Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

mama nie do końca doskonała

2,5 roczne dziecko nie chce lekarstawa w syropie

Polecane posty

Gość moje dziecko przeszło
na kolana, za mordkę i wlać do buźki :D jak wypluje dać po tyłku, powtórki nie będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez mam taki chwyt obezwładniający.Inaczej się nie da. Nie ma co prosić autorko, jak trzeba to tylko takim sposobem podasz.Krzywdy dziecku się nie robi w ten sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poniedzialek juz za nami
ja jak podaje malemu syrop to przez strzykawke np.jak z nurofenu , a druga putsta daje malemu zeby dal lekarstwo lalce-przewaznie pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja w tym wieku ....
tak jw strzykawka z nurofenu/ibufenu i heja banana :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojj boze boze jakie mądre
Lekow przeciwbolowych nie powinno mieszać się z napojami, a już na pewno nie z sokami MĄDRE MAMUSIE. Ja to się tak morduje, ale przy podaniu czopka. Wtedy to jest masakra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxyyy
zadnych lekow a szczegolnie antybiotykow i lekow przeciwgoraczkowych nie powinno sie nawet popijac sokami ani herbata a tym bardziej mieszac - nie dosc, ze moga wplynac na skutecznosc leku to jeszcze jak dziecko niedopije soku to nawet nie wiadomo jaka dawke leku przyjelo - najglupsza metoda jaka mozna stosowac. Jesli dziecko nie chce przyjac leku a jest taka koniecznosc to trudno trzeba mocno przytrzymac , wlac lekarstwo do buzi i po krzyku - na pewno dziecku w ten sposob sie krzywda nie stanie a dwulatek to moze nawet zrozumie , ze wyjscia nie ma i za drugim razem normalnie przyjmie lekarstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
saleminka,nie kompromituj sie kobieto..do jakiego soku? co? nie wiesz,ze lekow nie wolno lączyc z sokami?? a jesli dziecko nie wypije wszsytkiego, to skad wiesz jaka dawke połknęlo? bozeee, widzisz i nie grzmisz:O i zbastuj z tymi wyzwiskami prymitywie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedyś szwagierka mądra głowa chciała mi pokazać jak dac lek małemu, który się wyrywał. więc wzięła strzykawkę i na siłę wlała w usta, przytrzymała do góry głowę żeby nie wypluł. po chwili mały zrobił się siny! zakrztusił się tym syropem!!!!! nic nie chciał połknąć!!! masakra! usta sine, twarz sina, powietrza złapać nie mógł, nawet po kilkukrotnym klepnięciu między łopatki z głową w dół. mówię wam ile to strachu się najadłam to moje! nigdy więcej na siłę ani jeść, ani pić ani syropu dziecku nie podałam!!! o nie! wolę nie podać, wolę żeby dziecko zastrzyki dostało niż doprowadzić go do takiego stanu! a i nie prawda że nie można leków mieszać, niektórych fakt, ale nie wszystkich, np eurespal można,a gorzki strasznie. ostatnio dawałam małemu encorton, rozkruszone tabletki. i na zalecienie lekarza mieszałam je z bardzo słodkimi syropami - prawoślazowym i sambukol. i jakoś pił.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Popieram, nic na sile, zeby przemoc byla pomocna przy podaniu lekarstw , nie mysle ze to dobry sposob, to okrucienstwo. Mozna zawsze jakos zagadac, zabawic, jasne to zabiera czas, coz trudno, jak podawalam swojemu to czasami godzine probowalam , opowiadalam ale nie na sile, co z was za matki. Co do tych specjalnych strzykawek, uwazajcie , bo mozna wlasnie dziecko doprowadzic do aksztuszenia , nie wiesz jak gleboko wkladasz, ja zawsze podawalam na lyzeczce, bezpieczniej i spokojniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfhjkfdj
mój syn w tym wieku za dwa złotę na grę łykał wszystko:)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxyyy
Dziewczyny jest przemoc a przemoc - chyba logiczne , ze nie wlewasz w dziecka lekarstwa tak brutalnie zeby sie zakrztusilo i cale posinialo - wystarczy posadzic je sobie stabilnie na kolanach jedna reka przytrzymac raczki na wyskokosci ramion - przytrzymac ale nie miazdzyc oczywiscie a druga zaaplikowac lekarstwo jedynie delikatnie przechylajac glowe do tylu a nie tak by niemalze ukrecic , jak juz lekarstwo wyladuje w buzi to tez nie jakies brutalne trzymanie za usta i inne takie tylko delikatnie jedna reka przytrzymac, druga pomasowac plecki, poszeptac cos na uspokojenie. A co do eurespalu to powiem tyle - swinstwo jakich malo, efekt zerowy - po dwukrotnym przetestowaniu przestalam sobie i dzieciom glowe tym zawracac. A zastrzyki tez nie sa wyjsciem - jak jest to absolutnie konieczne to i owszem, ale przy kazdej chorbie to przesada i lepiej dziecko nauczyc , ze lekarstwa musi lykac i nie ma dyskusji niz rozkladac rece i czekac, az jedynym wyjsciem beda zastrzyki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
już tłumaczę - chwyt ten zastosowała PIELĘGNIARKA z 15-letnim stażem pracy w szpitalu! w tym na oddziałach dziecięcych, więc chyba wiedziała, albo wydawało jej się że wiedziała co robi. moje dziecko poza tym jednym razem chętnie bierze leki, nie wiem co go wtedy ugryzło. ja daję leki strzykawką do leków. zawsze uprzedzam malucha co mu daję, zawsze ma w kubeczku sporo dobrego picia żeby mógl zaraz zabić smak lekarstwa. zaczynam tez od najgorszego syropu, po to żeby na końcu podac jakiś słodki, który dziecko lubi :) poza tym poza ostatnim czasem kiedy nie możemy wyleczyć kaszlu syn w sumie nie dostawał leków. teraz to jakiś koszmar, bo od maja męczymy się z kaszlem nocnym. były sterydy, antybiotyki, teraz wziewy i kaszel jak był tak jest :( robilismy testy na alergię, rtg płuc, wszystko ok. a kaszel jest. jedno co pozostało to robaki. jeszcze to trzeba sprawdzić. no chyba że ten kaszel po prostu tyle ma trwać, ale lekarka nie chce go tak zostawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A moje dziecko przy wmuszeniu syropu zawsze wymiotuje. Takze czekam az samo zechce je wypic nawet jezeli sa ustalone pory i moge je przeoczyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×