Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Nesia

TERMIN MARZEC 2012

Polecane posty

Hej Kochane Dół,dół i jeszcze raz dół-wiem,że jestem już z tym nudna...Dziś w nocy Staś pił z piersi godzinę (raz z jednej raz z drugiej) i przespał 5 godzin bez przerwy bez mm...i jak ja mam go odstawić?Wczoraj kiedy miał największy atak kolki i nic nie pomogło(ani nikt) pomogło karmienie piersią.. Ja się drapię(już chyba wszędzie) ale wytrzymam jeszcze..nie potrafię go odstawić...ile dam rady wytrzymać bez leków..tyle będę karmiła..W środę mam wizytę u mojego alergologa..przynajmniej do tej środy postaram się wytrzymać.. We wtorek mam wizytę kontrolną u ginekologa a nadal krwawię-mam ją przełożyć czy iść? Bada się krwawiące kobiety??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kochane Dół,dół i jeszcze raz dół-wiem,że jestem już z tym nudna...Dziś w nocy Staś pił z piersi godzinę (raz z jednej raz z drugiej) i przespał 5 godzin bez przerwy bez mm...i jak ja mam go odstawić?Wczoraj kiedy miał największy atak kolki i nic nie pomogło(ani nikt) pomogło karmienie piersią.. Ja się drapię(już chyba wszędzie) ale wytrzymam jeszcze..nie potrafię go odstawić...ile dam rady wytrzymać bez leków..tyle będę karmiła..W środę mam wizytę u mojego alergologa..przynajmniej do tej środy postaram się wytrzymać.. We wtorek mam wizytę kontrolną u ginekologa a nadal krwawię-mam ją przełożyć czy iść? Bada się krwawiące kobiety??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcowe szczescie wspoluczuje na prawde ... ale cos mi sie wydaje, ze i ja niedlugo pociagne z tym moim karmieniem piersia. jedna piers juz chyba wysiada mi calkowicie, nawet nie pomagaja nawet dluzsze przerwy w karmieniu. Piers jest bardzo miekka i Amelka nie najda sie z niej, bo jak przystawie ja do drugiej piersi to je z niej jak szalona i pozniej widac ze najedzona. moze to chwilowy kryzys... ale mowie sobie juz od dawna ze sprobuje jej podac mleko modyfikowane i zobacze jak bedzie, ale tylko mowie... moze wtedy problem ze spaniem by znikl...sama nie wiem ale jak nie sprobuje to sie nie przekonam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Są dni kiedy mój synek najada się samymi piersiami ale są i takie kiedy pije godzinami i nadal woła o butelkę.. Od dziś "zgrywam" przed mężem bohatera i drapię się tylko kiedy nie widzi...a będzie trudno,bo od dzisiaj do poniedziałku ma wolne.. Wysłałam na pocztę zdjęcia z naszej sesji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość petittka
hej dziewczyny, również jestem marcówką i potrzebuję Waszej pomocy, a właściwie chyba betty29. Mam córeczkę, która ma ( jak większość z Waszych dzieciaczków) problemy kolkowe, ale z tym jakoś sobie radzimy, raz lepiej raz gorzej. Podczytuję Was od porodu i dużo się dowiedziałam, zastosowałam się do kilku-moich zdaniem-dobrych rad. Również karmię piersią, ale zaczęłam dokarmiać mm ponieważ mała powoli przybiera na wadze, mimo dużej wagi urodzeniowej. Po drodze mamy przygody ze szpitalem i zachłystowe zapalenie płuc po zachłyśnięciu w domu(nie życzę nikomu i polecam zapoznać się z pierwszą pomocą dla dzieci). Wiem, że się o tym nie myśli i zazwyczaj uważa się że nas to nie spotka, ja też tak myślałam, a jednak.... Po tym zachłyśnięciu mamy ciągle problemy z malutką, bardzo się męczy, jak nie z kolkami, to - tak mi się przynajmniej wydaje_ z refluksem. Stąd moja prośba do Betty29 o odpowiedź. Byłam tak jak Ty u kilku pediatrów, ale wszyscy mówią mi to samo, u dzieci to normalne i samo przejdzie, a ja nie mogę spać po nocach i patrzeć jak się mała męczy. Pisałaś Betty29 że mała była niespokojna, kręciła główką, nie