Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość DNS1

Dlaczego grubym kobietom nie chce sie ruszyc tylka? I czemu sie wspomagaja?

Polecane posty

Ja jak sobie robiłam BMI to mi wychodziło, że mam niedowagę, ale nie będę na silę tyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to BMI to ja w ogóle nie zwracam uwagi. wg tego systemu, gdybym ważyła z 70kg też byłoby ok:O a już wtedy czułabym się zapewne jak słoń i tak też bym wyglądała :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralitralalalala
nie opycham sie slodyczami (czasem zjem loda, albo 3 kostki czekolady), nie pije gazowanego, nie jem bialego pieczywa, tlustych mies itp., a nie chudne. Myslisz, ze to tak latwo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcale nei jest łątwo utrzymywa
wiedzę to ja mam i wielokrotnie sprawdziłam na sobie że jedząc normalnie bez obsesyjnego myślenia o kaloriach i porcjach, uprawiając sport jem JESZCZE więcej.... czytasz ze zrozumieniem ? wszystkie poradniki dot, odchudzania sugerują że ruch powinien tłumić apetyt u mnei na wskutek ćwiczeń pojawia się wilczy apetyt i w efekcie jem 3 razy tyle ile bym jadła nie ćwicząc nie potrafię ustabilizować niższej wagi bo musiałabym być ciagle na diecie i ciągle kontrolować porcje a na dłuższą metę to jest męczące ostatnio schudniecie 6 kilo zajeło mi prawie trzy miesiace, trzy miesiace głodowych porcji, regularnego jedzenia co 3 godziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widocznie coś robisz źle... jesz albo za mało albo za dużo. rozwalony metabolizm. tak się dzieje po stosowaniu cudownych diet...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A czy przy takiej
Jestem otyla od dziecka ,zle nawyki zywieniowe w wieku dzieciecym ,jako nastolatka probowalam sie odchudzac ,jezdzilam po endokrynologach z matka ,tyle sie dowiedzialam ze taka moja uroda ...dopiero w wieku dwudziestu kilku lat wykryto u mnie zespol policystycznych jajnikow .Odkad pamietam oodchudzam sie , a zycie odkladam na potem ,po schudnieciu ...nie zalozylam rodziny ,jestem sama ,otylosc zniszczyla mi zycie ,nie czesto chodze njedzona do syta ,pamietam to tylko za czasow mieszkania w domu rodzinnym ,potem to juz tylko rozne diety ,potem z braku efektow ,zaprzestanie diety i tak zlecialo 15 lat, pare razy udalo sie schudnac ,ale powrot do normalnego zywienia =powrot kilogramow .Nigdy nie ciagnelo mnie do slodyczy , nie jadam chleba ,ziemniakow ,makaronu ,ryzu , co mam jeszcze odstawic ,bywaja dni ze jade na samych gotowanych jajkach ,owszem uda sie troche zgubuc ,ale potem przychodzi silny glod ,ochota na normalne posilki i zgubiony kg wraca i tak sie kreci ,trzy do tylu ,dwa do przodu.Prosze sie nie wypowiadac jak ktos nie wie co to znaczy sklonnosc do nadwagi ,bo krzywdzace jest takie stwierdzenie ze siedze w McDonaldsie i sie objadam , a prawda jest tak ze chodze glodna ...a waga ledwo drgnie .Mam w pracy kolezanke ktora kiedys robila na lunch 5 hoddogow ,myslalam ze robi lunch dla wszystkich ...a ona przygotowala to tylko dla siebie .Kolezanka ta ma figure lalki Barbie .Nie ma sprawiedliwosci na tym swiecie ...wiec prosze mi tu nie powielac stereotypow .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tralitralalalala pijesz 2-*3 litrow wody mineralnej ? zadnych sokow, napojow, bo to tylko cukier cukier i jeszcze raz cuekier . Kolor chleba ma male znaczenie, bo wiekszosc jest sztucznie barwiona, i ''udaje'' zdrowy chleb. Albo jesz pelnoziarnisty, albo najlpeiej w ogole. Z mies tylko kure, albo indyka, chude i bez skory. ITD ITD Ogranicz owoce, jedz duzo surowych warzyw, nie jedz po 18 i RUSZAJ SIE . Efekty gwarantowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dni na samych jajkach? A kto Ci kazał tak nieracjonalnie się odżywiać? :O brak słów....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcale nei jest łątwo utrzymywa
