Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Estera Laudera...

Martyna Wojciechowska- Nowoczesna kobieta czy wyrodna matka?

Polecane posty

Gość mewst
To że podróżuje to nie znaczy że jest wyrodną matką bo nikt oprócz niej nie wie jak zajmuje się dzieckiem, a może wspaniale i może lepiej niż niejedna kobieta siedząca non stop z dzieckiem nie osądzajmy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olivia a co ciebie to Jak to co ją to obchodzi? Ktoś założył topik na temat tej kobiety to najnormalniej w świecie wypowiedziała swoje zdanie.Nie obruszaj się tak. Ja uważam,że kiedyś to dziecko będzie dumne z mamy.Ale dojdzie do tego jako dorosły człowiek,bo jako dziecko zostało zaniedbane.To nie jest normalne,żeby mama znikała z życia dziecka na tak długo.Tym bardziej,że naraża swoje życie ( a ma dla kogo żyć).Bardzo lubię ją jako kobietę, podróżniczkę, ale uważam,że powinna poświecić (przynajmniej na jakiś czas)swoje podróże.Skoro zdecydowała się zostać matkom.A jeśli nie potrafi, nie powinna decydować sie w tym momencie swojego życia na dziecko.To tyle w temacie, oczywiście jest to moja subiektywna opinia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bzdoora
No ale przecież taka gwiazda to fajnie wygląda na okładce vivy w ciąży, czy potem z dzieckiem. Lansik na imprezach też potem jest. Żałosne to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAX 22
Oliwia du... nie czepiaj się Anety bo ona nie zmieniała nicka. A ja swojego zdania nie zmienię i ciekawe czy Ty tez za jakiś czas nie bedziesz inaczej myślała. Cześć niezrealizowana Matko Polko. To że masz niską samoocenę to nie odbijaj sobie na innych. Inwestuj w siebie i w swoją wartość bo życie nie stoi w miejscu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobra, plotkujcie sobie tu o kaszkach, zupkach i kupkach, ale ja chciałabym być taka właśnie jak M.W. jest świetna, a nie szara i zwykła jak większość ludzi. A dziecko nie musi mieć matki 24/h. To, że nie zabiera córki ze sobą to chyba świadczy o tym że jest rozsądną kobietą. Jak będzie większa to pewnie i będzie z matką jeździć. A co do jednego komentarza, że ojciec tu nie poradzi bo mają córkę, to ręce normalnie opadają. Co za kretynki tu siedzą. Czyli ja jak byłam mała nie powinnam siedzieć pod opieka z ojcem bo jestem córką i byśmy się nie zrozumieli, tak? hahaha ludzie gdzie wy mózgi macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewna madra decyzja
Jesli chodzi o mnie,to uwazam,ze jesli ktos juz sie na dziecko decyduje to powinien albo zrezygnowac z tych wypraw jesli mowa o Martynie albo jak juz koniecznie musi jezdzic to razem z dzieckiem.Wiem ze nie zawsze to dziecko mozna ze soba zabrac,ale ja bym zrobila wszystko zeby jak najwiecej czasu z dzieckiem byc.Nie umialabym zostawic dzieciaka na miesiac nawet jesli opiekowal by sie nim jego ojciec.No to nie w moim stylu.Ale rozne sa mamy i maja rozne podejscia do pewnych spraw,wiec jesli Martynie ejst z tym dobrze to niech sie realizuje,tylko nie wiem czy to jej dziecko jest szczesliwe,no chyba ze juz odzwyczailo sie od swojej mamy i mu jej nie brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciwniczka wyrodnych matek
[zgłoś do usunięcia] olivia dunham Buhahaha anetka zmienila nicka?? Wiec przyjmij do wiadomosci tepa strzalo, ze pracuje, zarabiam zapewne kilka razy wiecej niz ty uuu, nieładnie:O pracujesz zamiast być w domu z dzieckiem, gotować dla niego obiad?:O a co jeśli twoje dziecko stłucze sobie kolano a ty akurat jestes w pracy?:O wyrodna matka:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obiektywnie się wypowiem
jakby nie patrzeć to Martyny dziecko nie jest z pewnością szczęśliwe jak mama wyjeżdża na parę miesięcy z domu. Dziecko nie ma poczucia bezpieczeństwa, bo ojca nie ma i matki również kiedy ich potrzebuje. I pieprzenie głupot że dziecko nie potrzebuje mamy 24h na dobę, czy liczy się jakość a nie ilość spędzanego czasu z dzieckiem to jakis idiotyzm. Wypowiadają się tu osoby które marzą o podróżach i karierze z perspektywy dorosłego człowieka. Dzieciństwo odgrywa bardzo ważną role w kształtowaniu człowieka, to najważniejszy okres w którym poczucie bezpieczeństwa jest najważniejsze. Współczuję tej malutkiej dziewczynce, bo musi byc to straszne jak idzie z babcią i ogląda pełne rodziny na np.: placu zabaw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiciorek-ek
