Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milalila

Luty 2012 - jest już jakaś mamusia?

Polecane posty

Kropka właśnie popatrzyłam na Twój suwaczek i okazuje się, że jesteś tylko 2 dni dłużej zaciążona niż ja:) To napisz mi jak u Ciebie z wagą??? Bo ja niby 2 kg na plusie, ale wyglądam i czuję się jakbym 6 przytyła, a brzuch od wczoraj wielki jak balon

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniawasde ale najważniejsze, że wszystko ok:) Nie myślałaś o zmianie lekarki?? Nie wiem czy potrafiłabym całą ciążę chodzić do takiej baby bez normalnych ludzkich uczuć i czy potrafiłabym jej tak do końca zaufać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja wg suwaczka jestem tydzien krócej w ciąży niz usg wyznaczyło... Nie wiem jak u mnie z wagą, ale czuje, że bebech jest... a tak... nie ma chetnych, zeby baterie do wagi kupic:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
potrafiłabym, potrafiłabym - już widzę moją polonistkę czytającą poprzedni wpis;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniawasde
no właśnie to nie była moja. ta moja akurat gdzieś wyszła ;/ już więcej się tak nie dam, będę czekała na swoją. ta moja mówiła że przy usg założy kartę ciąży no ale następna wizyta końcem 10tyg więc wtedy na pewno bo chyba do becikowego trzeba mieć zaświadczenie ze od max 10 tyg trzeba być pod opieką gin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczątko ja ostatnio myślałam, żeby z mojej właśnie baterie wyciągnąć! Zawsze to mniejszy stres jak się nie wie ile się przytyło, tym bardziej, że ja przed ciążą dużo schudłam i wpadłam w nałóg codziennego ważenia, żeby kontrolować wagę:) A teraz co staję to załamka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie miałam pytać jak jest teraz z becikowym?? Z pierwszym dzieckiem nikt nie wymagał ode mnie karty ciąży a teraz podobno trzeba?? Wiecie coś więcej na ten temat???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pati2 nie trzeba karty ciąży tylko dają Ci w urzędzie świstek i Twój doktor go wypełnia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja przeczytałam u lekarza, że do 10t.c. trzeba zacząć wizyty u lekarza, a potem ze świstkami do nich.... Powiem Ci, ze ja tez tak miałam. Codziennie ważyłam się. Potem bateria padła, odwidziało mi się, ale teraz chcę kontrolować czy tyję , ile i czy prawidłowo ( to w późniejszym okresie)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach Okropna jestem, ale ciesze się że nie tylko ja wyglądam i czuje się jak balon, aż mnie ciarki przechodzą od słuchania o tych lekarzach a jeszze chciałam zapytać bo własnie nie wiem czy wszystkie balsamy na rozstępy wywołują takie uczucie zimna?? Masakra jakaś Perfecta slim i jest mi przerażliwie zimno tak od środka Więcej sie tym nie smaruję Dziewczątko sugerując się Tobą przeglądałam szafę Wyć mi się chce, że już w większość rzeczy się nie zmieszczę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wandzia "żółwik" ;D Ja polowe ciuchów odłożyłam.... Połowę zostawiłam na zasadzie, jeszcze może założę...tragedia ... Teraz to wyzywić mnie i ubrać, to tragedia jakaś:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Endlessly a kiedy ten świstek w urzędzie dostanę?? Jak już się będę starać o becikowe??? Z tego co pamiętam to prawie trzy lata temu żadnego świstka nie dostawałam i lekarz nic nie wypełaniał, ale znając życie wszystko się pozmieniało! Ja w sumie nie mieszkam w Pl, ale z pierwszym dzieckiem pani w urzędzie stwierdziła, że becikowe jak najbardziej mi się należy, więc jak się należy to czemu i z drugim nie skorzystać?? Jak to mój tata mówi "jak dają to bierz, jak biją to uciekaj" i tego się będę trzymać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pati2, ja pobierałam becikowe w tym roku więc jestem na czasie;) Jak już urodziłam to mąż poszedł się dowiedzieć do Urzędu Miasta o becikowe i tam właśnie wtedy dali Mu druczek taki z którym pojechaliśmy do mojej gin i Ona na nim wypisała mi kiedy miałam wizyty. A w kartę ciąży w Urzędzie Miasta nikt nie zagląda:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O, dostaniesz takie zaświadczenie lekarskie w Urzędzie, żeby Ci gin wypełnił co podała aniawasde i wg tego tylko patrzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Całe popołudnie spędziłam zwinięta w kłebek na hustawce na tarasie, walcząc z pchającycm się pawiem:o Mąż zajął się małą. Teraz mi już trochę lepiej. Dobrze wiedzieć co i jak z becikowym, bo ja też z Lenką jak załatwiałam to nic nie trzeba było. A waga moja póki co 1kg na plusie, ale ze spodni to już tylko 3 pary dobre, no i 3 spódnice, w tym 2 na gumkach w pasie:p A ja miałam nadzieję, że w sierpniu przed rozpoczęciem roku nie będzie jeszcze widać😭 Też planuję to jakoś kontrolować, ale jak to będzie to zobaczymy ... Kurcze, a co do tych lekarzy teraz niektórych to z takimi tekstami powinni być pozbawieni prawa wykonywania zawodu, bo w końcu lekarz jest dla pacjenta, a nie tak jak im sie wydaje pacjent dla lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki dziewczyny:) Zapomniałam, że coś takiego jak google istnieje i że sama mogę poszukać! Poszłam na łatwiznę po prostu:) Kimizi, widzę że ten sam rocznik jesteśmy i moje dziecko tylko 2 miesiące młodsze od Twojego:) Mam gości, więc pewnie dziś już nie zaglądnę, ale mam nadzieję, że jutro będę miała co czytać:) Miłego wieczoru i kolorowych snów:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniawasde
ja też już dziś życzę wszystkim kolorowych snów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pati >> od razu mi lepiej bo nieco wiekowo się tu czułam;) I ja się pożegnam i legnę obok męża przed TV. Kolorowych snów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hey laski, rozpoczynam kolejny dzień na lutókach:P Ja dzisiaj miałam ciężką noc. Mąż zmęczony po pracy chrapał tak, że myślałam, że oszaleję, młoda też się kręciła i wierciła i w efekcie pół nocy czuwałam;) Dobrze, że mam w lodówce pomidorówkę z wczoraj to nie muszę dziś gotować:P Mam dziś lenia, ze hoho. A Majka od samego rana w bojowym nastroju więc nie wróżę sobie szans na odpoczynek;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć z samego rana. Ja dzisiaj mam strasznie wrażliwe brodawki chyba ze stanika zrezygnuje na cały dzień. Pracuje w złobku a teraz się przenoszę do przedszkola z moją grupą i moja szefowa wczoraj na pasowaniu na przedszkolaka powiedziała wszystkim rodzicom że na jej nieszczęście ja jestem w ciąży i prawdopodobnie niedługo odejdę. Wkurzyłam się na nią bo jeszcze nie chciałam mówić rodzicom dzieci bo dopiero kończe dziś 10tc, ale trudno już wiedzą. Nie wiem co zrobić na obiad

