Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milalila

Luty 2012 - jest już jakaś mamusia?

Polecane posty

Witam w porze nocnej :) jakos ostatnio mam problemy z zasypianiem i do 1 w nocy nawet sie do tego nie zmuszam bo konczy sie na przewalaniu w lozku z jak juz mi sie chce spac to sobie pozycji znalezc nie moge wiec odpuszczam poki sen mnie nie znurzy. Mam do Was takie pytanie, czy mozna przegapis ten czop? Od dwocg dni co jakis czas mam takie porzadne skurcze ze az mnie zgina w pol a czopu jak nie bylo tak nie ma, moze jak robilam siusiu to wypadl,to mozliwe? Bo przeciez on chyba musi wypasc przed porodem a pisalyscie ze to powinno byc jakos wczesniej. Juz sama nie wiem co o tym myslec i sie nakrecam ale te qwszystkie bole i skurcze tak jakby zblizaly mnie do porodu, tylko ten czop mnie martwi. Widze ze dziewczyny z okolicy mojego terminu tez jeszcze w dwupaku. To jednak pod koniec zaczyna mocno meczyc psychiczniwe a tym bardziej ze najblizsi juz nakrecaja atmosfere smsami i telefonami w stylu -urodzilas juz? Zycze milej nocki wszystkim ciezarowkom, aby byla owocna ;) oraz mamusiom i ich maluszkom aby byla spokojna :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbara_varvara
tak,potwierdzam jestem na krasnickich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cayn Też zastanawiam się właśnie czy nie mogę przypadkiem przegapić pewnych rzeczy:) Np. odejścia wód gdy idę siusiu albo podczas kąpieli:) Co do czopu to ponoć tego nie da się nie zauważyć ale ja od jakiegoś czasu mam zwiększoną ilość wydzieliny z pochwy w kolorze ciemnożółtym:) Byłam dzisiaj na badaniach w szpitalu i nic:) Jeśli akcja porodowa się nie zacznie to następną wizytę mam 16.02:) Dziisiaj kochałam się z mężem to może coś ruszy:) Wczoraj miałam skurcze, jakieś kłucia, ból jak przy okresie... ale kurcze wszystko minęło:) Czuję się wyśmienicie:) Słuchajcie, odnośnie tego Kochania. Robiliśmy to tak mniej więcej o godzinie 20 a godzinę później wyskoczyła mu opryszczka na ustach... Ponoć wirus opryszczki ma się w organizmie już wcześniej... I czy on mógł mnie zarazić jakoś tą opryszczką skoro doszedł we mnie? Można zarazić opryszczką wargową narządy rozrodcze? Nie mieliśmy seksu oralnego tylko taki normalny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jezusieeeeeeeeeeeee
kassiiulla. - tylko bez paranoi proszę cię za godzinę pewnie będziesz cała w trądzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej :) melduję się nadal w dwupaku. Kasiula - spokojnie tak nie mógł cię zarazić! jeśli byłby oral to co innego, ale nie w ten sposób. co najwyżej może ci na wardze wyskoczyć. nie wydaje mi się żeby można było przegapić odejście czopa albo wód. nawet podczas iskania czy kąpieli. wody zwykle nie odchodzą wszystkie na raz i jak wstaniecie po kąpieli, albo skończycie siusiać to one nadal będą płynąć :P a czop? no cóż tej galarety spoooooooro jest. mi też jeszcze nie odpadł, co mnie dziwi niezmiernie. ale czasami może nie odejść, dopiero z wodami może wyjść, albo podczas porządnej akcji porodowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiulllla- mnie bardzo interesują programy i artykuły typu ,, o zdrowiu" ,, o ciele" człowieka. Kiedyś był temat opryszczki i zapamiętałam sobie to do dziś, że można zarazić się opryszczką z narządy płciowe- usta , usta- narządy płciowe. Jeżeli mąż z opryszczką ,, poprzytula się do twojej pipi" to jest szansa, że dostaniesz opryszczki na narządach. Tak to działa :D Więc usta usta to już na pewno. (mała ciekawostka...) :D Co do twoich upławów to dosłownie mam identyczne takie ciemno- żólte. Byłam przekonana, że to przez nystatyne którą dopochwowo stosuje ale jak Ty mówisz, że masz takie to znaczy, że coś to oznacza...:D Dziś zapytam lekarza bo mam wizytę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbara_varvara
