Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milalila

Luty 2012 - jest już jakaś mamusia?

Polecane posty

Katjusza ja przed ciążą miałam nawracające infekcje dopóki gin mi nie polecił podmywania się mydłem "BOBAS" i jak ręką odjął. Moze wypróbuj. monia_aa - bede stosować ale mam inne zmartwienie - dziś po wizycie u gin :( znowu skróciła mi się szyjka do 2,5cm czyli 0,6cm przez 2 tygodnie. Jestem w 30tc. Chciała położyć mnie w szpitalu ale ja za bardzo nie chciałam więc dała mi jeszcze tydzień kategorycznego leżenia - jak sie skróci to szpital.wiec ligam, wstaję najmniej jak tylko mogę ale idzie zwariować!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lena kochana ja z taka dlugoscia bylam w szpitalu/2.4mm/ . ale nie masz rozwarcia ani nic? odpoczywaj jak najwiecej,lez. bedzie dobrez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monia_aa pewnie mnie za tydzień wezmą :/ a co ci tam robili? :) I czy już szyjka sie nie skraca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo pytałam o krążek i mi powiedziała, że sa o nim sprzeczne opinie i ona tego nie poleca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Spać nie mogę, więc od 3,30 buszuję po necie. Przed chwilą wypociłam długiego posta i mi go wcięło..grrrr :o Co do laktatora - ja miałam ręczny i automat i oba do dupy. Pokarm ściągałam sama - oczywiście sporo czasu mi zajęło zanim się tego nauczyłam. Dziewczyny współczuję wam tych infekcji pochwy, ja na szczęście czegoś takiego nie mam. czasami zdarza mi się delikatne uczulenie, jak za długo używam wkładek. wtedy je odstawiam i za kilka dni wszystko wraca do normy. katjusza81 - a może używasz wkładek i to one powodują te infekcje? A ja ledwo dostałam przyzwolenie na malutkie spacerki i zaś muszę leżeć. Córkę odprowadziłam kilka razy do przedszkola a moja szyjka zaczęła szaleć - 1,8cm i 0,5cm rozwarcia :( Na szczęście mam lekarkę, która pracuje w szpitalu i wie co robić, dzięki niej jestem w domu. Biorę leki (fenoterol, luteinę) i posłusznie leżę w łóżeczku. Lena0, Monia_aa - Wy bierzecie jakieś leki na podtrzymanie? Miarka - daj znać jak po usg genetycznym! Miłego dnia kobietki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość varvara
hej dziewczyny :) widze ze nie tylko ja mialam kiepski poniedzialek rano wyskoczyly mi hemoroidy no udreka az plakac mi sie zachcialo bo ciagle wpycham sobie leki dowcipne przez te uplawy ktore za kazdym razem sa wieksze jak jestem u lekarza.... myje sie 2 razy dziennie, stosuje plyny do higieni imtymnej brak calkowity sexu a tu syf:/ i teraz musze sobie wykupic cos do tyłka:/ przyznam ze 3 trymestr jest najgorszy bo wszystko sie czepia:/ pod wieczor czuje sie wogole okropnie bolą mnie jelita maly za duzo gniecie i pozniej przez pol nocy z bolu spac nie moge:/ wstaje po 3-4 razy w nocy na siku no ciezko mi :/ co do tych hemoroidow wyczytalam ze pierwsze co trzeba zrobic to zmienic diete a ja chyba juz bardzej nie moge.... pioeczywo tylko razowe na sniadanie miedzy posilkami glownymi owoce a na kolacje jakis serek czyli niabial... jem lekko a tu mowia o zmianie diety jeszcze :/ moze wogole zaczne trawe jesc z pod bloku?!