Szukam wolnego pana koło 40..do partnerkiego związku

hm,nie wierzę że tutaj ktos z nas sie zmienił.Byc może wtedy była ciekawa moja wyprawa na kolonie i zdawanie relacji jak jest,lub inny zryw który każdego motywował do bycia często razem...Sama nie wiem.

nie wiem,duzo moglbym Ci opowiedziec ale tylko na prive,nie tu,moze wtedy bys zrozumiala

a co u Ciebie Kacper zmieniło się od tamtego czasu?Co było a nie ma? Ja mam mały sukces,bo jako leń ruchowy-podczas wakacji aż do października zaczełam kilka razy w tygodniu biegać z moja sąsiadką:)

wiesz priv privem,ale wtedy tutaj zanikniemy,a ja wciąz mam nadzieję że inni wczesniej czy później do nas dołączą:)

pozazdroscic,ja mam opory kiedys duzo biegalem teraz w ogole

Kacper-nie znikaj z mafią ! :) walcz z deprechą,ja tez walczę,nawet nie wiesz chyba ile bólu może sprawiać wstanie,ubranie i jakies poruuszanie sie po domu...wydawałoby się zwykłe rzeczy,ale sa dni kiedy taki wysiłek sprawia ból,aby to zrobić....

nie musimy znikac wcale,wystarczy ze Ty bedziesz jako autorka

no co Ty,ja nie lubie sportu i ruchu ;) jakis cud że zgadałam się z sąsiadką i się wzajemnie motywowałyśmy aby biegać... lenistwo męczyło okropne,ale fajnie jesli jeden na drugego liczy,i wtedy trzeba się zebrac.Inni dalej biegają,a ja mam już wykrętkę-że za zimno i juz ;) znowu leń ze mnie wychodzi ;) Ale po tych biegach czułam się doskonale :)

etam kacper marudzisz:) autorka nie autorka,nie ma żadnego znaczenia.każdy jest wazny,a Ty to juz na wagę złota-jedyny nasz męszczyzna ;) ha ha -no dobra : mężczyzna :) liczymy na Ciebie :)

kończę nasze klikanie,bo zaraz zwariuję w domu tyle czasu... I wychodze na spacer,czy gdziekolwiek.A Ty gdzie jesteś? daleko masz do mnie na spacer???

Kacper i reszta-zapraszam na spacer :) Ok?:)

jestem w domu 40 km od Ciebie

to ile czasu do Dąbrowy Górniczej by Ci zajęło? Bo jak nie dziś,to na zaś kawa nasza będzie :)

przyjedz po mnie bo ja na sylwestrze bylem i jeszcze leb troche szumi

nie dam rady,kiepski ze mnie kierowca,rok temu mialam powazny wypadek i juz w ogóle sie teraz boje gdzekolwiek dalej jechać,ok.to ja jade na spacer na Pogorię;) miłego dnia kapcer :)

jutro po poludniu bez problemu moge byc,dzis alkohol jeszcze we mnie,zrozum

milego dnia,bede tu pozniej

jestem na Pogorii .woda zamarznieta .mnóstwo...mew ;) chodzą sobie po lodzie .pięknie jest:)

w biegu pisze i nie panika ale miało być Ananika;)

a ja pije kawe i jem placek

jestes jako gosc a nie panika oj

Pisałam w biegu z komórki w samochodzie i najpierw wyszła panika a nie ananika ;) na szczescie wszystko dobrze sie skończyło ;)

tu masz nr bede pod nim chwile,zastrzez swoj i tyrknij 539263699

kacper teraz nie mogę. a gdzie Ty to trunki procentowe dzisiaj piłes? :) ja jestem czysta jak łza :)

nie w dzien,sylwester byl przecie i porwali mnie znajomi,o 6 bylem w domu dopiero,mialem nigdzie nie isc kurcze :)

ale fajnie:) masz dobrych znajomych ze oTobie pamiętali :) domówka?

tak nawet spoko bylo,a Ty w domu bylas

w domu i we własnym nawet łóżku ;) mam takiego doła,że pewnie nikomu by sie nie udało mnie wyrwać ;) byłeś na Pogorii?Podoba Ci sie tam?

nigdy tam nie bylem,znam ze slyszenia od jednej dziewczyny z kafe

warto zobaczyc.na razie zmykam ;) narka:)