Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

michalina87

od 1 lipca zrzucamy 30 kilogramów !

Polecane posty

Hey :) ALYA, jak miło Cię "widzieć" uśmiechniętą:) Pewnie, ze walczymy dalej! Niech to będzie dobry dzień:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...a tu u nas PUSTKI:((( Gdzie się podziewacie? Aguś? Hipcia85? wergida176? kreskowka3D?grubaska67? Olensja? aniulka_26? No i autorka wątku??????? Bo naprawdę zmienię tytuł watku!!!(oczywiście, dorzucę Agusię_88:) ) A tak poważnie to potrzebujemy Was tutaj, bo ja np. poległam dziś na całej linii:( :( :( :( :( Buuuuuuu...................:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Barwiarku, chyba naprawdę muszę tu pisać częściej, żeby Cie przypilnować!!! a antybiotyk biorę, tzn. już kończę brać bo się przeziębiłam mocno, gardło miałam zawalone, ale już przechodzi Alya ale mnie rozśmieszyłaś z tą półtuszką ha ha ha :) nawet to ładnie brzmi jakoś tak ;) a ja się muszę trochę wytłumaczyć za wczoraj i dzisiaj, wychodzę do pracy przed 6:00, wracam o 17, a potem jeszcze przychodzą do mnie dzieciaki na korki z matmy i tak do 20:30 :) i cały tydzień się taki zapowiada!! ahaa a w pracy nie mam dostępu do neta! :(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja cały czas jestem ;] I też mi się ta cisza mało podoba :P Ale mam kolejny malutki spadek na wadze ;) powoli powoli ale coś idzie... :) może do przyszłych wakacji osiągnę cel :P A planowałam zrobić to do października (a przynajmniej większości się pozbyć) ;) barwiarek co tam się porobiło? Co tak załamało??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny jak się dzisiaj trzymacie ?? Ja prawie ok, tylko zjadłam nadprogramowo śliwkę i brzoskwinię, obie pyszne, soczyste i słodkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny :( ja nawaliłam na całej linii... schudłam 2 kg, potem imprezka rodzinna i znowu ważę tyle co na początku :( buu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Ja od pon.mam jakiegoś mega-doła:( Tyle spraw miałam na głowie, zaczęłam się denerwować, że nie dam temu rady, no i z nerwów zaczęlo się...podjadanie;( Jaki człowiek jest głupi-niczego się na błędach nie uczy;(:( Od jutra znowu się biorę za siebie... Dziś może nie zjadłam tak dużo, bo byłam za kółkiem od 11-tej do 16.30, ale ta dłuuuuga przerwa w jedzeniu też mi pewnie na dobre nie wyszła;( ALYA, nad tym pamiętnikiem się zastanowię, ale strasznie rozbudziłaś moją ciekawość, co też chciałaś mi napisać....nie wiem czy dziś zasnę...Może napiszę Ci moje gg? Aguś, widzę, że dzielnie się trzymasz-super!! A te owocki nadprogramowe to...tylko 2;)Najważniejsze, ze trwasz przy swoim!! Aniulka_26, nie martw się-zacznij jutro ze mną od początku, co? Przecież jedzenie NIE MOŻE nami rządzić!!Pozdrawiam Was wszystkie ciepło:* Jutro Nowy, Lepszy dzień...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie używam gg :( A pamiętnik to super sprawa :) Gorąco Wam polecam :) i można ładnie monitorować swoje spadki :) Ja jestem zachwycona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) ale jestem zła na siebie..oczywiście przyszła mama z ciastem ('krówka') i się skusiłam do kawusi, wczoraj kawałek czekolady, wcześniej jakieś lody.. no i wychodzi, że muszę również zacząć od nowa, a tak ładnie szło:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hallo dziewczyny ;) tak Was czytam i czytam i także zmierzam się z kg lecz samotnie, nie wypowiadając się a tylko czytając. Cały dzień spędzam w domu, bo właśnie sie obroniłam i szukam pracy. W związku z czym marzy mi się zrzucenie 10 kg :( staram się, ale mmi nie wychodzi. Wstydzę się ćwiczyć - nawet w domu ukrywam się przed innymi domownikami. Chciałabym biegać, już wymyśliłam sobie trase, lecz biegnie wokół domów ludzi, których znam. Jak Wy pokonujecie wstyd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
