Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aleszka08

Nie wierzę, że istnieją zdrowe kobiety, które nie chcą mieć dzieci!

Polecane posty

Gość nie martw się aleszko
na świecie jest z pewnością jeszcze mnóstwo innych rzeczy i zjawisk których twój malutki rozumek nie jest w stanie ogarnąć. Ale nie przejmuj się tym nie warto - bo cię główka rozboli, a po co ci to? powtarzaj sobie - jestem tylko malutkim robaczkiem z malutkim rozumkiem - nie muszę wszystkiego zrozumieć na świecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maryjetta.
Absurdy - a ja mysle ze moje dziecko bedzie ok dla mnie jako nastolatka jesli ja nie bede ja trzymac na smyczy jak moja matka mnie. O antykoncepcji pogadam z nia jak bedzie miec 13 lat,i zabezpiecze ja odpowiednio jesli bedzie chciala pojsc z chlopakiem do lozka. Bo i tak zrobi co bedzie chciala a lepiej chyba pomoc no nie? Nie chcialabym zostac zbyt wczesnie babcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sad butt true
no nie wiem czy z ciebie będzie taka dobra edukatorka skoro sama przyliczyłaś wpadę :D Ekspertka od antykoncepcji, ja chromolę :D Pewnie, ze ci dzieciak pójdzie w tango już w wieku nastu lat, bo będzie szukała tego, czego nie dostała w domu - miłości i akceptacji. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Perspektywa Ci się zmieni, może nie na temat seksu, ale prawie każde dziecko przechodzi typowy okres buntowniczy, i czy to zacznie palić, pić, nawet próbować narkotyków, to nie będziesz super wyrozumiałą matką, bo do tego czasu zmieni Ci się perspektywa i zapomnisz jak Ty się czułaś jako nastolatka, a będziesz tylko przyznawać rację swojej matce. Jestem zdrową kobietą i jak na ten czas nie chcę mieć dzieci. Bardzo często myślę o dzieciach, ale pierwsze co to odrzuca mnie poród w Polsce. Bez znieczulenia, z nacinaniem krocza... Tak wiem wiem, o wszystkim zapominasz jak zobaczyć piękne maleństwo, ale jakoś nie mogę sobie wyobrazić okaleczenia mnie dla urodzenia dziecka. Drugie: pieniądze. Tyle kasy idzie na dziecko a i tak jest wredne i niewdzięczne przez resztę życia. Po trzecie: mam swoje marzenia, których raczej nie spełnię z bobasem na rękach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maryjetta.
uhuhu a co ty taki wszechwiedzacy czy jak? Kocham corke i uchylilabym jej nieba,ale nianczenie mnie nie jara. Traktujemy sie jak kolezanki. Na poczatku draznilo mnie jak mowila do mnie mamo,ale juz sie oswoilam. Nie wiedzialam co to antykoncepcja,nawet temat menstruacji byl omijany szerokim lukiem przez moja matke. Wyzywalam sie w seksie zeby wyladowac agresje,nie myslalam o ciazy,uwazalam ze mnie to nie dotyczy. Nie chcialam tego dziecka, ale jak je zobaczylam i dostrzeglam ze beze mnie ta kruszynka sobie nie poradzi to odrzucilam zle mysli. Karmienie piersia bardzo zbliza. Te male slepia ktore na ciebie patrza i licza na troske i schronienie. Ale to nie zmienia faktu ze nie cierpie zabaw i uzerania. Lubilam spokoj i harmonie,a teraz co mam? Rozpizdziel w domu ;D Dobrze ze jestem cierpliwa i w miare opanowana bo dziecko daje niezle popalic. Jakby trafilaby w rece wybuchowego czlowieka o slabych nerwach to obawiam sie ze by nie wytrzymal ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Maryjetta.
Jak corka bedzie chciala poznac uroki piwa to pozna. Kupie jej to piwo i wole zeby wypila w domu i zobaczyla,niz w towarzystwie zalac sie w trupa i moze jeszcze ja zgwalca. Niech pozna ale z umiarem. U mnie w rodzinie nikt nie pali papierosow,i nie pozwole by palila mi w domu. Narkotyki? Hmm, sama je bralam...jak nadejdzie odpowiednia chwila powiem na co ma uwazac. To nie prowo. Corka ma identyczny organizm jak moj i raczej watpie ze uzaleznilaby sie. Ale raczej bede ja odciagac od tego, i tak zrobi co zechce. Bedziemy jezdzic na koncerty (aktualnie czekamy na koncert J.Biebera i Tokio Hotel), jak zechce kupie jej gitare itp (moze odziedziczy zdolnosci muzyczne), moze jakis taniec itp zeby nie myslala o tym co zle a rozwijala zdolnosci. O wyglad nie mam sie co czepiac,bedzie chciala chodzic bez stanika to ok, bedzie chciala czarne wlosy i miniowe,co mi do tego? Niech sie bawi poki mloda i piekna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ty maryjetta
no pięknie nas tutaj przekonujesz, jak to kochasz córkę. Zupełnie niepotrzebnie, bo po pierwsze, co to nas obchodzi, a po drugie jak dla mnie, po tym stwierdzeniu: "Chcialabym zeby juz byla nastolatka i poszla w tango" w moich oczach nigdy nie będziesz dobrą matką, choćbyś się i skichała. Szok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sc;kjhfsv
co za debilka założyła ten temat, to chore co piszesz...uwiazanie ma byc takie cudowne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×