Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość fiiołekk19

Można z pesymisty zmienić się w optymistę?

Polecane posty

Gość fiiołekk19

Jak wyżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gaga olala
nie na dlugo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PUA
Można tylko trzeba chcieć i próbować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jack ill
sami optymiści? wiarygodniej byłoby, gdyby wypowiedzieli się byli pesymiści

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiiołekk19
ja byłam optymistką, a teraz jestem pesymistką... lepiej żyło mi się z innym światopoglądem :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mozna zmienic swoj stosunek do siebie samego i do innych...ja zawsze szukam pozytywow w zzzyciu i w ludziach-tak jest latwiej....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dtyjbjk ki
podejdz pesymistycznie do pesymizmu, moze zadziala ;) pesymizm to glupota, nie oplaca sie, jest dla mieczakow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powątpiewam
optymista napisze że jest to możliwe pesymista napisze że nie wierzy w taką opcję....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powątpiewam
to w jaki sposób reagujemy na dane zdarzenie jest ściśle powiązane z naszymi wcześniejszymi doświadczeniami i ich interpretacją właśnie czytam o tym ksiażkę....wg teorii wystarczy przeprogramować w sposób świadomy to jak myślimy, interpretujemy zdarzenia i sytuacje by odbierać jej jako bardziej neutralne ale prawda jest taka że wiele z tych reakcji jest na tyle utrwalonych że chyba nie jest to tak proste jak to w teorii by się wydawało świadome myślenie, analizowanie odczuć, metody rozpraszania negatywnych myśli, blokowania ich itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiiołekk19
chciałabym być pesymistką, ale to trochę trudne. Fakt faktem, to może mieć coś wspólnego z tchórzostwem. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiiołekk19
oczywiście optymistką. :) pomyłka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiiołekk19
Ciekawa sprawa. Czyżby książka o NLP? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczęśliwa19999999
Bierz zycie takim jakie jest bo i tak na nic nie masz wpływu i ciesz sie każdym dniem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powątpiewam
miałam ambitny plan by popracować nad sobą i z pomocą tej książki poradnika przeprowadzić coś na kształt terapii poznawczo-behawioralnej w stylu "zrób to sam", jak na razie przebrnełam przez 50 stron i gdy zaczeły się konkretne ćwiczenia zaczeły się schody bo by poradzić sobie z konkretnym problemem trzeba zastosować konkretne metody, książka jest zbyt ogólna...tu miejsce dla terapeuty który dobierzę metodę i odpowiednią technikę do konkretnego problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powątpiewam
NLP ? nie bardzo wiem co oznacza ten skrót

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiiołekk19
Szczęśliwa- ślę uśmiech:) NLP- programowanie neurolingliwstyczne z tego co pamiętam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiiołekk19
neurolingwistyczne* ale się dziś mylę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powątpiewam
hmmm nie nazwałabym tego w ten sposób raczej chodzi o analizę pojawiających się myśli, ich źródła...nie wiem jak to określić... nasze doświadczenia powodują że tworzymy coś na kształt wzorców myślenia, negatywne doświadczenia kreują błędne wnioski, przez przyzmat których oglądamy rzeczywistość czyli złe doświadczenia powodują jakby nasze negatywne nastawienie już jakby z założenia...nie odbieramy rzeczywistosci takiej jaką jest ale jakby zniekształconą już przez ten nasz "uszkodzony" filtr przykład: jak miałam 5 lat nei mogłam sie nauczyć jeździć na rowerku...to przykre doswiadczenie nauczyło mnie że ogólnie z niczym sobie nie radzę...więc jeśli przede mną stoi nowe wyzwanie już z góry zakładam "że mi sie nie uda" bo zawsze mi się nie udaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja powątpiewam
"zawsze mi się nie udaje" jest właśnie przykładem na takie błędne przekonanie.... ćwiczenie polega na tym by np przypomnieć sobie swoje sukcesy i to co nam się udało by jakby zmienić to przekonanie.... nieprawdą jest że zawsze mi się nieudaje bo..... - nauczyłam sie języka obcego - zdałam egzamin na prawo jazdy itp.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiiołekk19
aha:) oby przyniosło to u Ciebie skutek:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renka234
Czy Jesteś Osobą Która Jest Naprawdę Gotowa Na Zmianę Swojego Życia? Jeśli Myślisz Poważnie O Zarabianiu W Internecie wejdz na strone www.clicksystem.pl NAJLEPSZE ZARABIANIE W SIECI 100% PEWNIAK ZARABIAM TYM SYSTEMEM JUZ OD 4 MIESIECY EFEKTY SA ZADOWALAJACE JEST WIELE TAKICH STRON W SIECI ALE JESLI CHCESZ NAPRAWDE ZAROBIC TO WEJDZ NA http://clicksystem.pl POLECAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczesliwa1999999
Nie uzalajcie sie nad sobą!!! Niedawno mnie rzucił chlopak ktorego bardzo kochałam po 2 latach zwiazku i po miesiacu znalazł sobie inna i sie dzis o tym dowiedzialam i co mam się załamac jak do tego jeszcze mnie zwyzywał? NIE!!! Najwidoczniej tak musiało być trzeba żyć dalej i się nie poddawać bo wszystko ma jakis cel:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście że tak ja zawsze byłam pesymistką (i przez to nic mi nie wychodziło bo nie miałam odwagi tego zrobić) ale postanowiłam sobie rok temu że to się zmieni i zacznę być optymistką i u mnie zadziałało to jak za dotknieciem czardziejskiej różdżki stałam się bardziej odważna i spełniam dzięki temu marzenia zdałam maturę,mam wymarzoną pracę (detektyw). Co prawda nie przesadzam z tym tzn nie mam różowych okularów na nosie nie popadajmy ze skrajności w skrajność ale babci mi kiedyś powiedziała że optymizm bardziej pomaga w życiu bo człowiek staje się bardziej odważny i jednak coś w tym jest. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym wolala na odwrot.jestem nieporawna optymistka a zycie pokazuje ze to tylko moje wyobrazenia i pragnienia i w koncu dostaje w leb, bo jestem rekordzistka jesli chodzi o pecha, ale wyobrazam sobie ze bedzie dobrze, bo tak jak rzeczyswicie jest jakos moj umysl odrzuca.Pesymista ani sie nie rozczaruje ani nie zostaje w jednej chwili sciety z nog, bo nie ma oczekiwan (marzenia moze miec ale wie ze ich nie zrealizuje) i jest przygotowany na kazda sytuacje.moze byc czasem pozytywnie zaskoczony i wtedy radosc jest wielka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dodam ze jestem zorganizowana i pracowita osoba, ale w najmniej oczekiwanej chwili noga sie podwinie-nie z mojej winy i to prawie zawsze, z czynnikow ode mnie niezaleznych.naprawde lepiej by bylo byc pesymistka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×