blyszczulka witaj wśród odchudzających się:) ja podchodzę do tego tak: 'niech się wstydzi, ten co widzi!'. Ważne, że robisz coś w kierunku udoskonalenia swojej figury. Ostatnio siedząc ze znajomymi widzieliśmy faceta, który biegał..ktoś się zaśmiał, coś powiedział, aż kumpel powiedział, że sam by chciał mieć tyle zaparcia i chęci żeby biegać. Jeżeli chcesz ćwiczyć, to ćwicz:) może ktoś to jakoś skomentuje, ale w głębi i tak będzie Ci zazdrościć;) 3mam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Jak tam Dziewczyny po kolejnym dniu???? U mnie lepiej niż wczoraj-pilnowałam się BARDZO, więc dziś wygrałam walkę ze sobą i swoimi słabościami...Mam nadzieję, ze jutro też się uda:) Mam do Was pytanko-czy jedzenie ostatniego posiłku o np. 17-tej (kiedy chodzę spać o 23) to nie za wcześnie??Słyszałam różne opinie, stąd to pytanie... lenka_m, nie martw się tym kawałkiem ciasta-zaczynaj każdego dnia na nowo, jeśli coś Ci się nie powiedzie...Myślę, że to jedyna droga, by osiągnąć sukces.. blyszczulka, zgadzam się z lenką, nie przejmuj się tym, co inni pomyślą, powiedzą-rób to, co czujesz i chcesz. Jeśli zrobisz 1 krok, by pokonać swój strach i obawy, to kolejne kroki przyjdą Ci już o wiele łatwiej-zobaczysz..:) Pozdrawiamy cię i czekamy na ten Twój 1-szy krok:) Powodzenia! Agys_88, ALYA -meldujcie się!;)co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja melduję, że u mnie wszystko gra :) Grzeczna byłam i nawet poćwiczyłam :) Do tego zmierzyłam dziś obwody no i mam powody do radości :D biust -3 talia -5 brzuch -4 biodra -5 :D nieźle ;) Co do kolacji... Mówiłam dietetyczce że późno chodzę spać tj 1-2. Powiedziała mi że nie powinno się jeść nie krócej niż 3 godziny przed snem ale dobrze żeby mój ostatni posiłek był o 21. Więc wydaje mi się że ta 17 to trochę wcześnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przpraszam ze nie pisalam ale zapracowana troszke jestem :( A_L_Y_A swietny wynik! tez ostatnio sie mierze nawet czesciej niz waze. 5 dni temu postanowilam podniesc sobie poprzeczke i rzucilam palenie!!! Co do moich rezultatow to poki co, waga nie chce drgnac 79,7kg startowalam z 90kg za to wymiary w ciagu ostatnich 3tyg: biust z 107cm na 105cm talia z 92cm na 87cm biodra z 107cm na 105cm szyja z 36cm na 34cm lydka z 41cm na 39cm uda w najgrubszym mijscu z 61cm na 59cm przedramie z 30cm na 28cm Bylam tez u lekarza i faktycznie zastoj wagi spowodowany jest przyrostem masy miesniowej. Postanowilam wiec zaopatrzyc sie w wage z pomiarem tkanki tluszczuwej, miesniowej i wody. Ciekawi mnie czy ktoras z was moze ma takie cudenko i czy w ogole warto wydawac na to kase? Pozdrawiam serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje, piękne wyniki :) A udo mam większe od Twojego i z niego nie chce zejść :( :P Taką wagę mam ale się nie wypowiem bo nie używam tych opcji. Tylko pokazuje ciągle że za dużo a żadnych konkretów :P może masz coś lepszego na oku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki, piękne te Wasze malejące cyferki...:) Tylko pozazdrościć;) Dzięki ALYA za odpowiedź:) też mi się wydaje że ta 17.00 to trochę za wcześnie, ale potem już zwyczajnie mi się nie chce jeść, więc nie jem...Ale może przesunę tę kolację (póki co, to do jesieni) na 18.30-19.00.. kreskówka3d, twoje wyniki też imponujące + to rzucenie palenia...Wow!!Jesteśmy z Ciebie dumne!!:) ja też przymierzam się do zakupu tej wagi ze specjalnymi pomiarami-jak się zagłębię w instrukcję i cokolwiek zrozumiem, to na pewno się z Tobą podzielę:):) Wiecie, ja też się jutro pomierzę...