Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nesia

TERMIN MARZEC 2012

Polecane posty

marcowe szczęście...no co ty to nie jest źle , każda z nas tyje inaczej tzn w inny sposób agnieszk@@ fajnie ze sie odezwałaś i ciesze sie że wszystko ok Zaraz ja wyśle fotkę brzuchola:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurde laski nie wyślę dziś bo mi coś aparat szwankuje :/ A co do dziąseł to mi często krwawią...szczególnie przy myciu zębów i tez nie wiem jak sobie z tym poradzić:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcowe szczescie ja mam ręczny lovi dostałam w prezencie :) ponoć sie sprawdza zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zle podalam maila :/ miało być krawczykklaudyna@gmail.com Teraz ide na zakupy jak wrócę mam nadzieje bede miała juz login i hasło do poczty to wrzuce jakies zdjecia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kuzde znów mi sie ta przerwa w mailu zrobiła nie wiem czemu ma być wyraz gmail razem pisany, albo ja jakaś ciemna albo mój telefon znow bawi sie ze mna w autokorekte hehe miłego popołudnia życzę :) ja moze upoluje cos dla Niuni dzis jak wrócę dam znać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, ale cisza ostatnio - choc to tez moja wina, nie odzywalm sie cale wieki. U mnie ok, malutka kopie niesamowicie, az caly brzuch chodzi. Ja ciagle jeszcze pracuje wiec wieczorami padam z nog, a tu jeszcze trzeba sie troche do swiat przygotowac. Jutro zaczynam 28 tydzien i 8kg na +. W sumie czuje sie ok, ale coraz ciezej mi sie zasypia. Gdy klade sie na prawym boku, to zaczyna mnie mrowic w prawej nodze, jak klade sie na lewym boku to jakos tak zebra jakby pod pacha mnie bola. No ale pewnie nie bedzie juz lepiej do marca. Czasami z 1-2 godziny przewalam sie przed zasnieciem i ciagle mi niewygodnie. A jak u was ze spaniem? I jeszcze pytanie jako ze juz jestem z swiatecznym nastroju: jak to jest z jedzeniem sledzi w ciazy? W occie to chyba bez problemu bo ocet to wszystko zabija, ale co z takimi w ojelu, bo chyba to surowa ryba, a surowych ryb nie mozna????!!!! Nie jestem jakas fanka sledzi ale po prostu od kilku dni za mna chodzi i nie wiem czy sie powstrzymam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm nie mam pojęcia co do śledzi. Nie przyszło mi do głowy ze nie wolno, ale możesz mieć rację, kurcze. Dziąsła też mi krwawią, mimo, że myję delikatnie. Byłam dziś u gina, moje bole przy chodzeniu to więzadła. Szyjka dłuuuga na szczeście, sprawdzone ręcznie i na usg. Dziecko główką w dół, może już tak zostanie:-) Wzięłam 2 tygodnie zwolnienia, odpocznę przez święta. U mnie 6 kg na plusie, najwięcej chyba poszło w uda:-( Zaraz tez wyśllę brzuszek. Agnieszka@@ ładna z Ciebie dziewczyna, co za głupi łoś... Ja mam laktator elektroniczny no ale zamierzam go intensywnie uzywać, więc ręcznym bym się namachała. Zaczynam prać różne rzeczy i tak myslę czy kombinezon zimowy też prać? A np otulacz do łóżeczka? Pierzecie wszystko przed 1 użyciem? Kompletnie nie pamiętam z 1 ciąży co pralam a co nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lasica kobieto gdzieś ty się podziewała, koniecznie się częściej odzywaj. super ze u ciebie wszystko ok, co do spania to u mnie tez coraz gorzej:/ u mnie pojawił się problem z zasypianiem, kręcę się non stop i nie mogę znaleźć wygodnej pozycji. co do śledzi to nie mam pojęcia:/ lilka ja już mam część wypraną, piorę praktycznie wszystko, kombinezon też wyprałam, pościel, osłonki na szczebelki do łóżeczka, moskitierę, rożki itp. Dziś miałam zajęcia w SR dalszy ciąg karmienia piersią o tych całych nawałach mlecznych, zapaleniach piersi, laktatorach itp. troszke to wszystko brzmi strasznie tzn. moze nie samo karmienie ale popękane brodawki, spuchnięte cycki i inne nie koniecznie fajne rzeczy:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marvowe_szczęście