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć. wczoraj w skole rodzenia miałam o karmieniu piersią, uczyliśmy się jak karmić lalki :-) i mówiła o laktatorach żeby narazie nie kupować i próbować ręcznie jak będzie taka potrzeba, ewentualnie w szpitalu jest możliwość wyporzyczenia tylko za wkładki się płaci. Ja ostatnio zastanawiałam się czy mnie jakaś infekcja nie dopadła bo jak mi mała się kręciła na pęcherzu to mnie szczypało trochę ale zarz przechodzi i lekarka w badaniach nic nie wykryła, ale też zmieniłam żel do higieny z laktacyd na perfecta mama i chyba wrócę do laktacytu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Varvara ja ostatnio też mam takie osłabienia, jak jestem w dusznym pomieszczeniu zaraz robi mi się słabo i niedobrze jakbym miała zemdleć i przy tym od rzu mi ciśnienie skacze w góre. Mała Agatka miłej podróży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rajlax- młoda bo to podobno dziewczynka zdrowiutka;-) Fikała wczoraj strasznie:-) nie chciała dać się pomierzyć. Wszystko powyżej normy;-) więc jestem uspokojona:-) Dziękuję za pamięć. Poczytuje was, fajnie macie już finish widać;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miarka - no to superowo :D Cudowne uczucie, prawda! Ale wiesz, że dziewczynce może jeszcze urosnąć siusiak?! No chociaż jak porządny sprzęt, to większa pewność. Mi na USG prenatalnym nie chcieli powiedzieć, dopiero na połówkowym na 100% określili płeć żeńską :) varvara - ja w pierwszej ciąży miałam ten sam problem. Odżywiałam się mega zdrowo, normalnie dietka cud.... i dupa. Miałam zaparcia, wyszły hemoroidy. Po ciąży męczyłam się z tym jeszcze około roku. Potem po kremie RECTOSEC zeszło - miejmy nadzieje na zawsze. Nie wiem czy można tego kremu używać w ciąży i czy Tobie akurat pomoże, ale warto spróbować - jak nie teraz, to jak już urodzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Varvara >> zaczyna się u Ciebie chyba błędne koło, bo ja tez kiedyś, po pierwszej infekcji, jeszcze dawno przed ciążą, zaczęłam przesadnie dbać o higienę i lekarz mnie opieprzył, bo właśnie to powoduje wyjałowienie organizmu, który tym samym staje sie coraz bardziej podatny na infekcje. Mi lekarz wtedy odradził w ogóle stosowanie jakichkolwiek mydeł i płynów do podmywania i korzystanie tylko i wyłącznie z wody. No i u mnie tez wkładki pogarszają sytuację, ale ze względu na luteinę dowcipną na noc, rano nie mogę się bez nich obejść, bo inaczej zaraz mam majty mokre:o Miarka >> GRATULACJE!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość varvara
no u mojego malca wlasnie wyosł siusiak:d na usg polowkowym mialam byla dzidewczynka a po miesiacu jak poszlam na usg na ekranie pojawiły sie wielkie jaja:D i tak zostało do dzis:P moj brat do samego porodu byl dziewczynką ,zawsze na usg wychodzila pipka a gdy wykluł sie to z okazało sie że ma siusiaka tak wiec roznie to bywa:) dzis pojde do apteki i zobacze co mi podpowie Panie magister bo wizyte mam dopiero 29 wiec musze jeszcze chwile poczekac.... no ale bez jaj im wiecej czlowiek dba o siebie tym wiecej syfów wychodzi az szlak mnie trafia:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki;) ja byłam tydzień temu u lekarza, z małą wszystko ok;) 29tc waży 1100, dostałam luteinę nospę, aspargin i nakaz leżenia nawet z psem nie mogę wyjść... macica za twarda, od leżenia dostaję już na głowę... Od wczoraj mam takie dziwne bóle coś jak zakwasy cała miednica mnie boli i krocze... nie wiecie co to może być?? Zdrówka życzę wszystkim mamusiom!! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie też po wizycie, bóle brzucha nie były bezpodstwne Miałam KTG wzmożone napięcie macicy, wykazano skurcze mięsnia macicy No-spa, magnez, luteina i leżenie Na szczęscie łożysko niedojrzałe, szyjka twarda i zamknięta, ale skrócona a i jeszcze mam zrobić badnia bo podejrzenie cholestazy, ze wzgedu na swędzenie skóry... eh... czasem mam dość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rajlax współczuje ci tej bezsenności - nie znoszę tego! Czyli ty tez leżysz...ja biorę duphaston, magnez i nospę. Faktycznie ten trzeci trymestr to mordęga, to moja pierwsza ciąża i nawet się nie spodziewałam, że tak może być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lena w szpitalu lezalam tydzien,dawali tabletki,kroplowki z magnezem i ktg codziennie. co do szyjki to tak : w piatek wizyta u gina,szyjka miekka krotka 24mm. sobota szpital,szyjka 27mm. poniedzialek szpital,szyjka 35mm. sroda szpital szyjka 24mm. ordynatorka powiedziala ze jak bede chodzic to skroci sie dalej i rozwarcie wieksze bedzie. wiec pessar i lezenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rajlax ja biore nospe forte 3x1,asmag b 3x1 i luteine pod jezyk 3x1. i co drugi dzien globulki dopochwowe. lena jesli bys miala rozwarcie to napewno gin by Ci powiedzial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczynki u mnie tez chyba zaczyna sie jakas infekcja bo czuje juz jakis swiad i pieczenie narazie lactovaginal zapodaje jak nie przejdzie to trzeba bedzie gina odwiedzic w ogole to odbyt tez swedzi i nie wiem co to za cholerstwo ???? czy to hemoroidy tak macie racje ten trzeci trym nienajkorzystniejszy ja juz bym chciala zeby bylo po czuje jak rosne pyski i policzki mam ogromne, non stop sikam i sil mało wszystko boli a po dwoch dniach sprzatania wczoraj mialam stopy i palce jak misio takie spuchniete masakra i nie pamietam jak spalam taka padnieta bylam ale naszczescie dom ogarniety sypialnia nowiutka wszystko poprzenoszone teraz zabieram sie za zakup wyprawki :) ciuszki chyba bede prac po swietach bo juz sil nie starcza i my zamiast teraz wypoczywac to najwieksza robote odwalamy :(, skorcze tez miewam ale buscopan zbawienny od razu pomaga naszczescie kochane podajcie jakies stronki z mozliwie ladnymi koszulami i szlafroczkami bo nie mam sil po sklepach lazic a jednak na swieta chcialabym sie tym zabezpieczyc kosmetyczke juz skompletowalam wiec torbe do szpitala to juz chcialabym miec gotowa przynajmniej dla mnie prosze o linki jak ktoras zamawiala na allegro lenka ja tez mam cholerna zgage wiec rozumie cie doskonale migdalami mi sie juz odbija spie prawie na siedzaco masakra jaką poscielke zamawialyscie?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monia_aa dzięki za info - teraz już wiem jak to wygląda - że może sie wydłużyć i w ogóle :) Jakoś to wszystko przeżyć musimy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość djraff
Fotografia dziecięca ciążowa rodzinna zapraszam do galerii na... KLIKNIJ - www.karinafalinska.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość się wtrącę lekko
varvara ja tez jestem w ciązy i się męczę z hemoroidami. co do zmiany diety, to chodzi o to żeby zapobiegać zaparciom. Suszone morele, śliwki, naturalne jogurt, siemię lniane i otręby. W razie czego (jak dłużej jak 1,5-2 dni nie było wypróżnienia) stosuj czopki glicerynowe - dostępne w aptece. A na dolegliwości bólowe to jedyne co mi pomaga to hemorol w czopkach, najpierw 2 razy dziennie po 2-3 dniach tylko na noc a na zewnątrz neo-aesculan w żelu (wyciąg z kasztanowca ze środkiem znieczulającym) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość varvara