wiem czy wszystko doczytałam bo nie mam czasami czasu zjeść więc tak skaczę po forum. Moja mała wystawia od kilku dni język, tak dziwnie, nie wiem czy zrozumiesz o czym piszę, ale nie wiem jak to opisać. Kręci się bardzo i jakby ciągle coś połykała, na początku uważałam że to powietrze, a teraz wydaje mi się że to pokarm jej cofa i to połyka, ale ulewa jej się bardzo rzadko, zaczęłam dokarmiać mm aby sprawdzić czy będzie lepiej bo wydawąło mi się że mój pokarm jest za rzadki, dużo nie pomogło, wczoraj pediatra kazał mi kupić zagęszczacz do mojego mleka i podawać, ale przeczytałam po nim że dziecko może mieć zatwardzenie wiec..... co lepsze. Mała śpi z nami bo boję się że zacznie mi się dusić w nocy, tak czasami się zachowuje, jakby nie mogła złapać powietrza, czy Twoja też tak miała? i od kiedy zaobserwowałaś te objawy? bo my pierwsze dwa tygodnie miałyśmy spokojne, w szpitalu tylko jej się ulewało bo miała w płucach wody płodowe i kilka razy jej się ulało. Pediatra wczoraj nie chciał mi przypisac tego mleka bebilon pepti, kupiłam tą butelkę antykolkową o której pisałaś dr brown'sa i odciągam pokarm i daje aby nie połykała dużo powietrza, wydaje mi się że pomaga, także polecam innym mamom. Daję tez infacol i mała już tak nie piszczy jak wcześniej i mniej się pręży, z kupą jest różnie,a le najważniejsze że robi, nam bardzo pomaga suszarka jak mała płaczę i się pręży, grzejemy jej ostrożnie brzuszek i pomaga. Leży zawsze pod ręką przy łóżku. Blackberries, z tego wszystkiego co opisujesz i co zdążyłam przeczytać to mam wrażenie, że piszesz o mnie. Zatrzymałam się na 290 stronie postu, bonie mam kiedy nadrobić, mam nadzieję że u Ciebie jest już lepiej. Ja nie radzę sobie z niczym już. Jestem psychicznie wykończona, denerwuje się tak, że boję się że dziecku zaszkodzę, ze względu na te kolki jem tylko kanapki z wędliną i dżemem i rosół chudy. Wyglądam jak cień człowieka, płaczę kilka razy dziennie, nie sądziłam że tak to będzie wszystko wyglądać. Boję się o małą, każde inne zachowanie niż dotychczas u niej powoduje u mnie paniczny strach, po tym zachłyśnięciu, po którym wzywaliśmy karetkęi ją reanimowaliśmy jestem tak przestraszona że nie potrafię o niczym innym myśleć tylko co dolega mojemu dziecku, nie mogę patrzeć jak się męczy, nie wiem do jakiego lekarza iść z tym refluksem bo każdy mi mówi że to normalne, nie ulewa mocno więc nie ma wskazań do leczenia, ale ja widze jak się męćzy, dzisiaj od 22 do 2 w nocy ciągle się wybudzała, co 5 minut dosłownie i tak się dziwnie kręci, wypycha język jakby jej coś prtzeszkadzało w przełyku, i to wrażenie jakby połykała powietrze. Na kolki stosuję tez Infacol, nam trochę pomaga, podaję przed każdym karmieniem i tak jak inne mamy robię często masaż brzuszka, też pomagał. Zobaczymy jak dalej będzie. Przepraszam, że tak się rozpisałam, ale potrzebuję wsparcia, pomocy bo jak tak dalej pójdzie to bez psychologa się u mnie nie obędzie. Wiem że moja meleńka to wszystko odczuwa,a le nie potrafię nad tym zapanować, chciałam kupić melisę ale w aptece pani mi powiedziała że nie mogę jak karmię, może któraś z Was piła? Ja chyba też odstawię pierś bo to mnie też przytłacza, dzisiaj w nocy byłam tak padnięta że już nie odciągałam laktatorem, i od rana mnie tak bola, boję się ze za długo przetrzymałam pokarm,nigdzie nie moge się ruszyć bo jak mała się obudzi i jest głodna to jak zaraz nie podam jedzenia to jest taki pisk i połykanie powietrza, co za tym idzie później kolka. Karmię od ponad miesiąca więc dałam jej już to co najlepsze miałąm, z resztą tak jak piszecie,uważam że przy takiej diecie jaką mam to moje mleko jest bezwartościowe. Jestem tak zdołowana, zawsze sobie potrafiłam z wszystkim poradzić, a ta sytuacja mnie przerosła, mimo ogromnego wsparcia i pomocy męża nie daje sobie rady z tym... Jeszcze raz przepraszam za to rozpisanie ale potrzebowałam się komuś wyżalić i potrzebuję rady.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość petittka
