Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milalila

Luty 2012 - jest już jakaś mamusia?

Polecane posty

http://allegro.pl/disney-pajacyki-spioszki-zestaw-paka-z-tygryskiem-i1998401450.html Kwiatuszek jak byś chciała zobacz sobie te pajace, aukcja kończy się za godzinkę, nie wiem czy teraz jesteś na kafe, ale ryzykuję... Licytuj najlepiej tuż przed zakończeniem aukcji. Ten sprzedawca ma też inne ciuszki ładniutkie. Jeśli udałoby się zalicytować kilka sztuk to na przesyłce zaoszczędzisz:) Dla jasności nie mam nic wspólnego z tym sprzedawcą...gdyby nie to że mam maaaaasęęę ciuszków to sama bym licytowała:D A wogóle nie wiem czy ty spodziewasz się córeczki czy synka...upsss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak piszecie o wadze i rozmiarach to bardzo ciekawa jestem czego ja sie dowiem na środowej wizycie. Kwiatuszku >> to zależy jak dużego maluszka urodzisz. Moja Lena ur. się z wagą 3250 i 52cm dł. Wpadła w ubranka na 56 cm. Latałam jak z pieprzem zaraz po wyjściu ze szpitala i dokupowałam bodziaków na 52 cm, bo w pajace i tak pakowałam te luźne. Teraz mam 10szt. bodziaków na 52 i 56 cm, 11 szt. na 62 cm, no i sporo więcej na 68 cm. A pajace: 9 szt na 52 cm, 9 szt. na 56 cm, 6 szt. na 62 i 68 cm (tych mam zdecydowanie za mało, ale będę dokupowała z czasem). Ja z doświadczenia wiem, że wolę mieć zapas na przebieranie (bo ulewanie, rzadkie kupki, itp.) niż stracha czy mi pranie wyschnie. Co do gąbki do wanienki to mi to odradzano, ze względu na możliwość gromadzenia sie w tym bakterii, więc tego zakupu nie planuję. Foczkę do wanienki (czyli taki leżaczek) też odradzam - my mieliśmy dla Leny i porażka, dziecko wcale nie potrafiło w tym leżeć, dużo wygodniej było bez tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O właśnie widzę, że napisałam właściwie to co Katjusza:) I też radzę skorzystać z aukcji ubranek używanych czy lumpeksów. Ja kupuję bodziaki w lumpeksie za 4 zł/szt. np. firmy Lindex w idealnym stanie. Do tego są dużo lepsze gatunkowo niż te z naszych sklepów. Poza tym jestem fanką lumpeksów i wiem, że ubranka do roczku na maluszki są tam w stanie idealnym. Widoczne ślady użycia noszą ubranka na większe rozmiary, bo maluszki rosną juz wolniej, jedzą bardziej urozmaicone jedzonko, chodzą, więc i ubranka bardziej zużyte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisiaj kupiłam maleńkie ciuszki. 4 sztuki spioszków i 5 kaftaników - tylko tyle kupuje nowych żeby mała miała do szpitala, resztę mam uzywaną i mam tego sporo po Czarusiu+ to co juz moja mama zdążyłą nakupić. Wydałam niecałe 80zł w Textil Markecie i wygląda na to że nie przepłaciłam..Kupiłam rozmiar 56 bo będe miała raczej małe dziecko, Czaruś był malutki ważył tylko 2700 i na początku nawet ciuszki na 56 miał duże, więc teraz też nie spodziewam się olbrzyma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Proponuje maraton po ciuchlandach:) np. ja w 80% ciuszki mam uzywane i naprawde za niewielkie pieniazki mozna kupic fajne rzeczy:) tak jak np. tydzien temu cala siate kupilam za 20 zlotych bo dodatkowo trafilam na 50%. Tez zbytnio kasy nie mam i nawet powiem szczerze , ze chyba nie oplaca sie kupowac multum rzeczy nowych bo dzidzius szybko z nich wyrasta. Takie jest moje zdanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja kupiłam coś takiego do kąpieli, można zawsze ściągnąć i uprać, także