się wtrącę lekko!! no wlasnie kupilam dzis te czopki ale w ulotce jest napisane ze w ciazy nie wolno ich przyjmowac! lekarz ci je polecal czy sama kupilas? czytam wszedzie na forach i wlasnie inne dziewczyny tez polecaja te czopki. Dzis mi znajoma mowila aby robic nasiadowki z kory debu... zajde jutro do swojego lekarza a raczej wepchne sie w kolejke i wypytam go co najlepiej stosowac i zdam jutro dokladne relacje. Te hemoroidy mnie nie bola tylko jest taki mały guziczek ale tak mysle ze lepiej zaleczyc niz narazie nie boli aby pozniej sie nie meczyc. Znajoma mi mowila ze jej sie wlasnie tez pojawily w ciazy i ze pozniej juz ma sie je do konca zycia.....niby raz bardziej wyjda raz mniej.a co do tego zdrowego odzywiania to ja jem sliwki i nic mi nie pomagaja a potrawie zjesc ze 20 dag i nic a kiedys to po godzinie lecialam jak oszalała do kibla a tu cisza.... kawe wypilam nie pomogło a zawsze pomagała . Tak wiec podsumujac 3 trymestr jest najgorszy i przyznam ze chyba wole 1 jak mam mdlosci po chociarz po 5 razy dziennie sie wyprozniałam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej laseczki ja w poniedziałek mam iść do mojego gina i zobaczymy co tam się dzieje, w sumie mam nadzieje, że dobrze bo tak też się czuję:) USG będę tez miała na następny tydzień, w sumie to już się nie mogę doczekać.....:) Współczuje wam dziewczyny tych wszystkich infekcji pochwowo - odbytniczych, nie wiem nawet co wam poradzić, bo jak już te wszystkie leki wam nie pomagają to już nie wiadomo co może pomóc, trzeba tylko być dobrej myśli, że te bakterie nie przejdą na maleństwa. Ja też mam bakterie ale nieliczne także nie przejmuję się tym bardzo, uważam tylko żeby te bakterie nie zrobiły się liczne, ale co ma się przyplątać to i tak się przypląta:/ A ja w sumie to dziś padam na twarz, byłam na mega zakupach dla Wojtusia. Mam już prawie wszytko, brakuje mi jeszcze podpasek poporodowych dla mnie i wanienki ze stojakiem, ale to już szczegóły. Najważniejsze, że kupiliśmy wózek (w sumie już się nim chwaliłam ale co tam....) http://allegro.pl/hitreec-emjot-z-fotelikiem-5-gratisow-mj-i1969952341.html kolor 16. turkusowe koła + beż i jestem mega zadowolona, jest lekki, zgrabny i funkcjonalny zamówiłam na allegro łóżeczko z całym wyposażeniem http://allegro.pl/lozeczko-6-kolorow-szuflada-gpk-posciel-14el-i1974616692.html kolor łóżeczka karmel a pościeli zielone pszczoły mam nadzieję że jak przyjdzie, tez będę zadowolona. Tylko zamówiłam bez baldachimu i stelaża, bo stwierdziłam, że jest to zbędny element.... kosmetyki tak jak mówiłam wcześniej kupiłam w Rossmanie - Babydream do tego sudocrem i ojlatum soft do kąpieli a pieluszki kupiłam Pampers sensitive care 3-6 kg czyli dwójki, jak będą za duże to mąż dokupi jedynki kupiłam też laktator (w sumie to nad nim się długo zastanawiałam, ale ze względu na szkołę kupiłam teraz żeby później nie latać za tym wszystkim ) mam nadzieję, że będzie się dobrze sprawował:) http://allegro.pl/laktator-tommee-tippee-pojemnik-wkladki-butelka-i1972159549.html no i buteleczki http://allegro.pl/butelka-antykolkowa-150ml-tommee-tippee-0-bpa-i1980797971.html http://allegro.pl/butelka-antykolkowa-260ml-tommee-tippee-2szt-0-bpa-i1985391099.html reszta to drobne rzeczy dla mnie i dla małego. W portfelu wiatr teraz hula, ale jestem mega zadowolona, że już mam prawie większość niezbędnych rzeczy:):) a powiedzcie mi dziewczyny używałyście niań elektronicznych? bo ja na pewno będę musiała kupić, tylko nie chce strasznie drogich kupować, a chcę w miarę dobre, jak macie z tym jakieś doświadczenie to doradźcie mi coś:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