hej :) no ja już po obchodzie i jestem w szoku:) założono mi już cewnik i od jutra będę podawane kroplówki na wywołanie...kuzia mać miałam odpoczywać a tu stres mnie dopadł :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trzymaj się barbara! Co do czopu to w pierwszej ciąży w ogóle nie zaobswerwowałam, wody mi odeszły i to zauważyłam bo się wylało do łóżka, a później ciąglę się jeszcze sączyło, ale żadnego czopu nie widziałam.. Mam dzisiaj o 15tej wizyte u gina, ciekawe czy coś się dzieje, ale wątpie, bo ani skurczów nie mam żadnych ani innych objawów, tylko wydaje mi się jakby brzuch trochę opadł no i od wczoraj nie miałam zgagi i pierwszsy raz od dawna zasnęłam bez szklanki mleka przed snem która mnie ratowała przed zgagą..ciekawe co mi powie na te bakterie w moczu.. Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
barbara- to w takim razie musisz mi jeszcze powiedzieć jak to jest przy zakładaniu cewnika i jak z nim??? Bo ja się tego bardzo boje :/ Jeszcze chyba będzie okazja Ci życzyć powodzenia i dużo sił ale jeśli nie teraz to robie ;) 3 maj się :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny:) No jak narazie nic mi nie wyskoczyło:) I mam nadzieję że nie wyskoczy:) A można jakoś zmniejszyć prawdopodobieństwo rozwinięcia się wirusa w organizmie? Barbara Może już wkrótce zostaniesz mamą:) Pamiętam jak mi moja opowiadała że podłączyli jej kroplówkę a 2 godziny później tuliła w rękach siostrę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, a ja odejscie wod przeoczylam, a czop zaczal mi odpadacz pare dni przed porodem i chyba reszta odpadla jak siedzialam na kibelku juz w szpitalu bo nagle usyszlam taie plum. Moze i wtedy wody tez odeszly, a moze jak bralam prysznic, nie wiem nie zauwazylam i nawet polozna byla zdziwiona jak mnie zbadala ze juz ich nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbara_varvara
zakładanie cewnika nie boli i na szczescie szybko to robią. Założyli mi cewnik wstrzykneli3 strzykawki plynu aby macice rozciągać:) przyznam że już z 5 takich mocniejszych skurczy poczułam :P cewnik najbardziej przeszkadza podczas korzystania z ubikacji i to jak chce się z dwóch stron ;P usłyszałam że jutro będę rodzic i moja głowa wysyła sygnały aby się oczyszczać:) wiem że jedynie dostanę czopek glicerynowy ale dziś kończę jedzenie na kolacji więc jakąś dany radę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
barbara- a to Ty nie masz cewnika do dróg moczowych?? Bo ja zrozumiałam, że cewnik przed cesarką zakładają do tej dziurki od sikania :) Kobietki, ja po wizycie. Pan doktor mnie poinformował, że szyjka TROSZKĘ otwarta, dodatkowo powiedział, że mam spory brzuch i mogą być problemy z urodzeniem...:/ Tak się wysłowił... a ja na to ,, to co będziemy wtedy na siłę wyciągać"?? A on, że ,, teraz są inne sposoby- cesarka" Ejjj:/ to jest duże prawdopodobieństwo, że się omorduje z bólami a na koniec zrobią cesarkę :/ Od czekania w kolejce u niego czuje skurcze jakieś... nawet teraz jak piszę to nie jest za przyjemnie. Pokłóciłam się z moim szanownym mężem i to też może być powód tych skurczy czyli nerwy. Czekam...może coś ruszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny Wiola - nie wiem jaki cewnik ma barbara ale ja miałam właśnie ten o którym ty myślisz. Założenie jego wogóle nie boli, wpychają ci tylko cieniutką