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z sobotnią kawką:) Jakiegoś powera dostałam od rana i wzięłam się za porządki, aż mnie to dziwi bo ostatnio kompletnie nic mi się nie chciało! Ale może to dzisiejsze sprzątanko wynika z tego, że wczoraj wieczorem miałam koszmarną jak dla mnie sytuację! Kolega kilka razy odbił piłkę o takie wielkie panoramiczne okno i po 5 mminutach na tym właśnie oknie pojawiło się tysiące owadów, takich latających mrówek czy czegoś w tym stylu! Mąż wyczaił, że miały gdzieś w daszku gniazdo a że okno jakoś z tym daszkiem połączone i widocznie nieszczelne, to po pobudce wlazły mi do domu! Akcja wytępiania robactwa trwała chyba do 23 i nie obyło się niestety bez użycia chemikaliów na owady, które do dzisiaj drapią mnie w gardło! Tylko salon ocalał od tego zapachu, więc cała rodzinka i goście zmuszeni byli spać w jednym pokoju! Koszmar jakiś normalnie, bo ja się potwornie boję takich żyjątek! A poza tym miłego dzionka życzę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta moja Maja to jak alkoholik. Jak dorwie picie to do upadłego. Aż mi się zachłysnęła... sok aż noskiem poszedł. Już kilka razy Jej się to zdarzyło bo ma problemy z ulewaniem, ale za każdym razem prawie schodze na zawał;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sobota i wszystkie dziewczyny z rodzinami a mój M w pracy;) My z Mają powoli zjadamy swoje obiady:P Tzn. Maja już Swój opróżniła i teraz mój się grzeje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Endlessly mój mąż też w pracy :( A ja od wczoraj zdycham. Nasiliły mi się mdłości, wszystko mnie boli, zmęczenie daje w kość, normalnie ledwo żyję. Na szczęście moja Maja zajmie się już sobą. Jest bardzo wyrozumiała i troszczy się o mnie :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rajlax mi ustały wszystkie objawy. Czytałam, że to może nie być dobry znak, ale na razie nie panikuje:) Moja Maja zjadła obiadek, zapiła soczkiem i teraz mam całe spodnie w marchewce bo nadmiar się ulał:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniawasde
hej to przez to że pogoda się zrobiła i jest alternatywa dla komputera. ja pojechałam z narzeczonym po buty do ślubu i trochę posiedziałam na słoneczku żeby jakoś wyglądać w sukni bo solarium już odpada. a myślicie że włosy można farbowac? oczywiscie jakąś farbą bez amoniaku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Ja właśnie wróciłam do domu, najpierw całe przedpołudnie przesiedziałam z córą w ogródku, potem krótka 2 godzinna drzemka i wypad na lody! Padam po prostu, bo duchota niesamowita! Aniawasde - co do farbowania włosów, to ja w pierwszej ciąży farbowałam co 4-6 tygodni i zawsze farba mi wychodziła i na zdrowiu dziecka też to się nie odbiło, więc nie wiem czy to nie jakieś mity, że w ciąży nie można farbować włosów! Ale każdy robi jak uważa:) A i mam nadzieję, że to rzeczywiście przez pogodę takie pustki tu zapanowały:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×