Co do spania chyba nie muszę się wypowiadać...spórzcie która godzina:/ Zgaga budzi mnie nawet w nocy:/ A do tego źle się czułam wczoraj cały dzień:( Ja też będę prała wszystko.. Kombinezony (pewnie zaskoczy nas zima w marcu),ręczniki, wszystko co będzie stykało się z maluszkiem..Chyba musimy kupić 10 kg proszki:D Pościeli jeszcze nie mam ale kiedy za miesiąc dostarczą mebelki wtedy będę już miała i zacznę wielkie pranie i prasowanie.. A powiedzcie mi..kupujecie też płyny do zmiekczania tkanin czy tylko proszki lub płyny do różnych kolorów? Co do bolących sutków to już mnie wszystko boli na samą myśl;) Kupiłam sobie osłonki na piersi do karmienia -wiem,że nie każda dzidzia chce przez nie pić ale spróbować można;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja ostatnie kilka nocek miałam takich, że budziłam się co godzinę-dwie i nie mogłam usnąć. A dzisiaj na przykład przespałam caluuutką noc bez problemu. I pewnie jeszcze bym spała gdyby mnie Miś nie obudził, jak do pracy wychodził :) Samopoczucie też lepsze niż kilka dni temu. Jestem w 28 tygodniu, schudłam 6 kilo przytyłam 5. Maleństwo często kopie i się kręci, wyniki mam dobre. Wyprawkę powoli kompletuję. Normalnie nudy, dlatego nie mam co pisać :P Największym moim dylematem w ciągu dnia jest to, co ugotować na obiad :D Pozdrawiam ciepło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja kupiłam tylko płyn do prania do białego loveli on jest juz ze zmiekczaczem, wszystko w nim prałam i jest ok kolory nie zbledły ani nic. poza tym ciuszki są miękkie więc nie był płyn do płukania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny przestańcie tyle gotowac i prosze mi się tu udzielać na forum:P Szatynko gdzie jesteś???? Dziś pierwszy raz "wepchnęłam" się w kolejkę pierwszeństwa w Tesco...pani kasjerka cudowna...nawet pomogła mi pakować siatki..ale emeryci...myślałam,że zjedzą mnie wzrokiem;)Miejli spojrzenia pod tytułam-jakim prawem ona zaszła w ciążę:/ Loarro-ja też chcę kupić ten proszek...i dzięki za podpowiedź...nie będę musiała inwestować dodatkowo w płyn do płukania;) Dziś kupiłam "przez telefon":) sporo rzeczy takich wyprawkowych, które dostanę w piatek;) Łącznie z podpaskami poporodowymi,majtkami,przyborami do kąpieli,smoczkami,butelkami, ręcznikami itd;) Czuję się zmęczona:p A jak Wam mijają ostatnie dni przed świętami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie gdzie sie szatynka podziewa??? u mnie już prawie wszystko gotowe na święta, jeszcze tylko jutro choinkę ubiore i git:) moja koleżanka właśnie pojechała na porodówkę ehhh piekny prezent na świeta jej synuś zrobił:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jej zazdroszczę:) Nie znaczy to,że chciałabym urodzic w 7-miesiącu ale chciałabym juz byc na finiszu..Zaczynam być zmęczona;) Z natury dużo ganiam,ciągle coś robię,noszę...a teraz po paru metrach krzyczę na mężą...staaaććć...;) Czuję sie nieporadna i mozolna.. Ja choinkę ubrałam wczoraj,przystroiłam mieszkanie...dziś spakowałam kilka prezentów i już je tam połozyłam...Jutro jeszcze musze coś dokupić..w piątek torty ...a w sobotę upieczenie karpia(jemy go potem 3 dni:D) i od 12 w sobotę...błogie lenistwo i obżarstwo;) Aż się boję jaka waga wyskoczy mi we wtorek na wizycie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Odkopałam ostatnią tabelkę,była na 127 stronie;) loarra...........24......Inowrocław..22.05.11....01.03.2 012 dziewczynka nieszka2000.....35......Szczecin.....30.05.11....02.03. 2012..chłopiec Loma..............30.....Warszawa.....25.05.11...02.03.20 12 dziewczynka szatynka84......27.....Białystok......24.05.11....03.03. 201 2 Nesia........35......Warszawa....26.05.11....04 .03.2012Dziewczynka zielonytulipan...27.....Warszawa.....25.05.11... 04.03.2012. chłopiec Madzia0808...22...Ruda Śląska...31.05.2011...7.03.201 dziewczynka? gosiaczek29....29......Lublin.......01.06.11....08.03 .12... dziewczynki(prawdopodobnie) inez2108........31......Bydgoszcz....01.06.11....08. 