rurkę do pochwy i tyle, zdjęcie jego też nie jest bolesne tylko delikatnie może być nieprzyjemne uczucie także tym na 100% nie masz się co stresować:) Ja właśnie uśpiłam małego i mam chwilkę dla siebie. Kurczę nie myślałam że z moich małych piersi mogę mieć aż tyle pokarmu. Ściągam tak około 4-5 razy dziennie i ze 4 razy w nocy po 100 - 120 ml. Jak tak dalej pójdzie to ja w takim systemie mojego małego i pół roku będę karmić. Wszystko by było dobrze z tym ściąganiem tylko w nocy zanim "obrobie" małego to muszę "obrobić" siebie i tak z półtorej godziny wyjęte w nocy przy każdym wstawaniu. Może dojdę do wprawy i będzie mi to z czasem szybciej szło. Dobrze że mąż trochę pomaga bo bym na rzęsach chyba chodziła:) Kurczę jak ja chcę już ciepło, bo siedzimy w domu jak babki piecowe i się kisimy, a tak poszedł by na jakiś spacerek:/ pozdrawiamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje dla nowych mam- Katjusza, Dolores gratulacje! :) barbara_varvara- powodzenia, dasz radę ;) Już dawno się nie wypowiadałam, ale nie miałam kiedy nawet zajrzeć taka jestem zabiegana. Byłam wczoraj na kolejnych zajęciach ze szkoły rodzenia. Szkoda, że nie załapię się na wszystkie bo naprawdę ciekawych rzeczy można się dowiedzieć. Za tydz. mam zajęcia indywidualne z racji, że termin nagli. Będziemy ćwiczyć pozycje do porodu i delikatne parcie, a za 2 tyg. już mocne parcie. Potem mogą już mnie brać na porodówkę :D Aaa zapomniałabym... do dziewczyn, które mają butelki firmy Tommee Tippee- jakie kupiłyście podgrzewacze? Oryginalne tej firmy czy jakieś zwykłe? Butelki są dosyć szerokie dlatego nie wiem czy każdy podgrzewacz do nich pasuje, a wypadałoby w końcu jakiś zamówić. Wiola100, kassiulla Ja też mam od jakiś 3 tyg. taki ciemno-żółty śluz, więc to chyba normalne :) Niestety trochę uciążliwe, bo ciągle latam wkładki zmieniać :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez juz po wizycie, ale lekarz mi tylko usg zrobil, nie badał mnie. Waga małej to około 3200kg. Na bakterie w moczu dał mi Monural - mam jedną saszetkę zażyć - za tą saszetkę zapłaciłam 26zł, ale z tego co zdążyłąm wyczytać to bardzo skuteczny lek, niestety to antybiotyk, ale powinien się uporać z tymi bakteriami - oczywiście jeśli zdąży bo od godziny mam jakieś skurcze, na razie delikatne i nieregularne, ale wcześniej nie miałam nic takiego i już trochę panikuję..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello mamusie lutowe(i nie tylko):) jestem mama luty 2011;wczoraj moja cora obchodzila 1-sze urodziny...kiedy to zlecialo?????troche Wam zazdroszcze,ze mozecie to przezywac:) tak tylko wpadlam zeby Wam zyczyc lekkich porodow,a mamom ktore juz urodzily przespanych nocy,spokojnych malenstw,nieobolalych piersi i wszystkiego co najlepsze:) pozdrawiamy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbara_varvara
no ja jeszcze nie urodziłam ale mam skurcze już nieregularne i mam wrażenie że zaraz padnę:/ jeśli skurcze są mocne to położna mi mówi abym chodziła na dłuższe prysznice i mam wykonywać okrężnę ruchy na brzuchu...był lekarz i zaraz będę mieć ktg i czekamy na dalszy przebieg. A co do tego cewnika to on jest po to aby rozciągać i myślę że on mi pomógł i chyba nie będzie kroplówek jeśli wszystko pójdzie po naszej myśli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Barbara POWODZENIA!!!!:):) Będzie dobrze:) Aż zazdroszcze! Ja dzisiaj byłam na KTG , zero skurczy...;/ Byłam też u swojej gin no i Mały przestał się pchać choć twierdzi, że do 14-tego urodzić powinnam ciekawe. Prosiłam o l4 ale odmówiła mi;/ i jutro muszę lecieć do