varvara mi ten hemorol i neo-aesculan poleciła pani w aptece, a zaczęłam go stosować szybciej niż Ty teraz jesteś w ciąży i nic złego się nie działo. Położna powiedziała, że na tym etapie to już można wziąć czopek z lekiem znieczulającym, ale to zawsze jest moja decyzja. Ja się trochę tym podleczyłam, tzn nie bolało mnie tylko wkurzało, że cos tam niedużego, ale jednak wylazło i na jakiś miesiąc byl spokój. Teraz mimo, że wypróżnienia są regularne, bo bardzo się pilnuję (i chyba pomogło mi żelazo, które dostałam po słabszych wynikach morfologii) to hemoroidy wróciły. Pewnie dlatego, że dziecko bardziej już uciska na dół. I znowu wróciłam do tych dwóch leków, pomagają mi bardzo. Nie boli i to co jest na zewnątrz no może nie znika, ale nie jest takie nabrzmiałe, raczej jakby hemoroid zanikł a została tylko skóra. Nie wiem czy się w miarę jasno wyraziłam, al jest lepiej dużo lepiej. A śliwki to polecam wieczorem zalać wrzątkiem i rano przed śniadaniem wypić i tak codziennie, jogurt z otrębami też codziennie no i w razie ce stosować te czopki glicerynowe. Ehh my to sie mamy kobiety z tymi wszystkimi atrakcjami ciążowymi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny, u mnie po staremu. stosuję na infekcję tym razem jakieś czopki z pochodną penicyliny i niestety używam już tego tydzień i żadnej poprawy. za tydzień robie badania moczu i krwi, wydaję mi się, ze te objawy koncentrują się w okolicach cewki moczowej, ale nie są w ogóle do zniesienia. są paskudne :/ do tego okropnie przetłuszczają mi się włosy i muszę codziennie myć głowę. słodyczy prawie nie jem, alkoholu zero, wiadomo, zdrowo się odżywiam od kiedy pamiętam i nic to niestety nie daje. prawie całą ciążę, gdzieś od końca 3-go miesiąca mam infekcję :/ Synuś tak kopie, że aż momentami boli :/ co do spania to teraz kładę się o 22, budzę po 3 i do rana leżę, to znaczy do 6. wcześniej wstaję, bo wolniej idę na busa do pracy, a koło czwartku, czyli dziś jestem już nieprzytomna kompletnie. rozmyślam o porodzie i przyznaję, boję się. co do współżycia, to my brykamy, jak nie biorę leków, ale chciałabym więcej, a niestety gabarytowo na to, co lubię już nie mogę sobie pozwolić. mięśnie kegla przestałam ćwiczyć, bo byłam taka rozgrzana, że męża chciałam pożreć żywcem i samą mnie to męczyło, taki stan i przestałam. mam wózek, gondolę, fotelik samochodowy, łóżeczko z kompletami pościeli, muszę wyprasować przez weekend tą zabójczą stertę ubranek, co leży na desce do prasowania i schować do komody. ubranka i kombinezon skompletowane. dla siebie mam podkłady do szpitala i majtki wielorazowe, resztę wszystko łącznie z koszulami i szlafrokiem, nakładkami na sutki itd. oraz rzeczami związanymi z pielęgnacją dziecka muszę sobie dokupić + pieluchy tetrowe, flanelowe i pampersy albo dada. rajlax - czy aby nie chodzisz do pani doktor Gibiec? :) hemoroidów nie mam na szczęście, rozstępy też jeszcze nie wyszły. niechętnie chodzę