Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milalila

Luty 2012 - jest już jakaś mamusia?

Polecane posty

mała agatka- właśnie ciągle się zastanawiam co ma duży brzuch do porodu, tym bardziej, że skoro byłby taaki duży to by mi USG zrobił bo ma w przychodni. Może chciał mnie przestraszyć żebym szybciej urodziła. Bo wcześniej jeszcze powiedział - jak leżałam na ,, samolocie " :) ,, czas już rodzić P.Wioleto" :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lady_margaret Mdłości pod koniec ciąży mogą też świadczyć o odklejającym się łożysku.. A czujesz jakiś ból na górze brzucha? Barbara Życzę Ci powodzenia:) daj znać jak już będziesz tuliła w rękach maluszka:) Dzisiaj odszedł mi czop:D Macie rację - tego nie da się nie zauważyć:) Dziewczyny które wcześniej martwiły się że nie zauważą:) To taka kulka galaretkowata:) U mnie była koloru ciemnożółtego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasssiula - to może mi też lada moment odejdzie, bo Ty miałaś te ciemno- żółte upławy...i ja miałam... :) Barbara- powodzenia ! Jak tylko będziesz mogła to napisz co i jak :) Życzę miłej nocki kobietki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
werka ja dostałam w szpitalu zaswiadczenie o porodzie i je musialam dostarczyc do pracodawcy. Ja czytam teraz o kupkach dzieciatka, bo wydawalo mi sie ze moj maly ma jakies takie zawodniste, dzisiaj jak mu sciagnelam pieluche i akurat wtedy zrobil to tak siknelo ze az za przewijak na ziemie polecialo, no ale wycztalam ze to raczej normalne ze jak dziecko nie placze i nie widac zeby sie meczylo to znaczy ze normalna kupka. Podobno takie maluichy moga robic takie rzadkie kupy, mam nadzieje ze sie nie myle bo podobno takie malenstwo moze sie latwo odwodnic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość krooowa
barbara to pewnie nie rozpozna porodu skoro twierdzi ze cewka moczowa wsadzona jest do jej pochwy:) ojjj, chyba od tylu lat nie wiemy, którędy robimy siku;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kasiulla ale wymoty pod koniec ciazy moga swiadczyc tez o zblizajacym sie porodzie, organizm zaczyna sie oczyszczac i tak jak mozna dostac rozwolnienia tak i mozna zaczac wymiotowac, podobno o ja u siebie nie zaobserwowalam przed porodem zadnego oczyszczania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
caroosia Masz rację:) To może być oczyszczanie organizmu:) Ja jestem przewrażliwiona z powodu tego ciśnienia bo na wizytach ciągle pytają mnie o wymioty i ból u góry brzucha i tak mi się skojarzyło:) Więc przepraszam jeśli kogoś niepotrzebnie wystraszyłam. Wiola100 No być może Tobie też odejdzie:) Ale każda pisała że czop był cały z krwi lub podbarwiony krwią... a mój nie. Może to nie był ten czop..?? Taka galaretowata kuleczka koloru ciemno - żółtego... No ale poza tym to nic się nie dzieje:) Wcześniej to przynajmniej miałam nieregularne skurcze i kłuciew pochwie... a teraz czuję się wyśmienicie:) Wiola a Ty masz termin na 16 a ja 19 więc później od Ciebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki ! kassiula- ja tam w te terminy to za bardzo nie wierzę, tak co do dnia. To jest tak raczej optymalnie powiedziane, żeby można było te 2 tygodnie w tył i przód od JAKIEGOŚ DNIA liczyc :D:D Ciekawe jak barbara :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lady_margarett Ja też mam mdłości,ale z samego rana... czasami wieczorem, ale to bardzo rzadko, a jestem w 38 tyg. Piszecie dziewczyny o przeczyszczaniu. Ja mam wrażenie, że przeczyszcza mnie od dobrych 3 tyg. ale nic się nie dzieje. Myślałam, że to może przez złą dietę, ale jem normalnie- tak jak zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbara_varvara
hej kobietki ogłaszam że żyje:) o 20dostałam porządnym boli dzięki cewnikowi i zaczynałam lekko swirowac... O 24 odeszły mi wody między skurczami 10minutowymi:) godz później byłam juz na sali przed porodowej:) swirowałam bo miałam bóle krzyżowe przechodzące wszędzie i dosłownie jak chodziłam siku do wc to do zimnej ściany się przytulałam z bólu :/ o godz 6 gdzie skurcze były co 3-4 minuty położna wredna baba wygoniła mnie pod prysznic aby zmniejszyć bóle krzyżowe i oczywiście w między czasie też musiałam dokumenty wypełniać jak miałam ostre skurcze i brak całkowitego zrozumienia. No ale w końcu przyszła druga zmiana i zajęła się mną pani Basia:) dostałam kroplowke na mocniejsze skurcze i urodziłam Błaźeja w 30 min:) waga 3190 mierzy 52cm i dostał 10punktów:) na rękach go miałam o 8:15:) a teraz grzecznie sobie śpi:) najlepsze było to że przez pierwsza godzinę gadał ciągle a raczej żalił mi się że go wyciągnięto:) wrócę do domu to odrazu zdjęcie wstawie ale widzę że mały tatuś będzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m.flora
