Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość milalila

Luty 2012 - jest już jakaś mamusia?

Polecane posty

Gość barbaravarvara
kurde dzewczyny zabezpieczylam swoj profil a dalej pisze na pmaranczowo a co chodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbaravarvara
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbaravarvara
to ja juz nie wiem,wszystkie dane uzupelnilam,poczte zalozylam i dupaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Barbara, a podajesz probiotyki? bo czesto przy antybiotyku rzadka kupa się pojawia. Współczuje prania. ale takie jest nasze wesołe zycie mamusiek! my mamy od ponad 2 lat taki inhalator i z czystym sumieniem moge go polecic. wielkorotnie inhalacje uratowały nas od antybiotyku. ale pediatra najczęsciej u nas antybiotyk pisze,ale znaleźlismy pediatrę-pulmunologa i ona zawsze najpierw inhalacje,a antybiotyk w ostatecznosci. http://www.skapiec.pl/site/cat/2315/comp/2056685 I też mieliśmy raz zapalenie krtani, poteirdzam,ze schłodzenie powietrza, wyjście na balkon pomaga, i ten okropny szczekająco-piejący kaszel, okropność. nie do pomylenia z innym. 0 Lena - jaką masz chuste? tkana? bo ja mam elestyczną,ale moja już przekroczyła 9 kg i trochę niewygodnie się robi, szukam tkanej,ale niestety z tych tańszych,bom biedna :-) nosiłam starszą, teraz młodszą i sobie chwalę. 0 i nie dajcie się pomarańczowym, życzliwym i mniej zyczliwym :-) niby u nas się mówi,ze one zapoczątkowały własciwie rozpad forum,ale ja twierdze,ze jeśli ktoś chciałby pisac to by pisała,a każdy dorosły,ma na tyle zdrowego rozsądku,zeby olac chore wpisy i się nie przejmować. Ja mam forum jeszcze drugie ,na którym piszemy już 3,5roku i mimo,ze zostało nas niewiele ,to nadal sie wspieramy, piszemy, przyjażnimy i spotykamy raz do roku na zjazdach,które uwielbiam! a każda z nas jest z innego praktycznie końca PL> 0 inez, ja też jak pomysłu i checi nie mam to coś na szybko, tak jak Birka pisała: ziemniak, brokuł, brukselka, kalafior gotuję i do tego masło i czasem jajo lub plaster wędliny i podaje. młoda je w kawałkach, już nie musze jej gnieść ,ale tym sposobem mam obiad z głowy :-) 0 kaszę możesz z owocami róznymi podac, sosem pomidorowym, masełkiem i szynka, jęsli podajesz. moja kumpela podaje tak 6i 4 latkom na podwieczorek lub kolacje, kasza jaglana, masełko i szynka w kawałeczkach. 0 i mysle,ze czas już na jogurt naturalny z owocami. te jogurty dla maluchów nie dość,ze słodkie nieziemsko, to drogie cholery są bardzo. i tak starszej podawałam,ze pół naturalnego jogurtu i pół słoiczka owoców. i zajadała chetnie, ciekawe czy młodszej podejdzie. 0 i na spacery chodzimy, nie ukrywam,ze mnie to też dobrze robi. a jak nas przewieje trochę to nic się nie stanie.ubieram młodą ciepło, warstwowo i do wózka i na godz lecimy gdzieś. 0 jagna, sprytnie wykombinowałaś, szkoda ze ten gluten odpada, bo dla mnie wygoda jak w mieście jestesmy, młoda głodna, kupię bułe,dam w ręke i luz. 0 własciwie to po coś tu konkretnego chciałam wejsc. ,ale ostatnio mam porblemy w domu i pamięć mi z tego wszystkiego szwankuje. Pozdrawiam 0 i Agatka, już wiesz coś w kwestii tych pasożytów? my tez to przechodziliśmy, wszystkie 3 leki podawałam, zentel, vermox i pyrantelum. i niby ciągle w jednym laboratorium wychodziły z kału glisty. az się wkurzyłam i 3 próbki kału oddałm róznoczesnie do 2 laboratoriów i w naszym oczywiście wyszły robale,w drugim nie i oswiecił mnie internet i lekarz jeden,ze lepiej zrobić badanie z krwi. od razu zrobiłam i wyszło,ze glisty ma córa zero! i prawdopodobnie faszerowałam ją lekami na darmo. ale teraz już jestem mądrzejsza. ha! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barbaravarvara
