem bylismy w tesco,potem mielismy Goscia w domu;) Ciesze sie Palec sie ladnie zarasta;) NIUNIA a Twoj? Ewa o paczce zapomnij bo oddalam kolezance, ktora oczekuje coreczki w Grudniu;) Kurcze zaraz zaraz...ja Cwaniara powinnam za to jakas kase od Polaczka zgarnac...a tu co dalam za darmo ...ale glupia jestem! Ale za to jak przyjedzie to powiem jej ile co Kosztowalo Tutaj w UK I JAKIE to bylo exklisiv;) nie Wie !!! Bo ja ja sie raz na jakic czas JIE wywyzsze to chora chodze. JUZ tak mam!!! Ogolnie wlasnie wcinam SALATE...ktora uwielbiam I rozwazam wlasne zycie pod wplywem pomaranczowego wiatru...sieje spustoszenie niczym morska bryza... ;)

Hasanana - Oj patrze naprawdę Cię nerw tarpnął. Ale nie potrzebnie. Wg mnie jesteś tu najbardziej spoko dziewczyną. Ale tak to jest, jak się jest ładną, zgrabną, ma się fajnego przystojnego męża i mądre, super rozwijające się Dzieciątko, i jeszcze jak się ma troszkę pieniędzy to zawsze znajdzie się jakaś małpa co żółć (w tym przypadku pomarańcz) ją zalewa. Takie życie po prostu. Głowa do góry. A jak Layla, katarek przeszedł? A sprzęt KATAREK przyszedł? I jak oceniasz to cudo?

Biedronka - Super, że Mąż się przełamał. Mój kąpał od razu po przyjściu ze szpitala, i się przybierał 3 godziny, ręce mu się trzęsły ale dał radę, Mały nawet nie zapłakał, i teraz jest w tym mistrzem. Nawet mówi, że wcześniej łatwiej było kąpać, bo teraz Ignaś to się wierci, kręci i umyć się nie da. Co do rocznicy, my właśnie mieliśmy dwa tygodnie temu pierwszą (tak na marginesie 12 lat fiu fiu) i pojechaliśmy z tej okazji na wczasy:) Także te Spa to fajny pomysł:)

CZOPELEK...dziekuje za komplementa...zawsze sie czerwienie jak cos takiego czytam;) przeciez wszyscy wiedza jak tu jest...zyje sie latwiej, zyjemy z jednej wypaty...zplacamy kredyty, jemy dobre Papu...tylko wiesz jak jest dla wlasnego dziecka SOBIE odmowisz a jej kupisz...JESZCZE jak pracowalam to potrafilam codzien cos nowego do domku przyniesc...a teraz mnie nie stac;( ale dla Malej wszystko kupie! Cocbym miala miesa przez miesiac nie JESc;) I tak mi sie przykro zrobilo po TYM wszystkim,ze ktos mnie tak odbiera" Ale coz JUZ mam to gleboko w D;) maz jak zwykle stanal na wysokosci zadania I wszystko wytlumaczyl, o zawisci ludzi I takie tam. Od dnia dzisiejszego , nie dopsuje na Ani jeden jej post ani pod pomaranczowym, ani pod czarnym nikiem! SKONCZYLO sie Babci sranie! Widzisz CZOPELEK Ty napiszesz co myslisz..Ewa napisze..I JESZCZE pare dziewczyn...nie obawiacie sie jak ktos zareaguje...ja nawet nie komentuje gdy mi sie cos nie PODOBA" nie obrazam ludzi, bo KAZDY Ma Swoje zdanie...ale po co to zaraz ukrywac sie I obrazac KOGOS...ECH NIGDY nie zrozumie ludzi, daleko I'm do tolerancji....I szacnku... A Layla ju super zero kataru;) dzis zjadla ziemniaka pieczonego z maselkiem I fasolka po bretonsku;) ale bylo mniam mniam. Staje przed TV trzyma mnie za jeden paluszek I tanczy;) I tak mocno sie do mnie przytlli czasem ,e az SOBIE poplakuje z radosci;) tak BARDZO ja KOCHAM;) z reszta SAMA wiesz jaka to milosc...nie da sie opisac !!!!