gdybym miała rozwalony metabolizm tyłabym więcej niż 5 kilo waga nei stabilizowałaby się na 60 kilo....bez wzgleu na to ile jem nigdy nie ważyłam więcej niż te 60 kilo i uwierz mi potrafię zjeść więcej niż facet, gdybym miała rozwalony metabolizm to po każdej diecie tyłabym w postępie geometrycznym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
''nie potrafię ustabilizować niższej wagi bo musiałabym być ciagle na diecie i ciągle kontrolować porcje a na dłuższą metę to jest męczące ostatnio schudniecie 6 kilo zajeło mi prawie trzy miesiace, trzy miesiace głodowych porcji, regularnego jedzenia co 3 godziny'' po Twoich wypowiedziach niestety widac, ze widzy nie masz. Ale to twoja sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To logiczne jak będziesz się głodzić w końcu nawiedzi Cię kompuls i wyjesz cała lodówkę:O weź sobie ustal dietę nie wiem 1400kcal ( o ile nie ruszasz się za dużo) i zobacz w necie co ile ma kalorii i tak komponuj posiłki, żeby się zmieścić w 1400. I kalorie z czekolady nie są równe kaloriom z mięsa ( bez panierki).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wy mozecie
Nie wiem jak to możliwe..Sama siebie wtedy oszukiwałam.Nie patrzyłam w lustra,do tej pory ich nie lubię.Nie dochodziło do mnie to,że jestem gruba.Ciuchy nosiłam te które nosiłam 30kg chudsza.Spodni w ogóle nie zapinalam,nogi ciągle obtarte...to,że wcisnelam się w spodnie mówiło mi,że nie jest ze mną tak źle.Kurtki nawet zimą nosiłam rozpięte...to nic że mogłam ruszyć rękoma ani się zapiac ale zawsze rozmiar l a nie xxx.ciała swojego nie dotykalam....Pierwsze rozstepy to był chyba taki pierwszy znak że coś nie tak....a co do lekarza to nie szukałam nowego,bo jak mam znowu usłyszeć że mam schudnac to po co mam iść?Byłam w dole...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
''bywaja dni ze jade na samych gotowanych jajkach ,owszem uda sie troche zgubuc ,ale potem przychodzi silny glod ,ochota na normalne posilki i zgubiony kg wraca i tak sie kreci ,trzy do tylu ,dwa do przodu'' nic dziwnego, ze nachodzi Cie silny glod, jezeli jesz tylko gotowane jajka. Ani to dobre, ani zdrowe, ani rozsadne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tralitralalalala Współczuję Ci, ja łatwo chudnę i mam bardzo szybką przemianę materii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcale nei jest łątwo utrzymywa
pierdzielisz....chciałabym widzieć twoją minę gdybyś widziała ile mogę zjeść i nie utyć....a w drugą stronę neistety to nie działa inna osoba pewnie tyłaby w nieskończoność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Po pierwsze co to znaczy, że możesz tyle zjeść? Jakie masz dziennie zapotrzebowanie na kcal?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralitralalalala
nie mam rozwalonego metabolizmu, nie stosowalam diet cud. po prostu sie zdrowo odzywiam zawsze: duzo warzyw, mieso glownie chude, duzo nabialu, malo sokow i innych takich rzeczy, co maja ukryte kalorie, slodycze okazjonalnie, tak samo produkty maczne. pracowalam jakis czas fizycznie, cos co mozna porownac do 8 godzin silowni dziennie. Miesnie marzenie mialam, ale jadlam 2 razy wiecej, w rezultacie przybylo mi i miesni, i tluszczu. przestalam pracowac - wrocilam do dawnego wygladu. mam w domu rowerek, jezdze, ale gowno to daje (mam go od roku i jezdze kilka razy w tygodniu), moze mam lepsza kondycje, nic poza tym badalam tarczyce, jest ok. a 10kg nadwagi jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A czy przy takiej
Jeszcze tylko powiem ze w teori odchudzania tez jestem dobra jak wszyscy na tym forum... Ale przy tzw .zdrowej diecie nie chudne , tylko utrzymuje wage ...jak sie nie przeglodze ,nie schudne ,tak mam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"pod wpływem zmiany myślenia " A to ciekawe, a jak zmienić myślenie?" o ja pierd... prawik ty tak na powaznie ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralitralalalala
tak, pije duzo wody, nawet teraz mam przy kompie butle i popijam. co z tego? prace mam pol komputerowa - pol ruchowa, poza tym zajmuje sie domem i ogrodem, wiec nie pierdze non stop w taboret...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ile wazysz i przy jakim wzroscie ? moze tylko Ci sie wydaje ze masz 10 kg za duzo ?? :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myslenie idzie łatwo zmienic generalnie najgorzej zrobic pierwszy krok potem juz leci ,akle tez trza miec motywacje do działania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widocznie gdzieś popełniacie błąd, innego wytłumaczenia nie ma. Ja wyrzuciłam ze swojego menu: pieczywo, ziemniaki, makaron, słodycze, alkohol; codziennie 60min roweru stacjonarnego (bez obciążenia); starałam się nie przekraczać 1300kcal. Ostatni posiłek jadłam ok. godz. 18 (białko). Schudłam w 2,5 miesiąca 10kg. Efekt póki co utrzymuje się od 2 lat, ale zmieniłam bardzo nawyki żywieniowe. Obecnie zjadam ok. 1800kcal dziennie, 3 razy w tygodniu chodzę na fitness.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcale nei jest łątwo utrzymywa
Gdybym spożywała 1400 kalorii dziennie nei miałabym siły jeździć godzinę dziennie na rowerze nawet gdybym zmusiła do codziennych ćwiczeń, jadłabym o wiele wiele więcej nie jem pieczywa, ryżu, ziemniaków od lat, nie piję słodkich napojów bo nie lubię, piję tylko wodę lub herbatę zieloną jem mało owoców bo nei lubię, z warzywami też mam problem uwielbiam sery, mięso, ryby tego jem najwięcej, wolę gotowane mięsa niż smażone czy pieczone

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralitralalalala
mam 10kg nadwagi - mam 160cm wzrostu i waze 66kg. 74cm w "talii" wciaz musze sie lekko ograniczac, by nie tyc - caly czas jestem najedzona w 70% i nie tyje. wystarczy 3 dni zapomnienia (nie obzarstwo, ale normalne jedzenie, jak normalny czlowiek) i juz jest 1-2kg na plusie. nie jestem na nic chora, badalam sie, nie zatrzymuje wody, to tluszcz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co wy macie do grubych bab? niech sobie żyją. dzięki nim my, szczupłe kobiety, możemy się dowartościować :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wcale nei jest łątwo utrzymywa
1-2 kilo to zawartość jelit a nie tycie nie ma możliwości utyć kilograma w 3 dni bo musiałanbyć zjeść 7 000 kalorii dziennie, strach pomyśleć ile by to musiało być żarcia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak wy mozecie
Dla Was jak widać to nie do pojęcia,że ktoś może normalnie się odżywiać,mieć ruch a i tak jest grubym.Ktoś napisał,że myśl o wiszącej skórze też nie jest dobrym argumentem na to żeby wziac się za siebie..tak jest,niestety.Ja schudlam ale falda na brzuchu została..nogi jak u starej babci,a piersi to poprostu zwisy..to nie jest ani fajne ani mile..ale zostało mi to tylko zaakceptować bądź zrobić operacje plastyczne na które mnie nie stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"o ja pierd... prawik ty tak na powaznie ? " Oczywiscie. Myslenie z powietrza się nie bierze. Jest wynikiem doświadczeń zbieranych przez lata oraz obecnej sytuacji. Zatem pytam się, jak ma zmienic myslenie taka grubaska, która ma ogromne kompleksy, nie ma wielu znajomych i wstając każdego ranka widzi otaczająca ją beznadzieję i wie że najprawdpodobniej miną lata zanim doprowadzi się do ładu? A nawet jak zrzuci kilogramy to czeka ja walka z masakrycznymi rozstepami 🖐️ Niestety nie każdy jest mr perfect Regresem, który może sobie powiedzieć "rzucam palenie, szkoda mojego zajebiaszczego życia na trucie się tym gównem" :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralitralalalala
niekoniecznie zawartosc jelit, widze, ze mam wieksze piersi (one tyją pierwsze) i gdzieniegdzie sie zaokraglam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×