tojah! tak wlasnie mamy probiotyk-dicoflor i podaje raz dziennie :) oluska! no wlasnie zalogowalam sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o mamabłazeja... :) Ja jednak będę po imieniu pisać Basiu :) Nie martw się forum, zostaną najwytrwalsi ;) Oraz oczywiście panie pomarańczowe w ukryciu ;) Barbara ja nie wiedziałam, że poroniłaś w styczniu 2012 roku... Wyrazy współczucia... Ja dziś kochane jadę do laryngologa jednak bo mam ogromne dwa czopy na gardle. Dzisiejsza noc była fatalna! Kaszel nie dał mi spać i moim domownikom:/ Nad ranem przeniosłam się do salonu na kanapę i chyba o kilka godzin za późno :( toyah - długo Cię nie było :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiola! styczen 2010 :) nom w 7 tygodniu... patrzylam kiedys w kalendarzu chinskim ze to miala byc dziewczynka. Pamietam wlasnie ze marzylam o córci i miala wlasnie byc Amelia :) wogole wtedy z ta ciaza mialam przejscia,bo nie mialam ponad 6 miesiecy miesiaczki i z mezem ciagle sie niezabezpieczalismy. Przez jakis czas po poronieniu kazdy sex dla mnie byl meczacy bo mialam nadzieje ze sie uda w koncu. Testy robilam bardzo czesto i za kazdym razem plakalam:( i przyznam ze wtedy moj P byl bardzo worozumialy bo bylam wrakiem czlowieka:( no ale w koncu po 1,5 roku bzykania sieb ez gumki wyszedl pozytyw i nie moglam az uwierzyc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruda_102
hej, poczytalam, nadrobilam zaleglosci i ciesze sie, ze ostatnia niemila sytuacja sie wyciszyla. mam pytanie, czy zaczerwienione, lekko szorstkie policzki moga swiadczyc o alergii pokarmowej? no bo chyba sie w taka pogode nie odmrozily jeszcze:) najpierw myslalam, ze Dzidkowi goraco, ale to juz kilka dni sie utrzymuje. smaruje to kremem, ale nic nie pomaga. moze bedziecie cos wiedzialy. Dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ruda! tak,moj brat zawsze jak cos zjadl to wlasnie mial czerwone szorstkie policzki ale wyrosl juz tego a ma 10 lat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ruda_102
dzieki Barbara, teraz wlasnie sie zastanawiam czym Go napaslam, bo ostatnio roi sie u nas od nowosci. Nie da rady dawkowac nowego jedzenia, bo On jest chory jak widzi nas z talerzami. Musielibysmy chowac sie w piwnicy na posilki:) mam nadzieje, ze to przejsciowe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kwiatuszek! i co z odparzeniami po odstawieniu NIVEA ? u nas rewelacja uzywam dalej pieluchy z rosmana(mama mi mowila ze moga uczulac i wrocilam do lidlowskich) i nic sie nie dzieje :) i teraz wlasnie nie mam pomyslu co mu kupic to pielegnacji pupy? w szpitalu dostalam masc witaminową i przyznam ze pomagała nam,obecnie niczym sie nie smarujemy bo nawet nie mam jak wyjsc do sklepu bo malego same nie zostawie:P bede w poniedzialek u lekarki to bede z nia gadac. W szpitalu wlasnie mi powiedziano ze JONHSON i NIVEA najbardziej dzieci uczula. Pamietam ze poczatku uzywalam BAMBINO no ale ten krem wlasnie tez jest NEVEA i co najlepsze jak Błazej byl maly to go smarowalam BAMBINO na zmiane z NIVEA i nie wiem wlasnie dlaczego po jakimś czasie zaczal go tak odparzac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 noc zasypiania bez piersi... possał chwile i zaczyna sie turlanie po lozku,marudzenie,trzenie oczek i dopoki Błazej sie nie ułozy to nie zaśnie. Przyznam ze nie wiem o co chodzi,mam pełne cycochy a Błazej nie chce ssac czy mam rozumiec ze piers odrzuca? troche dziwną pore wybral bo mysłam ze po szpitalu bardziej bedzie chciec lezec ze mna i cyca doic. Zastanawia mnie co bedzie w nocy sie dziać. W dzień mały złapał cyca ze 2 razy dosłownie na 3 minuty.... a ja pełna. I tez