betty29 prosze napisz mi tez jak znajdziesz chwile jakie Twoja mała miała robione badania, ze stwierdzono u niej ten refluks i co lekarz jej przypisał jeśli chodi o leki? czy jakis antybiotyk? moze pisalas wczesniej ale wybacz nie mam czasu doczytac;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość petittka
ja swoja małą tez noszę ciągle na rękach, rzadko kiedy usypia sama w łóżeczku lub na łózku, ale jakie mam wyjscie jak ciagle placze, gdbym wiedziala ze tylko jest maruda to ok, ale skad mam wiedziec ze to nie jest z powodu tych dolegliwosci,w koncu pada i spi. Jak ja tylko odkladam to sie budzi i tak ciagle. wiec blackberrys nie jestes sama. A jeszcze niedawno krytykowalam wszystkie mamy, ktore nosza swoje dziecko na rekach i mowilam ze u nas tak nie bedzie, teraz zastanowie sie kilkanascie razy jak cos powiem bo los jest przewrotny. Tak samo było ze spaniem z dzieckiem w łóżku, a teraz nie mam wyjścia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Petitka, u mnie raz lepiej raz gorzej. Szkoda z enie moze byc tylko lepiej :) Bardzo mi przykro , bo dokladnie Wiem co przezywasz. To jest na prawde straszne co kobieta przezywa... ja sie boje bardzo o swoja corcie , a najgorsze jest to, ze nie wiem jak mam jej pomoc w tych bolach brzuszkowych. Teraz doszlo to usypianie... przykro mi sie robi jak czytam na forum i niektore mamy pisza, ze kazda mam powinna wiedziec co dla jej dziecka jest najlepsze. Ja czasami nie umiem rozpoznac rodzaju placzu i glownie sie domyslam :( Bardzo bym chciala znalezc kogos kto znalby odpowiedzi na moje wszystkie pytania, ale niestety nie ma nikogo takiego.. z tym zasypianiem to jest na prawde ciezko :( gdybym tylko wiedziala ze taka jej uroda i potrzebuje bliskosci to nie bylo by problmu bo wtedy pomalu bym ja starala sie oduczac tego. Ale co jesli moze cos jjej jest, albo sie nie najdaa czy cos w tym rodzaju... nie wiem. Bylam wczoraj u pediatry i powiedzala, ze mala zdrowa i tyle a z tym zasypianiem to juz tak bedzie bo to pieszczoch ! a jak widze dzieci kolezanek ktore ladnie zasypiaja to mi sie cos robi i one byly o wiele dluzej noszone z powodu kolek. Petitka, a te Twoje kolki to sa typowe kolk, czy tylko problemy z puszczaniem baczkow? bo u mnie to bylo to drugie i terazjej podaje delicol przed kazdym posilkiem i esputican i widze poprawe. Nie calkowita, ale jest o wiele lepiej. Piszesz o refluksie, ze malutka wysuwa jezyczek . a moze zle odbierasz ten sygnal, moze ona jest glodna ? niejestem ekspertem, wiec wybacz moje moze bledne rady. Pewnie Betty powie Ci wiecej. Trzymaj sie i musimy to przetrwac :) moze kiedys bedzie lepiej i bedziemy to tylko wspominac i tesknic :) a podajesz smoczka? Do mamus: czy Wy podajecie dzieciaczkom smoczka , jesli tak to jak czesto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skasowało mi długiego posta...