Jakie owoce lubicie najbardziej

j.w. w sezonie i po za nim jakie owoce jadacie najchetniej?

truskawki, jagody (borowki), jezyny, maliny - te jadam prawie codziennie. poza tym jablka (prawie codziennie). winogrona od czasu do czasu. poza tym okazjonalnie pomarancze, banany, brzoskwinie, sliwki, gruszki, mango, kiwi) (napisawszy to co napisalam widze, ze jem stanowczo za malo owocow :( )

Czeresnie, poziomki, gruszki, sliwki, arbuzy, mandarynki, pomarancze, melony, mango, winogrona, maliny, borowki, truskawki, porzeczki, brzoskwinie, banany.

chyba wszystkie jakie są dostepne,ale najbardziej jabłka,gruszki,truskawki,maliny,porzeczki wszystkich kolorów,nektaryny,brzoskwinie,winogrona,jeżyny,,jagody,żurawiny, grapefruity,arbuzy,kiwi,porzeczkoagrest,poziomki.

arbuza i czereśnie

Tuskafki

wcinam minimum dwa jablka, w sezonie winogrona, czeresnie, truskawki i ukochane maliny, u mojej mamy jest zolta odmiana owocujaca do konca pazdziernika, pycha!

uwielbi am czereśnie ale są trudno dostępne

wiśnie,maliny i truskawki z bitą śmietaną!

konczita,a skad bierzesz te owoce co napisałaś,ze jesz codziennie?Mrożone? Ja najbardziej lubie maliny i banany

niestety kupuje w supermarketach sprowadzane z 'cieplych krajow' :o ale lepsze to niz nic...

jablka pomatancze i truskawki http://www.youtube.com/watch?v=NJQ1rVfjkpI

borówki, poziomki, maliny, czereśnie, truskawki, banany.

W tej kolejności czereśnie, truskawki, jabłka, wiśnie, porzeczki, śliwki, maliny, jerzyny, ... itd. :D (kwiat)

najbardziej z wszystkiego to lubie chyba poziomki, ale nie jadlam ich juz sto lat, wiec nawet zapomnialam wymienic :(

poziomki można czasem kupić na targu albo przy drodze leśnej :) a ja mam z działeczki :) a, kiedyś też hodowałam w kwadratowych miskach na balkonie, takie grządki sobie zrobiłam i sa odmiany zwisające na "zielone sciany" albo do doniczek wiszących czy kaskadowych więc jak tak bardzo lubisz, to jest możliwość "produkcji własnej" :) a jakie owoce lubię? maliny, jagody czarne, borówki amerykańskie, czereśnie, gruszki, banany, mandarynki, pomarańcze, morele i brzoskwinie, jabłka, winogrona w sumie lubię prawie wszystkie, z wyjątkiem kwasieluchów, które u nas sprzedaje się niedojrzałe, jak kiwi czy nektarynki

nie lubicie? bo ja np nie lubię arbuzów i melonów (nie lubię też ogórków, a to kuzyni, więc pewnie dlatego ) i bananów oraz moreli - kiedyś lubilam, a teraz jakieś mi się dziwne w smaku wydają za to uwielbiam truskawki, maliny, czereśnie, wiśnie, porzeczki, jagody lubię jabłka, gruszki, śliwki, brzoskwinie

nie lubię porzeczek białych i czerwonych, agrestu, nektaryn, kiwi, innych egzotycznych - ogólnie - owoców kwaśnych lub sprzedawanych jako niedojrzałe

Ja lubię najbardziej truskawki, może dlatego, że trzeba na nie czekać cały rok i są w sumie krótko takie najsmaczniejsze. W dalszej kolejności lubię maliny, jeżyny, porzeczki białe. Z bardziej egzotycznych najbardziej lubię dojrzałe ananasy, arbuzy, melony, kiwi, banany, pomarańcze. Jabłek, gruszek, wiśni, czereśni i śliwek w postaci surowej nie mogę jeść, bo dostaję jakiegoś uczulenia, a żałuję, bo gruszki i śliwki lubię bardzo. Nie znoszę czarnych porzeczek, agrestu, jabłek. Bardzo lubię świeże figi i granaty, ale u nas nie da się tego jeść, trzeba jeść w miejscu gdzie występują naturalnie, wtedy są smaczne. Kupione u nas zazwyczaj nie mają nic wspólnego z oryginałami.

To samo z brzoskwiniami - lepszych niż w Rumunii czy Bułgarii w życiu nie jadłam, te nasze to takie "prawie". Morele lubię tylko suszone, świeże są dla mnie nijakie.

Arbuzy, jabłka (ale tylko te takie twarde, podobne w smaku do gruszki), granaty, gruszki, banany, truskawki, poziomki Nie przepadam za brzoskwiniami, morelami, melonem i kiwi

http://mamzdrowie.pl/morele-i-ich-zdrowotne-wlasciwosci/ a agrest? Uwielbiam mniammniamniam http://www.owoce-warzywa.com/agrest.htm

"Bardzo lubię świeże figi i granaty, ale u nas nie da się tego jeść, trzeba jeść w miejscu gdzie występują naturalnie, wtedy są smaczne. Kupione u nas zazwyczaj nie mają nic wspólnego z oryginałami." No przeciez to nie proszek do prania, ze mozesz zmienic komponenty :P To sa te same owoce, tylko zrywane jeszcze niedojrzale, spryskane preparatami, ktore przedluzaja "niedojrzalosc" , bo takie jest latwiej transportowac. Dopiero w docelowym kraju "dojrzewaja" w przechowalni. Dlatego ich smak jest inny - to tak jak z truskawkami z inspektu a tymi na sloneczku - niby to samo z wygladu a w smaku... niebo a ziemia ;)

Pozatym wszystko. Jabłka niektóre tez w sumie ujda ale ogólnie nie lubie

Truskawki uwielbiam dziś zjadłam po raz pierwszy w tym roku godzinę spędziłam w toalecie :O:O:O:O:O umyłam je nie wiem co jest nie tak :O

Uwielbiam tez mango i passion fruit:) ale to drugie raczej jako dodatek bo samego to nie da rady . Polewam na jogurt np.

truskawki, wiśnie i porzeczki i maliny - w tym roku będę mieć swoje pierwsze malinki, niezmiernie się cieszę :)

moje pierwsze w życiu własne malinki tez juz się robią ;)

truskawki, wiśnie, gruszki, jabłka ..... dużo jest tego

poziomki na balkonie? hmmm, co prawda nic nigdy nie hodowalam, ale trzeba sie bedzie sprawie przyjzec, bo warta swieczki, a potem tyle przyjemnosci kiwi, jak sa smaczne i dojzale, maja moim zdaniem taki troche poziomkowy smak :) ale tych tez b. dawno nie jadlam, bo przewaznie nie sa dobre i dojzale :( a dojzewajac w domu to sie tylko robia takie nijakie kapcie bez wyrazu... nie lubie natomiast za bardzo owocow, ktore maja taki jakby nieozywiony smak, np. figi, daktyle, jest kilka ich, ale juz nie pamietam .... no i wszystkiego, co jest niedojzale.