mam problem z fochami Błazeja bo jak cos mu sie nie podoba to odgina sie do tylu i nie raz juz sie uderzyl w głowę,dzis taki numer mi zrobil w wannie. Nauczyl sie od koleżanki (11miesiecy) z sali szpitalnej ze jak sie wychodzi z wanny to trzeba płakać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no więc mamoblazaeja/barbaro (kurcze chyba się jednak przyzwyczaiłam do tamtego loginu:D) ja z tobą poprowadzę dialog hehe:) Fajnie, że już jesteście w domku bo jednak w domku najszybciej się dochodzi do siebie:) A ja też mam inhalator i jeżeli tylko się młodemu zaczyna katar/kaszel to od razu uruchamiam fakt jest faktem, że cudotwórcą nie jest bo u nas katar mimo inhalacji 2 razy dziennie utrzymuje się 2 tygodnie ale na pewno pomaga, bo nie dochodzi do sytuacji antybiotykowych. Ja mam z Philipsa taki normalny i dla dzieci i dla dorosłych 115 zł pamiętam że dałam, jak będziesz chciała to poszukam gdzieś linka:) A co do karmienia to być może, że mały odrzuca pierś. Mój mały jak zaczął się fochować nad moimi cyckami to na początku zjadał jedną (bo był mega głodny) a drugiej już nie chcial wcale więc mu ściągałam do butelki i podawałam z butli, to w tedy mu smakowało:P po jakimś czasie nawet tej pierwszej nie za bardzo miał ochote ssać więc wyszłam z założenia że to już prawie dorsły facet bo miał 7 m-cy niech sam zdecyduje i od tamtej pory jesteśmy na mm. A piersi w nocy będziesz miała pełne ale 3/4 dni i same się uregulują że w nocy jedzenia nie ma, tylko nie odciągaj tgo pokarmu bo będzie napływał. l inezz mój Wojtek co dzień na polu, nie ma co go kisić w domu. Troszkę dupę przemrozi to i lepiej śpi hehe. A co do gotowania to ja nie pomogę, bo mój jest meeeega jadkiem. Jemu żeby się tylko na talerzu nie ruszało. Normalnie je mi wszystko nawet cytryne jak dopadnie ze stołu to się krzywi ale liże hehe. Ze 2/3 strony wczesniej pisalam jak mu gotuje:) l jagnajagna - kurcze to nie dobrze, bo gluten w zasadzie jest we wszystkim, a przynajmniej w dużej ilości produktów. Też masz "przeboje" z tym twoim Stasiem. Cały czas niestety coś...:/ A jak tam sytuacja z mężem, troszkę się poprawiło? l Kupiłam ostatnio mojemu młodemu nocnik, mówię niech się przyzwyczai, ale jak go sadzam to normalnie jest taki płacz i od razu go sztywni na równe nogi hehe. Myślałam, że trochę przez zabawę powoli oswoi się z nocnikiem, ale dla niego nocnik to samo zło hehe. Może z czasem zmieni nastawienie bo ja nie mam zamiaru kupować pampersów do 18 roku zycia:) i śmiać mi się chciało z tego mojego głuptasa dziś, bo otworzyl sobie piekarnik i się go pzrestraszył (fakt czysty nie był, ale żeby aż tak...) później mu otworzyłam tak z daleka żeby popatrzył ale ten w beeeek, nie wiem co mu się w tej małej główce ubzdurało. Pierwszy raz widziałam żeby się czegos bał. A i musze pochwalić tego mojego bąbla za kolejne osiągnięcie. Ma takiego ślimaka grającego i na nim jest taki mały guzik do włączania i skubaniec nauczył się już sam go obsługiwać i celowo naciska na ten guzik i się cieszy i dumny jest z siebie:) l buziaki kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pietrunia! moze byc barbara :) a co dokladnie dajesz do inhalatora jak sie zaczyna katar? ja obecnie dla malego mam pulmicort i przyznam ze nawet nie wiem ile mam go stosowac bo jak wychodzilismy ze szpitala to zapomniałam spytac:P tak mi sie spieszylo jak uslyszalam slowo"dom":D jutro konczymy dosutny antybiotyk:D ja napewno zakupie inhalator :) a u mnie Błazej boi sie lalek :D chwile im sie przygląda i po chwili zaczyna płakac:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no barbaro :) a może mu te zębiska przeszkadzają, albo gardełko boli? a inne rzeczy