😡 Właśnie planowałam pierwszy spacerek ale zaczął padać deszcz.. Teraz deszcz przestał, słonko wyszło to z kolei Szymon śpi :O W co ubieracie dzieci na spacerki? petittka mój synek tez wystawia języczek i robi "dziubka" jak jest głodny :) Więc może twoja córcia sie nie najada? Dziewczyny nie ma jednej reguły na wychowanie dzieci. Trzeba poprostu dużo czasu i cierpliwości żeby poznać i zrozumieć swoje dziecko Moja starsza córka od poczatku zasypiała sama w łózeczku i przesypiała całe noce mimo że nikt jej tego nie uczył. Szymek natomiast budzi sie co 2,5- 3 godz mimo że postepuje z nim tak samo jak z Laurą.. To wszystko kwestia charakterku :) (dzis w nocy np. nie spał przez 3 godziny, patrzył na szczebelki, mruczał, burczał albo chciał jeśc przez co ja dzis padam na twarz z niewyspania..) Mam problem z zębem 😭 Nie mogę domknąć szczęki tak mnie boli, przez co jem tylko papki, nawet rozmawiać za bardzo nie moge 😭 Musze zadzwonić do dentystki ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Petitka moge powiedziec Ci bardzo duzooo o refluksie:) Wiec w okolu 3 tygodniu zycia natalki zauwazylam ze po jedzeniu czesto krzywila sie,robila dziwne minki,wystawiala jezyk ,krecila glowką,wyginala ja i takie rozne dziwne ruchy wykonywala i absolutnie nie dala sie polozyc,przechodzilo jak ja trzymalam jak najabrdziej pionowo przez okolo 40 min po jedzeniu.Na poczatku jej sie nie ulewalo ale okolo 5 tyg zycia zaczelo sie ulewac,najpierw sporadycznie,potem coraz czesciej,przybierala dobrze na wadze.Ja odrazu wiedzialam-przeczuwalam ze cos jest nie tak.Widzialam na jej twarzy po jedzeniu grymas niezadowolenia-cierpienia.Odwiedzialam z pieciu pediatrów i czterech z nich twierdzilo ze to normalne skoro przybiera na wadze to mam sie nie martwic ale ja sie nie poddalam bo widzialam ze moje dziecko cierpi.Trafilam w koncu na pediatre która po opisaniu objawów przeze mnie i zajrzeniu jej w gardełku stiwerdzila ze to napewno refluks fizjologiczny narazie i e trzeba ulzyc dziecku.Okazalo sie ze przez zaniedbanie poprzednich pediatrów moja córka miala podraznione gardełko i przelyk od cofania sie pokarmu i od kwasów żołądkowych na co dostala leki i miala zalane uszy! bo jej sie czzesto ulewalo i na meszkach wlosowych w uszach tworzyla sie infekcja.Dostala wtedy mnostwo leków,antybiotyk itp.Uszy wyleczone i przelyk tez. Refluksu fizjologicznego nie wyleczysz,on sam przechodzi ale dopiero jak dziecko siada i chodzi i przyjmuje pokarmy stałe.Mozna jedynie ulzyc dziecku lekami i odpowiednim postepowaniem z takim dzieckiem.Jesli masz jakiekolwiek podejrzenia ze to moze byc refluks-nie poddawaj sie,walcz o diagnoze i leki bo zaniedbaniem tego moze prowadzic np do powaznej choroby uszu.Dzieci z refluksem chorują na uszy bardzo czesto.Pytaj jak cos chcesz wiedziec.Zrobilam tez prywatnie jej w 4 tyg zycia usg pod katem refluksu gdzie wyszlo ze obserwuje sie cofanie pokarmu w duzej ilosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Petitka wiem co przechodzicie ,my i corka meczyiscmy sie tak ponad 3 tygodnie az po 5 tygodniu prywatnie trafilam na pediatre która powiedziala ze nie rozmie lekarzy ktoryz pozwalaja cierpiec dziecku czy to z powodu refluksu czy z kolki.wALCZ O DIAGNOZE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przepraszam za bledy i literówki ale pisze bujając corke w wózku Petitka mała bierze proszek na refluks przepisany na recepte do robienia w aptece,czasami po jedzeniu podaje jej tez syrop przeciwrefluksowy,ije mleko bebilon pepti i zageszczam je bebilonem nutrition,na poczatku byly zatwardzenia ale po 3 dniach mineło i przestalo jej sie ulewac i spokojniej spi ,lezy na podwyzszeniu w lozeczku i w wozku.Po karmieniu musi jej sie odbic,dopoki jej sie nie odbije to jest niespokojna.Calkiem nie przeszlo ale napewno jest lepiej niz przed diagnoza i lekami. do 5 tyg karmilam piersią i jak calkowicie odstawila piers to po 2 dniach zauwazylam mniejsze objawy refluksu,.moim pokarmem mala sie zalewala bo rzadki i duzo a ze ma bardzo silny odruch ssania jadla caly czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość petittka