03.2012 gocha g ........... ..28.............03.06.11....09.03.2012 dziewczynka scooby84........27.....Poznań ..... 02.06.11.....09.0 3.2012- chłopiec agnieszk@@....25l.....anglia.......02.06.11 ....09.03.2012- dziewczy myszka151984..27....anglia...........27.05.11.....09.03.2 012 carmen37.....27.....Dublin.........04.06.11.......09.0 4.2012-chłopiec Kasiulka!........28 l.....Wawa.........29.05.11 .....10.03.2012 chłopiec Julka.................................................... ... 11 .03.2012 Agniesia1979...................01.06.2011......11.03.2012 chłopiec(80%) monika2712....27.....Szczecin.......08.06.11.....12.03.20 12 chłopiec Malamianu......24 ....Warszawa.....14.06.11......13.03.2012 eudaiomonia...25....Górny Śląsk.....17.06.11......13.03.2012 rogal86......25.....Niemcy.........22.05.11...14.0 3.2012dziewczynka kajaka31......31.....Gdynia...........27.05.11......15.03 . 2012 dziewcz Klinka31................................................. ..17 .03.2012 Agula0501.....25.... Warszawa...... 18.06.11......18.03.2012 amr2...........28.....Kraków/Gdańsk..12.06.11....19.03. 2012 Marzec19......26.....Kraków.........13.06.11......19.03. 2012 Lilka79.........31.... Warszawa......13.06.11..... 20. 03.2012 dziewcz Jagoda 20marzec.........26.... Zielona Góra......13.06.11..... 20. 03.2012 dziewucha Eulalia..........31.....Białystok........20.06.11.. ...19.03.2012 ada111..........23.....zachodz.......14.06.11.. ....21.03.2012 lasica29.........29.....Londyn.........14.06.11......21.0 3 .2012 dziewcz Basiolek........28.....Górny Śląsk.....19.06.11..... .25.03.2012 Ania_33.........33.....Górny Śląsk....08.06.11......25.03.2012 dziewczyna Angelowa......25.....Londyn...........20.06.11..... .26.03.2012 majakilato....29.....Września........26.06.11.......29.0 3 .2012 Marghi........36......N.Sącz........29.06.11......29 . 03.2012 Chłopczyk nikaa87...24.....kraków..........30.05.11........7.03.20 12 dziewczynka my_kalimba...29...Gdańsk...........16.06.11..........23. 03.2012 TeczowyElfik......27......Lublin........02.06.22......08. 03.2012 Happy_mom......27......Wrocław....01.06.2011.....07.03.2 012 Marcowe_szczęście..31..G.Śląsk..11.06.2011..18.03.201 2..synek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Melduję, że u mnie wszystko w porządku. Niestety jestem ograniczona jeżeli chodzi o udzielanie się na forum... po pierwsze mam problemy z laptopem i nie wiem kiedy wróci z serwisu wrrrrr.....po drugie to nawet gdyby już wrócił, to mam czasowe ograniczenie i dużo roboty przed świętami. Tak się narobiłam od niedzieli, że ledwie żyję ze zmęczenia, no i mam zakwasy... :) Zaliczyłam chyba wszystkie możliwe galerie w mieście - taki maratonik. Poza tym sprzątanie, gimnastyka i trochę zalatwiania spraw. Od jutra zabieram się za robienie ciast i innych potraw. Wszystkim życzę wesołych świąt, bo nie wiem czy będę miała jak skontaktowac się z Wami przed świętami. Pamiętajcie, żeby mieć nospę w domu. Położna z SR radziła, żeby 1-2 tabletki nospy zaserwować już przed obżarstwem i mieszaniem potraw. No i zanim udamy się na pogotowie też warto wziąć nospę. Przezorny - zawsze ubezpieczony :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, dawno mnie nie było..ale u mnie nie za wesoło. Mies temu dostałam skurczy i pojechałam do szpitala okazało sie ze rozmiekła mi szyjka i zrobiło sie rozwarcie na 1 cm od strony dziecka. W szpitalu pobrali mi wymaz, no i wyszła bakteria! Streptococcus agalactis. Dodatkowo w posiew5e moczu 3 inne bakterie. Moja lekarka przepisała mi silny antybiotyk 10 dni. Niestety tej bakterii nie da sie do końcazniszczyc i zawsze juz w wymazie bedzie wychodzic. Dlatego przed porodem dostaje sie antybiotyk i potem prawdopodobnie też dziecku. Dodatkowo mam strasznie słabe wyniki morfologii: duzo leukocytów i neutrocytów, niska hemoglobina. W ogóle nie przybieram nawadze i cukrzyca ciezarnych..... Jestem tak załamana lezac juz od mies. Wpadam w straszną depresje.. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sztynka wzajemnie wesołych świąt :) wszyscy przed tymi świetami tacy zabiegani:/ ale po świętach szatynka juz się nie wymigasz:) 76gosia no to faktycznie masz troszkę nie wesolo, ale najważniejsze że jesteś pod stałym okiem lekarzy. Kochana nie martw się (wiem że łatwo się mówi) na pewno wszystko będzie dobrze. Trzymam kciuki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też długo nie pisałam ale u mnie to totalny kataklizm :P jak mówię wszystkim u mnie świąt nie ma heheh jest remont, więc chcąc nie chcąc i tak nie posprzątam wszystkiego :) Gładz więc wiece co to znaczy, w sobote ogarne troche dom potem coś upieke i będzie :) jutro mam wizytę u gin, ciekawe co nowego słychać u mojej Paulinki :) Też mam lovele proszek do bialego plyn do plukania był gratis :) i mam 3 saszetki każda na jedno pranie tego płynu do prania zamiast proszku od lekarza dostałam :) więc kupie tylko kolor ostatnio ktos mi polecał proszek dzidziuś podobno bardzo tani i dobry :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
76gosia, współczuję, ale jest coraz bliżej a na wszystkie Twoje problemy dziś są skuteczne metody. cukrzyca to nic strasznego, tyle z kobiet ją ma. Streptococcus - najważniejsze, że wiesz że go masz, antybiotyk pomoże i nic wam się nie stanie. Najgorzej jak kobieta nie wie rodząc dziecko. Niedługo te dolegliwości będą słabym wspomnieniem, a ty nie będziesz miała czasu nawet o nich pomyśleć przy dzidzi. A jak z szyjką obecnie? Leżysz w domku czy w szpitalu? Ja od narodzin starszej używam Lovelę do wszystkiego, do naszych rzeczy też. Dopiera a pranie nie śmierdzi. Ostatnio mama mi kupiła jelpa. Niestety śpimy w poblizu suszarki. myslałam, że zejdę w nocy mimo, ze to tez dla niemowlat. Takze trzymam się spowrotem Loveli bo nie pachnie i dopiera. Płynu lovela do płukania też używam, lubię mięciutkie ubranka, a u dziecka nie było negatynej reakcji, więc mam nadzieję, że terz też bedzie OK. Mi się nakładki na sutki nie sprawdziły, za to bardzo wam radzę maść do sutków. ja używałam już w szpitalu i byłam jedyna niepogryzioną, koleżanka obok aż krwawiła biedaczka, pożyczalam jej maści ale już była pokaleczona. Albo moje dziecko mało gryzło albo maść mi tak pomogła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mi położna laktacyja ze szkoły rodzenia odradzała te nakładki, mówiła że rzadko której pomagają, ale co osoba to inna opinia i bądz tu madra. ja maść kupiłam maltan, ponoć jest dość skuteczna, najlepiej sie przekonac na własnej skórze albo w tym przypadku na własnym cycku hehe...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
76gosia czytam, że masz dużo problemów zdrowotnych, ale też czuję że jesteś w złym stanie psychicznym. Kochana forumowa koleżanko musisz myśleć pozytywnie, choć to na pewno trudne w sytuacji nawarstwiających się kłopotów. Chce Cię trochę pocieszyć i mam nadzieję, że choć w malutkim stopniu mi się to uda. Gosiu ta "zła morfologia" to wynik tego, że masz bakterie. Podwyższony poziom leukocytów świadczy m.in. o bakterii w organizmie, ale także o ciąży. Miałam podwyższone leukocyty w trakcie ostatniego przeziębienia. Natomiast podwyższony poziom neutrocytów może występować m.in. u kobiet w III trymestrze ciąży - także jeżeli lekarz nie powiedział Ci dokładnie z czym to jest związane, to się nie przejmuj tym. Hemoglobina u ciężarnych też zazwyczaj spada. Ja i wiele innych forumowych koleżanek też walczyłyśmy/walczymy z anemią ciężarnych. Mi pomogły w tym witaminki z zawartością ferrochelu (polecane już przeze mnie wcześniej vita-min plus mama firmy olimp - tanie i w moim przypadku poskutkowały w ciągu miesiąca). Z tym przybieraniem na wadze to z kolei jest różnie. Może taka Twoja "uroda", że nie przybierasz na wadze. Może