Luty 2012 - jest już jakaś mamusia?

Cześć dziewczyny taka tam aga i miarka bardzo mi przykro, trzymam kciuki abyście szybko mogły zajść w następną ciąże. Czytam o tych kremach i chyba też zaczne je stosować. W warszawie pogoda się poprawiła po 16 wyszło piękne słońce. Ja na piersiach mam tak jakby krostki i tak też miałam zawsze przed okresem. Kropka ja też zmieniłam spodnie mam takie dresowate żeby brzuszka nie uciskać. Miłego wieczoru pozdrawiam

Wanda ja stosuje kremy z AVONU nie zbyt drogie i są dobre, wszystkie moje kolezanki ich uzywaly i kazda jest zadowolona... mam nadzieje, ze i mi pomogą... uzywam kremu do biustu i na ujedrniajacy przeciwko rozstepom... Marcia ja tez jestem bogatsza o 4pary dresiaczków :) zamowiłam takie że powinnam sie w nich zmiescic nawet i w 7-8miesiacu :) Co do obwieszczeniu swiatu, ze zostane mamusia to też nikomu nie powiedziałam poza rodzicami i siostrą, chce sie wstrzymac do 12tc z ta nowina ale nie wiem czy dam rade bo juz po mnie widac... Jutro przylatuje moja tesciowa przed, którą też chce ukryć jeszcze ciążę ale dziś moje kochanie zadało mi fajne pytanie: " jak ty chcesz ukryć ciążę jak bebzon ci wyskoczył i piersi masz wielkie jak pamela..." heh... zobaczymy albo sie wyda albo nie :)

Hej laski. Ja tu tylko przelotem, bo ja to luty 2011 :) Zobaczylam ten temat i sie wzruszylam, bo dokladnie rok temu przezywalam to samo. A teraz moja mala cholera daje czadu :) Trzymajcie sie, przed Wami wspaniale rzeczy, po prostu magiczne. I taka mala rada - prowadzcie jakies pamietniki, to bedziecie potem miec fajna pamiatke.

hej laski u nas super pogoda za GODZ zbieram sie i mała i idziemy na ogródek :d słoneczko swieci jest juz 27 stopni kocham taka pogode :) pozdrawiam i zycze miłego dnia :)

Cześć dziewczyny. Dawno mnie nie było a tu dyskusja wrze:) Mąż miał trochę wolnego to byliśmy w Polsce rodziców poodwiedzać i zobaczyć co z naszym autem bo przechodzi regenerację na warsztacie;) Mi objawy póki co ustały. Nic nie mdli, nic nie boli. 18 lipca mam wizytę u gina to się wszystko okaże czy to dobry znak czy nie. U nas deszcz, burza i 18 stopni. Dawno nie padało;/ Miarka-> bardzo mi przykro. Nawet nie wiem co napisać. Trzymam za Ciebie kciuki i ściskam mocno.

a w Warszawie wreszcie zaświeciło słoneczko :):)

Niemcy też się powoli przecierają i nieśmiało wychodzą pierwsze promienie słońca;) Ech, idę karmić Majeczkę moją a potem sprzątanie i obiad... chyba zrobię pomidorówkę;)

We Wrocławiu ciepło, ale niebo zapowiada deszcz. Wanda >> ja w I ciąży stosowałam naprzemiennie Fissan i Gerber na rozstępy. Oba kupowałam w aptece i nie miałam ani jednego rozstępu. Ale moja mama też ich nie ma po 2 ciążach, a na pewno 30 i 36 lat temu żadnych kremów nie stosowała;) Mimo wszystko teraz też będę kupowała te same co poprzednio jak się wreszcie zbiorę i trafię do apteki. A u mnie standardowo - muli niesamowicie:o Muszę się wybrać dzisiaj do przychodni po wyniki badań, bo tydzień temu robiłam. A wizytę mam w pon. albo wtorek.

Ja dziś robię naleśniki z białym serem i jagodami:)

bry Boli mnie od wczoraj brzuch, dość intensywnie. Nie mam żadnych plamień. Nie wiem teraz czy to jakiś problem z maluchem czy zjadłam coś.

w kropki mnie wczoraj tak bolał... aż się bałam. Dzis wporządku, nawet wcześniej wstałam, bo po 8. U mnie to noc:D:P szczegolnie teraz:) Dzis mam dziwny dzien... cos rycze z byle powodu. Widziałam, jak dzieciaczki tanczyly i wygraly i lzy... teraz serial jakis leci i tez lzy na piosenke... Ja tez nie dlugo musze szafe wymienic.... choc chce donosic ciuchy ktore mam, a potem je usunę z szafki na zawsze;p a po ciązy kupie nowy... z reszta jako mama trzeba bedzie zmienić trochę styl:)))

A propos ... trza wziąć się za szafe... trochę posprzątać, bo kosz z praniem czeka na żelazko....Przy okazji poprzymierzać... miałam taką sliczną sukienkę... i musiałam ją już ostatnio odlożyć, bo piersi się wylewały:( Tak mi żal jej... zostawiłabym ją, ale tłumaczę sobie: kobito nie bądź zachłanna....:(Nie chomikuj...

