Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość und und und

W jakim ciekawym kraju byliście

Polecane posty

Gość polecam Albanie
i Czarnogóre , ja podróżuję kamperem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja lubie miejsca, gdzie malo
Chiny - po pierwsze musisz znac , chocby pobieznie, chinski, podstawowe słowa , bez tego beda cie oszukiwac na kazdym kroku. a musisz sie targowac. na migi sie nie dogadasz,bo u nich "migi" sa zupelnie inne, np inaczej pokazuje sie liczebniki. Hotele i restauracje sa bardzo drogie, ale jak jesz w lokanych knajpkach albo na ulicy to tanio i smacznie. Nocowac lepiej w akademikach, na ogól sa tam wolne miejsca noclegowe - telefonuje sie i z grubsza po angielsku mozna je zamowic. W głownych miastach jest drogo i malo symaptycznie, w malych ( kazde i tak ponad milion:) fajnie, ale bez chinskiego b. ciezko, bo czesto napisy i inforamcja jest tylko po chinsku Niestey uwazaja,ze kazdy biały to bogacz i nalezy go naciagac. Nie ma prawie czegos takiego, jak wycieczki stamtad w ciekawe miejsca, w gory itp- tzn sa, ale malo i idiotycznie drogie. Z biletami na pociag wyzsza szkola jazdy ,musisz poprosic kogos, kto zna chinski. Lepiej podrozowac krajowymi samolotami, sa czesto tansze. tanie i sprawne sa taksowki, jednak wszedzie musisz zadac rachunku, bo oszukaja. Przy wstepach sa zwykla 2 ceny - dl aswoich i turystów ( oczywisc ie dla turystow o wiele drozsze. Generalnie to nie jest przyjazny kraj dla turystów i indywidualne podrozowanie wymaga doswiadczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość und und und
oo,Albania- cos wiecej napiszesz:)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polecam Albanie
co więcej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość und und und
Ja lubie miejsca, gdzie malo- duzo prawdy w tym co psizesz. Ostatnio znajoma byla i wrocila zachwycona,ale z jej rozmowy wynikalo wiele negatywow, wlasnie np. ceny, naciaganie itd.:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość und und und
Dlaczego polecasz Albanie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie, że pracuję. Jeżdżę co rok na długie wakacje. Od 10 lat nie byłam z biurem podróży. Nie uznaję takiej turystyki, jest całkowicie nie dla mnie. Oprócz tego w ciągu roku zdarzają się szybkie wyjazdy, czasem też wyjeżdżam służbowo. Marzy mi się Nowa Zelandia, Nowa Gwinea i rejs po wyspach Oceanii, ale to pewnie na emeryturze;) chyba że się jakoś sprytnie plan ułoży i wytnie miesiąc w okolicach listopada.... Pożyjemy, zobaczymy;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polecam Albanie
poczytaj na www.camperteam.pl w zakładce Albania lub o dowolnym innym kraju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość und und und
Anouk,no to super:) Jejku,ale fajnie CI:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość und und und
polecam Albanie- masz swoj kamper, czy dołączasz do kogoś? Taka podroz rowniez ciekawie sie prezentuje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość und und und
no mowie, wczesniej uwazalam,ze tylko bogaci wyjezdzaja, dlatego teraz sie zainteresowalam wyjazdami, bo uwazam,ze nie trzeba miec fortuny by wyjezdzac,poza tym teraz nie ma z kim:( Jak ktos jest- to chce jechac do cieplego kraju, by lezec na piasku:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Camper po Europie wygodna sprawa. Trochę mnie bawi niedocenianie tej formy turystyki. W tym kraju za wypasione uważa się wakacje z biurem podróży. Masowe. Rozumiem zapóźnienie cywilizacyjne, spadek po PRL-owskich zamkniętych granicach, nowobogactwo, świeży kapitalizm, ale.... bez przesady;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie trzeba mieć fury z pieniędzmi, zapewniam Cię... chociaż niektóre z podróży zaskakiwały mnie swoją kosztochłonnością:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poza tym, prawdziwe podróże, a nie masówka z przewodnikiem, kształcą. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njknkjn
Anouk, napisz moze kto ci sponsorowal takie podroze od malego, bo chyba zdajesz sobie sprawe, ze przecietny student czy ktos rok po studiach nie ma szans posiadac gotowke pozwalajaca na swobodne zwiedzanie swiata:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja lubie miejsca, gdzie malo
w Chinach nic za darmo czy bazinteresownie. Przyczepia sie do ciebie, zeby cie na sile oprowadzac, nie chca odczepic i wyciagaja lape po kase. Ceny strzelaja i 10 raZy wyzsze, niz byc powinny. Zagaduja do ciebie po angielsku tylko po to ( i dosc nachalnie),zeby cwiczyc swoj angieski, jest im w sumie wszystko jedno, co im odpowiesz. Oszukiwanie jest norma i nie jest niczym zlym w ich pojeciu. Nie mowiac, o stosunku do zwierzat. Ciekawy kraj, ale kompletnie obcy kulturowo. Choc w w tych mniej wznych miastach, gdzie nie ma tylu turustow, ludzi sa o wiel sympatyczniejsi. Jesli chodzi o architekture i technike to mozemy sie schowac, takze najlepsze hotele sa superluksusowe, pociagi, lotniska itp. nAsze wiezowce to przy chinskich lepianki. Niby latwiej z wycieczka, ale z kolei mozesz znalezc pokoj z lazienka za 2 dolary Dobra, teraz idę spac , pozdrawiam i dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zarabia się na taką podróż przez dość długi okres czasu. Czasem pomaga też rodzina. Jak masz zamiar pochwalić się tu swoim malkontenctwem, to zaiście słusznie uczyniłaś. W Chinach w czynnej służbie jest jedyny na świecie Maglev:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wyrosłam w domu, w którym się jeździło... co dziwniejsze znam wiele osób, normalnie sytuowanych, którzy zwiedzili kawał świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polecam Albanie