dziękuję dzieczwyny bardzo za odpowiedź, szczególnie Tobie betty29. Po tym co opisujesz to jestem pewna że moja mała ma ten refluks, tylko teraz muszę udowodnić to jakiemuś lekarzowi. Wczoraj na wizycie zasugerowałam lekarzowi że może mieć zalane uszy, to zobaczyła tak z zewnatrz i dała mi jakies próbki darmowych kropli, dla mnie te wizyty przechodzą ludzkie pojęcie bo nic z nich nie wynika, tylko to że mój portfel robi się cieńszy. Dziewczyny z tym języczkiem nie chodzi o to że jest głodna, nie zwija go tak jak na jedzenie i robi to zaraz po jedzeniu, nawet jak zje 120 mm. Betty a ciężko mała przeszła to zatwardzenie? Boję się używać tego zagęszczacza ale nie mam wyjścia. Nie wiem co mam robić ze swoim mlekiem, czy zagęszczać go i podawać czy tylko mm? Moja mała też leży na podwyzszeniu ciągle, łóżeczko stoi na kilku książkach z jednej strony a do naszego łóżka mam taki gąbkowy podkład z podwyższeniem, a do wózka co stosujesz jako podwyższenie? Też robię wszystko żeby jej się odbiło i zazwyczaj odbija i też zauważyłam że przynosi jej to ulgę, a najbardziej lubi pozycję na ramieniu, jak jej brzuszek uciska, więc mnóstwo objawów tak jak u Ciebie Betty. zastanawiam się czy nie isc do laryngologa prywatnie? Blackberry u nas to raczej były kolki, bo mała w szpitalu jak byłyśmy potrafiła tak piszczeć przez dwie h ze wzywały lekarza bo nic nie działało a tam nie mogłam nic podawac na kolke, mam nadzieje ze to najgorsze juz za nami. Betty a czemu podajesz ten bebilon pepti? on jest wskazan na refluks? ja teraz podaje jej nan-a. A to usg jest w jakiś sposób szkodliwie dla małej? moja miala rtg płuc i nie powinno się robic dzieciom czesto, a nie wiem jak z tym usg, i jak to wygląda? Moja też się tak dziwnie wygina i robi dziwne minki. Dla mnei nie jest to normalne jak to mi wmawiaja wszyscy lekarze, uważają mnie za przewrazliwiona matke bo to moje 1-wesze dziecko. Blackberry nam na ból brzuszka i gazy pomaga tez leżenie na brzuszku, mała bardzo czesto tak lezy. Ja też zauwazylam ze jak jej sie cofa pokarm to sie krzywi, tak jakby ja to bolalo, przepraszma ze tak chaotycznie pisze ale co mi sie przypomni to opisuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Petitka Jak zaczełam jej zageszczac mleko to odrazu podawałam do kazdego karmieniu pare kropel espumisanu dla niemowlaków zeby wlasnie przeszla to lzej I niebylo tak zle,robiłam jej c zesto masaze brzuszka itp Moze idz z mala do gastrologa dzieciecego i nie daj sie zbywac lekarzom! A zalane uszy lub chore uszy pediatra stwierdzila u niej badajac-zagladajac do uszu jakims takim dziwnym przyrzadem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja do wozka wkladam koc lub kape i robie podwyzszenie na glowke i potem robie tak zeby lekko sie robilo plasko. Bebilon pepti podaje bo on niby jest tez na kolki a moja ma straszne kolki i wczesniej podawalam nana i nie tolerowala jakos a po tym jest jakas spokojniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a czy Wasze maleństwa oprócz tego języczka i wyginania się mają jakieś inne objawy? Przerywanie jedzenia z krzykiem albo katar? Mojej córci nie zawsze się odbija po jedzeniu. Często ma czkawkę. Czasami jej się uleje troszkę. Zrobiła się bardziej płaczliwa i słychać, że jej katar przeszkadza w oddychaniu. Zastanawiam się czy to może mieć związek z refluksem, czy iść do lekarza? A może przesadzam, bo przecież nie można oczekiwać od takiego maleństwa, że będzie nieruchomo jak lalka leżało całymi dniami prawda? Musi się ruszać, przeciągać, ćwiczyć mięśnie. Sama już nie wiem co robić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja ma tez bardzo czesto czkawke ,czasami to az slycha jak jej sie odbija w zoladku. Nie chciala lezec na plasko,po karmieniu wogole nie chciala lezec,wyginala główkę,jezyczek i tak jakby mlaskala,widac bylo ze ja cos meczy w gardziołku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość petittka