A katarek przyszedl....wczoraj ;) wiec nie zdazylam sprawdzic ;) DZIEKI BOGU;) mala ogolnie nie Przepada za odkurzaczem wiec nie WIEM jak to bedzie;)

Witam. Ale się tu podzialo... My pol godziny temu wrocilismy do domu, Basia padla jak kloda i spiocha a ja tak zajrzalam do Was Nie wiele napisze, bo glowa mi peka i zmeczona jestem- bylismy na dozynkach, dzialo się to na placu 300m od domu rodzicow wiec pobawilismy troche ale padam. Pozdrawiam jutro napisze cos konkretnego, bo tylko tak "po lepkach" nawet poczytalam jutro wszystko nadrobie

Hasana - Oj wiem, Ignaś tez ostatnio zaczął się tulić, ciepło się robi na sercu. Super, że katar minął. U nas odkurzacz nie szokuje bo od początku odkurzałam przy Małym. Ciekawi mnie skąd wiesz kto to pisze. Oczywiście mam nadzieję, że z powodu tego incydentu nie zaprzestaniesz pisania tu:) Bo jak tak to wpiernicz jak nic będzie;)

Hej dziewczyny, Sylwia nie wiem czemu ale mam wrażenie,że uderzyłas do mnie...wózek za 600 zł,wielka du...pa. Jak cos do kogos mam to pisze to tutaj ale zbytnio nie mam powodów,zeby narzekac. Bo jesli to było do mnie czy kiedykolwiekm kogos obrazilam? w sumie jak ktos chce psa uderzyc to zawsze kij znajdzie, jak juz osadziłyscie to jest pomarańcza to i tak wg Was nia jest, wiec jesli idzie o szczerosc pod pomaranczowo- czarnymi nikami to powiedz czy myslałas o mnie... Pozdrawiam

Czopelku ;) jest to proste choc pracochlonne;) ale tajemnicy nie zdradze, poprostu pewnego pieknego dnia jesli JESZCZE raz ta SAMA osoba obrazi KOGOS to napisze Kim jest;) najgorsze to to ,ze NIKT o niej nawet nie mysli ...echhhhh No dobra JUZ KONIEC poaranczowego szalenstwa...pije z mezem ( ktory nie pije) haha po lampeczce dobrego winka...I JUZ mam duzo lepszy humor;) dostalismy dzis w prezencie dobre Czeskie winiacho;) a wia nie pilam JUZ ....ojjjjj DLUGO ;) nie pamietam;) u NAS ja Layla byla Malutka I miala kolki, odkurzacz ja Barack uspakajal...na jakis czas;) teraz OCZY stawia I krzyczy jak go slyszy I widzi...nie chce dotknac...widze ze sie z nim kloci;)

MALINOWA ;) wozek za 600 ;) chodzilo o Moj;) a TWOJEJ dupki nie widzialam;) czemu sie tak nagle pojawilas I uwazasz,ze to o Ciebie chodzi?

MALINOWA ? Skad to nagle pytanie? Nie kumam nie widzialam Cie tu BARDZO oooo dlugo....co sie stalo? 600 to nie zlotych tylko funtow;)

Szybki prysznic i czlowiek jak nowonarodzony. Po moich ostatnich scysjach z pomaranczami olew totalny. Kazdy ma i kupuje to na co go stac i co uwaza za sluszne.

Aha I jeszce jedno czy uwazasz ,ze KOGOS nawala bym w ten sposob skoro Kiedys SAMA wazylam ok 100 kg;) to nie chodzilo o to... Nie rozumiem tylko czemu akurat tak nagle sie pojawiasz I uwazasz,ze to o Ciebie chodzi. Ktos ktos jest zupelnie niewinny chyba nie przejmowal by sie tak BARDZO;) oj MALINOWECZKA....

Dobra skonczmy temat bo niesmaczne sie to Robi. ! Buziakuje wszystkim Mamuskom I dzieciatkom ;) I spac IDE ;) Klaudia Racja!!!! SPIJCIE dobrze!

Mnie tu co jakis czas rypie jakas pomarancza-jakbym miala się przejmowac kazdym wpisem, to bym byla siwa, albo lysa, także nie ma co wdawac się w dyskusje i przejmowac Też już lece spac. Do jutra- chociaż jak pogoda dopisze to wybedziemy pewnie znow na caly dzien na powietrze:)

Sylwia ja broń boże z atakiem na Ciebie...pomyslałam,że chodzi o wózek za 600 zł...moje niedoczytanie za co przepraszam:) poprostu nie wiem czego skojarzyłam to z moja osobą... ja cały czas jestem tylko nie pisze bo mam mega remont i w sumie nie mam kiedy...czasami tylko na fb wskocze:)

Uderzyć w stół a nożyce się odezwą.............? I my się kładziemy spaciulki:) Życzę spokojnej nocy bez pobudek:D