rodzinnego świecić oczętami jak ja tego nie lubię;/ Ale muszę bo urlopu macierzyńskiego przed porodem nie widzi mi się brać. Z kolei mam problem na ile dni poprosić na 7 ? Tyle dobrego,że trochę podziębiona jestem to może nie będzie piłować twarzy... Dzisiaj mam nerwowy dzień, wydarłam się na biednego Mojego potem na siostrę ale muszę przyznać , że odczułam ulgę;D Już poprostu chodzę nabuzowana bo mam dość. Chcę już tulić Misiaka Mojego!:) W sobotę szykuję sie na przeprowadzkę będe ponownie mieszkać z Moim i zacznę go wykorzystywać do celów przys[ieszenia porodu;D Ok kończę bo się rozpisałam a i tak tych głupot nie da się czytać ale chociaż człwoeikowi lżej na sercu:))) POZDRAWIAM:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
barbara - powodzenia! jeszcze troszkę i przytulisz maleństwo :) oluska - pewnie idź do rodzinnego, dlaczego masz już teraz na macierzyńskim być? malucha jeszcze nie ma przecież. jusial - pewnie zdążysz spokojnie te bakterie wyleczyć :) od nieregularnych skurczy do porodu może być całkiem daleka droga :P jak chociażby u mnie! Pietrunia - cholercia zazdroszczę strasznie maluszka przy sobie! kurcze no, te ostatnie dni dłużą mi sie niemiłosiernie!!! Wiola - przepraszam bardzo a co ma wielkość brzucha do łatwości porodu? nie bardzo rozumiem. mi nikt nie mówi że mogą być jakiekolwiek problemy a brzuch mam ogromny. mąż z bratem poszli biegać, Franek śpi a ja mam chwilkę dla siebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ja mam zwolnienie do 13.02 i co dalej?jak sie przechodzi na to macierzyńskie? musza mi cos w szpitalu wypisac dla mojego pracodawcy czy jak? a moze isc sie do zus-u dowiedziec? jestem zielona w tych sprawach ,czy wiecie cos na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj od rana jestem na nogach. Najpierw wizyta u gin. Z badania wynika, że delikatnie się zaczyna robić rozwarcie, ale szału nie ma. W każdym razie jak do przyszłego czwartku nie urodzę to mam się zgłosić do szpitala, mam już wypisane skierowanie. Oluskaaa >> to, że gin. nie wypisała Ci L4 to bezprawne, bo właśnie zmieniły sie przepisy. Kiedyś jak mijał termin porodu to lekarze, mimo, że poród jeszcze nie nastąpił, wypisywali juz macierzyński. Teraz to się zmieniło. Mi termin właśnie minął, L4 miałam do dzisiaj i dzisiaj znów mi gin. wypisała kolejne L4 do przyszłego czwartku, bo wtedy kazała zgłosić się już do szpitala. Też mam nerwa, jestem tak nabuzowana, że zaraz chyba wybuchnę. Szczerze, mam wrażenie, że nigdy nie urodzę ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
werka_bmw Nie chciałabym Cię wprowadzić w błąd, ale z tego co słyszałam to pobierasz dokumenty z zusu i zanosisz pracodawcy... ale czy dają w szpitalu jakieś zaświadczenie to nie wiem. W sumie to powinni bo dopiero od dnia narodzin dziecka jesteś na macierzyńskim. oluskaaa1 Nie wiem jakim cudem miałabyś już teraz skorzystać z macierzyńskiego skoro nie urodziłaś jeszcze. Lekarz powinien dać Ci zwolnienie do końca ciąży. barbara_varvara No to się rozkręca powoli :D Jeżeli wszystko pójdzie po Twojej myśli to może jeszcze dzisiaj w nocy bądź jutro przytulisz swoje Maleństwo :) Tego Ci życzę, bo wiem, że już tyle czasu czekasz i nic się nie dzieje. Jeszcze raz powodzenia życzę :) Coś czuję, że kolejna będzie mała_agatka :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kimizi Zobaczysz jak Ci zleci ten czas do czwartku :) Nawet się nie obejrzysz, a będziesz już tulić swojego Skarbka :) Teraz wykorzystaj ten tydzień na spanie i odpoczynek, bo potem pewnie nie będzie tak łatwo znaleźć chwilę dla siebie :) Ciekawe