wydaje mi się, że kobiety, które tak chwalą styl życia Martyny, albo nie mają dzieci, albo swoich dzieci nie kochają. Małe dziecko potrzebuje zarówno matki jak i ojca. Martyna zostawiła swoją córkę na parę miesięcy- żal tej dziewczynki- po prostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAX 22
Nie martwcie się o dziecko Martyny, same chciałybyście mieć takie dzieciństwo. Zazdrośnice które chcą sobie dodać jakimi są wspaniałymi matkami, jak to się poświęcają, nie myślcie że dostaniecie nagrodę od męża czy dzieci, mąż pójdzie na dziewczynki które będą miały mu do zaoferowania coś więcej niż pieluchy, kupki, zupki a dzieci jak dorosną to niejednej matce powiedzą co myślą o jej tępocie. Ha, ha , ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aneta ty jednak nie potrafisz czytac, albo omijasz posty niewygodne dla siebie. Na pierwszej stronie jest napisane, ze kobieta moze sie realizowac, pracowac, robic kariere, ale nie kosztem dziecka. Nikt nie kaze siedziec z dzieckiem 10 lat. Jak widze popadasz ze skrajnosci w skrajnosc. Wedlug ciebie albo jest sie matka polka siedzaca w domu non stop, albo zapalona podrozniczka, ktorej non stop w domu nie ma. Jest cos jeszcze po srodku, wiesz? Nie rozumiem skad w tobie tyle jadu? Masz jakis problem ze soba, ze nie potrafisz prowadzic dyskusji bez obrazania?? Co ty przekazesz swojemu dziecku (o ile bedziesz je miec?), jakie wartosci? Bo poki co nie reprezentujesz soba nic ciekawego:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAX a ty tez chcesz zablysnac? Czy moze sam chodzisz na dziewczynki, bo zaniedbana zona przytyla w ciazy 10 kg i teraz masz problem:o co za zalosne spoleczenstwo. Tak na marginesie zadne z was nie bedzie mialo takiego zycia jak martyna. Za tepi na to jestescie. I kto tu komu zazdrosci:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiciorek-ek
belle- a ja Cię zaskoczę. Przed dzieckiem bardzo dużo podróżowałam- może nie zdobywałam najwyższych szczytów, ale kurcze, byłam obywatelem świata. I wcale MArtynie nie zazdroszczę, chociaz jako kobietę ją uwielbiam:) Natomiast sama jestem matką (niedługo, bo niedługo ale zawsze) i śmiało powiem, że taki model matki mi nie pasi. I nie piszcie, że jej dziecko jest szczęsliwe- jest małe, zbyt małe, żeby zostawać z babcią na PARĘ miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pewna madra decyzja
No ja akurat Martynie nie mam czego zazdroscic,dla mnie w zyciu licza sie inne wartosci anizeli podrozowanie,owszem fajnie kawal swiata zwiedzi,ale co z tego? Tak czy siak coreczka za nia na pewno teskni....Ona jak widac niekoniecznie.Kiedys moze to jej sie odbic ale bedzie juz za pozno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiciorek spoko, moje posty byly w zasadzie skierowane do Anetki i jej poplecznika Maxa. Bo Anetka i Max zarzucaja, ze zazdroscimy Martynie zycia jakie ma i dlatego jestesmy przeciwni temu, ze zostawia dziecko na tak dlugo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zastanawiam sie jako matka...po co mialabym sie decydowac na dziecko, gdybym nie chciala spedzac z nim czasu? proste pytanie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAX 22
belle - nie chciałbym mieć tak ograniczonej żony jaką się przedstawiasz, moja Żona jest dla naszych dzieci niekwestionowanym autorytetem. Dzieci mamy nastolatki więc doświadczenie mamy większe niż Ty więc zastanów się co piszesz bo zęby bolą jak się Ciebie czyta. A za innymi oglądać się nie muszę bo w dalszym ciągu Żona jest interesującą kobietą. Biedna jesteś i żałosna z tym malutkim rozumkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kiciorek-ek
MAX- myślisz, że kobiety - matki, które kochają swoje dzieci mają do zaoferowania tylko rozmowy o kupkach i pieluszkach? Jesteś ograniczony umysłowo. Ja nie chciałabym mieć takiego dzieciństwa jak córka Martynki. Cieszę się, że moja mama była prawdziwą mamą. Belle- :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MAX napisz cos innego, bo poki co sie powtarzasz. Zona moze i jest autorytetem, ale poziom, ktory ty reprezentujesz wola o pomste do nieba. Nie chcialabym miec takiego faceta w domu, ktory obraza inne kobiety, bo maja inne zdanie. A czy twoja zona zostawiala dzieci jak byly male i wyjezdzala sobie na kilka tygodni/miesiecy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MAX 22
