duch?

Nie no szczur zapalający światło.. bez przesady :D Ale uszkodzona instalacja dzięki niemu- jak najbardziej :D Autorko- upewnij się czy z tym wszystko ok, w dzień przeszukaj z kimś (abyś nie musiała sama jak się boisz i żeby szybciej poszło) mieszkanie, jeśli nic nie znajdziesz to po elektryka...

Maryjetta - tak, szczur chce odmiennosci... Masz tam w zanadrzu jeszcze jakas historyjke? moze to myszy stanely jedna na drugiej zeby dosiegnac wlacznika, ale ta ktora byla najnizej sie posliznela i wszystkie spadly, i ta z samej gory pisnela bo ja bolalo jak spadala :/

Albo cwiczy sobie orientacje w terenie w swietle zeby byc sprawniejszym lowca

studenciarka rozbawiłaś mnie bardzo :)

Weź spróbuj poczekać w nocy do godziny, o której się to światło włącza. Jeśli codziennie się będzie zapalać o tej samej godzinie, to może wiem co jest przyczyną. Kiedyś moi znajomi, jak mieli gdzieś wyjechać, żeby nikt obcy nie pomyślał, że ich nie ma jakoś tak ustawili włącznik światła, że włączało się zawsze o 20:20. Może u Ciebie też ktoś tak zrobił i zapomniał zlikwidować?

No dobra, skończcie pisać już głupoty :(

sudenciara, śmieję się na cały dom :D

O, nawet nie wiedziałam że tak można, ale moi rodzice też mają taki patent, ale oni ręcznie zapalali jak wychodziliśmy gdzieś na długo:D

Przeciez szczury potrafia wysoko skakac,nawet 2 metry

studenciarka*

teraz czytam jak piszecie o tym szczurze i płaczę ze śmiechu :D Wiem wiem, może rzeczywiście wezwę elektryka. Ale rozumiecie mnie, że teraz nie mam ochoty tam iść. Już jak poszłam po ten dyktafon czułam się tak dziwnie, a to było w ciągu dnia i na dole byli ludzie.

moze to nie jest takie straszne to byl kot no co no bez przesady duchy nie wydaja odglosu kota myslalem ze to bd jakies szuranie czegos i to dluzsze a nie mial i szurniecie radze ci nagrac pare nocy i sprawdzic co tam bedzie i się dowiesz moze masz bardzo mocny sen i nie slyszysz kota albo otworzylas okno ale nie zostawiaj na noc bo jak tam bedzie cos naprawde innego niz zywa istota bd z taba zle nie idz tam sama ; )

dziewczyny ja tu sikam ze strachu mam nadzieje ze do mnie nic nie przyjdzie bo strachem zapraszamy obce dusze. na szczescie ja mieszkam w starym kosciele wiec mysle, ze jestem 'chroniona'. co do duchow to mieszkalam kiedys w domu w ktorym sama odkrecala sie woda, zapalal piekarnik i w nocy slychac bylo sapanie w kuchni tak sie balam ze nie potrafilam spedzic tam sekundy samej, wyprowadzilam sie jak tylko uzbieralam kase na kaucje.

NO TAK A ZA CZYNSZ PŁACISZ A U RODZICÓW POMIESZKUJESZ

annapanna2121 jak to strachem zapraszamy dusze?:( bez jaj...nie no ja sie wiele razy balam, do 15roku zycia spalam przy wlaczonej lampce bo sie balam ciemnosci i nadal sie boje chociaz juz stara krowa ze mnie, ale jeszcze (dzieki Bogu) nic sie nie wprosilo do mnie...

no czasem się u nich prześpię, to chyba normalne że odwiedza się rodziców, nie? Poza tym moi bardzo lubią mieć "cała rodzinę w komplecie".