mam nadzieję że nie powinno być problemu:) http://allegro.pl/antyposlizgowy-lezaczek-z-frotki-do-kapieli-i1979906539.html ciuszków ja tez mam już sporo, troszkę od bratowej a reszta z lumpeksów, mam dosłownie parę rzeczy nowych, mam nadzieję że mi wystarczy, a nie chcę więcej kupować bo nie wiem jaki synuś się urodzi:) co do stanika to ja kupiłam jeden, pani w sklepie doradziła mi rozmiar większy niż jest teraz, jak będzie dobry to dam mamie opakowanie po tym staniku i dokupi mi jeszcze jeden:) jeżeli chodzi o Ojlatum soft to ja kupiłam ale tylko 200 ml, zobaczymy jak mały będzie na to reagował, nigdy nic nie wiadomo a ja mam pytanie dziewczyny ile kupujecie pieluch tetrowych. Ja jestem nastawiona na jednorazówki ale wiadomo tetra też jest potrzebna, kupiłam 5 szt. i wydaje mi się że chyba to za mało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamizi widze ze jestes nieżle zaopatrzona w porownaniu do mnie :Ija tez mam wiekszosc z lumpexu w idealnym stanie ale takich malotek 52-56 to doslownie 3 pajace wiec chyba teraz bede polowac na te mniejsze zobacze jeszcze jak po najblizszej wizycie ile maly przybral i ile lekarz oszacuje i wtedy jeszcze zakupie bo pozniej nie bede miala zabardzo mozliwosci moj maz pracuje calymi dniami na wolne po porodzie to moze liczyc jedynie pare dni tydzien nie wchodzi w gre i sama z dzieckiem zostaje siostre poinformowalam ze ma zajechac do mnie ale wyskoczenie do mista graniczy z cudem pozatym wole o to zadbac sama. To moje pierwsze dziecko wiec trudno mi powiedziec jaki wagowo bedzie moj synuś narazie zdaje sie na opinie innych bo moja tesciowka co mieszka naszczescie w poblizu a nie z nami zatzrymala sie na latach 80 jesli chodzi o wyprawki i sposoby pielegnacji noworodkow co doprowadza mnie do szalu jak mi chodzi teraz i radzi wrrrrrrrrrr O tej gąbce slyszalam ze to skupisko bakterii jednak pomyslalam ze na te poczatkowe stresujace kapiele moze sie przydać:) Mam jeszcze dylemat z wozkiem bo nic mi sie nie podoba a nie chce tez wywalac duuzej kasy a potzrebuje na pompowanych kolach wiadomo nie mieszkam w bloku wiec po tych wertepkach wsiowych amortyzacja dobra to podstawa czy ktoras uzywala espirio bo to jeden z mozliwych i w miare na moja kieszen nie zebym nie miala zastrzezen ale naprawde ciezko wybrac cos fajnego:) A do spania na poczatek macie rożek czy może spiworek bo nie wiem czy zamawiac ten spiworek w ogole czu obedzie sie bez niego. Ja narazie ma jeden rozek poki co w razie w do szpitala drugi zamierzam kupic w zestawie z poscielka ale jeszcze sie nierozgladalam bo tyle tego jest i wszystkie ladne:)pzdrowiona i dzieki za porady poki co maly kopie w nocy spac niedaje i juz nie moge sie go doczekac chociarz coraz bardziej sie martwie i mam obawy zeby wszystko bylo dobrze wy tez tak macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wczoraj wygrałam z prasowaniem ubranek i mam już wszystko wyprasowane, teraz na bieżąco jak coś kupię to będę prasowała. Kwiatuszku >> ja mam tyle tego, bo sporo ubranek mam po Lenie, są w uniwersalnych kolorach, więc zostawiłam (pozbyłam się tylko tych typowo dziewczęcych). Co do wózka to mam Roana Maritę - jestem z niego bardzo zadowolona, spisał się przy Lenie na największych zaspach śniegowych, ale jego wadą jest waga, co dla mnie z racji mieszkania nie było i nie jest istotne. U mnie śpiworek nie zdał egzaminu, bo Lena