Luty 2012 - jest już jakaś mamusia?

słuchajcie dziewczyny, a jak u was jest ze śluzem z pochwy..?? u mnie jest go strasznie dużo... jest taki żółtawy, jakby rzadki budyń waniliowy... 2-3 razy dziennie muszę zmieniać wkładki...

a gdzie chcesz rodzic?? ja sie szykuje na inflancką i tak szukam opini kobiet ktore juz tam rodzily , spotkalam sie z roznymi wypowiedziami na temat tego szpitala. kasiula u mnie sie pojawia ale zazwyczaj rano tylko i bialutki ;/

kassiiulla. ja też mam strasznie dużo śluzu i raz jest żółtawy, raz brązowawy, a raz bielusieńki. Brązowy z reguły mam po badaniu ginekologicznym. Lena0 - lewatywa nie jest taka straszna - naprawdę :) ;) Ale czy robią przed CC, to nie mam pojęcia! Do wózka polecam dmuchane koła. Dziewczyny co myślicie o monitorze oddechu? Ja dla starszej córki nie miałam czegoś takiego, ale teraz się zastanawiam. Miała może któraś z Was, jaki polecacie?

ja będę rodzić na karowej , bardzo sobie chwalę ten szpital

Witam:) Ja po spacerku jest ślicznie i tak biało:)) Co do kosmetyków ja kupiłam nivea baby, j&j słyszałam , że uczulają. Do dupska Malutkiego mam sudocream:) chusteczki kupiłam dwupak pampers sensitive a pieluchy pampersa ale tylko do szpitala pozniej mam nadzieje jechac na dadach:) Co do rodziców u mnie było tak , że Mama była zrozpaczona nawet nie odzywała się do mnie przez 2 miesiące teraz obserwuję i widzę , że coraz bliżej to coraz bardziej się cieszy. Pomaga fakt , że to będzie wnuk a nie wnuczka. Może później bd bardziej pomocna:) Co do teściów to zależy od ich nastawienia na dany dzień... Najważniejsze jest dla mnie to ,że mam oparcie u Mojego Ukochanego który w ciężkich chwilach a jest ich ostatnio mnóstwo daje kopa do działania:) Co do śluzu miewam i jest też żółtawy i się ciągnie jak ten podczas dni płodnych... Kurcze ale się rozpisałam;D

Dziękuje za odpowiedź w sprawie pneumokoków :) Raczej jestem zdecydowana na to szczepienie. Rotavirusy sobie odpuścimy :) Co do śluzu to u mnie nie ma. Poza tym niepokoi mnie fakt, że piersi wcale mnie nie bolą, nic a nic! Trochę się powiększyły ale nic pozatym. Mój mąż stwierdził, że może nie będę miała mleka...:) Któraś pytała o poród- ja oczywiście z mężem, rodzinnie :D Uważam,że to pogłębi blisość dziecka z nim a co najważniejsze ja będę czuła się ,,jak w domu". Zdecydowałam się korzystać z gazu rozweselającego. Któraś z Was może korzystała już z tej przyjemności :) ????????

Wiola nie strasz z tym mlekiem bo ja bardzo chciałabym karmić a też mnie nie bolą i powiększyły sie nieznacznie. :)

Wiola100 Lena0 nie przejmujcie się tym mlekiem, bo ja tez w I C nie miałam dużych piersi i nie bolały a karmiłam 7 miesięcy, pewnie dłużej bym karmiła ale moja Hania nie chciała, bo już zasmakowała inny smakołyków, a teraz jestem w 36 tc i też mnie nie bolą a i duże nie są

To znaczy się, że mleko być musi! :) Zobaczymy jak to wszystko będzie. Ja już się nie mogę doczekać aż poznam moje malenstwo, jakoś tak nudno już nam we dwoje :D Dziś mężowi powiedziałam, że we dwoje to na dłuższą metę jest za nudno i bez sensu. Współczuje parom które nie mogą mieć dzieci, ja bym na 99% zaadoptowała dzieciątko z domu dziecka.

mnie piersi bolały tylko troche w 2 miesiacu od tamtej pory mam spokoj ale za to od 3 mies. siarka mi sie saczy.