mam własnego kampera od 7 lat, ale można równiez wypozyczać ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njknkjn
twoj post to zaiscie przerost formy nad trescia:D Nie wiem co dla ciebie oznacza zwiedzenie kawalu swiata, ale z moich doswiadczen wynika, ze nie da sie podrozowac bez pieniedzy i przy przecietnych polskich zarobkach wyjazdy na inne kontynenty sa nierealne (poza kurortami w tunezji i egipcie). Stac mnie na podrozowanie tylko dlatego, ze mieszkam za granica i moge spokojnie odlozyc sobie 2500euro rocznie na ten cel. Powiedz mi terez ilu przecietnych 30latkow posiadajacych rodziny, kredyty i inne wydatki moze tyle odlozyc na wakacje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak chcesz tłuc dalej po swojemu, to proszę bardzo... :D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polecam Albanie
do podrózowania są potrzebne bardziej chęci niz pieniądze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgadzam się. Poza tym trzeba się umieć organizować i zorganizować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja lubie miejsca, gdzie malo
jeszcze dodam tylko jak wygladaja podroze i fundusze zaraz po studiach w naszej rodzinie. No niestety - od liceum ciezka praca, dzieki czemu studia za granica + tamtejsze stypendium , z ktorego mozna zaoszczedzic. Potem podroze tanim transportem, pociagami , autobusem, autostopem, motocyklem.wynajetym samochodem, w Mongolii mozesz wynajac nawet konia. Spanie w tanich hostelach, bardzo czesto u spotkanych przygodnie obcych ludzi, albo u znajomych, czasem i pod chmurka, jak cieplo. Mozna objechac caly swiat, w trakcie spotyka sie fajnych ludzi z calego swiata o podobnych zainteresowaniach, to sa czesto naprawde ciekawe znajomosci , lepsze niz takie z plazy w kurorcie. Tak podrozuja nie tylko studenci i, takze ludzie z dziecmi, ludzie kolo 50tki. Studia za granica, albo wymiana czy wolontariat , czy praca , znajomi na całym swiecie bardzo upraszczają sprawę. Do tego dobrze jest znac na tyle angielski, zeby szybko polapac sie w roznych ofertach w internecie, bo mozesz miec samolot z Indii za 3 tys zl a mozesz trafic i za 700, zalezy , jaka trasa, linie i kiedy. Klasyczne wczasy w Polsce sa czesto drozsza niz dalekie podróze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość surowa w podróżach
Słuchajcie ja się właśnie przekonałam, że żadne biuro nie ma takiej wycieczki jaką ja bym chciała z córką zrobić. Dlatego postanowiłam zoranizować ją sobie sama. Ale tylu jeszcze rzeczy nie wiem. Naszym celem jest Legoland w Danii. Ale pojechać taki kawał tylko do Legolandu, to bez sensu. Może wiecie, co tam jeszcze ciekawego można zobaczyć? I gdzie szukać noclegu, żeby nie kosztował drożej niż cała wycieczka (podobno Dania strasznie droga?). Przy okazji można by było zobaczyć coś w Niemczech. Co polecacie dla 10-latki? Oprócz parków rozrywki ;-) No i znowu: gdzie szukać noclegów? Podobno hostelse są niedrogie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W internecie... Na stronie Legolandu są nawet info o przyparkowych noclegach. Cała Dania jest fajna i ciekawa. Wszystkie informacje można wygooglować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak na szybko po drodze będzie Berlin i Lubeka. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość surowa w podróżach
Anouk, te hotele przy Legolandzie są strasznie drogie. Myślałam o czymś tańszym, nawet dalej od Legolandu. Zwłaszcza, że chcę się zatrzymać na dłużej, żeby pozwiedzać. Oczywiście, że szukam na własną rękę atrakcji do zobaczenia ale może ktoś poleci coś co niekoniecznie znajdę googlując ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja lubie miejsca, gdzie malo
zgadzam sie z Anouk, najwazniejsze sie chęci. Oczywicie , jak sie chce mieszkac w luksusowych hotelach i jesc w eleganckich restauracjach to co innego. Ae naprawde pyszny obiad w lokalnej knajpce w Indonezji ( ale nie na Bali, Boze bron , bo zetam zedrą!) to 2 dolary,za tyle samo, no, moze 4 , nocleg i to zupelnie dobry, w osobnym pokoju. W Pollsce wiecej sie wydaje na jedzenie, szczególnie , jakby jesc w Sopocie czy Zakopanem . Trzeba tylko ciułac na dojazd, ale poza sezonem mozna trafic prawdziwe okazje. Nie latac daleko bezposrednio z Polski, bo drogo, raczej z Niemiec, Belgii, UK. mozna jechac koleja przez Rosje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×