nie chciała w nim spać, choć żałuję, bo łatwiej dziecko do spania wsadzić w śpiworek niż martwić się, czy się czasami nie rozkopie w nocy. W każdym razie zostawiłam ten Leny śpiworek i będę małego próbowała do niego przyzwyczaić. Rożek przy Lenie miałam jeden z wkładem kokosowym - był świetny, bo maluszek był dla mnie tak wątły, że bałam sie go trzymać na rękach, a w tym rożku leżała sobie sztywno:) Tamten sprzedałam, ale teraz obowiązkowo też taki kupię. Co do pozostałych zakupów, to nie miałam niani elektronicznej i teraz też nie kupuję, bo i tak łóżeczko początkowo będzie koło naszego w sypialni. Nie był mi też potrzebny podgrzewacz do mleka, ani sterylizator do butelek (ten ostatni odradziła położna mówiąc, że dziecko nie może być chowane w zbyt sterylnych warunkach). Kwiatuszku jak masz pytania to śmiało pytaj;) A tego producenta pościeli nie znam. Dla Leny kupiliśmy pościel w komplecie z łóżeczkiem, ale to był szajs. A tak pozostałe komplety mamy od męża babci z Niemiec, więc w sprawie pościeli nie doradzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co za koszmarny dzien ledwo chodze non stop chce mi sie pic jesc i spac maly kopie jak zwariowany to chyba po wczorajszej nieprzespanej nocce bo mialam gosci i sleczalam do 2 w nocy:} i tak za mna chodza lody i owoce ze zaraz wsiadam w autko i jade do najblizszego miejssca gdzie wydaja takie rarytasy:) Jutro mam szkole rodzenia to zagladne na galerke przy okazji i kupie pare sztuk malutkich 56 bodziakow i pajacykow, tylko tak sie zastanawiam czy pod pajacyk ubiera sie dziecku bodziaka czy juz nie bo jesli nie to do bodziakow musze dokupic jakis dol lub cokolwiek by ich uzytkowac wiem ze glupie zadaje pytania ale ja juz glupieje bo nic nie wiem n/ t noworodkow a czytam te gazety i slucham porad i dalej sie martwie ze sobie nieporadze:) dobrze wa was tu mam i moge w kazdej chwili zapytac z czego wszystkim dziekuje slicznie za kazde odp i slowa wsparcia:):) kochane jestescie no nic ide meza zmolestowac o te lody bo zwariuje zaraz i bede przegladac lozeczka bo czas zrobic zakup pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kwiatuszku >> to nie są głupie pytania, zresztą lepiej pytać, niż z niewiedzy głupio robić;) A więc ja ubierałam Lenkę tak: pampers, body z krótkim rękawem, a na to pajacyk. Jak w mieszkaniu jest bardzo ciepło to nawet sam pajacyk wystarczy. Długo nie pakowałam jej w spodenki, sukienki czy bluzeczki bo najzwyczajniej w świecie bałam się - wydawała mi się taka krucha i wiotka, że zestaw body + pajacyk był dla mnie najwygodniejszy i najmniej się przy tym pociłam:p Pajacyki też najwygodniejsze są te rozpinane od góry aż do samych stópek i to z przodu. U mnie kompletnie nie spisały się kaftaniki i śpiochy czy półśpiochy kilka miałam, ale nie używałam ich, choć inne mamy używają. Jak masz bodziaki z długim rękawem to faktycznie warto dokupić półśpiochy i już pajaca nie zakładać. A co do samopoczucia to ja mam znów dzisiaj jakiegoś doła, wyjątkowo ciężko się czuję, dosłownie jak słoń i to mnie dołuje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, doradźcie mi bo nie wiem co mam zrobić. W piątek wieczorem dopadła mnie jakaś infekcja miejsc intymnych, swędzi i piecze. Smaruje clotrimazolum, chociaż nie wiem czy to można w ciąży stosować i bardzo powoli przechodzi, ale zastanawiam się czy iść do lekarza, nigdy nie miałam z tym problemów i troche boje się o dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość varvara