hej hej :) ja wpadam na chwile bo Was podczytuje czasami :)u nas roczek sie zbliza duzymi krokami5 .02 :) J&J nie zawsze chyb uczula, my stosuejmy teraz J&J NAtural takie eko kosmetyki jakby i sa swietne, pieknie pachna :) wczesniej uzywalam tyloko drogich Svr albo Mutela, ze wzgl. n skaze, ale po J&J ma super skore :) pozdrawiam !

hej mamusie witam wszystkie rozpakowane i w dwupakch jeszcze ja na bezsennosc cierpie a to z powodu swedzenia skory :( a ze jeszcze naczytalam sie na necie o objawach i skutkach i cholestazie to juz spac calkiem nie moge i czekam do pon zeby zrobic badanie prob watrobowych i udac sie do mojego gina... ta koncowka jest dla mnie najgorsza i bardzo sie stresuje nawet tym ze nie poczuje jak mi wody plodowe odejda bo to moja pierwsza ciaza i skad mam wiedziec ze to wody a ze sie tez nasluchalam i naczytalam to przezywam strasznie:(:( i fobie juz mam kosmetyki tez nivea a do dupki linomag alantal i sudocrem mnie piersi bola i to bardzo zwlaszcza sutki nie wiem czyt tak ma byc ale tkliwe sa strasznie no nic ide czytac cos przyjemniejszego i sprobuje spac ale jak tu spac jak sie czlowiek martwi wszsytkim 15 luty to jeszcze kawal czasu a ja sie stresuje

kwaituszku ja 14.02 i martwię się ba boję jakby to miało nastąpić za godzinę ;D;D Siedze i czytam styczniówki z jednej strony zazdroszcze bo mają przy sobie swoje istotki a z drugiej przeraża mnie to bo ciągle się martwię czy dam radę:( spróbuję zasnąć- spokojnej nocki życzę:)

Kimizi Czy mogłabyś napisać jakie są objawy tego gronkowca? Rajlax Współczuję, że doświadczyłaś tak stresujących przeżyć. Mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej i poród będzie lekki, a maleństwo silne i zdrowe. Dużo teraz wypoczywaj :) Kolejna koszmarna noc za mną... ciągłe wstawanie, problemy z zaśnięciem, skórcze nóg, teraz jeszcze podbrzusze mnie pobolewa jak na okres, siara z piersi się sączy. Co raz gorzej ze mną :P A to dopiero 34 tydz. Obwód brzuch to jedyne 97 cm czym zaczynam się pomału martwić. Muszę teraz pod koniec tyg. jak tylko odbiorę wyniki z laboratorium udać się prywatnie do lekarza. Może mnie trochę uspokoi bo ostatnio ciągle się coś dzieje- bakterie i nabłonki w moczu, mała ilość wód, ciągłe zapalenia.

Twoja_królewna >> ja wciąż myślałam, że mam gronkowca, a mam jednak tego cholernego paciorkowca, czyli wynik GBS (Streptoccocus grupy B) dodatni - zresztą czy gronkowiec, czy paciorkowiec - takie samo cholerstwo. A jeśli chodzi o objawy, to nie ma żadnych (ani upławów, ani świądu czy pieczenia - nic, wychodzi w wymazie, który pobiera gin.) i normalnie, jak nie jesteś w ciąży to wcale Ci on nie zagraża. Zagrożenie jest tylko teraz dla dziecka, bo może się zarazić przy porodzie, a wtedy konsekwencje mogą być straszne:( A co do obwodu brzucha to się nie martw, bo ja w I ciąży też miałam mało wód płodowych i pewnie w związku z tym - mały brzuch. Dzisiaj planujemy z mężem podjechać do szpitala, gdzie chcę rodzić, zapytać jak wygląda profilaktyka w przypadku tego paciorkowca. Stresuje mnie to jak poprzednio i dodatkowo wkurza, bo człowiek powinien spokojnie czekać na rozwiązanie, a nie stresować się, czy lekarze dopilnują wszystkiego:(

witam! a mnie dorwala jelitowka mam za swoje ze sie z męża smialam :( :P narazie tylko mnie czysci z jednej strony i mi nie dobrze.... pilam juz smecte i pije ciagle na zmiane coca cole z wodą aby sie nie odwodnic:) macie jeszcze jakies propozycje aby sobie pomoc jakos?

Czesc dziewczyny ja mam termin na poczatek marca i mam pytanie- czy któras w was rodziła lub bedzie rodzić w szpitalu Żeromskiego w Krakowie?