-sama jestem ciekawa tych moich obwodów;) ALYA, jeśli chcesz to podam Ci mojego maila, którego rzadziej używam? ( w każdym kolejnym poście, będę Ci wysyłać jego fragment,ok?;):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...hmmmm, rozumiem, że te pustki to dlatego, że mamy weekend? Wiecie, ja wrócę jeszcze do tego czasu kolacji...Zjadłam dziś ok.19.00 i czuję się źle, tzn. jakoś tak ciężko....na ciele i duszy;) więc maksymalnie będę chyba jadła o 18-tej, bo po co się męczyć, prawda?;) Mam nadzieję, ze u Was dzień dietkowy?;)Trzymajcie się, Kochane i piszcie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dziś trochę podjadałam... To winogronko, to suszone owocki, to coś to coś to coś... Ale żadnych słodyczy :P owocowo dziś było.nawet za bardzo... ale miałam ochote... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
...no tak, u nas weekend trwa... ;/Szkoda, ze nie piszecie;( Mam nadzieję, że się poprawicie z nowym tygodniem....?Trzymajcie się dietki i...do jutra! :) [ lu ]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaglądam tu kilka razy dziennie a tu cisza.... Trzeba rozbujać towarzystwo ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to ALYA, "rozbujajmy" Dziewczyny ;) :) Przecież skoro tu zaglądamy, to z jakiegoś powodu, prawda? Dlaczego TY to robisz???;) Wiem, miałam iść spać, ale jeszcze tu "zerknęłam";)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To znowu ja... Pytam poważnie-czego tak naprawdę szukamy na forum, dziewczynki??? Co nam daje bycie tutaj? piszcie..., ja też napiszę, ale chyba już rano... ALYA, zapomniałam wyżej...(Ty wiesz, co... :) ) [ etk ] Słodkich snów;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A dlaczego to robię? Bo chcę się zmotywować, ale kiedy tu cisza to nie ma siły napędowej. Nikt się nie chwali jak mu idzie, co robi ku lepszemu itp itd. a chyba po o tu jesteśmy. Żeby się wzajemnie pilnować i motywować. I w jakiś sposób rozliczać z wykonania dnia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I witajcie znowu;D ALYA, jeszcze 8 znaków;) ja juz dawno po śniadanku i wkrótce drugie śniadanko;) Bo postanowiłam, jak może pamiętacie jeść co 2,5-3 godz. i to jest super! jem powoli i przez to czuję się zaraz pełna, a te 3 h tak szybko mijają, że czasem nie zdążę zgłodnieć :D Teraz jest mi łatwiej, bo mam wakacje, ale spróbuję zrobić wszystko, by się trzymać moich postanowień po powrocie do pracy:) A dlaczego tu zaglądam??? Bo nie mam z kim porozmawiać na temat diety, odchudzania, swoich grzechów... Większość moich znajomych mieści się w tzw. normie wagowej, więc raczej nie zrozumieją mnie...:( Mam oczywiście koleżanki, które się odchudzają, ale z rozmiaru 38 na 36, więc przed nimi byłoby mi już w ogóle wstyd się wyżalać..;/ Tak naprawdę 1-szy raz weszłam na forum szukając pomocy, wsparcia...i czuję, ze Wy mi to dajecie (zwłaszcza Ty Alya, Aguś, kreskowka i pozostałe kobietki), bo od miesiąca (z większym/mniejszym sukcesem) trzymam się swoich postanowień, bo czuję, że w pewien sposób do Was "przynależę", że Wam też jest ciężko i ze mamy wiele wspólnych odczuć, przeżyć... Dlatego tak ważne jest, abyśmy tu były, istniały, motywowały się nawzajem... Więc bądźcie, Dziewczynki:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak pięknie napisane, aż się wzruszyłam... serio... I w sumie podzielam i te powody. Same chudzinki wokół mnie płaczące jakie to są grube... Wtedy to ja mam ochotę zdzielić taką po twarzy na otrzeźwienie, ale opanowuje się i mówie że wychodzę :P No i tak poniekąd zaczęłam troszkę ich wszystkich unikać.... :/ ehhhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! :) Muszę się pochwalić;D 7cm mniej w pasie! w końcu jakieś efekty:) Nie wiem, czy to ze względu na dietę (waga średnio spada), czy też dlatego, bo używam kremu ujędrniającego..ale ważne, że coś się dzieje, że coś ubywa! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×