kup sobie saszetki tamtue rose i podmywaj sie tym przez dwa dni po dwa razy dzienie:)mozna stosowac ten specyfik i to dziala przyjemnie sciagająco:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość varvara
no a mnie co wieczor mecza jelita a raczej bol :/ maly na nich siedzi kopie mnie w nie i bole sa tak nie przeyjmne ze ledwo co z lozka wstaje:/ wczoraj zauwarzylam ze palce u rak mi spuchły i nie wiem czego ale tez czasem potrafia swedziec...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) melduję ze żyję :) jednak dopiero dziś o 3 wyjechaliśmy. wczoraj pakowanie do 14 zeszło, potem apteka, obiad i dopiero o 16 byśmy jechali. co oznacza 10 godzin jazdy w nocy, a Franek pośpi z 2-3 godziny dłużej nie i by wył. a tak dziś spokojnie pojechaliśmy :) nawet śniegu troszkę wyhaczyliśmy po drodze :) u nas też troszkę leży :D jutro poczytam i coś dopiszę, bo padam z nóg dosłownie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcia >> Clotrimazolum mozna smarować w ciąży, właśnie jestem po kilkudniowej kuracji:o To nie pomoże tak z dnia na dzień, ja smarowałam przez 3 dni, potem dzień przerwy i znów dwa dni, i już chyba jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kimizi dzieki za podpowiedz ciesze sie bo tez wiekszosc mam pajace coprawda wieksze ale dokupie pare tych malotek w takim razie, znajome tez radzily wlasnie je, tak jak pisalas ze najwygodniej i dla mamy i dla dziecka coprawda bodek na krotki rekaw nie mam zawiele ale za to mam takie bez rekawkow bodki to chyba tez beda:) Rozumie ze do spania to jeszcze w rozek czy w spiworek czy wowczas juz same bodki czy sam pajacyk?????? Dzisiaj jakis taki ciezki dzien a unas caly wek ktos sie przewija przez dom i ciagle gosci mamy ze juz marze o ciszy i odpoczynku tez zaczynaja mi sie swedzace tematy i to na same swieta :(:(zaraz smaruje clotrimazol. bo mam i tez zastanawialam sie czy mozna stosowac wiec dzialam. A te wszystkie witaminki czy jakies mascie na odparzenia sa potzrebne od urodzenia czy to dopiero przy pierwszej wizycie ????? u pediatry????? czy jakas wyprawka z apteki tez obowiazuje na początek?????? dzieki za wszystkie odp pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kwiatuszku >> już za dobrze nie pamiętam, ale po kilku dniach po wyjściu z maluszkiem ze szpitala zgłaszacie sie do poradni dziecięcej na wizytę kontrolną (nie pamiętam czy mówią o tym w szpitalu, czy inf. o tym położna środowiskowa). Na takiej wizycie pediatra sprawdza czy wszystko ok, czy np. żółtaczka się nie rozwinęła, i wypisuje też receptę na wszelkie witaminy z instrukcją jak co podawać (chyba wit. D i E). My na początku jedyne co używaliśmy (kupiliśmy o wiele więcej, ale w praktyce wyszło inaczej) to był płyn do kąpieli Oilatum i krem na odparzenia Nivea, którym smarowaliśmy pupkę przy każdej zmianie pieluszki (u maluszków łatwo o odparzenia, a u nas najlepiej działał ten). Z czasem jak pojawiły się krostki na buźce (u Leny 3 razy podejrzewano alergię na mleko, ale błędnie jak sie okazało) kupowaliśmy też krem z serii Aderma Exomega (na allegro kosztuje 1/3 ceny aptecznej) dla skóry atopowej dla dorosłych i niemowląt - u nas spisał się rewelacyjnie. I to tyle, jeśli chodzi o kosmetyki, zasypkę, oliwkę itp. mieliśmy nietknięte aż straciły datę