czy czasem wcześniej Cię nie weźmie :D Ja z jednej strony chciałabym żeby mój poród zaczął się nieoczekiwanie, z zaskoczenia, ale z drugiej strony idąc na wywołanie przynajmniej można się przygotować psychicznie, na spokojnie wykąpać, ogolić, sprawdzić czy wszystko ma się spakowane... Wszystko jak widać ma swoje dobre i złe strony :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra, lecę się wykąpać i do łóżka... Mam nadzieję, że dzisiejsza noc będzie lepsza od wczorajszej bo ostatniej nocy przespałam może 4 godz. :/ Te bezsenne noce to chyba namiastka tego co czeka mnie za 2 tyg. :) Na początku pewnie będzie ciężko, ale i tak nie mogę się doczekać swojego Szkraba :) 3majcie się dziewczyny :) Zajrzę do Was jutro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ona mi właśnie poradziła ,że można wziąć 2 tyg już macierzyńskiego przed terminem ale nie będe tego robiła. nie wiem może jej się nie chciało wypisać od 11.02 do 14.02 wtedy mam termin? Nie wiem i już się raczej nie dowiem.Pójdę do rodzinnej i już... Chore to wszystko;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co przyszło mi do głowy... żeby wszystkie swoje wypowiedzi na forum z całego okresu ciąży skopiować do jakiegoś programu np. worda i potem dać do drukarni żeby je ładnie wydrukowali i obłożyli- zrobili z tego książeczkę. Mały miałby wspaniały prezent np. na 18 urodziny lub inną okazję a ja cudowną pamiątkę z okresu ciąży :) Wszystkie moje rozterki, wachania, zapytania, potem budząca się radość, miłość do tej jeszcze nienarodzonej istotki :) Jak myślicie? Dobry pomysł czy przesadzam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny, kiedyś tu pisałam. kurcze nie wiem co mysleć bo mam termin na sam koniec lutego, ktg miałam we wtorek, skurczy zero, rozwarcia żadnego, brzuch wysoko a takie dziwne mdłości przed pójściem spać, wczoraj i dzisiaj też. czytałam ze to może być objaw zbliżającego sie porodu, u was też coś takiego sie zdarza? kurcze boje sie coraz bardziej tego wszystkiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natka 12
Witam mamusie, ja też jeszcze w dwupaku, ale mam skierowanie na poniedziałek. Udało mi się wyleczyć przeziębienie i teraz zbieram siły na przyszły tydzień. Choć to już trzeci dzień po terminie nie odczuwam żadnych skurczy, rozwarcie zero, tylko mały mocno główką w dół dociśnięty. Co do macierzyńskiego - można złożyć wniosek u pracodawcy o ten urlop na dwa tygodnie przed przewidywanym terminem porodu, ale moim zdaniem to bez sensu, bo skąd wiemy, że poród będzie w terminie, no i po co skracać sobie czas, który ma być poświęcony na opiekę nad dzieckiem. Dlatego radzę uzyskać L4, 2-tygodniowe jest bezpieczne, bo ZUS bada te trwające ponad 2-tygodnie. Jeśli do porodu było się na L4, to z chwilą urodzenia dziecka jest się z automatu na obligatoryjnej części urlopu macierzyńskiego. Do pracodawcy trzeba tylko donieść odpis aktu urodzenia dziecka (tak wynika ze strony ZUS), możecie się jednak upewnić telefonicznie w ZUSie czy nie żądają jeszcze jakichś dokumentów. Dopiero, jak skończy się zasadniczy urlop macierzyński, a będziecie chciały skorzystać z dodatkowego urlopu macierzyńskiego, trzeba na 7 dni przed złożyć u pracodawcy wniosek o ten dodatkowy urlop. Pracodawca nie może się nie zgodzić. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lady_margaret - może to być przed porodem, a może nie być. mnie mdliło cały listopad i pół grudnia. a i teraz czasem w nocy złapią mdłości. a jak widać poród jeszcze nie nastąpił :P uciekam sie myć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×