Mąż właśnie kupił ten bebilon pepti, bez recepty sie udalo i za takie same pieniadze jak na recepte. W aptece pani podała telefon do jakiejs dobrej pani dr, ale jak czytam o niej opinie na internecie mam mieszane uczucia. Marzec moja mała ma niby czasami katar ale to jest zwiazane z ulewaniem, raz jej sie ulalo tez noskiem. Tak bardziej "charczy" od jakiegos czasu, nie wiem czy to nie jest wiotkosc krtani do tego wszystkiego, w nosi ema czesto kozuchy które czyscimy duza gruszka bo frida nie daje rady, małe dzieci oddychaja noskiem wiec pilnujcie zeby mialy drozny bo jak nam sie mala zachlysnela to wyciagalismy jej mleko ze sluzem z nosa i buzi, nie miala jak oddychac. nie wiem juz co mam zrobic, tez ma bardzo czesto czkawke, prawie po kazdym jedzeniu. Dzisiaj jest masakra jakas, tylko na rekach i zero spania, ciagle marudzenie. boze ja juz nie mam siły, kiedy to sie skonczy? plecy to mi chyba wysiada za tydzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak trafilam na dobrego pediatre w koncu to ona stwierdzila jedno-gdy rodzice zgalaszaja sie do lekarza z niemowlakiem i mowia ze jest niespokojne,placze lub podaja inne objawy to najpierw powinno sie sprawdzic uszy a potem dopiero mowic ze to problemy brzuszkowe.I u mnie bylo to trafne stwierdzenie.Teraz jak chodze do pediatry do swojej przychodni(tamta supoer to prywatnie)to odrazu mowie zeby sprawdzila uszy i sprawdza dokladnie -czego wczesniej nie robila bo odrazu mowila to kolka i gazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość petittka
no wlasnie moja tez jakby mlaska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Idz koniecznie do jakiegos innego lekarza!Zrezygnuje narazie z piersi i podawaj np 24 h mm i zobacz czy bedzie choc ciut poprawy!Moja tez ulala noskiem pare razy co jest bardzo grozne wlasnie dla uszu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja tez harczy to jest zwiazane z niedojrzaloscia zwieracza przelyku i refluksem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lekarze ida na latwizne stwierdzajac ze jak dziecko niespokojne to kolka lub problemy brzuszkowe a u mnie okazalo sie ze przez 3 tyg chodzenia po lekarzach mala miala infekcje uszu.W 4 tyg jej trwania dopiero ta prywatnie pediatra to stwierdzila i powiedziala ze jeszcze z tydzien i w szpitalu bym wyladowala z mala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość petittka
tak zrobie, wylewam juz swoje mleko i podaje tylko ten bebilon pepti, nie moge kupic tego zageszczacza, w kauflandzie był tylko 2, od 6 m-ca, maz chyba w 6 aptekach był u nie maja, gdzie Ty go betty kupujesz? zaraz umówię się do laryngologa, sadze ze on sprawdzi najlepiej te uszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość petittka
wlasnie dzwonilam do apteki i pan mi powiedzial ze w hurtowniach nie ma od pazdziernika tego zageszczacza, masakra!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny jak czytam Was to z tych objawow reluksu troche moge przypisac mojej corci. Ulewac jakos strasznie sie jej nie ulewa, jedynie jak ma czkawke i lezy na plasko to wtedy troszke polcei buzia, ale mowilam o tym pediatrze i powieziala ze to nie jest ulewanie. Amelka ma katarek od jakiegos czasu i to wedlug pani dokrot nic groznego. Charczenie tez jest, zwlaszcza przy karmieniu, Czkawke tez ma, nie jakos czesto, ale ma .. Noi to ze jak ja poloze do wozeczka do placz, a jak podniose to jest dobrze i nie placze. Ale jak jej podam smoczka to tez sie uspokoja, wiec to moze jednak nie jest refluks?? Betty co myslisz? Nie mam za bardzo wyboru co do pediatry , bo jestem za granica i juz bylam u dwoch i obie to samo mi powiedzialy. aj moze ja sie doszukuje problemu ktorego nie ma !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość petittka