ważności:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam pytanie do doświadczonych dziewczyn (lub tych co mają lepszą wyobraźnię ode mnie :) ) kupiłam 2 koszule do karmienia już dawno bo promocja jakaś była z długim rękawem i ROZCIECIAMI NA PIERSIACH coś takiego http://moda.allegro.pl/koszula-koszulka-nocna-ciazowa-do-karmienia-s-m-i1984867421.html ale zastanawiam się nad kupnem z krótkim rękawem i nie wiem jakie są lepsze: z guziczkami po bokach: http://moda.allegro.pl/wyprzedaz-top-model-koszula-do-karmienia-s-m-wzory-i1999268138.html czy proste: http://moda.allegro.pl/wyprzedaz-bawelna-koszula-do-karmienia-porodu-s-m-i1958225746.html błagam, doradźcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w poniedziałkowy ranek :) Jak tam przygotowania przedświąteczne? U mnie opornie, ale za to uprałam i wyprasowałam pierwszą część ubranek dla malutkiej :) Same kaftaniki, bodziaki i ciuszki do szpitala prasowałam 2 godziny! A wydawało się tego mało - objętościowo, hihi :) Ma może któraś z Was jakiś fajny przepis na PROSTE i SZYBKIE ciasteczka, które mogłabym zrobić z córcią do przedszkola na wigilijkę?! Lena0 tego typu koszulę kupiłam w poprzedniej ciąży i powiem szczerze, że dla mnie to była porażka! http://moda.allegro.pl/koszula-koszulka-nocna -ciazowa-do-karmienia-s-m-i1984867421.html Cyc był większy od tych rozcięć i źle się karmiło. Potem te otwory powiększyłam/rozcięłam, ale i tak w końcu koszula trafiła na śmietnik! A co do tej z guziczkami na bokach - takiej nie miałam i nie wiem, jak się sprawdza. Ale za to miałam poprzednio i teraz też mam tą z guzikami prostymi. Dla mnie jest fajna, bo cycuś łatwo dostępny. Oprócz niej mam jeszcze takie dwie: http://allegro.pl/koszulka-nocna-ciazowa-oraz-do-karmienia-s-m-i1979870687.html Teraz są super, ładnie wyglądają i nie pocę się w nich...no ale nie wiem, jak sprawdzą się do karmienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja mam problem, otóż w żaden możliwy sposób nie mogę zdjąc obrączki W sobotę już ciężko schodziła, ale ja jeszcze ją założyłam, a teraz utkwiła chyba na dobre... Nie pomaga olej, ani lodowata woda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dzięki za rady, Kimizi a przed smarowaniem byłaś u lekarza czy już odruchowo sama stosujesz, bo nie wiem czy powinnam iść czy przeczekać i ile razy mniej więcej smarujesz bo nie wiem czy nie za często stosuje bo potrafie co godzine po załatwianiu się nakładać. Ja kupiłam tą koszulkę z guziczkami z boku i mam jedną z długim rękawem z guzikami z przodu i stwierdzam że przy tej z boku lepiej się dostać do piersi i jeszcze dwie chyba kupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) Franek znów z wielkim płaczem został w przedszkolu :( na domiar złego jego ukochana pani Olga jest na urlopie. czekam na telefon żeby po niego przyjść :( :( :( nie wiem czy jest sens żeby w tym tyg chodził. ale jk nie pójdzie to dopiero po nowym roku....i przerwę miesięczną będzie miał i boję się żeby jeszcze gorzej nie było :( czasem na prawdę myślę że to dla niego za szybko...każdy uspokaja że to normalne, że przyzwyczai się, ze zacznie rozumieć i mówić.....ale ja już sama nie wiem... całą drogę do domu przepłakałam. jak królik już wyglądam tak oczy podpuchnięte mam :( a tu taki rozp....w domu! a do świąt 4 dni!!! a ja nic nie mam gotowe! ale dziś z Franusiem pieczemy pierniczki :D musze dziś zobaczyć