Ja sie trzymalam do dzisiaj.Wczoraj mialam zabieg dzis mnie wypisali ale na obchodzie lekarz mnie dobil i nie moge sie uspokoic.Chodzilo o l4 do pracy owszem wystawil ale do 12 lipca(5dni) bo stwierdzil ze to przeciez zwylka miesiaczka wiec o co chodzi a ja ze pracuje w sklepie(musze dzwigac) a on ze praca jak praca ze to byl tylko 6 tc to jak nic i tyle.Nie moge przestac plakac ze to ZWYKLA MIESIACZKA:( Miarka przykro mi mam nadzieje ze sie trzymasz.

taka tam aga... jaki buc z tego lekarza!!:/ Sprobuj po wyjsciu iść jeszcze do swojego jakiegoś pierwszego kontaktu....

taka tam aga... nie przejmuj się jakimś palantem, który nie ma serca i uczuć... wszystko zawsze wraca wiec i jego uprzejmośc kiedys do niego wróci... Może powinnaś to potraktować "stało sie trudno, nastepnym razem sie uda" ... nie możesz przecież się załamywać i poddawać... ja też straciłam ciążę w 5tyg, wiem co przechodzisz... główka do góry, wszystko się ułoży - a nastepnym razem się uda! Czy to była Twoja pierwsza ciąża??? dziewczątko... ja juz po porzadkach w szafie :) wywaliłam 3/4 :) Ale mam juz 4 typowo ciążowe bluzeczki :) A u mnie a UK leje od rana... własnie co wstałam i nie mam ochoty nic robic, a o 16 w moim domu zawita tesciowa... heh... chyba powoli pojde w kierunku odkurzacza a potem kuchni...

Kropka ma racje... Weź oddech i działaj dalej, jak tylko okaże się, że mozecie:)...Mój to się śmiał, że milionerami bysmy byli, bo wyczytal artykuł, że za 100ml Niemcy płacą 700$... :D I dokucza, że tyle musiał się narobić:D Musisz nabrać dystansu, gdybym ja go nie nabrała, to nadal bysmy sie starali i płakali za każdym razem, gdy dostawalam okres.... Wiem, że łatwo się mówi... Bo ja to pewnie bym chciała pod ziemię się zapaść.. Pogadaj w pracy, a może fakt, ze do niej pojdziesz spowoduje, ze wszystko ładnie sie zagoi, ty psychicznie też nie będziesz się dołować... Pogadaj, może coś lżejszego ci dadzą? Myślę, że jak powiesz, to oni i tak woleli będą cie w pracy niz na zwolnieniu... Kropka no wlasnie, ja strasznie sie przywiązuje do ciuchów:( Od małego kupowałam je za oszczedności i strasznie byłam nauczona szanowania.... dlatego teraz kazda bluzka dla mnie jeszcze moze byc.. bo moge ja zalozyc do tego, tamtego....:p I takie gadanie...

Na szczescie od swojego lekarza ma do 16lipca to byl 11 tc niestety rozwoj zatrzymal sie 6t4d a najbardziej przykro mi z tej znieczulicy wiem bo moje kolezanki mialy po 2-3tyg zwolnienia po takim zabiegu.Przykro mi ze musialam uslyszec ze to zwykla miesiaczka.A to moja druga ciaza corka ma 8 lat:)

Niestety znieczulica jest wszechobecna....;/ Ja jak lezalam przerazona w szpitalu to kazdy mnie omijał... nikt nie porozmawiał...co mi w ogole jest i ze mam sie nie przejmować...

taka tam aga... skoro masz już córeczke tzn ze wszystko z Toba jest ok i napewno bedziesz jeszcze w zdrowej ciązy... jak widać tak musiało po prostu być. Znieczulica panuje wszędzie... tutaj gdzie jestem ja czyli w UK, ciążą zaczyna się nazywać dopiero jak się skonczy 12tc... do tego czasu nie robia NIC!!! Już się tak nie dołuj, wyszło jak wyszło... pojdziesz do pracy, troszkę zapomnisz i za chwile znowu bedziez w ciąży :) 3mam kciuki :)

