Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

michalina87

od 1 lipca zrzucamy 30 kilogramów !

Polecane posty

hej:) oj ta niedziela jest strasznie senna..cały dzień w łóżku spędziłam:P niedawno wyszłam tylko po wode i sok:) w sumie, to dobrze, że wracasz do pracki, zawsze jakieś zajęcie, dzień zleci:) ja studiuje teleinformatyke na pwr, a Ty Alya?:) a co z tą stopką, to nie wiem..ale faktycznie się skopiowała.. i jasne, że damy radę! trzymajcie sie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam poprawkę z histologii i anatomii zwierząt.... Czyli już łatwo zgadnąć, że studiuję weterynarię.... Mówie Wam... Koszmar... wrogowi nie życzę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm..., to trudne kierunki... Widać Dziewczyny, że jesteście ambitne! Dacie sobie radę! Teraz, kiedy patrzę na to wszystko z perspektywy czasu, to studia były najfajniejszym okresem w moim życiu...Nowi ludzie, inne zainteresowania, poglądy, spojrzenia na świat... Można się było bardzo ubogacić wewnętrznie...:) A jak tam dietkowanie? Ja się nie będę wypowiadać bo mi WSTYD:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
trudne, trudne, u mnie to w sumie ćwiczenia bo sama matematyka teoretycznie, a Alya ma pamięciówkę, więc jak dla mnie to gorzej :) ale 3mam kciuki! u mnie deitkowanie chyba dobrze, nie mam wagi aktualnie, więc jak wrócę do domu to sprawdzę:). zero słodyczy, no dobra jeden batonik w niedzielę;D zero alkoholu lekkie śniadanka i obiady, o kolacji zapominam...cały czas w biegu:) tu uczelnia, tu nauka, tu sprzątanie po remoncie;) a jak u Was? Barwiarek, dlaczego wstyd?;> miłego dnia!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta weta to serio koszmar... Krew z nosa to była codzienność...A co to sen to dopiero teraz wiem :P Teraz kiedy w miarę wydobrzałam to zaraz znów trzeba wracać...a i całe wakacje zawalone bo codziennie się uczę... i ciągle mało czasu... Na inne zainteresowania, spotkania, imprezy to czasu ZERO... Poprzednie studia to były STUDIA ;) ciągła impreza, znajomi..ahhh... tęskno mi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zakuwałam.. no i nie wiem..wyniki w niedziele/poniedziałek ale coś tego nie czuje..ale jak coś to mam jeszcze egzamin w środę..ale tak już chce mieć to za sobą:( a Alya jak Tobie idzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a do tego jestem chora... nie wiem czy to zapalenie ślinianki czy co, ale okropnie spuchłam pod żuchwą, boli jak diabli, i w gratisie mam mega opryszczkę... i znów antybiotyki... :/ już trzecie w te wakacje.. nie wiem co się dzieje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj no to współczuję, powrotu do zdrowia i powodzenia na uczelni!:) ja właśnie wróciłam do rodzinnego domu..i pierwsze, co to się najadłam..a co tam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No więc..poszłam się zważyć dzisiaj..nawet nie wiecie, jaką radość mi to sprawiło- 3kg mniej! w końcu coś poszło w dół:) teraz trzeba przypilnować żeby 4 nie poszło w górę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to super Lenka:) GRATULACJE!!!3 kg to super wynik:)Oby tak dalej! Alya, a jak samopoczucie u Ciebie? mam nadzieję, że podzdrowiałaś trochę? skoro to już trzecia infekcja w tak krótkim czasie tzn, że masz osłabiony organizm..:( Wracaj do zdrowia szybciutko! U mnie... cichy dZień z mężem...;(Idziemy zaraz pogadać...Myślę, ze będzie dobrze... Spokojnej nocki, Kochane;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziś już lepiej się czuję... ale we wtorek egzamin, a na niego się w ogóle nie czuję... :/ Do tego mam toaletowe problemy od kilku dniu i czuje się jak balon co i waga pokazała.... :/ Lepiej to ja się poczuje na koniec wrzesnia... albo odetchne z ulgą, albo będę miała pół roku wolnego ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej;) Alya, wracaj do zdrowia i bądź dobrej myśli! Pół roku wolnego nie wchodzi w grę, masz to zdać! :) 3mamy kciukI! Barwiarek, jak z mężem?:) trzymajcie się cieplutko i miłej niedzieli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamaAniołków
Hej dziewczyny ja jestem niska mam 152 cm i waaże 57 kilo ciągle tyje chcę schudnąć!ale jak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamaAniołków, witaj!:) polecam zacząć od wyeliminowania z jadłospisu chleba i ziemniaków;) dużo daje;) jedzenie podawać na mniejszych talerzach- widzimy pełny talerz, najadamy się szybciej:) przynajmniej w moim przypadku tak jest:P jestem wzrokowcem;) ja również odrzuciłam kolacje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Dzięki Lenka, z mężem ok-wystarczyło porozmawiać. Ciągle się uczę, ze kobiety i mężczyźni to naprawdę 2 ZUPEŁNIE INNE ISTOTY...;) Czy Wy też tak myślicie?;) Alya, jutro z Lenką trzymamy mocno kciuki CAŁY dzień;) DASZ RADĘ!!!! pozdr;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie wróciłam... I jestem załamana.... :/ Chyba niekoniecznie dobrze mi poszło :( ale wyniki jutro... A dużo z siebie dałam..... ehhh....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej:) oj zdecydowanie my i oni, to różne światy:) Alya, mnie też się wydawało, że 2gie kolokwium mi nie poszło..i co? mam już wpis i jest do przodu:) będzie dobrze! Trzeba myśleć pozytywnie:) i co ma być, to będzie;) A jak dziewczyny z Waszą wagą?:>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O wagę się teraz nie martwię bo mam sporo innych rzeczy na głowie... Ale jest bez zmian... A ja wiem, że trochę pomieszałam zwierzęta :P np. tętnice krowy z innym :p trochę z łaciną namieszałam... ehhh... jutro wszystko się okaże...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam w końcu chwilkę czasu.... A więc zdałam ten egzamin pisemny...Ale to jeszcze nic nie oznacza, bo wczoraj uwaliłam część praktyczną... Mam tylko jedno podejście jeszcze... I jak nie uda się to pół roku wolnego ;) Dietkowo mam 0,5 kg więcej...ale nie martwię się bo po wszystkich egzaminach biorę się ostro za dalszą walkę z kg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alya, nosek do góry!:) teoria zdana, to i praktyka też będzie!:) u mnie waga znowu stanęła..ale powoli:) mam dobry humor, a to się liczy:) Barwiarek, a jak u Ciebie?:) miłego weekendu dziewczyny!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i jak u Was Dziewczyny? Dawno nie pisałyście... U mnie waga waha się 0,5 kg/dzień;( Bez rewelacji ogólnie;/ Pozdrawiam Was cieplutko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a tam..w domu dwa tygodnie i 0,5kg w górę... i przyjeżdżaj do domu:P ale dobrze się czuję, to najważniejsze:) myślałam, że będzie łatwiej..ale jak się zbierało brzucholek tyle lat to niestety w jeden dzień nie spadnie..a szkoda:P Alya, a jak tam egzamin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×