Hej Lutówki :) Ja mam termin na 9.02,czekam na syncia,pierwsza ciąża.Coś mi mówi,że przed terminem urodzę ;-) Słuchajcie,jak to jest z tym obniżeniem brzucha i skurczami przepowiadającymi?ja mam brzuch obniżony od około 10 dni,ale tak już bardzo wyraźnie obniżony od 5 dni-czy to znaczy,że są szanse za 2 tygodnie powitac dziecię? aha,i 5 dni temu przeżyłam straszne skurcze przepowiadające-już myślałam,że rodzę echh,po nich zrobiło się rozwarcie na 1 cm-i też spotkałam się z opiniami,że one są przed porodem na około 2 tygodnie. Wy jesteście bardziej doświadczone :-)

Twoja_królewna No to są cienie i blaski końcówki ciąży:) Również je mam:) Czasami muszę poprosić męża żeby pomógł mi wstać z łóżka bo sama nie daję rady:P Brzuszek też mnie podbolewa a siara sączy mi się od jakiś 2 miesięcy:) Obwód brzuszka tydzień temu miałam 104 cm:D A jutro zaczynam 35 tydzień:) Nie martw się tymi zmianami w moczu, położna mówiła mi że to towarzyszy prawie każdej kobiecie w ciąży:) Kurcze zaczynam się martwić... tu w UK nie robią żadnych wymazów z pochwy:( Ogólnie od początku ciąży nie miałam nic robionego... Tylko badania krwi, moczu i usg...:(

też Wam się tak dłuży ta końcówka?niby zawsze jest coś do zrobienia,różne zajęcia,itp.ale i tak się myśli o spotkaniu z dzidziusiem echh

Oj nawet nie wiesz jak mi się dłuży:) Zaczynam dopiero 36 tc i wiem że dla maluszka lepiej pozostać w brzuszku do końca 37 tc ale jednak chciałabym już zobaczyć, przytulić i wziąć na ręce moją kruszynkę:)

nie wiem co robić...mam wrażenie jakby dzidzia dziś o wiele niej się ruszała a jednak ruchy czuję. Co mówili wam lekarze o ruchach? Jechac do szpitala na ktg?

Nie:) W ostatnich tygodniach przed porodem to normalne że maluszek rusza się mniej:) W brzuszku jest coraz mniej miejsca:) Jeśli nie będziesz czuła wogóle ruchów przez 8 godzin jedź do lekarza:)

ja umieram... brzuchol boli co jakis czas jak na okres do tego krzyz tez jak na okres... szyjka krotka i strasznie miekka tak ze palcow nie moglam wsadzic zeby dokladnie "obmacac teren". Nie wiem co robic;/ Tyle dobrego, że Malutki ruchliwy

hej :) wczoraj nie wchodziłam, bo czasu nie było. rano pojechaliśmy na spotkanie z położną :) w końcu się udało :) kobitka bardzo miła, sympatyczna i w ogóle. nieco już wiem,a to czego nie wiem dowiem się an porodówce :) potem pojechaliśmy kupić fotelik samochodowy dla Tomka, nowe ciuchcie dla Franka, później zakupy spożywcze i tak oto jak o 10 wyszliśmy tak o 18.30 przekroczyłam próg domu wykończona kompletnie! w nocy odpokutowałam za to całodniowe chodzenie - miednica potwornie bolała, spojenie tak ze nie wiedziałam jak sie położyć, nóg ani wyprostować, ani zgiąć, tak źle, tak jeszcze gorzej. do tego jak o 20 zaczęły się skurcze takie konkretne co 7 minut, regularne strasznie tak o 23 zaczęły zanikać.... więc ok 24 zasnęłam, pospałam do 2.45 i wstałam do toalety, potem znów wszystko bolało i spać nie mogłam. no i synek znów przydreptał do mnie. z racji tego ze i tak nie spałam poszłam do niego do pokoiku. i tak od 3 do 7 sobie leżeliśmy i gadaliśmy!!!! miałam nadzieję ze pośpi dłuzej a ja z nim, ale nie! o 7.45 oczka otworzył i koniec snu "pobudka mamusiu, patrz dzień sie robi" tak mi krzyczał :D i znów niewyspana strasznie jestem! w dzień a to to do zrobienia, a to tamto...obiad na mieście bo gotować mi się nie chciało :P potem spacerek i znów umieram :P oluskaaa -uroki końcówki ciąży! niestety tak już jest. lena - dokładnie pod koniec ciąży zwykle maluszki mniej sie ruszają (mówię zwykle bo moich dzieci to nie dotyczy :P tak Franek skakał potwornie i Tomek robi to samo!) lebara - nie mi się nie dłuzy! ja się modlę żeby jeszcze tydzień pochodzić. w sobotę moja mama przyjeżdża i wtedy już mogę spokojnie na porodówkę ruszać. na razie nie! pewnie od soboty się zacznie ciągnąć :P ja brzuch też mam baaaaaardzo nisko, skurcze przepowiadające konkretne już od 2 tyg, wcześniej delikatniejsze. w sumie co noc 2-3 godziny regularnych są. we wtorek dowiem się jak z moją szyjką wygląda. barbara_varvara - oj jelitówka to nic fajnego. chyba nic więcej nie da się zrobić. ja w grudniu miałam. u mnie cola, i smecta pomogły ładnie.