Ja to ide bo az sam sie boje ze mi cos wyskoczy z za drzwi brrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrrr STRACH!Nagraj jeszcze 2nocki ; ) i zobaczymy co to takiego i jak mozesz to odrazu to gdzie cos sie dzieje a nie czekac bo mam neta 8mb/s a mi sie buforowalo przez 10minut

pięknie, naczytałam się was i teraz się boję, a dzisiaj akurat śpię sama bo narzeczony z wizytą do rodziny pojechał :( Ja w ogóle taka strachliwa na tym punkcie jestem. U mnie w mieszkaniu też słyszę dziwne dźwięki. Ogólnie to mieszkanie jest po babci która się tu wprowadziła jak tylko blok wybudowali a teraz ja tu mieszkam od śmierci babci. Babcia umarła w szpitalu. W każdym razie po remoncie założyliśmy na suficie przy oknie takie plastikowe "szyny" do firanek i od około roku słyszę takie dźwięki jakby ktoś firanki odsuwał i zasuwał mimo, że są nieruchome i często się drzwi od łazienki otwierają ale to może być ze starości bo tych akurat drzwi nie wymienialiśmy.

aha, takie pytanko jeszcze. To się mogło przyczepić tylko do mieszkania, nie? Nie do mnie?

Jesli to jakis demon to mozliwe ze tez do cb jedyne co do mieszkania to jakis duch ktory ma jakas historie z tym miejscem

do ciebie moglo tak samo juz to w jednym poscie opisalem ale nic na to nie wskazuje

No tak... do mieszkania, bo jeśli jednak duch.. w co wątpie.. to pewnie umarła tam lub w szpilatu, gdzie kolwiek osoba która dluuuuugo tam mieszkała.. i po prostu przychodzi tam to wtedy nic Ci nie grozi.. ale cóż i tak nie fajnie :D

cooooo????? Ale mnie nic nie odwiedza i nic się nie dzieje jak śpię gdzie indziej, albbo w ogóle jestem poza tamtym mieszkaniem. Demon to tylko do człowieka się przyczepia?

no fajnie,przeczytalam topik,i nie usne...Nie wiem co mam na ten temat myslec - ale co do swiatla to znam historie,gdzie wlasnie jakies zwarcie bylo czy cos i sie tak zapalalo samo,wiec moze jednak dobry pomysl z tym elektrykiem.

wez przestan walic teksty duch demon itp to wymysl na potrzeby paranormal activity duch nawiedzaja zarowno miejsca jak i przedmioty i osoby a ich manfestacja moze byc roznorodna od postaci ludzkich po zwierzece od wycia po stukanie od przemieniana wody w atrament po bazgrania na scianach wyzwisk

ja tez jestem sama w domu bo do mojego chlopaka rodzice przyjechali i umieram. zwykle nieszkodliwe duszki bawi strach i szukaja osob ktore sie beda ich baly dlatego robia rozne psikusy. jak dzialaja demony itd to nie mam pojecia.

autorko tematu, szkoda ze nie jestem z katowic bo bardzo chetnie bym sie wybral do twojego mieszkania i spedzil tam noc, w kuchni. to by bylo ciekawe doswiadczenie

codo duchow - to chyba jednak wierze. Moja babcia mi czesto opowiadala takie historie. Twierdzila zawsze,ze jak w nocy przychodzil do niej jej zmarly brat,to zapowiadalo to jakies nieszczescie w rodzinie,a on niby ja przed tym ostrzegal. I do dzis ona sama nie wie,czy jej sie to snilo,ze on przychodzil,czy naprawde w nocy przychodzil. I zawsze mi mowil,aze duchow nie mozna sie bac - bo nic nam nie zrobia.

Hm, może zamiast zakładać że to duch, to niech autorka jutro wszytsko sprawdzi w dzień z kims.. zadzwoni po elektryka i napisze co było. Jeśli nic z tych rzeczy to wtedy się matrić będzie, bo nie potrzebnie się tak boi. Okaże się że to mysz lub 2... zwarcie w przewodach przez myszy bo pogryzły kabel... A teraz połowa na forum nie zaśnie ;D

Paullla24 moja też tak mówi :D Do niej niby jej mama przychodzi i dziadek :D i ona się nie boi... ale to nic zlego nie zwiastuje, przychodzą w odwiedziny (?) :D nie wiem co mam myśleć o takim czymś... ale ok :D