blackberry ja juz chyba miałąm z 5 lekarzy i wszyscy mówią zę to normalne, ale ja wiem ze coś jej dolega!!!! i to ni ejest normalne!!!!! nie odpuszczę.... jak jej się cofa to zaraz się wybudza i płacze, dzisiaj jest tak wymęczona, od 3 h na rękach u męza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć🖐️ :) Nie sposób jest Was nadrobić w czytaniu...:( Współczuję paczących dzidziusiów:( Mój jak narazie nie płacze,ale od piatku ma plamki na buzi,i tylko na buzi,sa to plamki czerwone w srodku z krostką,czasem krostką ropną.W poniedziałek wyglądał strasznie,miałam myśli,aby z nim jechać na pogotowie.We wtorek wydawało mi się,ze jest ich troszkę jakby mniej i faktycznie z dnia na dzeiń jest ich po trochę mniej,ale nadal są.Nie byłam u lekarza,nie wiem gdzie iść,bo pediatra w naszym ośrodku jest ciemniejszy ode mnie,aczkolwiek jeżeli ta wysypka nie ustąpi zupełnie do poniedzialku to muszę iśc do jakiegoś lekarza.Zaniepokioła mnie to trochę,aczkolwiek żyję nadzieją,że to nic poważnego,że minie samoistnie. Marcowe szczęście:)👄 Ja byłam w szpitalu 1,5 tyg. po porodzie,mialam szczęście bo akurat wtedy moja gin miała dyżur.Badała mnie normalnie ginekologicznie,robiła usg macicy. Ja także nadal plamię/rodziłam 15 marca/ ,mam do kontroli przyjść po 6 tyg. od porodu,ale gin. mi zaznaczyła,że gdybym mocno krwawiła to mam się zgłosić zaraz, na szczęście plamię trochę,używam już samych wkładek. Ja bez względu na wzgląd czy będę plamić czy nie po 6tyg. od porodu 27 kwietnia idę na wizyte kontrolną. Nie czuję się dobrze,plamię,w pochwie nadal czuję dyskonfort,jak się podmywam to mnie piecze i przy wypróżnianiu boli mnie podbrzusze.Przy sikaniu wciaż nie jestem wstanie zatrzymać strumieia:( Ogółem od załamania jestem o jeden krok. Pozdrawiam bardzo serdecznie:) A! na kolki nie ma nic lepszego jak sab simplex niemiecki lub milicon włoski.Te nasze specyfiki przy kolce mało co pomagają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zamówiłam na stronie WWW.DOZ.PL,to jest apteka i odbiera sie w aptece wybranej przez siebie ,o ile jest taka apteka oczywiscie w twoim miescie. Ja jak tylko zaczelo sie z refluksem to odrazu czula -wiedzialam ze cos jej jest,widzialam to po niej porpostu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marcowe Szczęście - nie chcę niczego doradzić, ale wiem jak Ci cieżko, bo w prawdzie niewiele się karmimy ale Nela juź się przyzwyczaiła, że najpierw są piersi a potem butla i to jest straszne jak ona się sama do karmienia ustawia na bok, przekręca główkę, a ja ją musze sadzać do butli... Zje 120, 140 a i tak po krzyczy na mnie i kładzie się na bok, robi dziubek i pokazuje mi językiem że będzie ssała. Daje jej butle to ją odpycha, zamyka ustai zaciska. To jest takie przykre. Przykładem ją jak często chce ale po kilku minutach ona się złości, że nic nie leci... Dlatego, jak dasz rade to wytrzymaj ile możesz ale bez uszczerbku na swoim zdrowiu, bo musisz być dla niego silna :) Ja też krwawie. Ale zamierzam iść do lekarza po 6 tygodniach od porodu, a jeszcze nie minęły, więc mam nadzieje, że do tego czasu krwawienie ustanie. Jeśli nie, to i tak pójdę żeby się dowiedzieć, że jest wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×