Taka tam aga- faktycznie znieczulica straszna. Mnie pytali o L4 na 2 tygodnie ale pracuje w firmie rodzinnej więc nie potrzebowałam. Ale słaba jestem bardzo, jeszcze mnie boli , czasem krwawię. Mam zakaz noszenia itp przez miesiąc;/ U mnie też ciąża się zatrzymała 6t4 d wg usg;/ podejrzewam tzn czytałam w necie że mogło to być też od tej opryszczki- takie zakażenie może tak zadziałać.

a własnie zapomniałam... wcz zaczelam sie zastanawiac czy z moja ciaza jest wszystko OK... dziewczyny na forum przescigaja sie z objawami a mi nic nie jest... nie mam mdłośći, wymiotów, bóli krzyża, bóli brzucha... jedyne co mi jest to zmeczenie kolo 18po południu i powiekszone piersi + lekka oponka... :/

Mam taka nadzieje pojde 18 na kontrole i zobacze czy ladnie sie goi.Mialam wrazenie ze wczesniej przed obchodem ktos musial tego lekarza niezle opieprzyc bo po prostu sie na mnie wyzyl i tyle.Wiem ze czasami tak bywa i jestem dobrej mysli ale ten tekst mnie dobil mogl sie zamknac i nic nie mowic.Trzymam za was kciuki i na pewno bede zagladac:)

Ja nie mogę narzekać. Lekarka która się mną zajęła , zrobiła usg była super. Bardzo ciepła i taktowna. Załatwiła salę osobną, sama przyniosła recepty na leki i ogólnie czułam się taka zaopiekowana. Ale ordynator też mi rzucił tekstem,że skoro plamiłam 2 dni to powinnam była wcześniej być u nich bo może by się coś dało zrobić. Ta "moja lekarka" aż go zmroziła wzrokiem. A ciąża i tak od 5 dni już się nie rozwijała.

Wiesz Miarka tez myslalam o opryszczce bo wydawalo mi sie ze cos mialam na ustach ale teraz to nie jestem pewna bo po 4 dniach nic nie bylo juz.Coz bedzie dobrze musi byc:)

Jasne że będzie dobrze. Jeszcze się tu dziewczynom wpiszemy z innymi terminami;-) Rodzinka mnie bardzo wspiera, mąż też. Niestety to się zdarza nie ma co się obwiniać. Szkoda tylko ,że lekarze tak czasem się zachowają.

Ja tez lezalam na oddzielnej sali i wczoraj ten sam lekarz mial inne podejscie dobrze ze chociaz pielegniarki mialam fajne:)Ja zadnej recepty ani lekow nie dostalam nawet zadnych wytycznych o niedzwiganiu skoro to zwykla m-czka.Jesli chodzi o prace niestety nikt za mnie jej nie wykona bo sa teraz urlopy i jest nas malo.Wiec dzwiganie skrzynek z piwem i innych rzeczy mnie nie ominie:(

Taka_tam_aga >> bardzo mi przykro:( Faktycznie lekarz mało delikatny Moja sis też to przechodziła i wyobraź sobie, że zabieg miała bez znieczulenia! Pamiętam jak przyszłam do niej do szpitala po tym zabiegu - wyglądała strasznie, dosłownie jak śmierć, tak ją ten ból wyczerpał. Potem dowiedziała się, że ten lekarz to łapówkarz i do ostatniej chwili czekał na kasę, tylko moja sis tego nie wyłapała, bo wtedy to raczej myślała o swoim stanie. Po kilku latach mnie spotkało to samo, ale wtedy pomogła mi ciotka położna i obchodzili się ze mną jak z jajkiem. Trzymaj się kochana!!!

Nie dostałaś nawet antybiotyku? Bo to jest konieczne po takim zabiegu. Można dostać jakiegoś zapalenia.Ja dostałam Unidox- jeszcze 5 tabletek mi zostało. Dodatkowo badali mi przeciwciała bo mamy konflikt z mężem.

No i zabieg miałam w narkozie- nic nie bolało , może trochę po przebudzeniu ale do zniesienia. Nie wyobrażam sobie że mogliby coś takiego mi robić an żywca!

Miarka >> no to właśnie mojej sis tak zrobili, ani w narkozie ani ze znieczuleniem, myślała, że zejdzie podczas tego zabiegu:o