je? pije? co do pupy hmmm nam bardzo pomagał Linomag maść ruda to może być alergia, ale nie tylko na jedzenie - pomyśl czy nie zmieniałaś mu kosmetyku do buzi, proszku do prania, u nas też młody cały się trzęsie jak widzi, że my jemy, więc na nieszczęście całej rodziny gotuję lekkostrawnie :) i bez wyskoków :D ale ostatnio zjadł trochę zupy z fasolki po bretońsku, efekt 4 kupki dzisiaj i odparzona pupa :/ tak właściwie pomyśl o przyprawach, owocach cytrusowych i nioesezonowych warzywach :) pietrunia, dzieciaki tak mają :) mój panjicznie boi się odkurzacza, ale jak chodzi maszynka do mielenia to bawić by się nią chciał :D a dźwięk podobny :) a my znów mamy awers od kąpieli :/ woda go gryzie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie ma apetyt jak zawsze:) a co do zębów to nie pomyśłałam :P ale az takich bobrów to jeszcze nie ma :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny u nas na odparzenia pomaga tormentiol 2 razy mocno posmaruje i nic nie ma polecam warto spróbować koszt około 9 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mama dzieci, z tego co słyszałam to z tormentiolem nie powinno się przesadzać ze względu na kwas borowy w nim zawarty - niby szkodzi dzieciom, ale wiem też że jest odpowiednik dla niemowlaków bez niego. Ale przyznam szczerze że jak kiedyś starszej nic a nic nie pomagało to właśnie on nas uratował :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wlasnie i ja go uzylam kilka razy i musze przyznac ze pomaga. Tak samo jak lekarka byla na obchodzie w szpialu to mowila mi aby malemu nalozyc gruba warstwe tego kremu bo naprawde pomaga . Bede go uzywac ale w ostatecznosci przez ten szkodliwy kwas ale musze cos znalezc do codziennej pielegnacji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Birka szczerze pierwsze słyszę a poleciła mi to ordynatorka szpitala gdzie z Nicola leżałam bo mówiłam ze mój synek jak zabkuje to po kupkach ma straszne odparzenia a nie uśmiecha mi się kupować co 3 dni masci z antybiotykiem po 30zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już po wizycie. Jestem zadowolona bo w końcu ktoś wziął się za te moje migdałki. W styczniu albo lutym będę miała zabieg wycinania :/ Już mi się coś robi, że będę musiała zostawić niunię na min 3 dni :( Będę musiała dużooo lodów jeść później! :D:D:D pietrunia22- To może nawet lepiej, że boi się piekarnika bo będzie z dala się trzymał :) barbara- Lucyna tez tak robi z tą głową do tyłu :) Najczęściej jak czapkę czy szalik zakładam jej do wyjścia. Ale ja tego nie lubię! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
barbara - ja go inhaluje zwykłą solą fizjologiczną, chociaż przy ostatnim katarze dostałam jakieś krople Inhalor chyba za 7 zł ale wydaja mi się że mają strasznie intensywny zapach nawet dla mnie i mu ich nie daje. Lekarz mi jeszcze nie przepisywł tych kropelek sterydowych (bo chyba te co ty masz to są na bazie sterydów, jak się nie myle) l Wiolka ja też miałam wycinane migdały ale w dzieciństwie, no nic przyjemnego niestety ale choroby typu zatoki zniknęły jak ręką odjął l A i miałam się w ostatnim poście odnieść do spania z dzieckiem i uważam, że jeżeli komuś to odpowiada to Ok ale ja spałam z małym z 1 raz i wcale się nie wyspałam bo się rozpychał i jeden i drugi no i ciasno:) Ja od początku małego przyzwyczaialam do łóżeczka i nawet do karmienia nocnego wstawałam i karmiłam go na siedząco (faakt że nie umiem karmić na leżąco). Czasami go w sobotę albo w niedziele przyniesiemy do nas nad ranem żeby się poprzytulać ale na co dzień spimy osobno, ba nawet w osobnych pokojach już śpimy i sprawdza się nam to doskonale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pietrunia, zazdroszczę :) też bym chciała przyzwyczaić młodego do spania w łóżeczku, a prawda jest taka, że mam słabą wolę :) i pewnie do swojego łóżka na dobre pójdzie jak będzie miał z roczek, 1,5 :) mama dzieci, mnie mówiła o tym lekarka, żeby nie używać tormentiolu jako standardowego środka przeciw odparzeniom, a jedynie w celu zaleczenia ich :) a żeby nie było odparzeń to linomag maść - kosztuje 8 zł :) a pomaga bo 1. obkurcza tkanki, 2. odkaża, 3 intensywnie natłuszcza, 4. złuszcza :) poza tym polecam na problemy z cerą :P jak mi wyjdzie jakiś paskud na buzi, macham go tormentiolem i schodzi raz dwa :D wiola - wycięcie migdałków - jedna doba, mksimum dwie na obserwację :) fakt, tuż po nieciekawie, boli jak porządna angina, później przez 2 - 3 dni do jedzenia papki i picie letnie, nie zimne żeby nie zaziębić rany, polecali mi ssanie kostek lodu po 1-2 minuty i paracetamol przeciwbólowo, a po 5 dniach już zapominasz :D i to prawda mnie choroby jak ręką odjęło :) u nas też mega wyprost i bunt przy zakładaniu czapki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie dziewczyny no niestety niedobrze z tym glutenem... dziś po zjedzeniu brokuła i kalafiora na parze razem z królikiem biedaczek aż zabrudził pościel, taka była kupa. więc brokuła i kalafiora też nie możemy :( w ogóle to za bardzo On nic nie może. zrobię Mu prywatnie posiew kału, bo lekarka się ociąga i chyba uważa, że przesadzam. do końca 8. miesiąca jedliśmy wszystko i nic się nie działo. a teraz cokolwiek podam to mamy kupę- przerażenie. tylko kupki nie cuchną i śluzu już nie ma więc to gluten na pewno też jest. mąż jest okrutnym alergikiem więc po prostu muszę uważać, ale ile z tym dziewczyny roboty. za bardzo nawet słoiczka nie mogę podać, a nasze brzoskwinie się nam już skończyły. nawet surowe jabłko Mu szkodzi z własnego ogrodu bez pryskania i chemii :( a z mężem to jest tak, że normalnie rozmawiamy, generalnie to prawie się nie kłócimy od kilku lat, no ale co z tego wynika, nic. mąż od dziecka nie był nauczony rozmawiać - nikt z Nim nie rozmawiał, włączano Mu za to telewizor :( więc dialog między nami brak. dobranoc dziewczyny, na szczęście w przyszłym tygodniu w końcu meblujemy sypialnię, pomalowaliśmy, przeszlifowałam framugi.lifting drzwi zostawiam sobie na zimę :) :) zimno u nas!!! w weekend montujemy kominek, nareszcie!!! będzie można harcować na golasa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pietrunia! tak to ma wlasnie sterydy i trzeba dziecią zawsze dawac pić po inhalacji tym lekiem bo moze delikatny grzybek sie zrobi w gardle(tak mi lekarka powiedziała) :) dzis ostatni dzien antybiotyku :) No my dzis w koncu wyjdziemy z domu ale samochodem :P na imieniny do mojej mamy idziemy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witamy w piękną słoneczną niedzielę :)!! Błazej dalej nie chce zasypiac przy cycu.... obuzil nam sie o 3 w nocy i jeczal przez ponad godz.... zapewne zęby:( w koncu zasna u meża na kolanach . Błazej wczoraj wsunąl pierwszy swoj serek homogenizowany z moimi bracmi :D radość jego byla wielka :) na poczatku byl zdziwiony bo serek ma kwaskowaty smak a nie tak jak z rossmanna slodziutki :) My jutro idziemy do lekarza na kontrole i mam nadzieje ze bedziemy mogli wychozic na dwor :) kurcze jest 9 a u mnie na termometrze 11 stopni wiec az szkoda w domu siedziec:) az sie zastanawiam czy zaszkodzi nam delikatny spacerek bo maly nie gorączkuje,nie wieje i moze zakaszle delikatnie raz na godzine...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do zastanowienia
co to znaczy delikatny grzybek, delikatny spacerek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×