barbara_varvara- gratuluję synka i zycze szybkiego powrotu do formy. właśnie z tymi porodami tak jest że nie wiadomo na jaka położną sie trafi, jesli oczywiscie nie da się wynająć jakiejś konkretnej. trzymaj się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Barbara - wielkie gratulacje :) ja nadal sie nie rozpakowałam. niedawno z ktg wróciłam. serducho wali jak dzwon, przez 30 minut 2 skurcze takie na 60-80% procent i to wszystko.... kolejne KTG w niedzielę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, Katjusza, Dolores i Barbara gratulację :-) Ja piszę mało ale staram się Was czytać, mała mi trochę dała ostatnio czadu i mam mało czasu. Wczoraj dzięki położnej spowrotem wróciłam do karmienia piersią, pomogła mi z nakładkami, dlatego nie siedzę ciągle i nie odciągam mleka, a miałam już tego dosyć i dokarmiania Bebilonem, przez co pokarm zaczął mi si zmniejszać. Mój mąż pozałatwiał wszystkie sprawy urzędowe i był w Zusie o macieżyński i się wkurzyłam bo przez rozwiązanie firmy przez pracodawce przysługuje mi nie 20 tygodni a 18 i już złożyłam prośbę o przedłużenie urlopu o 4 tygodnie. Co do zwolnień lekarskich to mi lekarka wystawiła miesiąc temu do 9 lutego chociaż że termin miałam na 4 lutego, więc mogą wystawiać na dłużej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Barbara Gratuluję:) W końcu się doczekałaś:) Napisz jakie to uczucie po 9 miesiącach wyczekiwania w końcu wziąć na ręce taką małą istotkę którą nosiło się pod serduchem:) mała_agatka Spokojnie:) Ty też się w końcu doczekasz:) Malutkiemu jest dobrze w brzuszku u mamy:P Marcia21 Przeraża mnie to karmienie:) Nie wiem czy sobie poradzę... W nocy odchodziła mi jeszcze taka galaretowata wydzielina, pewnie resztki po tym czopie... Ale kurcze nic... Żadnego skurczu, żadnego bólu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natka 12
Barbara, gratulacje! Obawiam się trochę tego wywoływania - dlatego bardzo się cieszę, że wszystko poszło dobrze! Czy ten cewnik służył do rozszerzenia szyjki macicy? Bo czytałam, że zakładają cewnik Foleya, żeby wywołać poród, tylko warunkiem jest minimalne rozwarcie na 1 cm. Ja niestety nie mam rozwarcia, ale z Ukochanym pracujemy teraz nad zgładzeniem szyjki macicy :) Trzymajcie się z Błażejem ciepło i życzę szybkiego powrotu do domu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Barbarko gratulację!!!! Buziaczki dla Niunia:):) Ja dzisiaj byłam na kTG zero skurczy... MASAKRA;/ nie ma bata muszę pomęczyć Mojego w weekend;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
barbara- super! gratuluje! Współczuje, ze trafiła Ci się ta położna :/ Jeszcze może podwyżka dla pani... :/ Wkurza mnie to! Cały czas sobie próbuje wyobrazić jak to jest przy tym pierwszym kontakcie z własnym dzieckiem :D Pierwsze godziny, dni :D Ech - już niedługo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mamusie agatka - spokojnie i ty w końcu się doczekasz, choć wiem, że się dłuży ta chwila i wydaje się że z tym brzuchem się całe życie będzie chodzić barbara - gratulacje, super że już masz poród za sobą, teraz tylko się cieszyć z macierzyństwa werka - mi mój mąż prawie wszystko załatwiał z macierzyńskim, ale z tego co wiem to w szpitalu dostajesz wszystkie papiery (zresztą oni się pytają czy będziesz brała urlop macierzyński, a twój mąż opiekę) więc wybrał wszytko ze szpitala i z aktem urodzenia poszedł do mojego pracodawcy, i na drugi dzień dostałam wniosek do wypełnienia na jednym było o 20 tyg. urlopu a na drugim o dodatkowych 4 tyg. i przyznali mi łącznie 24 tyg. urlopu macierzyńskiego. Więc siedzę w domku do 12.07, a później się pomyśli:) kassiula - ja nawet sobie sprawy nie zdawałam, że mogę mieć jakiś problem z karmieniem, no bo przecież to tak pięknie wygląda u innych i w telewizji, a tu jakież moje zdziwienie że jednak mi się nie uda, ale trzeba