co tam w piwnicy mam, co od teściów przywieźliśmy, zrobić listę potrzebnych rzeczy i jechać wieczorem do sklepu pokupować i zacząć pomału pierogi lepić, bigosy gotować, ryby smażyć....no i posprzątać tu!!! oj jak po świętach legnę w łóżku to do porodu nie wstanę :D :D :D co do koszul to przy Franku miałam takie z prostym rozcięciem z przodu. fajne były :) teraz niestety już w nie nie wchodzę! a wiadomo że do porodu jakąś musze mieć :P i kupiłam taką z 2 rozcięciami na piersi, zobaczymy jaka będzie. potem jak już brzuszek będzie nieco mniejszy, czyli jak już maluch wyjdzie to założę te co mam, ale jedna szersza sie przyda :) co do wyprawki z apteki to ja dla takiego szkrabusia mam wodę morską do noska, bo to zawsze potrzebne, aspirator Frida do noska, maść nagietkową do pupy, bepanthen na wypadek odparzeń. na razie nic więcej nie kupuję. jak coś będzie potrzebne skoczę do apteki :) rajlax - ja ostatnio takie ciasteczka z synkiem piekłam: 1 kg mąki kostka margaryny szklanka cukru proszek do pieczenia cukier waniliowy 3 jajka wziąć szklankę mąki + cukier + margarynę + proszek do pieczenia + cukier waniliowy + jajka. wyrobić z tego ciasto, dodać resztę mąki i wyrobić jeszcze raz. rozwałkować uformować ciasteczka, posmarować wierzch roztrzepanym jajkiem, posypać cukrem i piec na złoty kolor. ja czasem zamiast smarować jajkiem i sypać cukrem piekę bez tego a potem polewam lukrem, albo czekoladą i posypuję posypką do ciastek :) w sumie szybko się je robi tylko nieco ciężko wyrobić na końcu jak już resztę mąki się da. ale nie ma tragedii :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny:) Jak samopoczucie? U mnie jakoś dziwinie raz euforia zaraz dzika rozpacz.Dzisiaj niby mam dostac pieniądze z zusu na konto wiec wieczorem mam w planach zakupy dla Malego. Co do pizam tez bd kupowala ta rozpinana Moj stwierdzil , ze ladne sa;D hehe dobrze , ze nie stwierdzil , ze sa sexy;D Tak czas zlecial juz swieta, po swietach sylwester... Potem styczen strzeli i zaczniemy sie rozpakowywac;D POZDRAWIAM:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mąż przywiózł synka z przedszkola. podobno mały uspokoił się potem ładnie, ale ok 11 znów się rozpłakał nagle, tak że jak maż wszedł do przedszkola to syrenę słyszał. i znów zapewnienia że to minie, że trzeba przeczekać kolejny regres... itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lena >> ta z otworami po bokach, to tak jak pisze Rajlax - PORAŻKA!!! Mi cyce wyłaziły tymi otworami, więc musiałam sobie doszyć zatrzaski, żeby nie wychodziły niekontrolowane, więc takich też nie polecam. Teraz mam 2 z tymi guzikami na bokach, a jedną rozpinaną z przodu. Marcia >> nie byłam wcześniej u lekarza, a smarowałam 2 razy dziennie, rano i na noc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała_agatka >> koleżanki synek starszy od Franka 3 m-ące też podobnie przezywa przedszkole. W sierpniu wrócili z Anglii, maluch słabo mówi, więc podejrzewają, że to tez przez to, bo inne dzieci juz nawijają, a Oliś zablokowany. Moja Lenka chodzi do przedszkola od maja, ale nie lubi przedszkola. Codziennie jak wstaje to pyta czy juz jest weekend, bo woli zostac w domu. Teraz z powodu szczepienia na ospę i mojego strachu przed zarażeniem (bo ja ospy nie miałam), posiedzi w domu do Nowego Roku i wiem, że potem też będzie kryzys:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×