miałaś nadprogramowe kilogramy - w takim przypadku czasami nawet się chudnie. Cukrzyca ciężarnych dotyka bardzo wielu ciężarnych. Miałam okazję być w poradni diabetologicznej na krzywej cukrowej i poznałam kilka ciężarnych, które też ją mają. Oczywiście pogadałyśmy o tym jak to jest i powiem, że mnie uspokoiły że da się z tym żyć i funkcjonować. U mnie krzywe cukrowe wyszły prawidłowe, ale sama wiesz jak to jest - też rozmyślałam, że mogę ją mieć - gdy test 50 g wyszedl nieprawidłowy. Po tym zdarzeniu doszłam do wniosku, że nie trzeba się tak denerwować i zakładać czarnych scenariuszy. Ważne jest natomiast, aby być pod opieką lekarzy/położnych/specjalistów, którym się ufa i którzy wspierają - także psychicznie. Wróce jeszcze do Twojego problemu z bakterią Streptococcus. To "świństwo" miała tez moja koleżanka. W jej przypadku było wskazaniem do CC. Pozytywy są takie, że urodziła zdrowe dziecko i Streptococcusa też jej zaleczyli - także nie zawsze diabeł taki straszny jak o nim piszą i mówią choćby na internetowych forach. Gosiu może potrzebujesz wsparcia psychologa. Wiem, że w naszym kraju nie jest to jeszcze "naturalny" sposób rozwiązywania problemów, ale osobiście uważam, że czasami taka rozmowa może dużo pomóc. Pomyśl o tym, bo ważne jest też Twoje samopoczucie. Przesyłam Ci dużo pozytywnej energii. Wiem, że ciężko jest się nie przejmować w takiej sytuacji, ale spróbuj chociaż myśleć pozytywnie. Dzieciątko rozwija się, kopie - ciesz się tym. Trzymaj się cieplutko i zacznij dostrzegać pozytywy. Wierzę, że pomimo tych zmagań, którym musisz stawiać czoło, doczekasz się szczęśliwego rozwiązania. Loarra uwierz, że gdybym miała w domu swojego laptopa, to bym chociaż raz na dzień do Was zajrzała, ale niestety jest w serwisie - co mnie okropnie denerwuje. Z jednej strony czuję się jak bez ręki, a z drugiej strony mam więcej czasu na przygotowania i refleksje przedświąteczne. Jak tylko laptop wróci, to obiecuję powrót :) Wczoraj miałam kolejna krzywą cukrową. Wyszła prawidłowa: 72-133-67.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
76gosiu i jeszcze jeden pozytyw, o ktorym mi przypomniała lilka79. Dobrze, że wiesz że masz ten Streptococcus, gdyż wiele kobiet nie wie o tym rodząc. Ty znasz swojego "wroga", więc już masz nad nim przewagę. Będzie dobrze!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj nawet nie chce sobie wyobrazac jak musisz Gosiu sie czuc, ale glowa do gory jestes pod opieka lekarzy i na pewno dadza sobie rade z tym, a Ty juz niedlugo bedziesz tulic w ramionach swoja kruszynke. Zrobilam sobie zdjecie i wyslalam na poczte ale wciaz nie moge uwierzyc jak wielki brzuch mam, moj probuje mnie pocieszyc ze to przez ten swetr ale wiem ze robi to zeby mi przykro nie bylo.Przytylam 10 kg a jem naprawde mniej niz przed ciaza alena pewno to przez to ze nigdy nie bylam jakas szczegolnie szczupla. A tak wogole to juz 28 tydz czyli 3 trymestr jeszcze chwilke i nasze dzieciaczki beda z nami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zajrzałam sobie na fotki Klaudyna. Brzuszek masz spory, ale bardzo ładnie wyglądasz. Myślę, że Twój M. ma rację bo taki krój pod biustem albo pasek podkreśla brzuch. ale to przecież super, ja też się ubieram tak, żeby podkreślać brzuch, bo cala w tym przyjemność. Tylko niestety kurtkę mam taka, ze w niej mało widać przez co cierpię w tramwajach he he.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro na pocieszenie zrobie sobie zdjecie w czyms innym :) w sumie jak kupowalam ten swetr to po to by podkreslic swoj brzuszek, ale teraz jak slysze komentarze w stylu: ale Ty masz wielki brzuch lub to dopiero 28-tydz?? to sie wkurzam mio ze lekarz twierdzi ze tyje wzorcowo,a zreszta 10 kg to chyba znow nie tak niesamowicie wiele :) a komentuja najbardziej osoby co nigdy w ciazy nie byly wiec sie nie znaja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×