Lena0- Nam na szkole rodzenia i mi na ktg osobiście mówiła pani położna, że przez godzinę w spokojnym lezeniu na boku musimy wyczuć nie mniej niż 10 ruchów. Nawet mamy mierzyć 3 razy dziennie (dziewczyny ze szkoły rodzenia) :) Jeżeli w ciągu 20- 10 minut wyczuje te 10 ruchów to kończe pomiar. Położna mówiła, że skoro dziecko się nie rusza to może oznaczać, że dzidziusiowi jest jakaś niedogodność i musimy to sprawdzić dlaczego bo może to oznaczać naprzykład,że ma za mało tlenu...Zamiast się stresować to jedź na porodówke i Cię podepną pod aparatury i się wyjaśni wszystko :D Tak się rozpisałam bo sama miałam taką sytuację, że nie czułam jakiś czas ruchów i panikowałam już. Pani położna na KTG powiedziała mi , że jak się powtórzy sytuacja to mam przyjechać do szpitala i się nie stresować tym :)

witam kassiiulla pewnie widzialas z tabelki ale ja tez jestem w UK, chcialam tylko powiedziec ze od poczatku ciazy mialam juz robiony wymaz z pochwy 2 razy.. a w ogole to urodzilam tu juz pierwsze dziecko 2 lata temu i wtedy tez mialam w ciąży robione wymazy i wszystko inne. Nie bardzo rozumiem dlaczego czujesz sie pomijana w badaniach, moze powiedz to swojej poloznej i nadrobią żeby Cie uspokoic.

kassiiulla a szczególnie gdy czujesz, że masz dużo sluzu, ze mokro. Powiedz i pewnie od razu wymaz zrobią.

hej :) ja wczoraj cały dzień na zajęciach :) od rana taniec, terpia, później sport i w efekcie po dodatkowym spacerku od autobusu też nie mogłam się ruszać, po tych tańcach najbardziej, ale bosko było :D maluch chyba też był zadowolony spojenie i miednica bolały jak cholera, nie mogłam zasnąć, ale jak usnęłam to wstałam rano wypoczęta i bez bólu:) co do pupy to zależy :) ale najpewniej Nivea Baby, a w razie mocniejszych odparzeń sudokrem, a jak to nie pomoże to tormentiol (chociaż przed tym zastosuję pewnie rumianek i mąkę ziemniaczaną) do kąpieli oliwka bambino i mydełko nivea początkowo pampersy, później dada lub toujours z Lidla co do śluzu, też mam takie coś w stylu upławów :) choć czyste piersi wrażliwe, zwłaszcza brodawki, chociaż w pierwszej ciąży nic nie czułam, a z laktacją nie miałam problemów i karmiłam 1,5 roku. lewatywa na prawdę nie jest taka straszna odczuwa się ją jako tą ostatnią fazę biegunki :) chwila i jest mega ulga :P, a przed cesarką robią jak przed każdą operacją, z tego względu, że w przypadku jakiś operacyjnych komplikacji łatwiej było im pracować :) tak jest po prostu bezpieczniej :)

no i szykuje sie kolejna bezsenna nocka :( szczerze to tez mnie ta lewatywa jakos odpycha ale juz wolalabym zeby mi zrobili niz potem przy parciu mialabym zrobic im jakąs niespodzianke :P