Dzisiaj matka lala dziecko i nikt nie zareagowal :(

jesli boisz sie oberwac, to zgłoś anonimowo na policję. Będą mieli taką rodzinę na oku

do tyry madrze piszesz naprawde :) zgadzam sie w 100 %

teraz sa inne dzieci chyba,nie wiem sama patrzac na swoje tak stwierdzam, ja do matki nie psykowalam bo balam sie i wiedzialam ze trzeba rodzicow szanowac,mialam szlabany dostawalam pasem i ciesze sie ze tak mnie wychowali jestem nawet wdzieczna im za to...przynajmniej majac te 32lata do tej pory nigdy nie powiedzialam zamknij sie do rodziców czy nie daj Boże "spierdalaj" nie twierdze ze bice jest dobre...staram sie tłumaczyc dzieciom ale jak nie skutkuje i pyskówka jest na maksa no to reka w tyłek przyłoże , wieczorem jak zasną płaczę bo szkoda ale cóż..

Ja też dostawałam KLAPSY i wyrosłam na ludzi.

ja mialam zal do mamy o to, ale jak juz mialam swoje dzieci to wszystko zrozumialam..

Mnie nikt nie tłukł. W sumie to pamiętam jednego klapsa jak zwiałam dziadkowi na rowerze... i jakoś nie przypominam sobie, żebym nie miała kiedykolwiek szacunku do rodziców, nauczycieli, czy w ogóle starszych osób... Mylicie chyba szacunek ze strachem.

Fruzia no to wreszcie zgadzasz sie z autorką czy nie? bo pierw piszesz ze madrze pisze autorka a później piszesz ze jestes za biciem i sama swoje bijesz, a ty pasem dostawalas i nic zlego w tym nie widzisz Kobieto zdecyduj sie czy wreszczcie jestes za autorką tematu czy za tymi degeneratami co bija swoje dzieci pasem itd tak jak ty

jakby mnie matka zlala pasem poszlabym na obdukcje i pokazala slady na ciele co mi zrobila głupia idiotka przyczym doczekalabym 18 i nigdy w zyciu sie do niej nie odezwala Moj ojciec mial na mnie ataki, nie wytrzymalam i bylo to ostatnie pobicie bo pokazalam mu jego efekty wychowawcze czyli siniaki i do ej pory gardze nim,.Dlaczego mam go szanowac i dobrze sie do niego odzywac jak sama tego od niego nie zaznalam???A i zlozylam sprawe na policje pokazyując slady po pasie, nie poszla sprawa do sądu bo maka mnie ublagala, mu cholernie bylo wstyd bo koledzy polichjanci, on szanowany czlowiek, wie ze go nienawidze no ale sam sie tym pasem przyczynił do tego wiec Fruzia nie pierdool bzdur ze bijąc dziecko pasem ono bedzie poźniej wdzieczne za to , podziekuje ojcu i zal minie bo tak nie jest i weź sie zamknij kobieto popirerając lanie pasem. Lej swoje dzieci nawet kablem ale nie nawołuj innych aby to robili pisząc ze jestes wdzieczna mamie i rozumiesz ją bo dryugi degenerat to przeczyta i tak samo bedzie traktowal swoje dzieci jak ciebie matka czy mnie ojciec, dopiero mozesz takim wpisem szkody narobic i koszamr komus w 4 scianach popierając takie metody wych.

Fruziu jak do matki nie pyskowałas, wiedzialas ze trzeba szanowac rodzicow, nigdy sie źle nie odezwalas , nie wyzywalas ich , nie wyklnelas, mialas szacunek to za co cie bili pasem i mialaś szlabany? Czy twoja matka była psychicznie chora tak cie traktując jesli nie pyskowalas , ,wiedzialas ze trzeba rodzicow sluchac wiec ja nie wiem za co ty byłas bita w takim razie? za rozsypanie cukru, lub rozlanie zupy?? to jest choree, wspolczuje. Jak da mnie w takim razie byłaś idealnym dzieckiem wiedząc jak sie zachowywac do rodzicow a mimo tego mialas szlabany i dostawalas lanie, ale za co????czy twoja matka miala cos nie tak z gową? byla psychicznie chora ze biła cie za nie wiadomo co jak bylas super grzecznym dzieckiem wiedzącym co mozna a co nie Ty tez dzieci bijesz za pierdoly mimoz e wiedzą co wolno a co nie jak ciebie mama??

ja lania nie dostałem nigdy. zdarzyło mi się dostać klapsa lub nawet i więcej klapsów, ale na prawdę rzadko kiedy.i tak na prawdę to prawie tych klapsów nie czułem. i nigdy bez powodu żadnego klapsa nie dostałem. i pamiętam jedno , jedyne uderzenie paskiem , ale tez jakoś specjalnie mocne nie było. wtedy to nieźle nabroiłem i narobiłem mamie wstydu... ale do nikogo nie mam pretensji, bo nigdy , ale to nigdy żadna krzywda mi się nie stała.czerwonego i piekącego tyłka nigdy nie miałem. po za tym tak ogólnie to wszyscy byli dla mnie mili i serdeczni. a tak naprawdę to i tak wiele razy mi się upiekło bo powinienem tych klapsów dostać zdecydowanie więcej. a może i pasów... po za tym te czasy były np 17- 20 lat i więcej a tak pradawne czasy są dla mnie teraz już bez znaczenia. co było a nie jest nie pisze się w rejestr. no chyba ,ze byłbym lany często kablem , kijem , czy pasem , mocno i wiele razy to zapewne miałby traumę do końca życia. ... Na szczęście ja tak nie miałem i spokojnie mogę powiedzieć wszem i wobec że nie byłem bity:) a poza tym , czy jest taka dorosła osoba , która nigdy nie dostała klapsa? na pewno nie. zgodzę się ,że są osoby co nigdy nie dostały lania , ale klapsa to na pewno każdy dostał. i taka jedna ciekawostka z innej beczki ... dostałem jedno lanie ale.... na osiemnastce;) wtedy to koledzy wpierdolili mi psem , ze maskarra;):D przez kilka dni miałem sine pręgi na tyłku:D:D:D oczywiście pretensji do nich nie mam :)

te czasy był y np 17 - 20 late TEMU, oczywiście miałem to na myśli , ze np dostałem klapsa... a koledzy nie wlali mi psem , tylko pasem... Literówka heh:)

a pie**olenie ze polacy uwzzaja ze trzeba bic dzieci jest jedynie oznaka twojego ograniczenia umyslowego i braku elemntarnej wiedzy z tematu psychologii spolecznej taki śmieć jak ty, nawet nie wie kim jest. twoj problem, a nie szczerej autorki

moi rodzice olewali mnie tak bardzo, że nawet im się mnie lać nie chciało :O Każdy żył własnym życiem, dzieci to był taki uboczny skutek uprawiania seksu. Aż dziwne, że nie skończyłam na ulicy jak menel :O

Bo może sobie zasłużyło na lanie.

przymknij ryj święta krowo i wszechwiedząca najdoskonalsza istoto na świecie

psychikę , i dostałem nie tylko od rodziców, i to jest główny powód tego, że nie chce mieć dzieci. Chce je obronić przed takimi lub innymi przykrościami, a wiadomo przecież ,ze wszystkiego się nie dopilnuje

Mnie mama cały czas bije po twarzy i po całym ciele byle czym np.kablem ,batem na konia itp.Zgłaszałam to nauczycielom i dzwoniłam z tym do rzecznika praw dziecka ale nikt nie pomógł.może wy pomożecie.