próbować wszystkich możliwych środków. Najgorsze było to że nie zdawałam sobie sprawy z nawału pokarmu a co za tym idzie bólu piersi, gdyby nie położne to pewnie bym skończyła z zapaleniem, ale teraz już jest coraz lepiej:) mój malutki głodomorek zjadł i śpi, wczoraj aż mnie zadziwił w nocy bo spał od 21 do 3 w nocy, tylko ja w tym czasie i tak musiałam wstawać żeby sobie piersi opróżnić:) była dziś położna mały się dobrze rozwija, pępek prawie zagojony tylko ma pleśniawki w buzi, ale kazała jakiś lek w aptece kupić i przemywać buzie któraś z was pytała o podgrzewacz do butelek Toomme Tippee. Ja mam te butelki ale podgrzewacza nie kupowałam. Ale wydaje mi się że jest potrzebny oryginalny do tego typu butelek, bo maja one nietypowy kształt. Wiem że jak interesowałam się termosami do tych butelek to na pewno nie pasowały te zwykłe termosy tylko oryginalne z TT . Ale pewna nie jestem pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pietrunia22 No właśnie.. a co robić kiedy już ten nawał się pojawi? Odciągać pokarm? Jestem zielona w tym temacie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbara_varvara
no tak ja miałam rozwarcie dalej na 1,5 palca i ten cewnik to już jest ingerencja od strony lekarzy i było powiedziane że jak nie ruszy to właśnie od dziś mieli mi podawać kroplówki... i on właśnie doprowadził do rozwarcia na 2 palce plus ostre skurcze:) Oluska ty się nie bój przyznam było ciężko ale teraz naprawdę wspominam dobrze poród:) nawet mój mąż był w szoku że nie krzyczałam tylko sapałam:) i miał porównanie bo po mnie druga dziewczyna zaczeła rodzic a darła się jak by ją ze skóry obdzierali. Miała położna i lekarza i trochę na nią krzyczeli:) a ja sama z położna byłam. Mam 3 małe szwy bo delikatnie pekłam ale sama położna powiedziała że to tylko delikatna sprawa kosmetyczna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Natka 12
Barbara dzięki za info! Lecę teraz na KTG.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pietrunia22 No właśnie.. a co robić kiedy już ten nawał się pojawi? Odciągać pokarm? Jestem zielona w tym temacie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
barbara moje gratulacje, zdrowka dla malenstwa :) kasiulla tzreba dzieciatko przystawiac zeby odciagnelo, ale najczesciej trzeba troszeczke z cycusia sciagnac pokarmu bo malenstwo nie moze zlapac dobrze brodawki jak jest taka przepelniona mlekiem, a wtedy przydaje sie laktator, ja nie moglam dotknac reka piersi jak mialam nawal, wiec nie dalaym rady recznie sciagnac. Co gorsza nie mialam tez dobrego laktatora, bo dopiero pozniej kupilam Medele, no i tak cala noc na kanapie z malym na rekach spedzilam z nim prawie caly czas przy cycku zeby sciagal. Nastepnego dnia nie mialam nic pokarmu z powodu stresu i musialam sie bojac ponad tydzien zeby odbudowac laktacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Caroosia miałam podobny problem mała źle łapała i mi nie ściągała dobrze pokarmu zrobił się nawał straszny ból i laktator który nie odciągał i też mam medeli ten z tłokiem strzykawki dobry jest. Jak jest nawał to najlepiej najpierw ogrzać pierś później odciągnąć lub przystawić dziecku a później dobry jest okład z zimnej kapusty białej. Petrunia moja też z początku była śpiochem potrafiła spać 5 godzin i nie można było jej dobudzić a później 2 godziny przy piersi, ale już jej się normuje i śpi po 2-3 godziny. Kassiiula dasz rade z karmieniem tylko nie można się poddawać, najgorsze są początki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
barbara_varvara Gratulacje! Ucałuj od nas Błażejka :) pietrunia22 Dziękuję za odpowiedź odnośnie podgrzewacza :) Kupię w takim razie oryginalny, po co potem się męczyć ze zwrotami. Tyle, że te oryginalne są znacznie droższe niż zwykłe :/ No ale co zrobić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Ja też już rozpakowana. Mały urodził się 7.02.2012r., a termin miałam na 13 lutego :) Ważył 3010 i mierzył 54 cm. Urodziłam siłami natury i już zaczynam zapominać o tym bólu :P Gratuje wszystkim rozpakowanym mamusią i życzę powodzenia oczekującym :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ZielonaŁączka, Barbara >> gratuluję maluszków:D !!! Mała_agatka >> widzę, że nadal obie się kulamy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×