do pracy, bo teraz rozliczenia roczne, odpowiedzialność, stres, dużo roboty. odechciewa mi się wszystkiego. Dziewczyny, nie myślcie o sobie źle i o swoich rozrośniętych ciałkach, choć mamy wielkie cyce i inne problemy, uciążliwe (nie mogę już butów założyć, ani się zgiąć w pracy nad kompem, ani odchylić, bo rwa dokucza), to jesteśmy piękne, nosimy w sobie Dziecko, które karmimy sobą i które spokojnie mieszka sobie w naszych ciałach. damy radę, mimo wszystko, choć jak pomyślę o rodzeniu - mam niewielki próg bólu i jak mnie boli to mam tendencję do wrzasków - to ogarnia mnie przerażenie. ale musimy to przeżyć. 28 grudnia idę na wizytę przedporodową i się okaże, czy Mały dalej za wielki o 3 tygodnie i termin porodu przesuwa się faktycznie na koniec stycznia, czy się uspokoiło i będzie to luty. pozdrawiam Was ciepło :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
varvara i jeszcze odnośnie nasiadówek. na samym początku też stosowałam, ale nie z kory dębu ale z czegoś innego nie pamiętam. Nie pomagało. a ile się trzeba było nagimnastykować z brzuszkiem przy tym. A później wyczytałam, że nasiadówki w ciąży to nie jet dobre rozwiązanie. Na prawdę polecam na zewnątrz ten żel neo-aesculan.Można też go do środka dać. Ale ja tak jak pisałam, stosowałam i czopek i żel. Czopek na noc, a żel przy każdej wizycie w toalecie, dopóki nie przeszło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny, też nasiadówki odradzam, mi moja gin zabroniła ze względu na infekcję i w ogóle powiedziała, że w ciąży nie wolno. podobno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość varvara
no wlasnie u mnie to dopiero poczatek bo tak zwany guzik wyskoczyl ale nie boli.... tylko ostatnio poczulam ze tam cos jest jak szlam takie dziwne uczucie:/ dlatego chce je wyleczyc poki jeszcze nie placze z bolu i nie chodze po scianach. Czytalam ze trzeba jak najwiecej na boku lezec bo jest naj,mniejszy ucisk ale musze sie przyznac ze mi najlepiej na plecach jest bo brzuchol az tak nie jest wielki aby mi przeszkadzal w tym. No wezme dzis czopka . Jagnajagna! ja ostatnio tez myslałam o porodzie i przyznam ze sie nie boje moze dlatego ze jeszcze mam czas i wogole nie wyobrazam sobie co mnie czeka:D napewno najwieksza panika u mnie bedzie jak juz znajde sie nie porodowce.Rozne rzeczy slyszalam jakie dzieją sie podczas porodu np.jedna zrobiła kope,druga goliła salowa bo ona przez brzuch nie byla wstanie sie golic od 4 miesiecy,kolejna przezyla taki horror ze do tej pory nic nie wspomniala na temat porodu a jeszcze inna ze da sie przezyc tylko bole na poczatku sa okropne a pozniej idzie z górki. Tak wiec bol sobie moze jakos wyobraze skoro mam bolesne miesiaczki ale zazwyczaj bralam magiczny lek na recepte po ktorym wystarczylo 5 min i bylam jak nowo narodzona i naćpana:D no ale skoro codziennie sie mecze to chyba dam rade urodzic i pomyslec ze zawsze moglo by byc gorzej. Skoro mlode dziewczynki dają rade to czego ja stara krowa mam nie dac? tak wiec głowa do gory jestesmy do tego stworzone!!:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość varvara
oluska! ja w tym miesiacu dostalam kase juz z zusu :) i wyobraz sobie ze teraz o tydzien wczesniej czyli od ostatniej wyplaty na tą czekałam 3 tygodnie i co najlepsze 40 zl wiecej niz zawsze:D moze to prezent na swieta?:D a ty dostalas juz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×