Oczywiście że Żona wyjeżdżała po całym świecie i co z tego przecież ja z dziećmi byłem i dziadkowie a więc 5 ludzi na dwoje dzieci to chyba starczy a póżniej wyjeżdżaliśmy już wszyscy i krzywda dzieciom się nie stała. Jesteście tak ograniczone że jak faceta dorwałyście to sobie użyjecie. A używajcie do woli bo następna taka okazja długo wam się nie trafi. Tylko powiedzcie co robicie tutaj tak długo zamiast dzieckiem się zająć. To Wy jesteście wyrodne matki, dziecko ma pełną pieluchę a matka na topiku bzdury wypisuje. Wstyd matki , zmieNcie pieluchę i umyjcie pupy waszum dzieciom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja się kiedyś spotkałam
Natomiast sama jestem matką (niedługo, bo niedługo ale zawsze) i śmiało powiem, że taki model matki mi nie pasi. no to jak nie pasi, to ty bądź inną matką, tak samo reszta no ale trzeba zbawiać świat, nie zajmować się swoją rodziną tylko wszystkimi innymi, wytykać im błędy itp :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buhahahaha Max widac, ze nie wiesz co masz napisac. Moje dziecko ma sie dobrze. Poza tym nie pytalam o kilkudniowe wyjazdy a o kilkutygodniowe czy miesieczne. Masz taki maly rozumiek, ze nie widzisz roznicy? Poza tym skad w tobie tyle jadu? Zal ci dupsko sciska z jakiegos powodu i sie wyzywasz na forum? Niby jestes starszy i doswiadczony, ale powalasz wrecz chamstwem i wredota. Juz wiem dlaczego to zona jest autorytetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość shadows in the nigdt
Z jednej strony rozumiem ją i nie rozumiem. Rozumiem że podróże to nie tylko jej praca zarobkowa, że to coś więcej. Podróże to jej życiowa pasja z którą ma do czynienia już wiele lat zanim urodziła dziecko. I rozumiem, że z tej pasji jest jej cięzko zrezygnować i przerzucić się na matkę która jedynie podróżuję do tesco po pampersy. I prawdopodobnie gdyby została taką matką to by była nieszczęśliwą matką. Z drugiej strony ja sama nie byłabym w stanie na tak długi czas rozstac się z dzieckiem dlatego podziwiam jej cierpliwość i zaparcie. Mnie by szybko ciągneło do domu...Zresztą nie tylko jej... Wiele kobiet prowadzi podobny styl życia. Kiedys czytałam jakiś wywiad z jakąś piosenkarką, matką, która mówiła że w trasie spędza prawie 300 dni w roku a dziecko w tym czasie zazwyczaj zostaję z nianią...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też jestem aktywną mamą
a styl macierzyństwa jaki oficjalnie prezentuje Martyna mi nie odpowiada! ....ja mam 2 dzieci... nie miałam ani dnia macierzyńskiego- w szpitalu dzień po porodzie odbierałam telefony i załatwiałam sprawy przez neta.... śmiejemy się z mężem, że nasze dzieci mają spore przebiegi, bo robimy często kilkaset kilometrów tygodniowo.... ... mimo to, nie zostawiłabym ich w życiu na kilka miesięcy! ....w końcu po to mam dzieci żeby sie nimi zajmować! owszem często, łącze opiekę z odbieraniem telefonów, obsługą laptopa, ale mimo to jestem zawsze przy nich.... jak są chore to to jest najważniejsze - w razie potrzeby najwyżej zrobiłabym mobilne biuro w szpitalu, ale nie wyobrażam sobie wysyłać tam niani! ... ....uważam, że wszystko można załatwić z dziećmi, tylko trzeba chcieć się do nich dostosować, a jak się kocha to się chce! cóż, jak ktoś nie chce i wyręcza się nińkami i babciami, to moim zdaniem nie jest dobrą matką.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mówicie że dziecko ma też ojca
no ma: Jurek Błaszczyk, podróżnik i nurek głębinowy jako jeden z nielicznych na świecie i pierwszy w historii Polak zmierzy się z głębiną. Cel - 231 metrów. Film śledzi skomplikowane przygotowania do wyprawy. Prezentuje emocje i obawy jakie towarzyszą bohaterowi. Jak wiele jest w stanie zaryzykować dla realizacji własnej pasji? Co pcha go do ustanowienia nowego rekordu? Pod wodą zdany jest wyłącznie na własne umiejętności, a jego życie zależy od kilkunastu butli z gazami... To własnie ojciec dziecka, biega po świecie tak jak i mama :( No super ma życie ten dzieciak. Matka w górach, albo na końcu świata w z małpami, tatuś pod wodą... Ale pewnie się cieszy, że ma takich wspaniałych rodziców..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uiiyi
Ja wprawdzie jestem całym sercem za kobietami które realizują swoje pomysły na życie no ale faktem jest że te dziecko Martyny praktycznie matki nie ma. Wychowuje się tak jak sierota, która ma matkę na zdjęciach, w czyichś relacjach o niej i czasem jakąś postać która na krótko mignie i każe na siebie mówić "mama" ale to wszystko. Co to oznacza dla emocji? Nie mam pojęcia ale raczej nic dobrego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×